zaulek.pdf

(142 KB) Pobierz
897551992.001.png
Ta lektura , podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fun-
JÓZEF CZECHOWICZ
zaułek
Miasto
kamienny kawałek świata
zaułek w kwiatach jak dziewczę
nikt na pewno nie zechce
tutaj stukiem samochodu kołatać
tak
to tylko gdzie indziej wybucha zwycięski jazgot
a to ciężkie platformy brzęczą w łańcuchy jadąc
a to znowu fartuchy zarzuciwszy na głowę
rozpychają się autobusy słonie brunatne i płowe
albo tramwaje suną
między wartami latarń
wełni się czarne tłumu runo
wrzawa we mgłach i dymie wzlata
Tłum
tu cicho trawa wśród kamieni
zieleni się niebu jaskółkom
Rośliny
ludzie są dziećmi dużemi
a samolotem ty pszczółko
Dziecko
mieszkam tu w izbie małej jak pudełko
w którą słońce wlewa złociste kubełko
Dom
ogródek się waha czy wyjść na ulicę
Ogród
czy się winogradem wspiąć na okiennicę
wiatr tę pustkę kocha często tu przysiada
Wiatr
coś do szczelin szeptać do okien zagadać
zaśpiewać
chwiejącym się tyczynom słonecznika
pająkom na furcie dębowej
noc dzień przenika
ranki wieczory
Czas, Światło
na domach wtedy światła z boku
prócz księżycowych i słonecznych gloryj
spokój
897551992.002.png
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
Tekst opracowany na podstawie: Józef Czechowicz, Dzień jak codzień, F. Hoesick, Warszawa, 
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyowa
wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Sekuła, Magdalena Paul, Marta Niedziałkowska.
Okładka na podstawie: Bakar_@Flickr, CC BY .
aułek
Zgłoś jeśli naruszono regulamin