HB.txt

(73 KB) Pobierz
[3][40]<<KinoMania SubGroup>>|www. kinomania. org
[291][326]SZEFOWIE WROGOWIE
[326][377]/Pracę zaczynam przed wschodem,|/a kończę po zachodzie słońca.
[377][399]/Pół roku nie miałem stosunku
[399][421]/z kim poza własnš rękš.
[421][452]/A w lodówce mam tylko|/zgniłš limonkę.
[452][467]/Chyba że to kiwi.
[467][503]- Czeć, Thomas.|- Czeć, Nick. Popiesz się.
[503][557]/Na szczęcie|/to okres przejciowy.
[557][571]/Historyjka.
[571][600]/Babcia przyjechała|/do USA z 20$.
[600][634]/Harowała i nie dawała|/sobš pomiatać.
[634][688]/Gdy zmarła,|/miała na koncie 2000$.
[688][708]/Co za skucha!
[708][728]/Dlaczego poległa?
[728][776]/Bo nie dała sobš pomiatać,|/a to klucz do sukcesu.
[776][804]/W szkołach tego nie uczš.
[804][844]/Po mnie jeżdżš już 8 lat,|/ale to się opłaci.
[844][856]Tu Nick.
[856][898]/Jestem o krok od awansu|/i własnego biura.
[898][914]Zaraz u pana będę.
[914][948]/A wtedy dłużšce się godziny|/i powięcenia
[948][965]/zwrócš się z nawišzkš.
[965][984]Oto, co mnie martwi.
[984][1031]Jeste punktualny.|Wiesz, że trzeba być o 6:00.
[1031][1063]Dlatego też pomylałem,|że nawalił nam
[1063][1083]zegar systemu ochrony.
[1083][1121]- Spóniłem się minutkę.|- Według niego dwie.
[1121][1161]Albo jeste łgarzem,|albo system spónia się
[1161][1185]o calusieńkš minutę.
[1185][1223]/Jedyna kłoda to szef,|/David Harken,
[1223][1270]/który robi mi kazanie|/za 2 minuty spónienia.
[1270][1290]/Pieprzony wrzód na dupie.
[1290][1315]W takim wypadku|zwolnię Thomasa
[1315][1337]za złe nadzorowanie systemu.
[1337][1376]- Może jednak dwie.|- Czyli kłamałe.
[1376][1399]Nie... Gdzie pan dzwoni?
[1399][1417]Zwolnić Thomasa.
[1417][1444]- Kłamałem. - Tak?|- Niechcšcy.
[1444][1482]Tak się mówi,|"Spóniłem się minutkę".
[1482][1524]A prawdę powiedziawszy|były to dwie minutki.
[1524][1569]Muszę przywyknšć do jazdy|z tym wielkim piercionkiem.
[1569][1595]Cišgle cišga mnie na lewo.
[1595][1630]/Gdy byłem mały,|/pytali mnie, kim chcę zostać.
[1630][1651]/Każdemu mówiłem to samo.
[1651][1676]- Kocham cię.|- Ja ciebie też.
[1676][1694]/Chciałem zostać mężem.
[1694][1718]- Zadzwonię, jak wyjdę.|- Miłego.
[1718][1741]/Dziwne, wiem.|/Większoć chce być
[1741][1766]/strażakiem|/albo trenerem osobistym.
[1766][1801]/Dla mnie bycie mężem|/to najlepszy zawód.
[1801][1833]/A dzięki Stacy|/niedługo nim zostanę.
[1833][1879]/Niestety za to nie płacš,|/chyba że wyjdziesz za Oprah.
[1879][1922]/Potrzebowałem pracy,|/a że podziwiałem dentystów,
[1922][1956]/bo sš mšdrzy, zdolni|/i leczš nam zęby,
[1956][1987]/to sam zostałem|/stomatologiem.
[1987][2014]- Jak się masz, Dale?|- Dobrze.
[2014][2055]- Podaj ekskawator.|/- No dobra, asystentem.
[2055][2088]/Ta sama praca,|/ale mniejsza płaca.
[2088][2125]- Oglšdałe kiedy "Plotkarę"?|- Nie.
[2125][2151]Widziałam wczoraj odcinek.
[2151][2165]Na widok Badgleya
[2165][2195]walnęłam takš palcówę,|że złamałam paznokieć.
[2195][2229]/Robota byłaby idealna,|/gdyby nie ta
[2229][2256]/wredna, poršbana zdzira.
[2256][2275]/Chirurg stomatolog.
[2275][2307]Ty na pewno nie masz|w kroku pisklštka.
[2307][2321]- Daj spokój.|- Co?
[2321][2352]- Nie lubię tego tematu.|- Oj przestań.
[2352][2372]Wiesz, że lubię żarty.
[2372][2401]Panie Anderton,|nie w gabinecie!
[2401][2442]- Niedobry ty.|- Nie powinna bić pacjentów.
[2442][2473]Kocham te iskry.|Robi się tak wištecznie.
[2473][2491]/Uwielbiam mojš pracę.
[2491][2526]/A kto swojej nie lubi,|/ten sam sobie winien.
[2526][2557]/Sami kujemy swój los.|/Ja wykułem zacny.
[2557][2575]Po co ci własne schody?
[2575][2602]/Jestem specjalistš ds. klientów.
[2602][2623]/Ta posada ma swoje plusy.
[2623][2658]- Mogę jako pomóc?|- Już potwierdza odbiór.
[2658][2684]Ja się tym zajmę.|Dzięki, stary.
[2684][2710]To bardzo ważne sprawy.
[2710][2747]Co tu jest grane?|Jestem w ukrytej kamerze?
[2747][2782]- Jak to?|- Jeste za ładna na kurierkę.
[2782][2810]Musisz być modelkš|albo aktorkš.
[2810][2843]Z pudła wyskoczy kto|i ugryzie mnie w fujarę?
[2843][2885]- Nie wyskoczy, jestem kurierkš.|- Uważaj, bo uwierzę.
[2885][2918]- Do widzenia.|- Miłego popołudnia.
[2918][2949]/Nie potwierdziłem odbioru,|/więc tu wróci.
[2949][2960]Sympatyczna.
[2960][2993]Kolejna muszka|wpadła w twoje sidła?
[2993][3039]/A tak naprawdę jestem tu|/dla szefa, Jacka Pellita.
[3039][3055]/Złoty człowiek.
[3055][3089]/Uwielbia mnie,|/a ja jego, jak każdy.
[3089][3114]- Wszystko dobrze?|- Witam pana.
[3114][3137]Czekam, aż się zwolni.
[3137][3169]- Kto tam siedzi?|- Pański syn.
[3169][3195]Bobby!
[3195][3216]Margie czeka.
[3216][3247]Skończyłe?
[3249][3269]Zero prywatnoci.
[3269][3286]- Bobby.|- Czego?
[3286][3334]Spędzasz więcej czasu|w ubikacji niż przy biurku.
[3334][3373]Ze srania też mam|się spowiadać?
[3373][3405]/Najgorsze, że muszę|/znosić jego syna,
[3405][3437]/skretyniałego ćpuna.|/Ale to pryszcz.
[3437][3461]Mam mówić, jak idę lać?
[3461][3496]Rób swoje, synu.|Mamy ciężkie czasy.
[3496][3521]Robię za siebie i za innych,
[3521][3564]ale pojed mi jeszcze,|bo jestem twoim synalkiem.
[3564][3616]- Napleta się jako nie czepiasz.|- "Naplet", niele.
[3616][3646]- Dupowłaz.|- Chod. - No chod.
[3646][3663]- Id, pedale.|- Nie jestem gejem.
[3663][3686]- Bez jaj, widziałem pedałów.|- Nie jestem.
[3686][3700]- Jeste jednym z nich.|- Tak? Gdzie widziałe?
[3700][3704]U ciebie w domu.
[3704][3725]Dawaj, dawaj!
[3725][3767]- Mam zielony pas, bucusiu.|- Że co?
[3767][3803]Zdzierasz sobie łokcie,|by dostać awans.
[3803][3837]Ale czy mogę rozważać|danie ci posady
[3837][3881]starszego wiceprezesa|ds. sprzedaży...
[3881][3900]skoro nie mogę ci ufać?
[3900][3916]Może mi pan ufać.
[3916][3935]Mówisz jak moja żona.
[3935][3962]"Możesz mi ufać, skarbie".
[3962][3993]"Nic się nie dzieje|za twoimi plecami".
[3993][4031]A daje dupy całej okolicy.
[4031][4052]Napijesz się?
[4052][4099]- Jest 8:15.|- Rano nie wolno sobie wypić?
[4099][4135]Wolno. Dziękuję.
[4249][4268]Do dna.
[4268][4291]Pan nie pije?
[4291][4326]Jest 8:15,|nie jestem alkoholikiem.
[4326][4350]Mylałem, że pan też pije.
[4350][4390]Dlatego wzišłe?|Tak postšpiłby starszy wiceprezes?
[4390][4411]Chciałem być uprzejmy.
[4411][4443]Gdybym wysmarował jaja miodem|i wiórkami kokosowymi,
[4443][4458]- to ty też?|- Nie.
[4458][4474]- Na pewno?|- Tak.
[4474][4506]Bo jak co, to mam wiórki.
[4506][4533]W ten wtorek|idę na wybielanie zębów,
[4533][4570]więc zarwiesz weekend,|by wyrobić się na poniedziałek.
[4570][4593]Awans sam nie przyjdzie.
[4593][4623]A co wam powtarzam?|"Życie to maraton,
[4623][4658]"a nie wygrasz maratonu|bez otarcia sutków".
[4658][4685]Prawda.
[4710][4777]To 18-letnia szkocka.|Nie wleję jej z powrotem.
[4917][4942]Woda.
[4959][5000]Zobaczmy, czy działa.
[5008][5023]Przepraszam.
[5023][5041]Tryskam jak najęta.
[5041][5070]Wiesz co?
[5083][5128]Może uda mi się uwidocznić|naszego koleżkę.
[5128][5186]/Szabat szalom!|Kto tu był obrzezany.
[5188][5211]Moglibymy z tym skończyć?
[5211][5256]- Bo masz dziewczynę?|- Już narzeczonš.
[5256][5299]- Co?|- Zaręczyłem się.
[5300][5329]Mówiłe, że to nora|dla twojego pisiora.
[5329][5377]Nie mówiłem tak.|To nie w moim stylu.
[5377][5397]Cicho tam.
[5397][5418]Sporo tego gazu.
[5418][5476]- wietne pomysły. Zapisz je.|- Jasne.
[5501][5538]- Jeste tu szczęliwy?|- Oczywicie.
[5538][5551]To dobrze.
[5551][5579]Czeka cię tu|wietlana przyszłoć.
[5579][5610]Już niedługo|przejmiesz pałeczkę.
[5610][5645]Na razie, mały.
[5650][5681]Szerokoci.
[5719][5742]O żeż...|/Miał zawał.
[5742][5796]Serce pękło mu|jak balonik z wodš.
[5806][5845]Współczuję.|Bylicie blisko.
[5845][5890]Uwielbiałem pracować|dla tego faceta.
[5890][5924]Teraz jego syn bumelant|przejmie firmę.
[5924][5960]- Ten kokainista?|- Cały czas wcišga w pracy.
[5960][6000]Pech jak nic, przykro mi.|Ty lubiłe swojš pracę.
[6000][6030]Mówiłem już,|że Harken wrobił mnie
[6030][6053]w wypicie drinka o 8 rano?
[6053][6067]To antychryst.
[6067][6083]Jak to "wrobił"?
[6083][6129]- Miał ci dać awans.|- Dlatego jest superwredny.
[6129][6164]Póniej nie będzie mógł|brudzić mi w życiu.
[6164][6201]- Chociaż cię nie molestuje.|- A ten swoje.
[6201][6236]- Nie okażemy ci współczucia.|- Bije jej na dekiel.
[6236][6271]Zrobiło się wrogo.|Nie ma się co miać.
[6271][6318]Dzi polała mi krocze,|żeby zobaczyć wacka.
[6318][6338]- Bomba!|- Sromba!
[6338][6361]Czemu jej nie zaliczysz?
[6361][6399]Mam narzeczonš,|którš kocham.
[6399][6427]- Fakt.|- Gratuluję.
[6427][6467]- Może zmień gabinet?|- Nie da rady.
[6467][6497]- Jest pedofilem.|- Dewiantem seksualnym.
[6497][6525]Jak to ujęli?|"Przestępca seksualny".
[6525][6547]Tak, jestem na takiej licie.
[6547][6567]Nie możesz tego anulować?
[6567][6591]Tylko wyjšłe sprzęt|na placu zabaw.
[6591][6629]Odpryskiwałem się w nocy.|Tam nie było dzieci.
[6629][6663]Nie umieszcza się|placu zabaw koło baru.
[6663][6693]To prowokacja.
[6693][6713]Co do prowokacji.
[6713][6781]Idę otworzyć muszelkę tej laski,|więc wybaczcie.
[6788][6829]- Spotkanie miało być o 10?|- Tak. Wiesz odnonie czego?
[6829][6849]Zebranie załogi.
[6849][6898]Truł mi dupę o minutę,|a sam spónia się 15.
[6898][6916]To były 2 minuty.
[6916][6942]Może mam się|u ciebie odbijać?
[6942][6976]- Zwalę to na twój alkoholizm.|- Nie jeste...
[6976][7002]Nick, mamy spotkanie.|Dzień dobry.
[7002][7024]Wreszcie zdecydowałem,
[7024][7073]kto zostanie nowym|starszym wiceprezesem
[7073][7103]ds. sprzedaży.
[7103][7138]Jest wród nas.
[7144][7157]To ja.
[7157][7199]- Co powiedział?|- Wezmę na swoje barki
[7199][7233]obowišzki|starszego wiceprezesa.
[7233][7266]Jak co ma być dobrze,|trzeba zrobić to samemu.
[7266][7309]Rozwalę cianę biura|starszego wiceprezesa,
[7309][7338]tworzšc je...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin