[15][24]/Poprzednio... [24][45]Od kiedy o mnie wiesz? [46][71]/Jeli zdołamy dojć do porozumienia,|możemy stworzyć historię. [71][80]/A co z Adalind? [81][98]/Chce klucz.|/Dla mojego brata. [98][133]/- Dlaczego jej pan go nie dał?|/- Tobie ufam bardziej niż własnej rodzinie. [133][170]Będziesz miał ubaw.|I ja także. [171][200]- Nick mówił, że wiesz, co i jak.|- Powiedzmy, że zostałem wtajemniczony. [201][211]Witaj w klubie. [211][243]Jak dobrze pójdzie,|zwalczy to intensywnš żšdzę, [243][279]jakš do siebie pałacie|i wrócš wam normalne emocje. [279][296]/A jeli to nie zadziała? [297][319]/- To już sama nie wiem.|/- Co z Juliette? [320][356]Mam nadzieję, że będzie dobrze,|/ale na razie staram się dać jej trochę swobody. [368][387]/Chcę, by poznała prawdę. [424][473]/""Teraz mamy oczka. Pięknš parę|/dziecięcych oczek" - wyszeptał"." [659][764]Mój brat Lonnie.|Był najmilszym człowiekiem. [764][797]Był przy mnie zawsze,|bez względu na wszystko. [798][874]Brakuje mi go...|bardzo. [874][898]To niesprawiedliwe. [923][944]Wiem, że może|to wyglšda inaczej, Molly, [944][964]ale naprawdę wietnie|sobie radzisz. [988][1023]Chciałby się czym|z nami podzielić? [1043][1069]Nazywam się Andre. [1069][1119]Moja żona miała na imię Suzie|i zmarła na raka koci. [1119][1155]Cierpiała tak bardzo, że... [1175][1224]Miała wielkie serce.|Zawsze robiła co dla innych. [1224][1265]Prawda jest taka,|że była dużo lepszym człowiekiem niż ja. [1266][1346]Zostawiłem wszystko, co miałem,|żeby żyć dalej bez niej, ale... [1346][1412]Niektóre dni sš gorsze od innych.|Dzi jest włanie taki dzień. [1494][1544]- Obstawiam Afrykę Południowš.|- Masz dobre ucho. [1544][1572]Większoć Amerykanów myli,|że jestem Australijczykiem. [1573][1597]Od razu zaczynajš|mówić o kangurach. [1598][1617]Jeste daleko od domu. [1617][1678]Przyjechałem tu do pracy.|I żeby uciec. [1703][1729]Wydaje się, że twoja żona|była wspaniałš osobš. [1744][1778]Łatwo się z niš rozmawiało.|Jak z tobš. [1789][1843]Pomylałam to samo.|O tobie, nie o sobie. [1843][1882]Zrozumiałem. [1882][1922]Muszę ić.|Długa droga przede mnš. [1993][2022]Mógłbym cię podwieć...|jeli chcesz. [2022][2053]Wybacz.|Nie było pytania. [2054][2085]Nie, to uprzejme|z twojej strony. [2085][2104]Ale mnie nie znasz,|a ja... [2105][2142]Wiem, że nadal|kochasz swojš żonę. [2143][2187]I że będziesz miał kłopoty ze snem,|bo za niš tęsknisz. [2187][2222]Mam ten sam problem|z powodu mojego brata. [2223][2254]Tak, nie jest łatwo. [2280][2307]Z chęciš bym z tobš|jeszcze porozmawiała. [2615][2633]Kto tam jest? [2868][2895]Widzisz, włanie tego|się obawiałam. [2895][2933]Wiem.|Wyrzuć to z siebie. [2947][2985]Nie chcę już płakać. [2985][3007]Ale ja chcę,|by płakała. [3069][3091]Co mi zrobiłe? [3092][3106]Mój Boże! [3107][3146]Boże!|To piecze! [3147][3179]Nic nie widzę! [3179][3205]Tak jest lepiej.|Tylko tego chcę. [3409][3432]Co mi zrobiłe? [3447][3463]Niech mi kto pomoże! [3464][3497]Pomocy, nic nie widzę! [3497][3529]Proszę, niech mi kto pomoże! [3675][3704]{Y:b}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << [3705][3733]{Y:b}Tłumaczenie: moniuska|Korekta: k-rol [3733][3782]{Y:b}GRIMM S02E15 [3796][3813]/Jeste pewny tego,|/co widziałe? [3813][3847]Jestem.|On jest zębowiedmš. [3847][3865]Nie mogę uwierzyć,|że nasz kapitan to zębowiedma. [3865][3883]W zasadzie to rodzaj męski,|więc zębowiedminem. [3884][3906]Ale nigdy nie słyszałam,|żeby pochodził z rodziny królewskiej. [3907][3922]Co tu nie pasuje. [3922][3980]To, że kapitan portlandzkiej policji|jest po częci zębowiedmš, [3981][4026]płynie w nim królewska krew|i obudził Juliette ze pišczki pocałunkiem. [4054][4096]Chwila.|Wiemy, kim byli jego rodzice? [4097][4119]- Ja nie wiem.|- Ja też nie. [4120][4140]Musimy się tego dowiedzieć. [4141][4169]Jeli jedno było królewskim,|a drugie zębowiedmš... [4170][4216]To może nie być w pełni akceptowany|jako członek rodziny królewskiej. [4216][4230]Może dlatego|tak interesuje się tobš. [4231][4268]Jeli pracowałby dla niego,|mógłby mieć przewagę nad swojš rodzinš. [4269][4289]Pewnie dlatego|oddał ci klucz. [4289][4303]Chce cię mieć|po swojej stronie. [4304][4323]Ale po czyjej|stronie on jest? [4323][4358]- I ile tych stron ma?|- Tego musimy się dowiedzieć. [4360][4390]Tak czy siak,|ma jakie wielkie plany. [4409][4437]Kto chce jeszcze... [4437][4449]Uznam to za "tak". [4479][4494]Dziękuję, Monroe. [4509][4536]- Awantura rodzinna?|- Nie wiem. [4537][4570]Wyglšda na przygniecenie regałem.|Ofiara pod nim leży. [4570][4595]Mieszkanie wynajmowała|Molly Fisk. [4595][4610]Nie wiemy,|czy ona leży pod regałem, [4611][4641]ale nie pojawiła się rano w pracy.|Współpracownica nas wezwała. [4641][4665]Pracowała w biurze rekrutacji|Uniwersytetu Portlandzkiego. [4666][4693]Zgłaszajšca to kobieta|martwiła się o Molly, [4693][4731]bo jej brat niedawno|został zabity przez pijanego kierowcę. [4731][4746]- Jakie lady włamania?|- Nie. [4747][4774]Kiedy przyszlimy,|drzwi frontowe były otwarte. [4789][4809]Mamy dwie filiżanki,|jedna ze szminkš. [4809][4817]Miała towarzystwo. [4817][4834]Miejmy nadzieję,|że znajdziemy odciski. [4835][4861]Wyglšda, że kto|brzydko się zabawił. [4861][4881]Jest komórka. [4897][4935]Może dowiemy się,|kto tu był zeszłego wieczoru. [4936][4974]O 18:00 miała być na spotkaniu|grupy wsparcia w kociele metodystów. [4974][5005]Dobra, panowie.|Podnosimy. [5026][5061]Ma mocno potłuczonš twarz. [5061][5091]Całkowicie ubrana,|żadna częć nie jest porwana. [5091][5104]Może to nie była|napać seksualna. [5105][5138]To mógł być wypadek.|Sama mogła to na siebie pocišgnšć. [5139][5174]Ktokolwiek tu był,|mógł wyjć, zanim to się stało. [5175][5203]Co nie tak jest z jej oczami. [5204][5217]Może została pobita. [5217][5266]To może być wina regału,|ale jej oczy sš mocno czerwone. [5267][5280]Przekażcie to koronerowi. [5281][5309]Podejrzewany zabójstwo?|Czy może ksišżkobójstwo? [5309][5347]Ma posiniaczone nadgarstki.|Kto mógł jš zwišzać. [5389][5439]Może dowiemy się czego|o spotkaniu grupy wsparcia. [5439][5480]To Molly.|I jej brat Lonnie. [5481][5503]O której wyszła|zeszłego wieczoru? [5503][5564]Spotkanie skończyło się o 19:30.|Potem była kawa i ciasteczka. [5565][5599]Mój Boże.|Nie wierzę, że nie żyje. [5600][5635]- Została po spotkaniu?|- Tak. [5636][5679]Rozmawiała z nowym uczestnikiem.|Przedstawił się jako Andre. [5680][5708]Był na spotkaniu|pierwszy raz. [5709][5730]Wydawało się,|że znalazł z Molly wspólny język. [5730][5747]Mylę, że wyszli razem. [5748][5785]- Zna pan nazwisko?|- Nigdy nie pytamy. [5785][5820]- Co pan w nim zapamiętał?|- Najbardziej jego akcent. [5820][5850]Australijski|albo południowoafrykański. [5850][5867]Nie jestem pewny który. [5917][5948]Tak, będziemy tam|za pół godziny. [5948][5963]wietnie. [5964][5987]Koroner co dla nas ma.|Dziękujemy. [5988][6008]- Dziękuję.|- Proszę. [6045][6063]WIEDEŃ [6100][6124]- Panna Schade.|- Pani Pech? [6125][6157]- Tak.|- Wiele o pani słyszałam. [6157][6177]Ja o tobie także. [6231][6261]- Dobrze znałam twojš matkę.|- Ja też. [6261][6298]To była dla nas|wszystkich wielka strata. [6298][6310]Dziękuję. [6310][6355]To, co Grimm|zrobił tobie, także. [6355][6370]Wie pani o tym. [6370][6395]Wiedziałam, zanim jeszcze|otworzyła drzwi. [6395][6421]Nie sšdziłam,|że to takie oczywiste. [6446][6466]Dla mnie tak. [6509][6556]- I wyczuwam co jeszcze.|- Jestem w cišży. [6556][6577]Naprawdę? [6577][6628]- Kim jest ten nieszczęnik?|- I tu robi się ciekawie. [6640][6667]W zasadzie w grę|wchodzi dwóch. [6668][6718]Tak się składa, że sš braćmi.|Przyrodnimi, formalnie rzecz bioršc. [6718][6761]Nosisz w sobie|królewskš krew? [6761][6811]Masz pojęcie,|ile to dziecko będzie warte? [6811][6839]Miałam nadzieję,|że pani mi w tym pomoże. [6854][6897]Oj tak.|To będzie dla mnie zaszczyt. [7183][7220]Udusiła się.|Miała zgniecionš tchawicę. [7221][7245]Nie mam pewnoci,|czy walczyła. [7246][7275]Ale najciekawsze|dotyczy jej oczu. [7275][7306]- Była niewidoma.|- Co? [7306][7337]Miała prawo jazdy.|Nikt nie nie mówił o jej lepocie. [7337][7356]Mylę, że to się stało teraz. [7356][7387]Spójrzcie na jej oczy. [7410][7430]Wyglšda jak piasek. [7430][7460]Spójrzcie na ten piasek|pod mikroskopem. [7460][7501]- Co to jest?|- Infekcja pasożytnicza. [7502][7550]Po szkole medycznej trzy lata|badałam choroby tropikalne w Kenii. [7550][7579]Objawy ofiary|przypominajš lepotę rzecznš, [7580][7615]z tš różnicš,|że w niej pasożyty przenoszonę sš [7615][7648]przez ukšszenie czarnej muchy|i migrujš przez skórę. [7648][7680]W tej infekcji|poziom podrażnienia [7681][7724]przewodniej komory oka|wskazuje na kontakt bezporedni. [7724][7779]Sugeruje to, że nicień był upiony|i ożył we łzach ocznych. [7779][7798]Jak mogła|zarazić się w Portland? [7799][7825]O ile w cišgu kilku|poprzednich dni nie wróciła z Afryki, [7826][7840]to nie mam pojęcia. [7841][7860]Chciałabym być|bardziej pomocna, [7861][7907]ale po mierci gospodarza|pasożyty też umierajš. [7908][7969]Jedno wiem na pewno.|Te maleństwa to nadal dzieci. [7994][8020]/Nie widzę! [8020][8050]/Dlaczego mi to robisz? [8291][8302]Kelly. [8327][8360]Kelly, wiem,|że już nie pisz. [8370][8395]Zostawiłam klucze w pokoju. [8396][8417]- Kelly?|- Pomóż mi. [8429][8478]Casey, pomóż mi! [8478][8491]Kto tam z tobš jest? [8491][8507]- Pomocy.|- Kelly! [8507][8544]- Hej, zostaw jš!|- Nic nie widzę. [8727][8754]- Nic ci nie jest? Co się stało?|- Casey, ja nie widzę! [8755][8771]Kto ci to zrobił? [8772][8795]- On.|- Kto? [8853][8878]Jest pan pewny,|że nie była w Afryce? [8887][8920]To wszystko.|Dziękuję. [8924][8947]Niech zgadnę.|Nigdy nie była w Afryce. [8948][8987]Najdalej była w Wyoming.|- Rozmawiałem z lekarzem z CZ...
LaCandy