16. Wszystko było takie błyszczące, pstrokate.
Nie mogłam nadziwić się, patrząc na meble, które przecież widziałam już wiele razy. Lecz teraz były niesamowite, tak jak wszystko wokół mnie.
-Kochanie? – Cichy szept mojego ukochanego.
Popatrzyłam na niego swoimi nowymi oczyma i ujrzałam coś niezwykłego.
Edwarda – oczywiście, lecz nie mojego. Ten był lepszy od Anioła, piękniejszy. Ujrzałam go w całej okazałości.
Ha, ileż to ja traciłam będąc człowiekiem. Teraz nie mogłam się napatrzeć na byle błahostkę.
Edward popatrzył mi w oczy i pogłaskał po policzku.
Poderwałam się szybko, nawet nie zauważyłam, kiedy.
Mój kochany miał osłupiałą minę i zdezorientowany wzrok.
Eh, nie powinno mnie to przerażać. Teraz On był dla mnie ciepły.
Marmurowa i lodowata skóra odeszła w niepamięć.
Zapominałam o całym swoim ludzkim życiu..
Podeszłam nienaturalnym krokiem i położyłam swoją głowę na jego torsie.
Tak, tak było mi dobrze, przyjemnie.
Mogłam spędzić tak całą wieczność i tyle też miałam czasu.
Epilog.
Nazywam się Bella Swan. Jestem osiemnastoletnią dziewczyną uwięzioną w swoim ciele za zawsze.
Czy żałuje?
Nie.
Bo okryłam, co znaczy kochać. Pokochałam wampira i ta miłość zaprowadziła mnie daleko.
Jesteśmy razem – Edward i Ja.
I tak ma zostać, na zawsze.
Nic nas nie rozdzieli. Egzystujemy wspólnie w jedności.
Nie mieszkam już w Forks. Ale czasem tęsknie, nawet bardzo. Głównie za Charliem i Renee.
Czy za Jacobem?
Hm, tak. W dużej mierze.
- Czy to już koniec? – Spytałam Edwarda pewnej nocy.
-Bello, ukochana – szeptał – to dopiero początek.
I wiem już, że przy jego boku stawie czoła wszystkim trudnościom, jakie ześle na nas los.
KONIEC
Od autorki:
Chciałam bardzo, ale to bardzo podziękować osobom, które wspierały mnie przez te wszystkie 16 rozdziałów. A mianowicie - Kitowiec (ty już wiesz czemu, moja przyjaciółko) a przede wszystkim WY – czytelnicy. Jesteście najlepsi na świecie, ale o tym chyba już wiecie. Swoimi komentarzami dajecie mi wielkiego KOPA. Dzięki, dzięki, dzięki.
Kolejnych części tego ff. Raczej nie będzie.
Ale nie martwcie się – znajdą się nowe i lepsze.
Dziękuje również mojej niezwykłej i fantastycznej becie- Jesteś wielka :**
Myszka1998