00:01:10:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:14:Jest tylko | 500,000 tutaj. 00:01:15:To w zupełności dla ciebie wystarczy szeregowcu. 00:01:19:Wiesz,| możesz mieć szczęście. 00:01:23:Możesz dobrze żyć | w Ameryce. Huh? 00:01:27:Tak, jak królowie. 00:01:30:Obiecałeś więcej. 00:01:32:Pozwoliłem ci żyć, chłopie. 00:01:35:Podziękuj "panience". 00:02:25:Co sie dzieje do biała? 00:02:42:O co chodzi?| powariowaliście? 00:02:49:Nie! Nie! 00:02:52:Proszę. 00:03:16:weź pistolet. 00:04:53:Żródła potwierdzają | to jest Wóz | pancerny De La Cart'a. 00:04:55:Ale oni rozdmuchali to na kawałki | pociskami przeciwpancernymi. 00:04:59:Ktoś w końcu namierzył |Człowieka Żółwia. 00:05:02:Daleko nie odszedł od muszli. 00:05:04:Przepraszam .| Dostałam tę kasetę od | jednego z turystów. 00:05:06:powiedział że jego aparat fotograficzny | potoczył się kiedy | strzelanina się zaczęła 00:05:08:więc może być | coś na tym. 00:05:13:Być może to jest od lat 18-tu lat. 00:05:14:Nie licz na to.| Facet uderzył w glebę | dość szybko. 00:05:16:Zabiore to do laboratorium. 00:05:20:Poruczniku, turyści | twierdza, że napastnicy | byli Latynosami. 00:05:22:Ktokolwiek, to był,| zabrał ciała. 00:05:25:Wyląda to | jak początek | wojny gangów. 00:05:28:Czy ktoś widział| kogoś interesującego się | wozem De La Cart's'a 00:05:32:Ostatnie pogłoski mówiły | że De La Cart's robił jakis interes | jak zwykle. 00:05:36:wyswł coś swymi śliskimi łapami 00:05:38:Wtakim miejscu,| De La Cart's| próbował coś kupić. 00:05:41:Dowiedzcie się | kto był sprzedawcą. 00:05:50:Słuchaj to miejsce | zaczyna nas męczyć. 00:05:53:Powiesz nam, gdzie | ten facet czy nie? 00:06:02:Dziękuję . 00:06:05:Wiesz,| wyglądasz lepiej | bez brody. 00:06:08:Co o tym myślisz, dziecinko? 00:06:12:Hej, słyszeliśmy, że nawiałeś | jak ktoś zaatakował | De La Cart. 00:06:17:Mieliśmy przyjaciela | który dla niego pracował. 00:06:19:dostał kulkę | wraz z De La Cart'em. 00:06:23:Hej, amigo. 00:06:26:On był przyjacielem,| dobrym przyjacielem. 00:06:29:Ktokolwiek go wystawił,| będzie musiał za to zapłacić. 00:06:31:Pomożesz nam,| prawda? 00:06:34:Hej, hej, hej!| Hej, wracaj tutaj. 00:06:43:Wstawaj!| Kto zrobił De La Carta? 00:06:48:Gadaj! 00:06:50:Borrasca. 00:06:54:Kim do diabła jest Borrasca? 00:06:58:DEA twierdzi | że Borrasca jest | kontr-rewolucjonistyczną grupą 00:07:01:walczą z Komunizmem | w Puerto Rubio. 00:07:04:Mało liczebni,| ale fanatyczni,| nie boja się umierać. 00:07:10:To niebezpieczni ludzie. 00:07:12:Refugees'll zapewnia że .| wystarczy powiedzieć Borrasca i | ludzie zamierają ze strachu. 00:07:17:Trudy. 00:07:18:To są zdjęcia | od naszych ludzi | w Puerto Rubio. 00:07:24:Davilla Joaquin. Porucznik | w naczelnym dowództwie Borrasca. 00:07:28:Były członek Narodowej Policji Puerto Rubio. 00:07:32:Najlepszy | dowód na to | że Borrasca przeleciał. 00:07:37:To jest Ramos Mario.| jest kuzynem Davilla. 00:07:41:Ochroniarz ich lidera.| {.} jest słodki. 00:07:47:El Martillo,| lepiej znany jako Borrasca. 00:07:53:Źródło DEA twierdzi | że Borrasca jest | ultra - prawicowym odłamem, 00:07:57:próbują sfinansować wojenną krucjatę | przeciw Komunistom. 00:08:01:Ten raport stwierdza że, 00:08:04:kolumbijski transportowiec | załadowany narkotykami został | porwany 10 dni temu. 00:08:08:Borrasca mógł zmienić imię | transportowca, 00:08:11:podrobić papiery | i zabić starą załogę. 00:08:14:Dokładnie. Szacunkowo na ulicy ten towar | jest wart $100 milionów. 00:08:17:De La Cart's nie mógłby mieć | takiej sumy. 00:08:19:Dobrze,.. być może De La Cart's | próbował ich przekręcić, |..i oni przekręcili jego. 00:08:23:Cokolwiek się stało,| Borrasca nadal ma statek, 00:08:25:I nadal szuka | kupca. 00:08:27:Informowałem Straż Wybrzeża.| Musimy zacząć działać od naszej strony. 00:08:31:Potrzebuję wtyczkę | na ten statek | zanim się ruszą. 00:08:34:Zachandlują juz niebawem | ale.| Nie z nami. 00:08:37:Nie w Małym Caribe. 00:08:39:Chciałbym żeby Sonny | nie był w Pompano | przygotowuje, się by zeznawać. 00:08:42:Mógłby nam naprawdę pomóc. 00:08:47:Znam kogoś. Przyjaciela. 00:08:52:Tak. Teraz jest dobrze | umiesz to. 00:08:55:Hej, Art. 00:09:00:Martin Castillo. 00:09:03:ile to było? 00:09:06:Pięć lat, huh? 00:09:08:Czy mogę z tobą porozmawiać?| To ważne. 00:09:10:Zawsze było.| Prawda, Poruczniku? 00:09:15:Choć do mojego biura. 00:09:19:Jeden ładunek?|$ 100 milionów. 00:09:24:I to wszystko |tutaj w Miami? 00:09:27:I działam na ślepo | Art. 00:09:29:Nie mam | dość czasu, by | wprowadzić tam człowieka. 00:09:34:Wiem, że jesteś na emeryturze | i wiem... | jesteś zajęty, 00:09:36:ale myślałem | jeżeli mógłbyś nam pomóc ... 00:09:39:Wszystko czego potrzebujemy to | jeden kontakt | do tego statku. 00:09:42:Martin, pozwól mi | coś ci powiedzieć. 00:09:44:Wspominam to. wspominam | stare dni, Martin. 00:09:49:Tak, dla mnie to byłaby | miła odmiana, ..być | z powrotem w,,, hmm? 00:09:57:Ci ludzie są niebezpieczni. 00:09:59:Wycofałeś się dawno temu.| Chcę, byś był ostrożny. 00:10:01:Mówisz | do "Arturo Uribe ".| Pamiętaj? 00:10:06:Dobrze znów Cię widzieć,| i dziękuje. 00:10:11: Salud!| Salud! 00:10:15:Horhe i Vic, huh? 00:10:18:Hmm, te były | dobre czasy. 00:10:22:Pamiętasz noc | biegliśmy, na łódź | do Verde Isla. 00:10:25:Och, tak. 00:10:26:Jakies sześć cali wody |tak, że scarab,.. huh? 00:10:30:Byliśmy | dzicy w te noce, huh? 00:10:33:I jacy niebezpieczni. 00:10:36:Ha! Ale teraz ty | jesteś przyzwoitym | biznesmenem, Arturo. 00:10:40:Więc to dlatego | tak rzadko się widzimy? Huh? 00:10:43:Co, wy sobie myślicie 00:10:47:że ja się| ukrywam, huh? 00:10:51:Nie. nie ja. Mmm - mmm. 00:10:53:Nie? 00:10:54:Dziś pracuję | dla Delgado. 00:10:58:Człowiek jest prawdziwym graczem. 00:11:00:Psiakrew, jeżeli miałbym | tyle pieniędzy, 00:11:01:Byłbym także | dużym graczem huh? 00:11:04:Delgado?| Delgado. 00:11:05:Ja tylko, wiesz,| dać mu jakieś | informacje. 00:11:09:Spytał mnie dzisiaj, "Art,| słyszałeś cokolwiek o | dużym transporcie?" 00:11:14:I mówię, "Nie, nie słyszałem| nic o żadnym | dużym transporcie." 00:11:18:A on mówi, "Statek!| Cały statek!| Duży statek!" 00:11:24:Chciałbym, mieć jakiś kontakt | człowieka. 00:11:28:facet,| dobrze płaci | współpraca, huh? 00:11:32:a wy chłopaki... nic. 00:11:35:Ty nie znasz nikogo | Huh? 00:11:39:Nie, nie znam nikogo.| Nie? 00:11:42:Nie słyszę niczego. 00:11:46:Arturo.| Huh? 00:11:48:jeszcze jeden drink?| Si, siempre. 00:11:52:Arturo.| Tak? 00:11:55:To między tobą i mną,| w porządku? 00:11:57:W porządku. 00:11:59:Czy myślisz, że jeżeli ja | zaprowadził bym ciebie do tej łodzi, 00:12:02:być może , tylko być może,| możesz wziąć mnie do... | spółki? 00:12:07:Hej, Horhe,| rozmawiasz ze mną, Art'em. 00:12:10:Pewnie. Podzielę się z tobą | 50-50. | Jesteś pewny? 00:12:18:Znasz drogę | do Hastas dok? 00:13:58:Dość dobre ? 00:14:00:Doskonałe. 00:14:14:chyba go | nie dosięgnę. 00:14:15:Nie ważne. chyba| wiem, kim on był. 00:14:18:chodź. 00:14:21:Patrz na te punki. 00:14:26:Kopsnij papierosy,| człowieku. 00:14:27:Wkonam rozmowę telefoniczną.| Będę na wprost. 00:14:45:Gina, tu Switek. Co się dzieje ? 00:14:48:Dobrze. 00:14:59:Tak,tu Pluskwa. 00:15:00:Pudełka trzy, pięć,| siedem i osiem. 00:15:04:Niklowane. tak... 00:15:14:Mówię ci,| to jest inny świat | tu na dole, nieprawdaż? 00:15:16:Tak i ona jest tego warta , prawda? 00:15:19:Och, tak.| Tak. 00:15:21:Tak, to,| ona to poważna sprawa i mam kłopot... 00:15:23:jej umysł, ,jej spojrzenie. 00:15:25:I zgodziłem się | może lepiej odwołam,| wiesz, 00:15:26:to cos jak | jak ta Borrasca... 00:15:28:Burza.| Co? 00:15:31:Borrasca, właśnie to | to znaczy. Burza. 00:15:34:Sprawdziłem w biurze.| Art dzwonił do Castillo. 00:15:36:Znalazł coś.| i chce się temu przyjrzeć. 00:15:38:Zróbmy to.| W porządku. 00:15:41:W porządku, Joey.| wystarczy | na dzisiaj, huh? 00:15:44:Nie chcę | byś wrócił do domu zbyt późno. 00:15:46:Nie musze być punktualnie.| Jest dużo pracy | kiedyś trzeba ją zrobić no nie. 00:15:49:Nie, to wystarczy. 00:15:54:Dzisiaj wieczorem | wysyłam cię do domu. 00:16:16:Nie! 00:16:53:Art? 00:17:00:Sztuka! 00:17:16:Och, Boże. 00:18:09:Poruczniku, ja... 00:18:14:ja... 00:18:17:Pamiętam kiedy |Art odszedł. 00:18:25:On zawsze mówił | ze zostanie stolarzem. 00:18:31:Myliłem się. On był... 00:18:37:To była | praca dla niego. 00:18:41:Art znalazł coś. 00:18:45:Lucia Meron? 00:18:46:Sprawdź to. 00:18:49:musimy znaleźć ten statek. 00:19:30:Lucia Meron.| Właściciel i kierownik | "Paris Modern". 00:19:34:Prawdziwa kobieta sukcesu | w "Little Caribe." 00:19:36:Jest bardzo ładna.| Wygląda na twardą | w pracy także. 00:19:50:Sprawdź to.| ładna Kolumbijka. 00:19:58:Ten facet z Martillo? 00:20:00:Tak, | ochroniarz Ramos'a. 00:20:13:Wiesz, facet byłby głupcem | gdyby nie poszedł z nia do pokoju. 00:20:17:Nie sądzisz, | zaczekaj tutaj, Stan? 00:20:49:Seńora. 00:20:51:Człowiek na zapleczu,| El Martillo . 00:20:54:Myślisz, że mogłabyś umówić | mnie na spotkanie z nim? 00:20:58:Kim jesteś? 00:21:00:nazywam się Cooper i | widziałem cię rozmawiającą z El Martillo, 00:21:04:więc przyszedłem | najpierw do ciebie. 00:21:06:Pomyślałem że | nie chciałabyś jakiejś niemiłej sceny | w swoim klubie. 00:21:10:Coza Gentelman. 00:21:11:Hej,bądź miła. 00:21:13:Słyszeliśmy, że | El Martillo szuka| faceta z głębokimi kieszeniami. 00:21:18:I jesteś tym człowiekiem? 00:21:21:Jeżeli mógłbyś | zaprowadzić mnie do Martillo,| będzie też coś dla ciebie. 00:21:26:Wy ludzie, 00:21:27:powołujecie sie na znajomości | nie do końca prawdziwe. 00:21:30:zwiekszajac tylko | późniejsze rozczarowanie. 00:21:33:Jak teraz. 00:22:04:Czy możemy odbyć | małą rozmowę? 00:22:0...
matip1985