Omen (2006).txt

(32 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{104}{199}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{200}{300}Korekta: Jabaar
{400}{500}Synchro do wersji:|The.Omen[2006]DvDrip[Eng]-aXXo|Irish
{914}{1089}{C:$00ccff}OMEN
{1184}{1359}OBSERWATORIUM WATYKAŃSKIE - RZYM
{3347}{3522}STRATA PROMU COLUMBIA
{4116}{4291}Wejć.
{4462}{4637}Kometa.
{4762}{4801}Wasza wištobliwoć...
{4801}{4956}przepowiednia jest zawarta w Księdze Objawienia.
{4956}{5023}/"I pierwszy zatršbił.
{5023}{5123}/A powstał grad i ogień...|/...i spadły na ziemię.
{5123}{5221}/I drugi anioł zatršbił:
{5221}{5396}/i jakby wielka góra płonšca|/ogniem została w morze rzucona...
{5454}{5537}/I trzeci anioł zatršbił:
{5537}{5712}/i spadła z nieba wielka|/gwiazda, płonšca jak pochodnia...
{5758}{5828}/I czwarty anioł zatršbił:
{5828}{6003}/A morze wzniosło się i|/pochłonęło 200 tysięcy ludzi...
{6046}{6123}/I pišty Anioł zatršbił:
{6123}{6194}/A gwiazda spadła z niebios na ziemię...
{6194}{6284}/I zdobył On klucz do bezdennego piekła.
{6284}{6369}/I szósty Anioł zatršbił:
{6369}{6446}/a bestia żywiła się z bezdennego piekła.
{6446}{6596}/i spustoszyła ziemię."
{6596}{6644}Starczy.
{6644}{6707}Wasza wištobliwoć...
{6707}{6810}Kolejnoci zdarzeń zostały|pomylnie zinterpretowane.
{6810}{6964}Pojawienie się komety, tylko|potwierdza nasze najgorsze obawy.
{6964}{7068}Jestemy w przededniu apokalipsy.
{7068}{7153}Najgorsze zło tędy idzie...
{7153}{7211}...i stoczy bitwę...
{7211}{7386}o nasze dusze.
{7434}{7489}Tom, tu Robert.
{7489}{7527}Zastšp mnie.
{7527}{7702}Kate zaczęła rodzić i|wystšpiły jakie komplikacje.
{7953}{8003}Pan Thorn?
{8003}{8037}Dobrze się czuje?
{8037}{8078}Odpoczywa.
{8078}{8199}A dziecko?
{8199}{8374}Nie żyje.
{8495}{8670}Nie wie o tym.
{8673}{8740}Powiadomcie jš.
{8740}{8825}O wszystkim.
{8825}{8895}O dziecku.
{8895}{8935}Panie Thorn...
{8935}{9029}Pana żona...|Nastšpiło uszkodzenie łona.
{9029}{9204}- Może nie być zdolna.|- Nie być zdolna, do czego?
{9547}{9722}Bardzo pan jš kocha.
{9767}{9942}Więc musi pan|zaakceptować boski plan.
{9949}{10009}Jest piękny.
{10009}{10082}Znałem dobrze jego matkę.|Była zdrowa.
{10082}{10192}W każdy możliwy sposób.
{10192}{10298}- A rodzina?|- Nie ma rodziny.
{10298}{10420}Matka umarła.|I powiła dziecko...
{10420}{10595}w tym samym czasie.
{10697}{10815}A dziecko?
{10815}{10859}Mogę je zobaczyć?
{10859}{10942}Ojcze.
{10942}{10994}To, co można zyskać...
{10994}{11088}daje radoć do życia.
{11088}{11162}Dla dobra pańskiej żony...
{11162}{11254}Bóg wybaczy ten mały wyjštek.
{11254}{11429}I dla dobra tego dziecka.
{11496}{11597}Tej nocy, panie Thorn...
{11597}{11772}Bóg podarował panu syna.
{11898}{12029}Czeć.
{12029}{12204}Kto to?
{12234}{12409}To nasz syn.
{12532}{12707}Jest idealny.
{13098}{13179}/Kocham cię.
{13179}{13354}Ja ciebie też.
{14391}{14511}Dziękuję bardzo.
{14511}{14568}- Czeć.|- Dzień dobry pani.
{14568}{14625}- Jak tam malec?|- W porzšdku.
{14625}{14800}- Czy mój mšż jest w pobliżu?|/- Tak, oczekuje pani.
{14871}{14938}- Czeć Steven.|- Czeć Katie, miło cię widzieć.
{14938}{14966}Ciebie też.
{14966}{15075}Słuchaj, muszę lecieć,|Robert przekaże ci dobrš wiadomoć.
{15075}{15165}Jakš wiadomoć?
{15165}{15326}Jak tam lekcje włoskiego?
{15326}{15373}Bardzo dobrze.
{15373}{15459}Muszę to zapamiętać,|kiedy następnym razem będę gdzie płynšł.
{15459}{15562}Dobra, jestem na pierwszej ksišżce.
{15562}{15680}Dobra wiadomoć, to, że|możesz nie otwierać drugiej częci.
{15680}{15729}Czemu?
{15729}{15813}Steven został mianowany|ambasadorem w Wielkiej Brytanii.
{15813}{15911}To wietnie.
{15911}{15964}Lecimy z nim Kate.
{15964}{16030}Będę jego zastępcš.
{16030}{16090}O mój Boże.
{16090}{16121}Robercie...
{16121}{16188}Londyn!|To wspaniale.
{16188}{16290}Nie mogłem się|doczekać by ci powiedzieć.
{16290}{16465}Będzie wietnie Kate.
{16981}{17049}Co tam się dzieje?
{17049}{17224}Korek.
{18870}{18943}Londyn
{18943}{19107}Trzy Miesišce Póniej
{19107}{19282}WIETNA POSADA DLA CHRZENIAKA PREZYDENTA USA|34-LATEK NAJMŁODSZYM AMBASADOREM
{19607}{19768}No i?|Podoba ci się?
{19768}{19814}Jest duży.
{19814}{19942}Duży, to le?
{19942}{20016}Duży, duży.
{20016}{20191}Przypomina mi mieszkanie Stevena we Włoszech.
{20221}{20396}To znaczy?
{20444}{20504}Nic.
{20504}{20665}Mylałam, że ci się spodoba.
{20665}{20716}Przepraszam.
{20716}{20867}Czasami wydaje mi się, że|wcišż jestem przy jego zwłokach.
{20867}{20974}Dostałe tę pracę,|bo sobie na to zasłużyłe.
{20974}{21015}Naprawdę?
{21015}{21165}Nie ma to zwišzku z tym, że|jestem chrzeniakiem prezydenta?
{21165}{21255}Dwóch senatorów i siostra|prezydenta chciało tę robotę.
{21255}{21314}Ale dali jš tobie.
{21314}{21378}Co ci to mówi?
{21378}{21553}Że cię kocham.
{21612}{21672}- Więc je bierzemy.|- Mam wybór?
{21672}{21704}Nie.
{21704}{21846}Tak mylałem.
{21846}{21907}Naprawdę jest duży.
{21907}{22014}Troszeczkę.
{22014}{22189}Dwa Lata Póniej
{22687}{22862}Halo?
{23035}{23113}Damien?
{23113}{23288}Damien!
{23641}{23816}Damien. Damien!
{23976}{24049}Nigdy!|Nigdy więcej nie rób tak.
{24049}{24111}Przestraszyłem cię mamo?
{24111}{24259}Nie chciałem.
{24259}{24312}Wiem.
{24312}{24381}Przepraszam.
{24381}{24556}Martwiłam się o ciebie.
{25047}{25222}3.. 2.. 1..
{25771}{25861}Przepraszam.|Zaraz wrócę.
{25861}{25948}- Wezmę go.|- Dobrze.
{25948}{26123}Dzięki.
{27125}{27227}Damien!
{27227}{27352}Damien!|Spójrz na mnie, Damien!
{27352}{27460}To wszystko dla ciebie!
{27460}{27635}Dla ciebie.
{28313}{28488}W porzšdku.
{29065}{29240}/Jedzie.
{29460}{29513}Czytał pan dzisiejsze gazety?|URODZINOWY HORROR
{29513}{29555}Obawiam się, że nie.
{29555}{29645}- Czy to było samobójstwo?|- Mam zamiar rozmawiać z Saudyjskim ambasadorem, który...
{29645}{29721}- O czym będziecie rozmawiać?|- Przepraszam.
{29721}{29814}/Czy było to samobójstwo?
{29814}{29937}Proszę tędy.
{29937}{29997}W porzšdku.
{29997}{30172}Nic panu nie jest?
{30185}{30210}Bardzo przepraszam.
{30210}{30344}Proszę przesłać rachunek.|Pokryję koszty.
{30344}{30519}Nic się nie stało.|Można powiedzieć, że jest pan moim dłużnikiem.
{30626}{30672}/Robert.
{30672}{30704}Nic ci nie jest?
{30704}{30746}Nie.
{30746}{30810}Brukowce sš zachwycone|sytuacjš z nianiš.
{30810}{30845}Wiem.
{30845}{30895}Odpuć sobie.|To minie.
{30895}{30941}Powinnimy, chociaż wydać owiadczenie.
{30941}{31034}Odpuć sobie tym razem, dobrze?
{31034}{31070}Przepraszam...
{31070}{31135}ojciec Brennan czeka na dole.
{31135}{31180}- Kto?|- Ojciec Brennan.
{31180}{31316}Ksišdz z Rzymu.
{31316}{31351}Wiesz, czego chce?
{31351}{31498}Wczoraj dzwonił kilkakrotnie|mówił, że to sprawa osobista i pilna.
{31498}{31544}/Mam się tym zajšć?
{31544}{31598}Nie.
{31598}{31773}Załatwię to.
{31835}{31905}Ojcze Brennan.
{31905}{31975}Robert Thorn.
{31975}{32043}Co mogę dla pana zrobić?
{32043}{32151}Nie mamy wiele czasu.
{32151}{32186}Czasu, na co?
{32186}{32241}Musimy przyjšć Jezusa Chrystusa, Pana naszego.
{32241}{32288}Naszego zbawcę.
{32288}{32369}Przyjšć go teraz.|Prosić go o wybaczenie.
{32369}{32435}Przyjšć komunię więtš.|Wypić jego krew.
{32435}{32481}Zjeć ciało jego.
{32481}{32553}Bo tylko, gdy jest on w tobie...
{32553}{32635}Można pokonać syna szatana.
{32635}{32682}Przepraszam ojcze, ja...
{32682}{32741}Proszę zaakceptować|odpowiedzialnoć, panie Thorn.
{32741}{32879}Zrobił to pan.|Pozwolił im pan to zrobić.
{32879}{32948}Chyba zaszła jaka pomyłka ojcze, muszę przeprosić...
{32948}{33010}Zabijał wczeniej.|Zrobi to znowu.
{33010}{33107}Będzie zabijał póki wszystko,|co pańskie stanie się jego.
{33107}{33155}Proszę wybaczyć ojcze, ale...
{33155}{33243}powinienem wrócić do pracy.|Przepraszam.
{33243}{33344}Byłem w szpitalu, panie Thorn.
{33344}{33519}W noc, gdy urodził się pana syn.
{33723}{33780}Ja...
{33780}{33868}uczestniczyłem...
{33868}{33920}Byłem wiadkiem...
{33920}{33992}narodzin.
{33992}{34071}Będš zadowoleni, panie Thorn.
{34071}{34134}Czego chcesz?
{34134}{34167}Chcę pana uratować.
{34167}{34269}By Chrystus mógł mnie uratować.
{34269}{34356}I wybawić mnie od wiecznego potępienia.
{34356}{34420}Co wiesz o moim synu?
{34420}{34509}Wszystko.
{34509}{34576}Widziałem jego matkę.
{34576}{34642}- Widziałe mojš żonę.|- Nie.
{34642}{34683}Widziałem jego matkę.
{34683}{34729}Zwracasz się do mojej żony.
{34729}{34812}Jego matkę, panie Thorn.|Jego matkę!
{34812}{34893}- Wystarczy. Sierżancie...|- Jego matka to szakal.
{34893}{34953}/Tak jest?
{34953}{35080}Wszystko w porzšdku ambasadorze?
{35080}{35172}Tak, Travis.|Proszę wyprowadzić tego pana z budynku.
{35172}{35264}- Tak jest.|- Musisz przyjmować Jezusa, Pana naszego.
{35264}{35297}Każdego dnia, panie Thorn.
{35297}{35472}Pić krew jego.|/To jedyna droga panie Thorn.
{36083}{36174}- Jak tam poszukiwania niani?|- Frustrujšce.
{36174}{36246}- Znalazła kogo.|- Nie za bardzo.
{36246}{36309}Może nie potrzebujemy niani.
{36309}{36346}Co to ma znaczyć?
{36346}{36411}Nic.|Po prostu może nie potrzebujemy niani.
{36411}{36519}- Ty nie pracujesz, wyglšda na dobre...|- Próbuję wychować nasze dziecko, to jest praca.
{36519}{36622}Jestem z nim przez cały czas, a ty nie.
{36622}{36704}Chcę tylko powiedzieć, że nie potrzebujemy niani...
{36704}{36769}miałaby szansę złapać|kontakt z Damienem.
{36769}{36845}Nie ma takiej potrzeby.
{36845}{37020}Nie to miałem na myli.
{37105}{37187}Możemy zaczšć od nowa?
{37187}{37290}Przykro mi, że miała zły dzień.
{37290}{37399}Mój też nie był do końca udany.
{37399}{37475}Nazwijmy to remisem.
{37475}{37551}Przepraszam.
{37551}{37726}Chod.
{37765}{37907}- Kochanie...|- Tak?
{37907}{38046}- Jest co, co...|/- Przepraszam.
{38046}{38097}Tak, pani Horton?
{38097}{38175}Przybyła pani...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin