Złota jesień(1).doc

(42 KB) Pobierz

Złota jesień..

 

słoneczne dni....

opłotkami tylko ....

babie lato

gdzieś goni...

Na gałęzi .

sowa  tkwi....

w oddali  widać

zachód słońca.......

gdzieś za horyzontem...

znika ostatni jego

ciepły oddech...

Złotej  jesieni...

przygonił  wiatrem  ......

złote liście

z drzew.....

Ach ta piękna  jesień

wędruje po  mokradłach......

i z  babim latem

w chowanego gra.....

wiesza swoje białe welony...

na krzaki.....

to na  wrzos.....czerwony...

A TY podarowałeś mi

słodki pocałunek jesieni

dałeś  piękne  wrzosy...

Idziemy  oboje  szczęśliwi

w siebie  wtuleni......

po złotych  liściach....

całujesz  cichutko...

moje włosy.....

szepczesz  melodię

którą  na skrzypcach

gra  wiatr......

Idziemy oboje...

tak szczęśliwi...

w nasz  szeroki świat

.......shade......

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin