Cyrulnik Boris - Anatomia uczuc.pdf
(
192 KB
)
Pobierz
BORIS CYRULNIK
ANATOMIA UCZUĆ
Wydawnictwo W. A. B., Warszawa 1997
W serii z WAGĄ ukazały się:
DROGA SERCA
Dalaj Lama, Eugen Drewermann
ISTOTNEGO NIE WIDAĆ
Eugen Drewermann
CZYSTOŚĆ l BRUD
Georges Vigarello
CUDOWNE l POŻYTECZNE
Bruno Bettelheim
NADZIEJE MEDYCYNY
Jean Bernard
BORIS CYRULNIK
ANATOMIA UCZUĆ
WARSZAWA 1997
740852
Tytuł oryginału; Les nourritures affectwes c Editions OdiIeJacob, septembrel993
Ouvrage publie dans le cadre du Programme d'Aide i la Publication BOY-ŻELEŃSKI
avec le soutien du
Ministóre francais des Affaires Etrangeres, des Seryices Culturels de
1'Ambassade de France et de
1'Institut Francais en Pologne.
Książka wydana w ramach Programu Wspierania Działalności Wydawniczej im. Boya-
Żeleńskiego, z
pomocą francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Biura Radcy Kulturalnego
Ambasady Francji i
Instytutu Francuskiego w Polsce. _^.__.
{'^'ł^^'^*^'"^
,' .iT <*- /^ '. \
Redakcja: Barbara Walicka Korekta: Anna Tłuchowska Redakcja techniczna: Anna
Kozlows
Projekt okładki i strony tytułowej: Krzysztof Jablonowski Dustracja na okładce:
MeKong, Warszawa
Wydanie I
Copyright c for the Polish edition by Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co
and Wydawnictwo
W.A.B.
Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co
Adres do korespondencji: 03-912 Warszawa 33, skrytka pocztowa 54
Biuro: ul. Podwale 11, Warszawa, tel.,fax: 831 14 64 w. 353
Wydawnictwo W.A.B. ul. Nowolipie 9/11 00-150 Warszawa tel., fax 635 15 25 e-
mail: wab@qdnetpl
Warszawa 1997
ISBN 83-87021-23-7 ISBN 83-86821-25^
CUAJ
Na czym polega problem
Mało kto zdaje sobie sprawę, że kultura zachodnia wpłynęła w istotny sposób na
zachowania psów. Owe
czworonogi, które od czternastu tysięcy lat towarzyszą nam w życiu codziennym i
dzielą nasze losy,
zaczęły się najwyraźniej uważać za "nadpsy". Przesiąknęły naszą kulturą, co
wpłynęło na zmianę ich
psychiki!
Psy domowe często szczekają, naśladując w ten sposób komunikaty słowne istot
cywilizowanych.
Wiejskie kundle ujadają, gdy coś się wokół nich dzieje, dzikie psy zaś, bez
względu na gatunek, nie
szczekają wcale; wszyscy łowcy zachowują się cicho.
Baczna obserwacja ich zachowań przynosi odpowiedź na od tak dawna nurtujące
filozofów pytanie o
znaczenie cech wrodzonych i nabytych: zwierzęta, obdarzone przekazywaną
genetycznie zdolnością do
szczekania, inaczej wykorzystują ją w środowisku naturalnym, a inaczej - żyjąc
wśród ludzi. Przykład
psów dowodzi, że ta sama cecha genetyczna może przybierać różne formy zależnie
od tego, czy rozwija
się w warunkach naturalnych, czy też w środowisku, zdominowanym przez słowo.
Oczywiście życie psa przebiega inaczej niż życie człowieka, chociaż w ludzkim
języku są zwroty i
przysłowia świadczące o przenikaniu się obu światów. Świat zewnętrzny psa, w
którym istnieją silnie
działające na wyobraźnię zapachy, dźwięki wywołujące trudne do opisania
wrażenia, mgliste i subtelne jak
pastelowe obrazy, budzi u tych zwierząt emocje i odczucia ludzkie. Te stworzenia
doz-
naly od nas wszystkiego, traktowaliśmy je na wszelkie możliwe sposoby. W
peruwiańskich świątyniach
były bóstwami, starożytni Egipcjanie przywdziewali po nich żałobę, a nasi
przodkowie w epoce
średniowiecza żywili do nich nienawiść, oskarżając o nieczyste związki z
czarnoksiężnikami. Kochaliśmy
je, obawialiśmy się ich, wykorzystywaliśmy je, wielbiliśmy, a nawet jedliśmy.
Odkąd na Zachodzie uznano je za żywe dzieła sztuki, mające pobudzać naszą
wrażliwość1, zaczęły się
zachowywać swobodnie, z czasem coraz częściej rzucać się na ludzi, ponieważ
uwierzyły w swą
dominującą pozycję2. W cywilizacjach, które postrzegają je przede wszystkim jako
zwierzęta zdobywające
pożywienie na wielkich śmietniskach, otaczane są taką pogardą, że czują się
zdominowane. Chowają
więc ogon pod siebie, kładą po sobie uszy i unikają ludzi.
Takie ujęcie problemu byłoby zgodne z tendencjami Freuda, który pisał: Istnieją
w człowieku
odziedziczone postawy psychiczne, przypominające instynkt zwierzęcy, i to
właśnie stanowi istotę
nieświadomości^', a także: Gdyby ludzie umieli wyciągnąć właściwą naukę z
bezpośredniej obserwacji
dzieci, wtedy można by było zaniechać napisania tych trzech rozpraw4. Uwaga ta
zachęca do
obserwowania każdej żywej istoty w jej środowisku naturalnym, ażeby móc sobie
wyobrazić świat
niezbędny dla jej istnienia.
Być może obserwacja miała tak wielu przeciwników dlatego, że jest źródłem
przyjemności zmysłowej?
Niektórzy z siedemnastowiecznych filozofów byli nawet więzieni za zalecanie
obserwacji bezpośredniej
jako metody badawczej. Trzeba było Laenneca w XIX wieku, aby stwierdzić, że
pewne widoczne na ciele
chorego zmiany mogą być związane z procesem chorobowym zachodzącym wewnątrz
organizmu.
Przedtem stawiano diagnozę lekceważąc zu-
pełnie te oznaki. Od XV wieku medycy potrafili dokładnie opisać ospę, bowiem
występujące przy tej
chorobie krosty były widoczne. Nie znali jednak jej przyczyn z powodu braku
mikroskopu. W tamtych
czasach było nie do pomyślenia, żeby jakiś mikroorganizm mógł zakazić większy;
nikt zresztą nie wątpił,
bo dawało się to zauważyć, że epidemia zabierała tych, którzy nie byli posłuszni
swym ojcom, co
wówczas uważano za pewnik. Tak oto ludzie uzyskali "dowód" na to, że każda
epidemia jest karą boską5.
Ci, którzy nie lubią lub nie umieją obserwować, szukają wytłumaczenia w mitach.
Należy jednak
podkreślić, że obserwacja polega nie tylko na otwarciu oczu. Żołnierze
francuscy, którzy w latach 1920-26
tłumili powstanie Rifenów w Maroku, często stawali się posępni, przybici, a
nawet płaczliwi. W tym okresie
lekarze wojskowi odkryli, że wiele symptomów klinicznych, wiązanych przedtem z
oddziaływaniem płynów
toksycznych, można wytłumaczyć dzięki rozwojowi parazytologii. Przystąpili więc,
zgodnie z logiką, do po-
szukiwania pasożyta, którego odkrycie wyjaśniłoby przyczynę depresji dzielnych
wojaków.
Wyznawcy poglądu, że wiedzę zdobywa się wyłącznie przez obserwację, zapominają,
że człowiek widzi
się jedynie to, co jest w stanie zobaczyć. Zmysły mylą nas do tego stopnia, że
obserwacja pozbawiona
metody umożliwia nam dostrzeganie wyłącznie tego, co chcemy zauważyć. De
Clerambault, mistrz i
współpracownik Jac-quesa Lacana, był jedynym wśród psychiatrów specjalistą w
dziedzi-Tlie fetyszyzmu
tkanin. Kiedy popełnił samobójstwo, zwrócono u-wagę, że sam kolekcjonował
tkaniny oraz fotografie
dziwnych dra-perii6. Dostrzegał wybiórczo formy, na które był najbardziej
uwrażliwiony. Jego wizja świata
odtwarzała jego świat wewnętrzny. Prawdę mówiąc, perwersyjne zainteresowanie
tkaninami nie istnieje, w
przeciwnym razie wszystkie kobiety byłyby jego ofiarami.
Gdy niektóre mechanizmy percepcji rozregulowują się, odmiennie postrzega się
świat. Alkohol uszkadza
guzki Korsakowa,
małe skupiska komórek, które stanowią rodzaj przekaźnika w sieci pamięciowej: w
takich przypadkach nic
już nie może stanowić doświadczenia dla podmiotu pozbawionego pamięci, który
przeistacza się szybko
w człowieka bez przeszłości.
Pod wpływem niewydolności krążenia może nastąpić uszkodzenie niewielkiej okolicy
znajdującej się pod
znacznych rozmiarów jądrem wzgórza: człowiek traci błyskawicznie wszelką
motywację7. Osoba dotknięta
tą dolegliwością oświadcza z największą szczerością, ie życie nic nie jest
warte. Jednakże wstrzyknięcie
hormonów bądź pobudzenie neuroprzekaźników znajdujących się w tej strefie
wystarczy, by ta sama
osoba zaczęła entuzjastycznie wykrzykiwać, ze tycie jest wspaniale, jak mogtem
powiedzieć, że nie warto
żyć? Nastrojem, który nadaje światu koloryt uczuciowy oraz pobudza chęć życia,
można bardzo łatwo
manipulować.
Wizja świata zależy więc od aparatu, za pomocą którego się go postrzega.
Uszkodzenie niewielkiej
okolicy w bocznej części kory mózgowej, która zarządza obrazem, powoduje, że
świat odzwierciedlany
jest z luką w zakresie informacji w tym właśnie miejscu. Jeżeli owa "dziura"
znajduje się na szczycie płata
potylicznego, informacje wzrokowe są prawidłowe, jednakże nie przekształcają się
w obraz. Osoba z
takim defektem, mimo że wcale nie jest niewidoma, nie widzi niczego!
Plik z chomika:
himen303
Inne pliki z tego folderu:
Babiker Gloria - Autoagresja Mowa zranionego ciala.pdf
(1240 KB)
Ajdukiewicz Kazimierz - Obraz swiata i aparatura pojeciowa.pdf
(162 KB)
Asertywnosc - Artykul.pdf
(195 KB)
Autoprezentacja a Samowiedza - Artykul.pdf
(54 KB)
Baker Mark - Najwiekszy psycholog wszech czasow.pdf
(526 KB)
Inne foldery tego chomika:
Audiobooks
Aura_Czakry
Business
Channeling
Duchowosc_Religia
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin