ts89blus.txt

(69 KB) Pobierz
[Click here to go back to Times Square Church Pulpit Series multilingual page]

                 Zapomnieli�my jak si� rumieni� ze wstydu!
                     (We Have Forgotten How To Blush!)

  ------------------------------------------------------------------------

 Moje dokumenty + Indeks polskich kaza� + Kaplica + Subscribe + Copyright

  ------------------------------------------------------------------------

By David Wilkerson
1989
__________

          Otw�rzcie ksi�g� Jeremiasza, 6 rozdzia�, werset 13:

          "Albowiem od najmniejszego do najwi�kszego wszystkich
          ogarn�a ��dza zysku: od proroka do kap�ana - wszyscy
          pope�niaj� oszustwa" (Jeremiasza 6, 13 BT). "I lecz�
          rany swojego ludu powierzchownie, m�wi�c: Pok�j, pok�j!
          - cho� nie ma pokoju. Czy si� wstydz�, �e pope�nili
          obrzydliwo��? Oni nie potrafi� si� wstydzi�, nie umiej�
          tak�e si� rumieni�. Dlatego padn� w�r�d poleg�ych,
          run�, gdy ich nawiedz� - m�wi Pan" (Jeremiasza
          6,14-15).

          W tym Ko�ciele mo�na m�wi� "Amen" w ka�dej chwili
          podczas zwiastowania.

          Uwa�ajcie, �eby tylko nie obrzuca� tym kogo� innego.

          Jeremiasz widzi w tym rozdziale straszny stan
          ogarniaj�cy lud Bo�y. Oni �yli za fasad�
          powierzchownego pokoju i bezpiecze�stwa. M�wili:
          "Pok�j, pok�j, bezpiecze�stwo", ale ��dza i chciwo��
          poch�on�y ich serca i kamuflowali swoje zranienia przy
          pomocy fa�szywego skruszenia przed Panem. Prawdziwego
          skruszenia nie by�o. By�o wiele �ez, ale nie by�o
          prawdziwego skruszenia. Powierzchowne �zy,
          powierzchowne upami�tanie, powierzchowne uzdrowienie.

          Lud Bo�y zatraci� swoje poczucie wstydu i �alu z powodu
          grzechu!

          Utraci� poczucie �alu z powodu grzechu w
          spo�ecze�stwie, w ko�ciele, w ich w�asnym �yciu, w ich
          w�asnych domach. Nie odczuwali ju� wi�cej Bo�ej
          nienawi�ci i gniewu w stosunku do grzechu. Grzech sta�
          si� po prostu "jedn� z tych rzeczy", po prostu jedn� z
          tych rzeczy. S�abo�ci�.

          "Czy si� wstydz�, �e pope�nili obrzydliwo��? Oni nie
          potrafi� si� wstydzi�, nie umiej� tak�e si�
          rumieni�..." (Jeremiasza 6,15).

                      -------------------------------

          Rumienienie si� od Ducha �wi�tego to nie tylko czerwone
                                 policzki.

                      -------------------------------

          To nie tylko zwyk�a skromno��. Przyjrzyjcie si� temu
          s�owu i zobaczcie, �e ma ono niezwykle g��bokie
          znaczenie. Oznacza ono odczuwanie, �e jest si�
          zranionym, zawstydzonym, zrujnowanym, zrozpaczonym, i
          to nie z powodu samego siebie, ale dlatego, �e imi�
          Jezusa i chwa�a Pa�ska zosta�y podeptane. Jest to
          zraniony duch, nie z powodu tego, �e to my zostali�my
          zranieni, ale �e to B�g zosta� zraniony. Tym w�a�nie
          jest rumienienie si� wed�ug Pisma.

          W tym czasie mia� miejsce straszny moralny upadek w
          Izraelu oraz w domu Judy. Lud Bo�y odwraca� si� od
          prawdy. Oni s�uchali ognistego zwiastowania.

          Chc�, aby�cie otworzyli Jeremiasza 5 rozdzia� i
          przeczytali ze mn� wersety 1-3.

          Oni us�yszeli to ogniste przes�anie i zacz�li si�
          buntowa� przeciwko niemu.

          "Przebiegnijcie ulice Jeruzalemu, rozejrzyjcie si� i
          przekonajcie si�, i poszukajcie na jego placach, czy
          znajdziecie takiego, czy jest kto� taki, kto
          przestrzega prawa, kto szuka prawdy - a przebacz� mu! A
          gdy m�wi�: "�yje Pan" - przysi�gaj� fa�szywie. Panie,
          czy twoje oczy nie s� nakierowane na prawd�? Ty ich
          smagasz, lecz oni nie czuj� b�lu, Ty ich wytracasz,
          lecz oni nie przyjmuj� karcenia; uczynili swoje oblicze
          twardsze ni� ska�a, nie chc� si� nawr�ci�" (Jeremiasza
          5,1-3).

          Oni nie tylko zacz�li zatwardza� swoje serca pod
          przes�aniem pe�nym ognistej prawdy, jak to m�wi Pismo.
          Pomimo tych mocnych przes�a� nadal pope�niali
          cudzo��stwo, baraszkowali z nierz�dnicami, r�eli jak
          ogiery do �on swoich bli�nich. Mo�ecie to znale�� w
          wersecie 11, rozdzia� 5. Jest to bardzo oczywiste.
          "Gdy� zupe�nie mi si� sprzeniewierzy� dom Izraela i dom
          Judy" (Jeremiasza 5,11).

          Werset 7: "Dlaczego mia�bym ci przebaczy�? Twoi synowie
          opu�cili mnie i przysi�gaj� na tych, kt�rzy nie s�
          bogami. Da�em im �ywno�ci do syta, a oni cudzo�o��" -
          to oznacza: "Da�em im powodzenie i b�ogos�awi�em im,
          ale oni zacz�li pope�nia� cudzo��stwo. Oni s�uchali
          pe�nego mocy s�owa i pomimo tego nadal grzeszyli"

          "... bywaj� go��mi w domu wszetecznicy" (Jeremiasza
          5,7). To wszystko jest zawarte w tym wersecie! W
          sercach ca�ych mas ludu Bo�ego narasta� oporny,
          buntowniczy duch, a boja�� Bo�a, jak� kiedy� mieli,
          zacz�a zanika�. Popatrzcie na wersety 23 i 24 w
          rozdziale 5. Werset 23: "Nar�d ten ma" - innymi s�owy
          rozwin�� w sobie - "serce oporne i buntownicze; staj�
          si� oni odszczepie�cami i odchodz�. Nie powiedzieli w
          swych sercach: Chcemy ba� si� Pana, Boga naszego, kt�ry
          daje w swoim czasie deszcz wczesny i p�ny, kt�ry
          zapewnia nam ustalone tygodnie �niw. Wasze grzechy to
          zniweczy�y, a wasze wyst�pki pozbawi�y was dobrobytu"
          (Jeremiasza 5,25-27 BT). To wszystko jest tu zawarte -
          buntowniczy duch!

          Uwierzcie mi kochani, w czasie kiedy przysz�y te
          proroctwa Jeremiasza mia� miejsce okres wielkiego
          dobrobytu. Mam na my�li to, �e ludziom dobrze si�
          powodzi�o, �e byli oni b�ogos�awieni, tak jak dzisiaj w
          Ameryce. Ale sta�o si� to sid�em. To sta�o si� dla nich
          pu�apk�. I w�a�nie ten dobrobyt sprawi�, �e ogarn�� ich
          duch chciwo�ci i ��dzy. Nie tylko w �awkach, ale i za
          kazalnic�. Kazalnice pe�ne by�y ��dzy, jak m�wi Pismo.
          Chc�, aby�cie przyjrzeli si� wersetom 27 i 28. By�o to
          do tego stopnia, �e ich domy sta�y si� klatkami
          niegodziwo�ci. Prorok m�wi klatkami grzechu. Dom jest
          klatk� niegodziwo�ci. Rozwody, wzajemne zwalczanie si�
          by�y w tym czasie powszechne w Izraelu. Zajrzyjcie do
          rozdzia�u 5, zaczynaj�c czyta� od wersetu 27:

          "Jako klatka pe�na ptak�w, tak domy ich pe�ne s�
          zdrady; przeto� si� wzmogli i zbogacili. Roztyli, l�ni�
          si�, i innych w z�o�ciach przewy�szaj�; sprawy nie
          s�dz�, ani sprawy sierotki; wszak�e si� im szcz�ci,
          chocia� sprawy ubogiego nie rozs�dzili" (Jeremiasza
          5,27-28 BG).

          Pos�uchajcie mnie uwa�nie, prosz�. B�g chcia�, aby
          Izrael i Juda zwa�a� na polecenia zawarte w s�owie,
          kt�re przychodzi�o. Powiedzia�: "Nie wa�ne, jak
          ogniste, jak ci�kie one s�" - m�wi B�g - "Musicie na
          nie zwa�a�, albo was opuszcz�." W ksi�dze Jeremiasza,
          rozdzia� 6, werset 8 zapisane jest pe�ne mocy s�owo:
          "Pozw�l si� ostrzec, Jeruzalemie, aby moja dusza nie
          odwr�ci�a si� od ciebie, abym ci� nie obr�ci� w
          pustyni�, w kraj nie zamieszkany" (Jeremiasza 6,8).

          Co m�wi B�g?: "M�wi� jasno! Nikt nie mo�e w�tpi� w to,
          co m�wi�. To przychodzi z namaszczeniem, to przychodzi
          z moc�, to przychodzi ze �wi�to�ci�. Ale kto s�ucha?
          Kto jest pos�uszny prawdzie?"

          Zajrzyjcie do wersetu 10, rozdzia� 6.

          "Do kogo mam przem�wi�, kogo mam przestrzec, aby
          s�uchali? Oto ich ucho jest nieobrzezane" - to znaczy,
          �e oni zatykaj� swoje uszy - "wi�c nie mog� s�ysze�.
          Oto s�owo Pana sta�o si� dla nich przedmiotem drwiny,
          nie maj� w nim upodobania" (Jeremiasza 6,10).

          Popatrz na to w test spos�b. W oryginale hebrajskim
          napisane jest, �e oni stali si� znu�eni napominaniem.
          S� zm�czeni byciem demaskowanym i ch�ostanym przez
          ogniste S�owo Bo�e. Ten lud kiedy� s�ucha� prorok�w i
          m�wi�: "Mam upodobanie w S�owie. Jest ono miodem dla
          moich ust, si�� mojej duszy." Oni radowali si� nim,
          p�akali nad nim. Jednak teraz nie chc� ju� d�u�ej
          s�ucha�. Oni nie b�d� go s�ucha�. Nie b�d� na nie
          zwa�a�. Pismo jasno m�wi, �e nie maj� ju� w nim
          upodobania. Chc� wam co� przeczyta�. Nie szukajcie
          tego. Nehemiasza 9, 25-26:

          "... Jedli tedy i byli syci" - tak, jak w tym ko�ciele.
          Przychodzi S�owo Bo�e i te t�umy jedz� do syta.
          Poch�aniaj� S�owo Bo�e - "utyli i op�ywali w dostatki
          dzi�ki wielkiej twojej dobroci. Wtedy stali si� oporni
          i zbuntowali si� przeciwko tobie, i odrzucili od siebie
          tw�j zakon, zabili twoich prorok�w, kt�rzy ich
          ostrzegali, aby ich nawr�ci� do ciebie, i pope�nili
          wielkie blu�nierstwa" (Nehemiasza 9,25-26).

          Wiecie co? My dzisiaj nadal zbijamy Bo�ych prorok�w.
          Zaraz poka�� wam w jaki spos�b. Zabijamy ich
          plotkowaniem, pr�bujemy odebra� im miecz, pomniejszaj�c
          znaczenie tego, co m�wi�.

          Nigdy nie twierdzi�em, �e jestem prorokiem. Jestem
          jednym z tych wielu str��w, zar�wno jak i ci panowie,
          kt�rzy us�uguj� z nami zza tej kazalnicy. Jeste�my
          str�ami postawionymi na murze przez Ducha �wi�tego.

          Dlaczego odwr�cili si� od tych ostrych ostrze�e�
          udzielanych prz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin