00:00:00: 00:00:02:T�umaczenie z j�zyka angielskiego 00:01:45:CZʌ� 8|C�RKA KO�CIO�A 00:01:47:Ju�... 00:01:50:tyle lat... 00:01:54:moja wola... 00:01:57:jest tak zjednoczona... 00:02:00:z wol� Bo��... 00:02:05:�e nie ma �adnego podzia�u... 00:02:08:mi�dzy Nim... 00:02:11:a moj� dusz�. 00:02:16:Polega to na tym, �e|wci�� umieram... 00:02:21:w Jego Obecno�ci. 00:02:28:Nie przez s�owa... 00:02:32:wizje... 00:02:35:zachwycenia... 00:02:41:ale w ten spos�b... 00:02:44:�e nie szukam ju�... 00:02:47:korzy�ci... 00:02:50:ni spoczynku... 00:02:55:od pracy. 00:02:58:Poniewa� poj�am... 00:03:02:�e moja praca... 00:03:07:i pos�usze�stwo... 00:03:11:Jego �yczeniom... 00:03:17:to... 00:03:21:m�j dar. 00:03:40:ZIMA, 1580 00:03:57:Ten mur powinien|i�� dalej tutaj... 00:04:01:jak na planie.|Widzisz? 00:04:05:Cho� nie tak pokr�cony,|puls mnie zawodzi. 00:04:10:Narysowa�a� to? 00:04:13:Je�li to nazwa� rysunkiem, tak. 00:04:17:Dobrze, p�jdziemy zobaczy�|schody? 00:04:24:Nie jeste� zm�czona?|Nie przerywasz na moment. 00:04:29:Schody s� wa�ne. 00:04:32:Daj mi to. Poka�� jej. 00:04:35:Chce robi� wszystko. 00:04:37:Chod� Matko, usi�d�,. 00:04:41:Znasz si� na budownictwie? 00:04:44:Powoli si� ucz�... 00:04:47:cho� jestem ju� bardzo stara. 00:05:20:Pami�tam, kiedy tak dba�am|o swoje cia�o... 00:05:26:�e polerowanie 1 paznokcia... 00:05:29:zajmowa�o mi p� poranka. 00:05:33:Jestem stara i zm�czona. 00:05:37:Cho� nie czuj� si� gorzej|ni� zwykle... 00:05:40:gdy� praca to moje zdrowie|i lekarstwo. 00:05:48:Valladolid, 28 sierpnia, 1581. 00:05:52:Do Matki Teresy od Jezusa. 00:05:55:�aska Ducha �wi�tego niech|b�dzie z tob�. 00:05:58:Nie mog� d�u�ej ukrywa�|mojej troski... 00:06:01:o ducha zakonnego|w klasztorze �w. J�zefa... 00:06:05:kt�ry, jako 1-szy, powinien|by� wzorem dla innych. 00:06:09:Przez cnot� pos�usze�stwa,|nakazuj� ci... 00:06:12:uda� si� do Avila i zaradzi�|z�u w tym domu. 00:06:17:B�g z Tob�. Tw�j kochaj�cy|syn, Jeronimo Gracian. 00:06:22:Co za odmiana. 00:06:30:Wr�cz nie poznaj�|tego domu, takie rozlu�nienie. 00:06:35:To przez bied�. Siostry narzekaj�|na posi�ki i unikaj� pracy. 00:06:40:Nie, ub�stwo nie jest przyczyn�|roztargnie�... 00:06:45:ale roztargnienia s� przyczyn�|biedy. 00:06:49:M�ode siostry potrzebuj� twego|przyk�adu, nie skarg. 00:06:53:Musz� by� ci pos�uszne. 00:06:56:Patrz� na mnie, jak na obc�,|nie jestem ich przeorysz�. 00:07:01:Ju� czas, Matko. 00:07:27:Tak wi�c, na przeorysz� klasztoru|przyjmijcie.... 00:07:31:Matk� Teres� od Jezusa.| - Przyjmujemy z mi�o�ci�. 00:07:35:Matko Tereso, po�� si� g�ow�|do pod�ogi. 00:09:29:Widzicie, siostry... 00:09:33:tylko g��d uczyni� mnie|przeorysz�. 00:09:39:�Ja, Diego de la Trinidad,|Wikariusz Prowincjalny Andaluzji... 00:09:42:nakazuj� ojcu Janowi od Krzy�a,|rektorowi St. Basilio w Baeza... 00:09:47:sprowadzi� na fundacj� wielebn�|Matk� Teres� od Jezusa... 00:09:52:fundatork� i przeorysz� �w.|J�zefa w Avila... 00:09:56:z nale�n� jej trosk� i wygodami. 00:10:04:Przyprowadzili�my nawet mu�y. 00:10:07:Bardzo mi przykro,|ale nie mog�. 00:10:12:Ojciec Gracian nakaza� mi|fundacj� w Burgos. 00:10:17:Czy nie jeste� mu zbyt|�lepo pos�uszna? 00:10:21:Nie zaprzeczam. 00:10:24:Ale doprawdy, w tym wypadku... 00:10:27:nie �a�uj� tego. 00:10:30:Czuj� si� spokojniejsza w Kastylii. 00:10:34:Tutaj, wola nieba zdaje si�|pe�ni� na ziemi... 00:10:39:powietrze jest czystsze. 00:10:42:Andaluzja dusi mnie. 00:10:45:Mnie r�wnie�, dlatego twoja|obecno�� pomog�aby mi. 00:10:49:Liczy�em, �e wstawisz si�, by|przeniesiono mnie do Kastylii. 00:10:55:Uczyni�am to ale... 00:10:57:Ojciec Gracian nie chcia�|si� zgodzi�. 00:11:04:Pami�tasz nasze pierwsze spotkanie|w Medina del Campo... 00:11:09:w izbie takiej, jak ta? 00:11:15:Zdoby� mnie tw�j autorytet|i energia. 00:11:20:S�uchaj�c ci�,|my�la�em... 00:11:25:�Nikt nigdy nie zdo�a pozbawi�|przyw�dztwa tej kobiety.� 00:11:34:Myli�e� si� bardziej ode mnie.|Ja my�la�am... 00:11:38:Ten niepozorny brat zdobywa|wewn�trzn� twierdz� skrycie... 00:11:44:mog� go zwi�za�|lecz nigdy go nie z�ami�.� 00:11:51:A wszystkie twoje kroki, s�owa,|uczynki... 00:11:55:uczyni�y to widocznym. 00:12:01:W ko�cu, kto�, kto|mnie nie zawi�d�. 00:12:06:Twe s�owa wynagradzaj�|moje prze�ladowania i udr�ki. 00:12:12:Gdy�, opr�cz Boga,|dbam tylko o tw�j os�d. 00:12:21:Tyle razem uczynili�my,|tak rzadko si� spotykaj�c. 00:12:29:Zawsze czu�am, �e jeste�|ze mn�. 00:12:33:Ale przed nami jeszcze tyle|do zrobienia. 00:12:36:Nie my�l o tym,|lecz o tym, co ju� zasiane. 00:12:40:Nie przyzwyczai�am si� jeszcze|nie ogl�da� do ty�u... 00:12:44:To moje szale�stwo, wci��|p�yn�� w �odzi bez wiose�... 00:12:50:jakby je mia�a. 00:12:52:C�, odje�d�am bez ciebie, ale|odszukam ci�, gdy powr�c�. 00:12:59:A wi�c szukaj skrycie... 00:13:01:prawdopodobnie tylko B�g|wie, gdzie b�d�. 00:13:08:Zosta� z Bogiem, Matko. 00:13:32:Nigdy go ju� nie zobacz�. 00:13:56:WIOSNA, 1582 00:13:58:Matko, Matko... 00:14:04:Jacy� s�siedzi powiedzieli,|�e zabior� nas �odziami. 00:14:07:Wszystkie domy ton�,|rzeka Arlanzon jest bardzo rw�ca. 00:14:14:S�dz�, �e powinny�my odp�yn��,|Matko. 00:14:17:R�bcie co chcecie... 00:14:21:Ja si� st�d nie ruszam. 00:14:26:Nie mo�emy zabra� z sob�|relikwii. 00:14:34:Kto� musi zosta�, by je chroni�. 00:14:38:Przede wszystkim krzy� Lingum 00:14:44:Los jednej niech b�dzie|losem wszystkich. 00:14:51:Znalaz�a� chleb?| - Wyci�gn�am go spod wody. 00:14:55:Dobrze. Dzi�ki Bogu... 00:14:58:bom bardzo s�aba. 00:16:06:Z�e wiadomo�ci? 00:16:08:Nie s� dobre. 00:16:12:Jakby tego by�o ma�o|w Valladolid czeka nas proces. 00:16:18:Obecnie moj� jedyn� trosk� jest|ocalenie �w. J�zefa w Avila. 00:16:24:Ale ciociu, m�j brat napisa�,|�e prawnicy si� z nim zgadzaj�. 00:16:29:Skoro nasz ojciec umar�...|- Te�ciowa nim rz�dzi. 00:16:34:Ale nie poddam si� tak pr�dko. 00:17:08:Wola twojego brata nie zosta�a|wype�niona, i czyja to wina? 00:17:12:Waszej czcigodno�ci! 00:17:14:Posag nale�y si� pierworodnemu,|Francisco, mojemu zi�ciowi. 00:17:19:I nie m�wmy ju� o tym.| - To jest m�wienie? 00:17:24:Raczej warczenie. 00:17:27:Gdyby m�j biedny brat,|niech spoczywa w pokoju... 00:17:31:widzia�, jak ty i|twoja c�rka... 00:17:35:roztrwoni�y�cie maj�tek|Francisco... 00:17:37:a nie do�� na tym,|�erujecie na... 00:17:42:posag tego biednego anio�a... 00:17:44:Nawet nie jest pewna swego powo�ania.|- Do��, ciociu, miarkuj si�. 00:17:50:Do�a Beatriz ma racj�. 00:17:52:Potrafi m�wi� przekonuj�co,|lecz nie jest sprawiedliwa. 00:17:57:Nie przypuszcza�am, �e... 00:17:59:nastawi moj� w�asn� krew|przeciwko mnie. 00:18:03:Nic nie rozumiem... 00:18:05:ale je�li to w interesie mojego brata|i prawnicy m�wi�... 00:18:08:�wi�ta Matka Teresa od Jezusa,|cho� powzi�a �lub czysto�ci... 00:18:12:gdy chodzi o pieni�dze, my�li,|�e wie najlepiej. 00:18:16:C�rko, pewnego dnia,|ju� nied�ugo... 00:18:22:tw�j kuzyn i ty odpokutujecie|za to utrapienie moje... 00:18:27:najbardziej gorzkie|w moim �yciu. 00:18:30:Z twoich list�w pojmuj�, �e|nie mo�esz przesta� rozkazywa�... 00:18:34:i nie jeste� przesadnie pokorna. 00:18:37:Idziemy, siostro Ana. 00:18:42:Niewa�ne. 00:18:46:Odchodzisz, Matko Tereso? 00:18:48:Tak, c�rki. 00:18:53:Dbajcie o zakon. 00:18:58:Nie r�bcie niczego tylko z rutyny... 00:19:01:ale �wiczcie si� w aktach heroizmu... 00:19:07:i nie pow�ci�gajcie|dobrych pragnie�. 00:19:11:Cho� nie b�dziecie mog�y|ich zrealizowa�... 00:19:15:b�d� dla was po�ytkiem. 00:19:21:Opuszczam ten dom pocieszona. 00:19:27:M�dlcie si� za mnie. 00:19:34:Tak, odejd� natychmiast! 00:19:45:I nigdy nie wracaj. 00:19:59:Z Bogiem, Matko. 00:20:37:WRZESIE�, 1582 00:21:02:Przywozimy Matk� Teres� od Jezusa.| - Jak to mo�liwe? 00:21:05:Chwa�a Panu! C� za rado��!|Matka tutaj, bez zapowiedzi. 00:21:17:Jest bardzo chora. 00:21:19:Od Burgos wci�� wymiotuje... 00:21:22:zdecydowali�my zatrzyma� si� w Medina,|zanim ruszymy do Avila. 00:21:28:Po�o�ysz si�?| - Nie... 00:21:35:Nie ma po�piechu. 00:21:39:Chcia�abym porozmawia� z|Matk� Alberta Bautista... 00:21:43:o jej przeoracie... 00:21:48:gdy� rzeczy chyba nie maj� si�|tu zbyt dobrze. 00:21:52:Nie dobrze? 00:21:54:Jak d�ugo b�dzie Matka|wszystkiego pilnowa�? 00:22:00:Ma�o mam ju� na to czasu,|c�rko. 00:22:06:Powiedz mi prosz�,|gdzie moja cela? 00:22:09:Je�li na ni� zas�uguj�. 00:22:33:Przynosz� rozkaz. 00:22:37:Nie przera�aj mnie. 00:22:41:My�la�am, �e� przyby� mnie|zobaczy�. 00:22:45:Potrzebuj� lekarstw... 00:22:49:i pocieszenia,|bardziej ni� rozkaz�w. 00:22:53:Przykro mi... 00:22:55:ale Maria Enriquez,|ksi�na Alby... 00:22:59:wzywa ci� do Alba de Tormes... 00:23:01:do pomocy synowej... 00:23:04:kt�ra oczekuje dziecka. 00:23:07:Przys�a�a pow�z. 00:23:09:Nie mog�. 00:23:12:Musz� da� habit|mojej siostrzenicy. 00:23:15:Ojciec Gracian nakaza� mi jecha� do Avila. 00:23:20:Jest teraz w Andalusia,|niech tam rz�dzi. 00:23:26:Nic przeciw ojcu Gracian. 00:23:32:O Panie... 00:23:37:Moje sterane ko�ci|ju� nie daj� rady. 00:23:52:Ojciec Gracian nie napisa�|ju� tyle czasu... 00:23:57:�adnej pociechy, nic. 00:24:02:Ojciec Gracian nie zawsze|dobrze ci� traktuje. 00:24:09:Tak... 00:24:12:Zauwa�am, �e woli by� chwalony, ni� zwalczany. 00:24:17:W Andaluzji wszyscy mu schlebiaj�. 00:24:30:Co ci dolega? 00:24:34:Wszystko, c�rko. 00:24:38:Nie wiem ju� co... 00:24:42:czuj� si� tak s�aba... 00:24:48:Puls bardzo s�aby. 00:24:54:Na ka�dej drodze musimy si�|kiedy� zatrzyma�. 00:25:02:Je�li mo�esz co dosta�,|cokolwiek... 00:25:07:przygotuj mi,|bo ju� nie mog�. 00:25:13:Dawa�am 4 kwarty za 2 jajka,|ale nie mieli. 00:25:19:Nie rozpaczaj, c�rko. 00:25:21:Mo�e to wola Bo�a. 00:25:25:Nie by�o fig? 00:26:11:PA�DZIERNIK, 1582 00:26:15:Matko, wnuk ksi�nej Alby|narodzi� si� bez �adnych powik�a�. 00:26:20:Chwa�a Panu. Wi�c nie potrzebuj� ju� �wi�tej. 00:27:54:Witaj, Matko. 00:27:56:Przyjd� porozmawia� p�niej. 00:28:03:Odpocznij. 00:30:07:Po�ciel p...
WIERNA_BOGU