Ai_Yori_Aoshi_06[v2].DVD(H264.AAC)[KAA][F6BC2B0C].txt

(15 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:08:Delikatnie jak kwiat, który włanie rozkwitł...
00:00:10:Delikatnie jak kwiat, który włanie rozkwitł...
00:00:14:...nieubłaganie następujš po sobie pory roku.
00:00:17:...nieubłaganie następujš po sobie pory roku.
00:00:20:Deszcz włanie przestał padać, |ale na niebie jeszcze pełno chmur...
00:00:23:Deszcz włanie przestał padać, |ale na niebie jeszcze pełno chmur...
00:00:26:...i wieje chłodna bryza.
00:00:28:...i wieje chłodna bryza.
00:00:32:Dzi, lub jutro zboczymy...
00:00:34:Dzi, lub jutro zboczymy...
00:00:37:...z drogi, którš obralimy.
00:00:39:...z drogi, którš obralimy.
00:00:43:Cel naszego życia jest jeszcze odległy, |ale niezmienne sš...
00:00:46:Cel naszego życia jest jeszcze odległy, |ale niezmienne sš...
00:00:49:...wspomnienia z przeszłoci.
00:00:51:...wspomnienia z przeszłoci.
00:00:55:Zawsze, zawsze...
00:00:57:..ten kwiat będzie kwitnšć, i nigdy nie uschnie.
00:01:00:Tak samo jak nigdy nie zginie to, co czuję.
00:01:02:Tak samo jak nigdy nie zginie to, co czuję.
00:01:06:Bardziej niż ktokolwiek, bardziej niż ktokolwiek...
00:01:09:...wpatruję się w ciebie,...
00:01:12:...a to uczucie będzie we mnie trwać na zawsze.
00:01:15:...a to uczucie będzie we mnie trwać na zawsze.
00:01:18:...a to uczucie będzie we mnie trwać na zawsze.
00:01:45:Kaoru-sama...
00:01:59:Aoi-chan...
00:02:02:Nie, skup się.
00:02:04:Jak nie będę pracował ciężko to nie zdam tego egzaminu.
00:02:11:Po kšpieli nawet herbata dodaje sił.
00:02:14:Tina!
00:02:15:Przynajmiej zapukaj jak wchodzisz!
00:02:18:Kaoru...
00:02:20:Przecież się dobrze znamy. |Zła ze mnie.
00:02:24:Ten zapach szamponu...
00:02:32:No, co ty, mieszkamy obok siebie, może bymy się trochę bardziej zaprzyjanili.
00:02:36:Kaoru...
00:02:37:Zła ze mnie!
00:02:40:Jeli Aoi-chan nas teraz zobaczy...
00:02:45:Nie! To wcale nie tak!
00:02:53:Taeko-chan...
00:02:55:Tae-chin?
00:02:57:Dobry...wieczór.
00:03:00:ODCINEK 6: PRACE DOMOWE
00:03:01:ODCINEK 6: PRACE DOMOWE
00:03:07:Tak, rozumiem.
00:03:08:Spotkanie reprezentacyjne grupy Sakura |odbędzie się więc zgodnie z planem.
00:03:14:Ah?
00:03:15:Przepraszam, to nie było do pana.
00:03:17:Tak.
00:03:18:Rozumiem.
00:03:20:Jeli chodzi o budżet naszych firm w Yokohamie, zajmę się tym osobicie.
00:03:24:Do usłyszenia.
00:03:34:Aha...
00:03:35:Chodzisz na ten sam uniwerek co Kaoru-sama.
00:03:37:Tak, nazywa się Minazuki Taeko.
00:03:40:Przepraszam, że przeszkadzam o tak pónej porze.
00:03:43:Nie jest jeszcze tak póno, co się stało?
00:03:48:Wywalili jš z pracy. |Z pracy? Tak.
00:03:51:Zwolnili mnie z pracy już jaki czas temu...
00:03:54:To znaczy...
00:03:55:Przepraszam.
00:03:57:A gdzie pracowała?
00:04:00:Była gosposiš, i mieszkała w tamtym domu.
00:04:02:Gosposiš? |Tak. Dlatego...ja...ja...
00:04:06:Nie mam teraz gdzie mieszkać.
00:04:11:To dlatego tu przyszła? |Tak.
00:04:13:Tina powiedziała, że jak będę czego potrzebować, to ona tu będzie...
00:04:16:Tina powiedziała, że jak będę czego potrzebować, to ona tu będzie...
00:04:19:A więc to tak.
00:04:21:Nie ma sprawy, jeli mnie potrzebujesz to jestem.
00:04:25:Dla tak ładnej przyjaciółki zrobię wszystko.
00:04:29:Sempai...
00:04:31:Ah?
00:04:32:Możesz przestać mnie obmacywać?
00:04:35:Przepraszam, to tak z przyzwyczajenia.
00:04:37:No, wiesz...
00:04:39:Sempai...
00:04:40:Co ja mam robić?
00:04:44:Nie mam pojęcia. |Ah! Ja mam pomysł!
00:04:47:Tea-chin, może będziesz tu pracować?
00:04:51:Nie będziesz wtedy musiała się martwić o pracę i miejsce do spania.
00:04:55:Tina, co ci nagle przyszło do głowy?
00:04:57:Przecież się zgadzacie?
00:04:59:Tu jest jeszcze tyle miejsca. |He?
00:05:01:Tina! |Proszę.
00:05:03:Bardzo proszę!
00:05:05:Tina-san...
00:05:07:Rozumiem w jakim ona znajduje się położeniu, i chciałabym jš zatrudnić...
00:05:09:Rozumiem w jakim ona znajduje się położeniu, i chciałabym jš zatrudnić...
00:05:11:Serio?
00:05:13:Ale...
00:05:14:...to nie ja o tym decyduję, tylko Miyabi-san.
00:05:18:Aa, chodzi ci o zarzšdcę...
00:05:21:Rozumiem.
00:05:24:Nic nie szkodzi. |To moja wina.
00:05:26:Przepraszam za kłopot.
00:05:28:Do widzenia.
00:05:30:Taeko-chan!
00:05:34:Miyabi-san...
00:05:36:Przepraszam...
00:05:38:Słyszałam co się stało.
00:05:40:Miyabi-san... |A więc...
00:05:44:Zatrudnisz Tae-chin?
00:05:47:I tak potrzebuję jakiej pomocy.
00:05:50:Ale...
00:05:52:...jutro, chciałabym zobaczyć jak pracujesz.
00:05:55:Jeli mi się spodoba, to cię zatrudnię.
00:05:58:Zgadzasz się?
00:06:00:Tak!
00:06:01:Bardzo dziękuję!
00:06:03:Będę się starać z całych sił. |No widzisz wszystko idzie ku lepszemu.
00:06:06:Tak.
00:06:21:Nie, nie wolno jeć statuetki.
00:06:25:To jest magiczna dziewczyna...
00:06:31:Auuu...
00:06:36:Miyabi-san, dzień dobry.
00:06:38:Wstawaj.
00:06:40:Gospodyni wstaje jako pierwsza.
00:06:42:Tak to już jest. |Przepraszam.
00:06:48:Ubranie...ubranie...
00:06:52:Skoro byłe wczeniej gosposiš, to umiesz gotować, tak?
00:06:54:Skoro byłe wczeniej gosposiš, to umiesz gotować, tak?
00:06:58:Tak, poradzę sobie.
00:07:00:He?
00:07:01:O co chodzi? |Gdzie jest torebka z zupš miso?
00:07:04:W domu Sakuraba nie jemy żadnych zup w proszku.
00:07:08:Wszystko co jemy jest naturalne!
00:07:11:Aha, rozumiem.
00:07:13:Jak przygotujesz niadanie id obud Kaoru i Tinę.
00:07:17:Tak jest.
00:07:20:Sempai.
00:07:23:Wstawaj. |Już wit.
00:07:27:Jeszcze chwileczkę, Aoi-chan.
00:07:30:Sempai. |Wstawaj, proszę.
00:07:32:Sempai.
00:07:35:Jeszcze troszeczkę...
00:07:48:Co się stało? |Kaoru-sama?
00:07:50:Co się stało?
00:07:54:Aoi-chan, to nie....
00:07:58:Kaoru, co ty tu wyprawiasz?
00:08:00:Nic z tych rzeczy!
00:08:02:Taeko-chan upadła, a ja...
00:08:04:Taeko-san.
00:08:06:Przepraszam.
00:08:11:Wyglšda pysznie. |Łał.
00:08:14:Czy ty to zrobiła, Tae-chin? |Tak.
00:08:16:Starałam się z całych sił. |Zatem spróbujmy.
00:08:20:Dobra.
00:08:21:Smacznego.
00:08:24:Zupa z małż.
00:08:26:Najlepiej zaczšć poranek od dobrej zupy miso.
00:08:31:Chrup...
00:08:37:Blee.
00:08:40:Co się stało? |Taeko-san.
00:08:43:Pamiętała aby wypłukać małże z piasku?
00:08:45:To powinnam co takiego zrobić?
00:08:51:Przepraszam.
00:08:58:Nie przejmuj się Tae-chin.
00:09:01:Tak, każdy z nas popełnia jakie błędy.
00:09:04:Ale...
00:09:05:Trzymam za ciebie kciuki, więc głowa do góry.
00:09:07:Bšd dzielna.
00:09:10:Dobra, Taeko-chan. |Sempai...
00:09:17:Ty też trzymasz za mnie kciuki?
00:09:22:Dziękuję bardzo, sempai.
00:09:24:Zrobię co będę mogła.
00:09:26:To jest dobre nastawienie.
00:09:28:Tak.
00:09:36:Dobra.
00:09:37:Jak zobaczę choć jeden pyłek, |to będziesz sprzštać jeszcze raz.
00:09:40:Jasne?
00:09:43:Tak jest.
00:09:44:Postaram się, będzie tu błyszczeć.
00:09:50:Taeko-san!
00:09:51:Wycierasz zbyt słabo, tak nie umyjesz podłogi.
00:09:54:Włóż w to trochę siły.
00:09:56:Tak jest.
00:09:58:Siła...
00:10:01:Siła...
00:10:04:Siła...
00:10:09:Taeko-san, uważaj.
00:10:20:Przepraszam.
00:10:29:Przepraszam.
00:10:32:To skarb rodziny Sakuraba...
00:10:35:Przepraszam.
00:10:39:Nic się nie stało.
00:10:42:Widziałam już dosyć. |Taeko-san, zwalniam cię!
00:10:47:He?
00:10:49:Zwalniasz?
00:10:51:Proszę, daj mi jeszcze jednš szansę.
00:10:53:Nie!
00:10:54:Proszę! |Taeko-san...
00:10:56:Powiedziałam, nie!
00:11:05:Proszę.
00:11:06:Bardzo proszę, Miyabi-san. |Tym razem się postaram.
00:11:09:Proszę mnie nie zwalniać.
00:11:11:Miyabi-san.
00:11:12:Poszukaj sobie jakiej innej pracy.
00:11:14:Ale ja chcę być gosposiš.
00:11:17:Chcę niš zostać za wszelkš cenę.
00:11:20:Nie nadajesz się do tej pracy.
00:11:24:Miyabi-san.
00:11:25:Błagam paniš. |Proszę dać mi jeszcze jednš szansę.
00:11:27:Błagam paniš. |Proszę dać mi jeszcze jednš szansę.
00:11:29:Bardzo proszę. Będę się starać z całych sił.
00:11:31:Będę pracować z całego serca.
00:11:34:Proszę.
00:11:36:Taeko-san...
00:11:38:Dlaczego tak bardzo zależy ci na tej pracy?
00:11:51:Taeko-san.
00:11:53:Pani włacicielka...
00:11:54:Pomożesz mi z tym praniem.
00:11:58:Ale ja...
00:11:59:No, pomóż mi.
00:12:08:Taeko-san.... |Ciężko pracujesz.
00:12:10:He?
00:12:13:Widzę jak bardzo się starasz.
00:12:16:Pani włacicielko...
00:12:19:Czuję, że jakbym się poddała, |to nie dorównałabym mojej matce...
00:12:21:Czuję, że jakbym się poddała, |to nie dorównałabym mojej matce...
00:12:25:He? |Pochodzę z biednej rodziny.
00:12:28:Mój ojciec zmarł jak byłam mała...
00:12:36:Od tamtej pory wychowywała mnie matka.
00:12:49:Wróciłam.
00:12:50:Witaj w domu.
00:12:52:Popatrz mamo, sukienka się podarła.
00:12:56:Ah, zaraz to naprawię, cišgnij jš.
00:13:01:Moja mama zawsze ciężko pracowała, |i dzięki temu mogła co osišgnšć.
00:13:06:Mamo, jestem głodna.
00:13:09:Jeszcze chwila.
00:13:11:Za chwilę będzie gotowe.
00:13:16:Obserwowałam jš przez wiele lat.
00:13:20:Dlatego, chcę być taka jak ona...
00:13:25:To dlatego tak bardzo chcę tu pracować. |Aha...
00:13:28:Dlatego muszę pracować z całych sił.
00:13:30:Jestem trochę niezdarna, więc muszę się bardziej starać niż inni.
00:13:32:Jestem trochę niezdarna, więc muszę się bardziej starać niż inni.
00:13:42:Ale praca jako gosposia to chyba dla mnie zbyt wiele.
00:13:46:Taeko-san...
00:13:50:Nieprawda.
00:13:53:He? 
00:13:54:Ja też kiedy taka byłam.
00:13:56:Byłam bardzo niezdarna, |i nigdy nie potrafiłam zrobić czego jak należy.
00:13:58:Byłam bardzo niezdarna, |i nigdy nie potrafiłam zrobić czego jak należy.
00:14:01:Miyabi-san zawsze się o to na mnie złociła.
00:14:03:Serio?
00:14:05:Ale chciałam umieć robić wszystko tak jak należy...
00:14:08:...więc pracowałam bardzo ciężko.
00:14:11:Ty też sobie poradz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin