rosemarys baby.txt

(73 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: RMVB  432x240 25.0fps 336.4 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{681}{786}DZIECKO ROSEMARY
{3551}{3656}- Jest pan lekarzem?|- Jest aktorem.
{3658}{3769}Mamy tu du�o aktor�w.|Widzia�em pana w czym�?
{3785}{3906}Jaki� czas temu gra�em w Hamlecie.|A potem w Perkozie.
{3908}{3997}On �artuje. Gra� w Lutrze,|Nikt nie kocha albatrosa
{3999}{4047}i reklamach telewizyjnych.
{4049}{4150}- Tam s� du�e pieni�dze.|- Oraz emocje artystyczne.
{4300}{4347}Si�dme, Diego.
{4349}{4392}Najmniejsze mia�y 9 pokoi,
{4394}{4460}ale podzielono je|na czw�rki, pi�tki i sz�stki.
{4462}{4539}7-E to czw�rka, pierwotnie|tylna cz�� dziesi�tki.
{4541}{4615}By�a jadalnia|to teraz wypoczynkowy,
{4617}{4666}z drugiej sypialni zrobiono g��wn�,
{4668}{4785}dwa z��czone pokoje dla s�u�by|daj� jadalni� albo drug� sypialni�.
{4787}{4861}- Macie pa�stwo dzieci?|- Planujemy je mie�.
{4890}{4939}Musimy naoliwi� t� krat�.
{4987}{5036}T�dy, prosz�.
{5218}{5313}Poprzednia lokatorka, pani Gardenia,|zmar�a par� dni temu,
{5315}{5372}jej rzeczy s� wci�� w mieszkaniu.
{5374}{5466}Jej syn m�wi,|�e odst�pi meble za bezcen.
{5468}{5581}- Zmar�a w mieszkaniu?|- Nie, nie. W szpitalu.
{5587}{5647}Le�a�a w �pi�czce od tygodni.
{5649}{5728}- Prosz� bardzo.|- Dzi�kuj�.
{5730}{5831}By�a bardzo stara,|odesz�a we �nie.
{5833}{5935}Sam bym tak chcia� odej��,|kiedy nadejdzie m�j czas.
{5937}{6017}Nie, nie.|Nie w mieszkaniu.
{6019}{6073}By�a sprawna do samego ko�ca.
{6075}{6144}Jedna z pierwszych|kobiet prawnik�w w mie�cie.
{6146}{6249}- Hodowa�a te� ro�liny.|- To by�a niesamowita kobieta.
{6251}{6315}Szafka. Wiele szafek.
{6375}{6414}�adny widok na park.
{6416}{6465}Nie mog� by� d�u�ej zwi�zana...
{6467}{6542}Ten pok�j|nadawa�by si� na dziecinny.
{6544}{6632}Tak. ��to-bia�a tapeta|bardzo by go rozja�ni�a.
{6634}{6712}- Co to za ro�liny?|- G��wnie zio�a.
{6714}{6761}Du�a, �adna �azienka.
{6763}{6857}- Mi�ta, bazylia.|- My�la�em, �e marihuana.
{7040}{7089}G��wna sypialnia.
{7091}{7205}- Och, tak.|- l znowu w holu. Prosz�.
{7301}{7355}Och, Guy!
{7349}{7454}- Kominek oczywi�cie dzia�a.|- �wietnie.
{7472}{7541}To cudowne mieszkanie.|Jestem nim zachwycona!
{7543}{7631}Pr�buje pana sk�oni�|do obni�enia czynszu.
{7633}{7732}Podnie�liby�my go, gdyby�my mogli.|Mieszkania o takim uroku...
{7793}{7855}A to dziwne.
{7937}{8067}Za t� kom�dk� jest szafa.|Jestem tego pewny.
{8071}{8128}Tak. Ma pan racj�.
{8219}{8277}Przesun�a j�.|Sta�a kiedy� tutaj.
{8418}{8471}Prosz� mi pom�c.
{9020}{9077}Nic dziwnego,|�e by�a w �pi�czce.
{9102}{9206}Nie przesun�aby jej sama.|Mia�a 89 lat.
{9208}{9295}Mo�e to jej syn|powinien j� otworzy�.
{9326}{9393}Mam pozwolenie|na pokazanie mieszkania.
{9418}{9493}C�!|Cokolwiek tam by�o, uciek�o.
{9495}{9560}Mo�e nie potrzebowa�a|pi�ciu szaf.
{9562}{9651}Po co mia�aby zakrywa�|odkurzacz i r�czniki?
{9653}{9706}Tego si� nigdy nie dowiemy.
{9708}{9792}Mo�e to ze staro�ci.|Co� jeszcze?
{9794}{9850}A co z pralni�?
{9852}{9953}- Jest wi�ksze ni� poprzednie.|- Tak. l dro�sze.
{9967}{10016}Jest w lepszym miejscu.
{10018}{10102}Tak. M�g�bym chodzi�|do teatr�w na piechot�.
{10104}{10155}Guy, we�my je, prosz�.
{10157}{10218}Salon m�g�by by�...|Och, prosz�!
{10220}{10268}Wykr�cimy si� z tamtej umowy.
{10312}{10386}Mia�em ochot� napisa�,|�e jeste�cie narkomanami.
{10388}{10476}Ale sk�ama�em i napisa�em,|�e cudowni z was lokatorzy.
{10478}{10562}- Jeste� wspania�y, Hutch.|- Mog� was od tego odwie��?
{10564}{10635}- Nabija si� z ciebie.|- Wcale nie.
{10637}{10687}To wygl�da bomba.
{10689}{10763}Na prze�omie wieku|Bramford nie cieszy�o si�
{10765}{10820}dobr� reputacj�.
{10822}{10923}Siostry Trench przeprowadza�y tam|swoje dietetyczne eksperymenty,
{10925}{10974}a Keith Kennedy wydawa� przyj�cia.
{10976}{11035}Adrian Marcato te� tam mieszka�...
{11037}{11097}- Siostry Trench?|- Adrian Marcato?
{11099}{11166}Siostry Trench by�y to|dwie wiktoria�skie damy.
{11168}{11256}Gotowa�y i jad�y ma�e dzieci,|w��cznie z w�asn� siostrzenic�.
{11258}{11344}- To urocze.|- Marcato zajmowa� si� czarami.
{11346}{11463}Wywo�a� niez�� panik� og�aszaj�c,|�e wyczarowa� �ywego diab�a.
{11465}{11579}O ma�y w�os nie przyp�aci�|tego �yciem w holu Bramford.
{11581}{11621}�artujesz sobie.
{11623}{11722}Po tej sprawie z Keithem Kennedym|dom sta� prawie pusty.
{11724}{11827}- Nie wiedzia�em nic o Marcato.|- l te siostry!
{11829}{11892}Podczas II wojny �wiatowej|dom znowu si� zape�ni�.
{11894}{11961}- Wspania�a!|- Opowie�� o domu?
{11963}{12049}- Baranina.|- Nazywano go Czarnym Bramfordem.
{12051}{12120}W ka�dym bloku|zdarzaj� si� straszne rzeczy.
{12122}{12219}W tym dochodzi do nich|z du�� cz�stotliwo�ci�.
{12221}{12338}W 1959 r. znaleziono w piwnicy|nie�ywe niemowl� zawini�te w gazety.
{12340}{12453}- To mi zaostrza apetyt.|- Napij si� wi�cej wina.
{13348}{13449}Roman! Przynie� mi piwo korzenne|jak b�dziesz szed� do pokoju!
{14281}{14349}To s� p�ki.
{14725}{14773}Pokochajmy si�.
{16838}{16938}To chyba siostry Trench|�uj� dzieci.
{17228}{17277}Prosto i na lewo.
{17296}{17390}100-milowy wy�cig motor�w|w Daytonie na Florydzie.
{17392}{17534}Yamaha prowadzi i wygrywa,|zajmuj�c 7 z 10 najwy�szych miejsc.
{17536}{17631}Yamaha wygrywa trzeci rok z rz�du|bior�c wszystko.
{17633}{17759}Yamaha to produkt mistrz�w|z modelami na ka�d� okoliczno��.
{17761}{17856}Powiniene� odkry� niesamowity|�wiat Yamahy. Przejed� si�.
{17858}{17952}- No ju�. Wsiadaj.|- Dobrze. Jedziemy.
{18083}{18132}Sp�jrz!
{18261}{18303}Wygl�da �wietnie.
{18668}{18806}Przepraszam. Wzi�am pani�|za Victori� Vetri, aktork�.
{18808}{18925}Nic nie szkodzi. Nie pani pierwsza.|Ja sama nie widz� podobie�stwa.
{18927}{19000}- Zna j� pani?|- Nie.
{19039}{19089}Nazywam si� Terry Gionoffrio.
{19091}{19200}Mi�o mi, jestem Rosemary|Woodhouse. Nowa lokatorka.
{19202}{19302}Mieszkam u Castevet�w.|Od czerwca jestem ich go�ciem.
{19304}{19366}Nasze mieszkanie|to by�a cz�� waszego.
{19368}{19444}Zaj�li�cie mieszkanie|tej staruszki? Pani...?
{19446}{19518}- Tak... Gardenii.|- Gardenia, tak.
{19520}{19615}Pani Castevet dostawa�a od niej|r�ne zio�a do gotowania.
{19617}{19708}- Widzia�am je.|- Teraz sama je hoduje.
{19710}{19774}Musz� doda�|�rodek zmi�kczaj�cy.
{19776}{19850}- Co robi tw�j m��?|- Jest aktorem.
{19852}{19921}- Jak si� nazywa?|- Guy Woodhouse.
{19923}{20037}Gra� w Lutrze i Nikt nie kocha|albatrosa, robi te� reklamy dla TV.
{20039}{20127}Ca�ymi dniami ogl�dam telewizj�.|Na pewno go widzia�am.
{20212}{20278}- Nienawidz� tej sutereny.|- Ja te�.
{20280}{20326}Przyprawia mnie|o g�si� sk�rk�.
{20328}{20403}Chcesz,|aby�my przychodzi�y tu razem?
{20405}{20461}�wietny pomys�.
{20463}{20549}Mam amulet. Mo�e przyniesie|szcz�cie nam obu.
{20562}{20619}- Jest pi�kny.|- Nieprawda�?
{20621}{20676}Dosta�am go od pani Castevet.
{20678}{20781}Przynosi podobno szcz�cie.|Ma w �rodku jakie� zio�a.
{20864}{20958}Ja te� nie szalej� za zapachem.|Miejmy nadziej�, �e dzia�a.
{20960}{21045}Jest pi�kny.|Nigdy takiego nie widzia�am.
{21047}{21151}Pochodzi z Europy. Pa�stwo Castevet|to najcudowniejsi ludzie pod s�o�cem.
{21153}{21240}- Przygarn�li mnie z ulicy.|- By�a� chora?
{21242}{21331}Umiera�am z g�odu, �pa�am|i wiele innych rzeczy.
{21333}{21388}Traktuj� mnie jak c�rk�.
{21390}{21457}Na pocz�tku my�la�am,|�e chc� mnie wykorzysta�,
{21459}{21522}ale s� dla mnie jak dziadkowie.
{21524}{21588}Mi�o, �e istniej� tacy ludzie.
{21590}{21697}Tyle si� s�yszy o apatii,|o obawie przed zaanga�owaniem si�.
{21699}{21807}Gdyby nie oni, ju� bym nie �y�a,|albo siedzia�abym w pace.
{21809}{21882}Nie masz �adnej rodziny,|kt�ra mog�aby pom�c?
{21884}{21929}Mam brata w marynarce.
{21931}{22014}Nie mamy stuprocentowej pewno�ci!
{22016}{22117}Uwa�am,|�e nie powinni�my jej m�wi�!
{22119}{22168}To pewnie �cianka dzia�owa.
{22170}{22270}To tylna cz�� pierwotnej|dziesi�tki z jadalni�.
{22272}{22372}Mamy tu jedn�|wbudowan� szafk�, a tu drug�.
{23302}{23348}Prosz� si� cofn�� do ty�u!
{23531}{23610}Prosz� si� cofn��.|Nie ma tu nic do ogl�dania.
{23612}{23659}Prosz� si� cofn��.
{23702}{23778}- Jezu.|- Prosz� si� cofn��!
{23780}{23862}- Znali�my j�.|- Jak si� nazywa�a?
{23864}{23919}- Terry.|- A nazwisko?
{23932}{24023}Ro? Jak ona mia�a|na nazwisko?
{24025}{24094}Nie pami�tam.|W�oskie nazwisko.
{24096}{24177}Mieszka�a u ludzi|o nazwisku Castevet.
{24179}{24222}Ju� to wiemy.
{24224}{24324}Kr�tko i na temat.|Przyczepi�a to do okna plastrem.
{24326}{24397}- No ju�. Do ty�u.|- Theresa Gionoffrio.
{24399}{24454}Prosz� si� cofn��!
{24494}{24556}- Zna�a j� pani?|- Spotka�am j� raz.
{24558}{24643}- Ro, chod�my do domu.|- Nadchodz�.
{24696}{24797}- Pa�stwo Castevet?|- Tak.
{24799}{24883}Czy mieszka u was|Theresa Gionoffrio?
{24885}{24943}Tak. Czy zdarzy� si� wypadek?
{24945}{25067}Przygotujcie si� na z�e wie�ci.|Ona nie �yje. Wyskoczy�a z okna.
{25069}{25130}To niemo�liwe! To pomy�ka!
{25132}{25231}Artie, poka� im denatk�.
{25257}{25306}Wiedzia�em, �e tak b�dzie.
{25308}{25401}Co jakie� trzy tygodnie|wpada�a w g��bok� depresj�.
{25403}{25482}M�wi�em o tym �onie,|ale mnie wy�mia�a.
{25500}{25553}To nie musi by� samob�jstwo.
{25555}{25643}By�a weso�a, nie mia�a powod�w|do samounicestwienia.
{25645}{25751}- Czy�ci�a pewnie okna.|- O p�nocy?!
{25753}{25836}- Dlaczego nie? Mog�o tak by�!|- Czy to jej pismo?
{25885}{25939}- Tak.|- Zdecydowanie.
{25941}{26025}Dostan� to pa�stwo,|kiedy z tym sko�czymy.
{26027}{26130}To nie do wiary.|By�a taka szcz�liwa.
{26132}{26235}- Jaka� najbli�sza rodzina?|- Nie mia�a nikogo opr�cz nas.
{26237}{26308}- Nie mia�a przypadkiem brata?|- A mia�a?
{26310}{26393}- Tak m�wi�a, s�u�y w marynarce.|- Pierwsze s�ysz�.
{26395}{26483}- Gdzie stacjonuje?|- Nie wiem.
{26485}{26588}Wspomnia�a o nim w pralni.|Jestem Rosemary Woodhouse.
{26590}{26639}Mieszkamy pod 7-E.
{26641}{26708}Wiem, co pani czuje,|pani Castevet.
{26710}{26765}Wydawa�a si�|taka radosna i pe�na...
{26767}{26866}Wychw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin