Queer As Folk - 5_07.txt

(37 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:M�j Bo�e! A kt� to?
00:00:03:Rage i JT bior� �lub.
00:00:06:Cho� to wbrew twoim przekonaniom,|nie musisz tego odrzuca�.
00:00:11:- Wiem, bo takie w�a�nie nosz�.
00:00:13:Trzymaj si� nawracania hetero|na metroseksualnych. A swoje|�ycie seksualne zostaw w domu!
00:00:18:Pride 2002. Wszyscy nazywali|mnie... "Pieprzonkiem z lito�ci".
00:00:21:Musisz o tym zapomnie�.
00:00:23:Albo si� odegra�.
00:00:24:Odchodz�. Na zawsze.
00:00:29:Jeden ma�y gest, kt�ry �atwo przegapi�.
00:00:34:Zacz�o si�.
00:00:43:Translation by Kinnetik
00:01:54:Wspania�y!
00:01:56:Niewiarygodny!
00:02:01:Kiedy si� tu przyprowadzi�?
00:02:03:Par� tygodni temu.
00:02:05:Chyba ma na imi� Brandon.
00:02:12:Podobno ma niesamowitego fiuta.
00:02:22:* Poczuj to, ch�opcze *
00:02:24:* Czujesz? *
00:02:36:Odwr�ci�em si�, a ciebie|nie by�o. Co robisz?
00:02:41:Siedz�. I my�l�.
00:02:45:Wracaj do ��ka.
00:02:47:Nie mog� zasn��.
00:02:51:Ben.
00:02:52:- My�l� o tym...|- Gdzie on jest?
00:02:54:I mam nadziej�, �e nic mu nie jest.
00:02:57:Ja te�.
00:03:00:Zastanawiam si�...
00:03:04:co mogli�my i powinni�my|powiedzie�, �eby zmieni� zdanie.
00:03:08:I wymy�li�e� co�? Co|powinni�my powiedzie�?
00:03:12:To dlatego, �e co� takiego nie istnieje.
00:03:14:Postanowi� odej�� i odszed�.
00:03:17:Nie mogli�my go zatrzyma�.
00:03:19:Dlaczego tak si� tym zadr�czasz?
00:03:22:Bo to by�a moja krew.
00:03:26:Ty nadal masz swoj�|zdrow� c�reczk�, Michael.
00:03:29:B�dzie kochana, p�jdzie|do dobrej szko�y,
00:03:32:zostanie wychowana w �wiecie,|w kt�rym b�dzie mog�a|korzysta� z wszelkich szans.
00:03:35:Nie jak Hunter, kt�ry nie mia� nic.
00:03:36:Mniej ni� nic.
00:03:41:Chcia�em da� mu to wszystko,|czego nigdy nie dosta�.
00:03:43:Ja te�.
00:03:44:Ale zawiod�em.
00:03:46:Nieprawda.
00:03:47:W�a�nie, �e tak. Zawiod�em.
00:03:50:Dali�my mu dom...
00:03:52:Wszystko, co tylko mogli�my.
00:03:53:Sta� si� cz�ci� naszej rodziny.
00:03:58:Wi�c dlaczego teraz go tu nie ma?
00:04:38:Wi�c przelecia�e� go?
00:04:41:I to jak.
00:04:42:Na kanapie,
00:04:44:na blacie w kuchni,
00:04:45:na stoliku do kawy.
00:04:47:Za kogo ty si� uwa�asz,|Theodore? Za mnie?
00:04:48:C�, musz� przyzna�, �e by�em niez�y.
00:04:52:Ale jak ju� tak go przeora�e�,|�e m�g�by� sadzi� kukurydz�,
00:04:55:to mu o wszystkim powiedzia�e�.
00:04:57:Tak?
00:04:59:Tak?
00:05:02:Teddy?
00:05:05:Jeszcze nie.
00:05:06:Jak to "Jeszcze nie"?
00:05:07:A po co si� spieszy�?
00:05:09:To takie...
00:05:11:smakowite.
00:05:12:Ju� zapomnia�e�, co ci zrobi�?
00:05:14:Jak ci� upokorzy�?
00:05:16:"Pieprzonko z lito�ci".
00:05:17:Dzi�ki za przypomnienie.
00:05:19:Dlatego czekam na odpowiedni moment.
00:05:21:Kiedy ujawnienie, kim jestem,|wywrze maksymalne wra�enie.
00:05:25:Mog� wtr�ci� par� s��w?
00:05:29:Zemsta to danie, kt�re najlepiej smakuje
00:05:30:na zimno, ale w tym przypadku
00:05:33:jest to danie na gor�co
00:05:35:i na twardo.
00:05:37:I to tyle razy, ile si� da.
00:05:39:A ty serwujesz je tyle razy
00:05:41:co Mcdonald's.
00:05:44:Pami�taj o planie, o strategii.
00:05:47:"Obwaruj jeno swoje|m�stwo, a nie chybisz".
00:05:52:A jeszcze lepiej, "jeno|wsad� swe m�stwo".
00:06:01:A to dla ciebie Skarbie.
00:06:06:Nie mia�am poj�cia, �e|mieszkacie w takich warunkach.
00:06:09:W jakich warunkach? To zupe�nie|przyzwoite mieszkanie.
00:06:11:"Zupe�nie przywoite" nie|wystarczy dla mojej c�rki.
00:06:14:W tej chwili to wszystko,|na co sta� twoj� c�rk�.
00:06:17:Nie musia�a� robi� tego wszystkiego.
00:06:20:Faszerowana pier�|kurczaka, tak jak lubisz.
00:06:23:Ciasteczka.
00:06:26:Nie rozumiem tylko,|dlaczego to ona ma dom.
00:06:28:To ja postanowi�am odej��.
00:06:30:Ale to nie jest sprawiedliwe.
00:06:32:W tej chwili, w moim s�owniku|nie ma s�owa "sprawiedliwo��".
00:06:34:Kochanie, wiem, �e nie|zawsze si� zgadza�y�my
00:06:38:i nie masz poj�cia, jak|bardzo mnie to bola�o.
00:06:41:Ale bior�c pod uwag�|twoj� obecn� sytuacj�,
00:06:43:czy nie mo�emy o tym zapomnie�?
00:06:47:Niczego bardziej nie pragn�.
00:06:50:To dobrze.
00:06:51:Wi�c zamieszkaj z nami.
00:06:53:- Co?|- Om�wili�my to z twoim ojcem
00:06:55:i uwa�amy, �e to wspania�y pomys�,
00:06:57:�eby� wprowadzi�a si� do nas z Gusem.
00:06:59:Przynajmniej, dop�ki|nie u�o�ysz sobie �ycia.
00:07:02:To nie jest zbyt dobry pomys�, mamo.
00:07:03:Ale u nas jest mn�stwo miejsca
00:07:05:i obiecuj� nie wchodzi� ci w drog�.
00:07:06:Nie chodzi tylko o to.
00:07:08:Szalej�cy dzieciak to ostatnia|rzecz, jakiej wam trzeba.
00:07:10:Sama ledwo nad nim panuj�.
00:07:12:Bardzo chcia�abym m�c go pozna�.
00:07:15:Tw�j ojciec r�wnie�.
00:07:17:Naprawd� doceniam wasz� propozycj�...
00:07:18:Zanim odm�wisz,
00:07:20:pomy�l, ile zaoszcz�dzisz.
00:07:23:Ale przede wszystkim,
00:07:24:b�dziemy mogli znowu sta� si� rodzin�.
00:07:31:Cze��.
00:07:32:Tak. Tak.
00:07:35:Hej.
00:07:36:Tu�czyk dla Michaela.
00:07:38:Sma�ony ser z bekonem dla S�oneczka.
00:07:39:A dla Pana Geja burger bez bu�ki.
00:07:42:Zupe�nie jak ja.
00:07:44:Co?
00:07:45:M�j producent zapowiedzia� mi,
00:07:48:�e w telewizji nie mam ty�ka,
00:07:50:ani fiuta, ani seksualno�ci.
00:07:52:Jestem, jak to Brian|by� uprzejmy okre�li�,
00:07:55:eunuchem bez jaj...
00:07:56:wybaczcie, to tautologia...
00:07:58:kt�rego jedynym celem �yciowym|jest zabawianie innych.
00:08:00:W�a�ciwie, nie powinienem nawet|nazywa� si� homoseksualist�.
00:08:02:Od tej chwili, mo�ecie uwa�a� mnie
00:08:04:za homo-nieudacznikiem.
00:08:05:- O, nie.|- O, tak!
00:08:07:Najwyra�niej, Pittsburgh nie|jest gotowy na przyj�cie faktu,
00:08:10:�e nie tylko anatomia|gej�w jest w porz�dku,
00:08:12:ale �e naprawd� u�ywaj� oni|wszystkich cz�ci cia�a.
00:08:14:Nie, nie chodzi tylko o Pittsburgh.
00:08:15:"Wczoraj, Rodzinna Ameryka,
00:08:17:konserwatywna grupa obywatelska,
00:08:19:og�osi�a, �e zebrano|odpowiedni� liczb� podpis�w,
00:08:21:aby podda� g�osowaniu|propozycj� ustawy nr 14
00:08:23:w nadchodz�cych wyborach stanowych.
00:08:25:Je�li zostanie ona przyj�ta,
00:08:27:mo�e rozwi�za� r�nego rodzaju|umowy mi�dzy parami jednop�ciowymi."
00:08:30:Przekl�ta, popierdolona prawica.
00:08:33:Znowu si� za to wzi�li.|Nie wystarczy im,
00:08:35:�e mog� sprzeciwia� si�|ma��e�stwom gejowskim?
00:08:36:Teraz chc� zniszczy� wszystko?
00:08:38:Daj spok�j, mamo... nie przesadzaj.
00:08:40:"Przeciwnicy m�wi�, �e|propozycja ustawy nr 14
00:08:42:stanowi jeden z najbardziej|homofobicznych przyk�ad�w ustawodawstwa
00:08:44:w historii naszego kraju.
00:08:46:Uniewa�ni�aby ona|wszelkie pe�nomocnictwa,
00:08:47:testamenty, umowy, prawn�|opiek� nad dzieckiem,
00:08:49:wsp�lne konta bankowe
00:08:50:oraz ubezpieczenia zdrowotne|przyznawane przez firmy
00:08:52:uznaj�ce zwi�zki partnerskie."
00:08:54:Jasna cholera. To naprawd� wszystko.
00:08:58:Czy kto� tu m�wi�, "Nie przesadzaj"?
00:09:00:Tak w�a�nie kiedy� m�wili inni.
00:09:02:I zanim si� obejrzeli,|wywo�ono ich do oboz�w.
00:09:04:- Przecie� nie mog� tego zrobi�, prawda?|- Ju� to zrobili,
00:09:08:w Wirginii. A w kilkunastu innych|stanach pr�buj� zrobi� to samo.
00:09:10:Ale je�li tak,
00:09:12:to wszystko, co zbudowali�cie z Benem,
00:09:14:legnie w gruzach.
00:09:16:No w�a�nie.
00:09:17:M�g�bym straci� ubezpieczenie|zdrowotne z pracy Bena.
00:09:19:Mogliby uniewa�ni� nasz�|hipotek�. Mogliby�my straci� dom.
00:09:21:A co z waszymi planami adopcji Huntera?
00:09:25:To znaczy, je�li kiedy� wr�ci?
00:09:28:Przepraszam.
00:09:29:Nie chodzi tylko o Bena i mnie.
00:09:31:Chodzi o wszystkich.|O Mel, Linz i dzieci,
00:09:33:O Eli'ego i Monty'ego...
00:09:35:Mo�e nawet o ciebie.
00:09:36:O mnie?
00:09:41:gdyby�cie kiedy� z Brianem mieli...
00:09:44:Nic z tego.
00:09:46:Nigdy nie wiadomo. By� mo�e dojrzeje.
00:09:50:On nie jest butelk� wina, Michael.
00:09:52:Nie dojrzeje.
00:09:54:Cokolwiek ta ustawa mog�aby odebra�,
00:09:56:on i tak nigdy by mi tego nie da�.
00:10:05:Chyba nie my�lisz serio,|�eby z nimi zamieszka�.
00:10:07:To mo�e by� ca�kiem niez�e rozwi�zanie.
00:10:09:Tak, zupe�nie jak skok z dachu.
00:10:11:Dobrze, wystarczy ju�.
00:10:12:Oni s� jednak moj� rodzin�.
00:10:13:Rodzin�, kt�ra nigdy nie|zaakceptowa�a ani ciebie, ani mnie,
00:10:16:ani naszych dzieci.
00:10:17:Rodzin�, kt�ra wyrzek�a si� ciebie,
00:10:19:nie rozmawia�a z tob�, nie|chcia�a mie� z tob� nic wsp�lnego.
00:10:21:A teraz nagle wyskakuj� jak diabe�|z pude�ka, �eby ci� uratowa�.
00:10:24:Czuj� tu goim.
00:10:25:Ludzie si� zmieniaj�.
00:10:27:"Ludzie", tak. Twoi rodzice, nie.
00:10:30:Powiedzia�a, �e chce pozna�|wnuka, naprawi� przesz�o��.
00:10:32:A pozbycie si� mieszkania
00:10:34:odci��y nas obie finansowo.
00:10:37:Tak, ale za jak� cen�?
00:10:40:Je�li chc� przyzna�, �e si� mylili,
00:10:41:zmieni� zdanie, wyci�gn��|wnioski z b��d�w,
00:10:44:to powinnam przynajmniej|rozwa�y� ich propozycj�.
00:11:41:Gratulacje, ogierze.
00:11:44:To tw�j trzeci raz dzisiaj.
00:11:46:A kto zlicza punkty?
00:11:47:Ja.
00:11:49:Sp�jrz na niego,
00:11:50:jaki zadowolony z siebie.
00:11:52:To doskona�y moment, �eby go wyrzuci�.
00:11:54:Razem z jego nie-nieatrakcyjnym|ogonem mi�dzy nogami.
00:11:56:Ale po co?
00:11:59:Dowali�e� skurwysynowi|tak, jak chcia�e�,
00:12:00:w wypi�ty ty�ek,
00:12:02:a dodam, �e niez�y.
00:12:04:Nie s�uchaj go.
00:12:06:M�w!
00:12:07:A co on wie, do cholery?
00:12:08:Pieprz!
00:12:09:Zejd�cie ze mnie!
00:12:14:Nic, po prostu
00:12:15:robisz si� troch� ci�ki.
00:12:17:Zdawa�o mi si�,
00:12:19:�e chcesz mi co� powiedzie�.
00:12:27:W�a�ciwie, to tak.
00:12:30:Dalej, Teddy.
00:12:31:To twoja szansa.
00:12:33:Czy...
00:12:41:masz ochot� p�j�� dzisiaj do Babilonu?
00:12:44:Nie masz kr�gos�upa? Gdzie twoja odwaga?
00:12:46:Gdzie lubrykant?
00:13:31:Klub by� dzisiaj pe�ny.
00:13:33:To dobrze.
00:13:35:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin