Informator 248 (listopad i 3-6 grudnia 2009).pdf

(6146 KB) Pobierz
Inf 248
nr 248
listopad
i 3-6 grudnia 2009
284180923.004.png 284180923.005.png
2 INFORMATOR
APOKALIPSA JUTRO?
Motyw końca świata funkcjonuje de facto we wszystkich mitologiach i religiach.
WiąŜe się on zarówno z Ŝyciową obserwacją (wszystko ma swój początek i koniec), jak
teŜ z przesłaniem świętych ksiąg (osiągnięcie ostatecznej doskonałości czy teŜ stanięcie
przed ostatecznym sądem). Swoje trzy grosze dorzuca teŜ doń nauka – odkąd
zaczęliśmy rozumieć prawa rządzące astrofizyką.
W niniejszym wstępniaku skupię się na elementach świata fizycznego –
pozostawiając na boku zarówno wszelkiego rodzaju metafizykę (z chrześcijańską
włącznie), jak równieŜ najrozmaitsze przepowiednie (z nagłośnionym ostatnio końcem
kalendarza Majów).
Ziemia uformowała się swego czasu wraz z całym Układem Słonecznym. Jest jedną
w wielu planet na skraju jednej z wielu galaktyk. Nie jest pępkiem Wszechrzeczy
w centrum sfery zwieńczonej firmamentem gwiazd. WyróŜnić ją moŜe jedynie splot kilku
sprzyjających Ŝyciu akcentów: odległość od macierzystej gwiazdy (nie za blisko, nie za
daleko), pole magnetyczne (chroniące przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym),
wyjątkowo duŜy naturalny satelita (powodujący Ŝyciodajne pływy)... śycie na naszej
planecie zmieniało się juŜ kilkakrotnie, czasem diametralnie (np. dla pierwszych
organizmów tlen byłby zabójczy); kilkakrotnie zostało wręcz przetrzebione (zagłada
dinozaurów jest najbardziej znana, ale juŜ wcześniej ziemską biosferę dotknęły znacznie
drastyczniejsze Wielkie Wymierania). Zmieniało się teŜ oblicze naszego globu (przed,
równieŜ spopularyzowaną, Pangeą – lądy grupowały się juŜ w inne superkontynenty).
W miarę rozwinięta cywilizacja ludzka istnieje jakieś dziesięć tysięcy lat. Z punktu
widzenia astronomii, geologii, a nawet biologii – to króciuteńkie mgnienie. I czeka ją
naprawdę wiele dramatycznych wyzwań. Nawet niezwiązanych z asteroidami czy
kwazarami.
Parę śmiertelnych niebezpieczeństw przygotowujemy sobie sami. Mogą nimi być:
globalna wojna, wyeksploatowanie zasobów, degeneracja genetyczna. Na wiele innych
zagroŜeń – raczej nie będziemy mieć wpływu. Do nich moŜna zaliczyć po kolei: następną
epokę lodowcową (Ŝyjemy wszak w okresie interglacjału), utworzenie się kolejnego
superkontynentu (z ogromnymi obszarami w jego centrum uległymi zestepowieniu),
wyparowanie oceanów (w wyniku podnoszenia się temperatury na Słońcu), zniszczenie
ostatnich form Ŝycia w wyniku zabójczego promieniowania (gdy wystygłe jądro Ziemi
straci swe magnetyczne właściwości), wreszcie – koniec całego Układu Słonecznego (gdy
nasza gwiazda zuŜyje juŜ cały zapas wodorowego paliwa). Po drodze zresztą moŜe
jeszcze wyewoluować ileśtam kolejnych form Ŝycia – z naszego punktu widzenia równie
egzotycznych, jak gatunki sprzed kolejnych Wielkich Wymierań.
I jak w tym wszystkim uchować miałby się człowiek? Chyba Ŝe zdąŜylibyśmy
osiągnąć taki poziom cywilizacyjnego rozwoju, jaki wieszczyli niektórzy pisarze SF
w najbardziej optymistycznym okresie formowania się tej literatury. Ale czy np. istoty
składające się z samej świadomości i energii – nadal byłyby ludźmi w sensie homo
sapiens ?
Ludzkość zaś nie tylko chciałaby Ŝyć (przynajmniej jako gatunek) wiecznie. My
pragnęlibyśmy zachować w moŜliwie niezmienionym kształcie naszą cywilizację! Której
rozbudowanie, przy wszystkich niewątpliwie wspaniałych udogodnieniach, zaczyna ciąŜyć
nam niczym worek bogacza: ludy zwane przez nas prymitywnymi na wypadek powodzi
czy poŜarów przenosiły po prostu swe chatki w inne miejsce; dziś zalanie wieŜowców
Miami czy spalenie się dzielnic Los Angeles – oznaczałoby cywilizacyjnoekonomiczną
tragedię... Nie mówiąc juŜ o tym, iŜ w większym przedziale czasowym nic nie ocali Morza
Śródziemnego czy Alp. Tu pocieszać moŜe jedno: nieunikniona wymiana kolejnych
pokoleń – dla których świat im współczesny będzie w sposób oczywisty ich światem (jak
dla nas – nasz świat).
Kłania się teŜ tu motyw fizycznej nieśmiertelności; tak popularny w opowieściach
o wampirach – i tak bezlitośnie sprowadzony do absurdu w jednej z nowelek o Ijonie
Tichym...
JPP
GKF # 248 3
Drodzy Jubilaci ze stycznia 2010!
W tym roku normalnie składamy Wam najserdeczniejsze
Ŝyczenia - i wierzymy, Ŝe będziecie się świetnie
bawić na swoich urodzinach!
Podobnie będzie za rok. Ale za dwa lata - sprawa
się skomplikuje... My wprawdzie zdąŜymy złoŜyć Wam
Ŝyczenia w grudniu 2011 r.; nie wiadomo jednak, jak
będzie - po kalendarzu Majów - z tą zabawą.
Tym bardziej więc wyszalejcie się podczas
tegorocznych imprez!
- redakcja "Informatora"
1 Łukasz Świat
2 Adam Cetnerowski
6 Bohdan KałuŜny
Witold Siekierzyński
7 Michał Jakubiec
8 Agnieszka Bohosiewicz
10 Mirosław Malak
Jan Plata-Przechlewski
15 Waldemar Igielski
16 Radosław Łagan
18 Paweł Kruciński
21 Konrad Klepacki
Helena Strokowska
26 Eugeniusz Dębski
...a Wszystkim Członkom i Sympatykom Gdańskiego
Klubu Fantastyki najbardziej fantastyczne Ŝyczenia
spokojnej Wigilii, wesołych Świąt, udanego
Sylwestra i pomyślnego Nowego Roku
składa na tych łamach –
Zarząd GKF
284180923.006.png
4 INFORMATOR
NORDCON 2009
MAŁA FOTORELACJA
ê
Łysy z Patrolu Medycznego
leje szczepionkę w Masło
Czyli kobiety ich nie interesują! ë
ê
Maja charakteryzuje bohatera
swej najnowszej ksiąŜki
í
Prezes Yoga wysłuchuje
meldunków swoich TW
ì
Mała śyrafka szuka tatusia
284180923.007.png 284180923.001.png 284180923.002.png
GKF # 248 5
ê
KsiąŜek czytelnictwo nie było
rewelacyjne
Gdzie są Kaczki z tamtych lat... ë
ð
Papier ekumenistą?
Peja odreagowuje Wielką Brytanię ì
ì
Czterej birbanci
i jedna wystraszona Foka
Wizyta Steampunk Cylona ë
284180923.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin