Adam 2-03.pdf

(12957 KB) Pobierz
STR OKLADKA2
N r 2 ( 5 5 )
2 ' 2 0 0 3
I N D E K S 3 4 3 7 8 1
I S S N 1 4 2 5 - 4 5 5 7
C e n a 6 , 5 0 z ∏
( w t y m 7 % V A T )
105677111.012.png 105677111.013.png
105677111.014.png
niówce jest ten, ˝e „ciàgle ci sami si´ og∏aszajà“.
Mo˝e iTy, drogi Czytelniku, odnosisz takie wra˝enie
albo s∏ysza∏eÊ podobny poglàd od znajomych. Jest w nim
gruba przesada ipostanowiliÊmy to wreszcie wykazaç. Wa˝-
ne: nie braliÊmy pod uwag´ og∏oszeƒ komercyjnych (autor
jest zainteresowany ciàg∏ym drukiem og∏oszenia, bo z tego
˝yje), jak równie˝ og∏oszeƒ z Warszawy, gdzie mieszka naj-
wi´cej gejów i obfitoÊç anonsów warszawskich zaciemnia
statystyk´ ogólnokrajowà (notabene, w ciàgu tych lat byli-
Êmy Êwiadkami migrowania wielu sta∏ych czytelników
z mniejszych miast i miasteczek do Warszawy w∏aÊnie). Za-
tem niech przemówià liczby.
W okresie od lipca 1998 do grudnia 2002 wydaliÊmy 53 nu-
mery pisma, zawierajàce ∏àcznie 9313 og∏oszeƒ. 53 miesià-
ce – 4,5 roku – to kawa∏ czasu. UznaliÊmy (i chyba si´ z tym
zgodzicie), ˝e nie b´dzie przegi´ciem, jeÊli sta∏y lub regular-
ny czytelnik zamieÊci wswoim ulubionym piÊmie og∏oszenie
raz do roku. Dla równego rachunku niech to b´dzie 5 og∏o-
szeƒ przez 5 lat. Tych wi´c, którzy zamieÊcili przez ten czas
5 i wi´cej og∏oszeƒ, nazwiemy og∏oszeniodawcami „cz´sty-
mi“. Ci zaÊ, którzy „oÊmielili si´“ daç 10 iwi´cej anonsów, to
b´dà og∏oszeniodawcy (jak ich lubicie nieraz okreÊlaç) „no-
toryczni“. Bardzo liberalne kryteria, prawda? Otó˝ nawet
przy takich ∏agodnych kryteriach owych „cz´stych“ znaleêli-
Êmy zaledwie 185. Z tego mniej ni˝ po∏owa – 72 osoby – to
anonsowicze „notoryczni“. Hm, sà wÊród tych ostatnich
prawdziwi rekordziÊci, którzy zamieÊcili prawie tyle og∏o-
szeƒ, ile numerów „ADAMA“ wydaliÊmy, ale wi´kszoÊç ma
na koncie po kilkanaÊcie anonsów. KilkanaÊcie przez 5 lat.
Czy to a˝ takie nadu˝ycie? W grupie 72 najaktywniejszych
z najaktywniejszych przypada Êrednio po 15 og∏oszeƒ na
osob´, a wÊród pozosta∏ych 113 – Êrednio po 8 na ∏ebka.
Zprostych dzia∏aƒ wyjdzie nam, ˝e ca∏a inkryminowana gru-
pa „ciàgle tych samych“ da∏a wsumie przez 4,5 roku ±1984
og∏oszenia, co stanowi ±21,3% (mniej ni˝ jedna czwarta!)
ca∏ego Adamowego inwentarza og∏oszeniowego. Nawet je-
Êli z pozosta∏ych ±7329 og∏oszeƒ na agencje i warszawia-
ków przypadnie po∏owa (!), to i tak statystycznemu czytelni-
kowi „zterenu“ zaoferowaliÊmy przez 4,5 roku zawarcie zna-
jomoÊci z±3665 osobami, co daje Êrednio 815 nowych twa-
rzy rocznie. Tego nie „przerobi“ nawet najwi´kszy erotoman,
zresztà nie by∏oby to mo˝liwe ze wzgl´du na to, ˝e cz´Êç
z tych ludzi mieszka na przys∏owiowym drugim koƒcu Polski
wstosunku do miejsca zamieszkania czytelnika. Jak du˝a to
cz´Êç, a zatem ilu „nowych“ ostatecznie pozostaje do dys-
pozycji w rejonie naszym i sàsiednich?
Odpowiedê na to pytanie wymaga oszacowania rozk∏adu g´-
stoÊci „zagejenia“ Polski. Najbardziej reprezentatywne sà
oczywiÊcie osoby najaktywniejsze (bo znieaktywnych ˝aden
po˝ytek, jeÊli nikt nie wie, ˝e istniejà), czyli ponownie na-
szych 185 wspania∏ych. MiejscowoÊci przez nich zamieszki-
wane i ich okolice wyznaczy∏y nam na mapie Polski 20 rejo-
nów. Wyniki nie sà zaskakujàce. Najwi´cej „aktywistów“
mieszka na Górnym Âlàsku (30 osób), dalej plasujà si´:
ex aequo Wielkopolska i Dolny Âlàsk (po 21 osób), Trójmia-
sto z ˚u∏awami (15), tzw. wielka ¸ódê (14), Kraków z Tarno-
wem (13), Kujawy (12), rejon kielecko-radomski (10) oraz
Pomorze (9). Najwi´kszà pustynià gejowskà sà Kurpie oraz
specyficzny rejon wschodniowielkopolsko-zachodniomazo-
wiecki mi´dzy Koninem a Sochaczewem – w ka˝dym z nich
mieszka tylko jedna (!!!)
osoba, która cz´Êciej ni˝
raz w ˝yciu donios∏a
o swoim istnieniu. Nie-
wiele lepiej jest na Po-
lesiu (2 aktywnych),
Warmii i Mazurach
(3), na Lubelszczyê-
nie, Podkarpaciu
i tu˝ pod Warsza-
wà (po 4), na
Podlasiu, woko-
licach Cz´sto-
chowy oraz na
Podhalu-Pod-
beskidziu (po 5),
wreszcie na Ziemi Lubu-
skiej (6). JeÊli chodzi o miasta,
przoduje Kraków (11 „dzia∏aczy“), nast´p-
nie ¸ódê (9), Trójmiasto (8), Katowice (7), Kalisz
(6), Bydgoszcz (5), Wroc∏aw, Poznaƒ i Bia∏ystok (po 4).
(Uwaga na marginesie. Gdyby aktywnoÊç towarzysko-ero-
tyczna przek∏ada∏a si´ wprost na aktywnoÊç politycznà,
pierwsza w polskiej historii partia gejowska narodzi∏aby si´
jeÊli ju˝ nie w Warszawie, to niechybnie w Krakowie, ¸odzi
lub... w Kaliszu, którego pozycja wÊród miast „od zawsze“
wojewódzkich mo˝e wprawiaç w zdumienie.)
JeÊli teraz osoby zamienimy na procenty (wzgl´dem grupy
185-osobowej) iprzeniesiemy te proporcje na szacunkowà
grup´ 815 „nienotorycznych“ og∏oszeniodawców, którzy sà
co roku „do wzi´cia“, wyliczymy, ˝e mieszkaniec Górnego
Âlàska ka˝dego roku mo˝e teoretycznie poznaç 132 nowe
osoby (16,2%) ze swojego regionu, Wielkopolanin i Dolno-
Êlàzak – 92 (11,3%) itd., podczas gdy ch∏opak z Ostro∏´ki
lub Ko∏a znajdzie w swoim wzgl´dnym pobli˝u zaledwie 4
potencjalnych znajomych (0,54%). Tak wi´c mieszkaƒcy
Polski po∏udniowo-zachodniej doprawdy nie majà powo-
dów do narzekania i mogà Êmia∏o ignorowaç og∏oszenia
„notoryczne“, bo i bez nich majà w czym (a raczej w kim)
wybieraç. Natomiast ci zpó∏noco-wschodu mogà si´ prze-
prowadziç wbardziej zagejone, araczej tylko aktywniejsze
pod tym wzgl´dem okolice, jednak wpraktyce bywa to bar-
dzo trudne, a nieraz wr´cz niewykonalne. Przyk∏adem ów
jeden jedyny „notoryczniak“ na ca∏e Kurpie, który w∏aÊnie
dlatego jest „notoryczniakiem“, ˝e przy pomocy og∏oszeƒ,
dawanych od poczàtku istnienia prasy gejowskiej w Pol-
sce, a wi´c od 13 lat, próbuje poznaç kogoÊ, kto pomo˝e
mu wyrwaç si´ z rodzinnej wioski – daremnie! Bioràc go
w obron´ (ostatecznie dla nas jest to sta∏y, d∏ugoletni
klient) prosimy Was o wi´cej wyrozumia∏oÊci dla „okupan-
tów“ naszej og∏oszeniówki.
Redakcja
Indeks: 343781,
ISSN: 1425-4557
Wszyscy modele
majà ukoƒczone 18 lat.
Magazyn dla doros∏ych
WYDAWCA: SOFTLAND,
skr. poczt. 25,
60-972 Poznaƒ 1
tel. 0602 243891 (12.00-18.00)
e-mail:softland@poznan.multinet.pl
Sekretariat: Jan Laskowski
Redaguje zespó∏
3
N ajcz´stszym z zarzutów stawianych naszej og∏osze-
105677111.015.png
dzieç, ˝e sà „supergwiazdorami”, z wielu powodów.
Mogà np. przodowaç w liczbie nakr´conych filmów,
odbytych przed kamerà stosunków, w d∏ugoÊci penisa. Matt
Sizemore mo˝e jednak do tych parametrów dopisaç jeszcze
kilka innych. Otó˝ Matt jest jednym z najstarszych obecnie
aktorów porno. W tym roku stuknie mu bowiem 38 lat! Poza
tym uchodzi za jednego z najsympatyczniejszych i najbar-
dziej inteligentnych ludzi w tej bran˝y. Nie ma w tym nic
dziwnego. Urodzony w USA aktor skoƒczy∏ szko∏´ drama-
tycznà, i to t´ samà, co Grace Kelly i Anne Bancroft! Jak to si´ sta∏o,
˝e wylàdowa∏ w roli pornobuhaja? Twierdzi, ˝e nie mia∏ szcz´Êcia do
agentów. Ci, którzy chcieli mu pomóc, nie umieli tego zrobiç, a jeÊli on
znalaz∏ sobie jakiegoÊ porzàdnego agenta, to ten nie chcia∏ z kolei zaj-
mowaç si´ jego sprawami. Jeden z tych niedosz∏ych agentów by∏ po-
tem jego klientem. Matt poczàtkowo wzià∏ Êlub, ale rozwiód∏ si´ po kil-
ku miesiàcach. Niedosz∏y aktor nie móg∏ tak˝e znaleêç sobie sta∏ego
miejsca zatrudnienia. W ten sposób, z potrzeby chwili, ale tak˝e z cie-
kawoÊci, rozpoczà∏ prac´ jako ch∏opak do towarzystwa. Âwiadczàc
us∏ugi seksualne spotka∏ zaÊ na swojej drodze Andy Warhola, a ten po-
leci∏ go m∏odemu re˝yserowi, który nakr´ci∏ z Mattem 15-minutowy
film erotyczny. Tak si´ zacz´∏o. Obecnie Matt ma na swoim koncie ju˝
23 filmy. Teraz, po latach, pozwala sobie robiç zdj´cia tylko tym foto-
grafom, do których ma zaufanie. Twierdzi bowiem, ˝e w jego wieku ca-
∏a sztuka polega na dobrym uj´ciu.
„Wristrider” to jeden z ostatnich filmów wytwórni
Falcon Studios, jaki ukaza∏ si´ na vi-
deo. Gdyby klasyfikowaç go pod
wzgl´dem tematyki i ostroÊci, to
musia∏by znaleêç si´ w Êcis∏ej czo-
∏ówce. W recenzjach zamieszcza-
nych w Internecie natkn´liÊmy si´
nawet na takie opinie, ˝e ostry seks,
jaki mo˝na tam obejrzeç, jest sprawà
doÊç kontrowersyjnà. Czy rzeczywi-
Êcie? To zale˝y od uznania, ale mo˝na
tam obejrzeç bardzo ostry seks
w skórach, ostre jebanie w dup´, fi-
sting, dobrze wyjebane i stojàce
otworem dziury, rimming, obciàgnie,
palcówk´, u˝ywanie fetyszy, dildo,
ow∏osione cia∏a, tatua˝e i pot´˝ne or-
gazmy, które zalewajà spermà ca∏e
cia∏a aktorów. Gwarancjà jakoÊci niech b´dà nazwiska aktorów: Micha-
el Brandon, Sky Donovan, Rik Jammer, Michael Soldier.
niel Cadinot mo˝e zostaç wkrótce zdetro-
nizowany przez producentów z niemiec-
kiej wytwórni Cazzo. Okazuje si´ jednak, ˝e zna-
ny francuski re˝yser wcale nie powiedzia∏ ostat-
niego s∏owa. Cadinot zaczyna∏ jako fotograf i to
dlatego jego filmy mia∏y szczególny charakter.
Potem pojawi∏y si´ na rynku filmy takich produ-
centów, jak: Titan Media, Falcon Studios, Cazzo.
Teraz nastàpi∏o uderzenie Cadinota. W najnow-
szym jego filmie wyst´pujà
typowi dzisiejsi ch∏op-
cy z sàsiedztwa. Jest
tam ca∏y przekrój cha-
rakterów. Aktorzy do-
brani przez re˝ysera
muszà mocno wp∏ywaç
na fantazj´ odbiorców.
Wyglàdajà bardzo m∏o-
do, sà zupe∏nie natu-
ralni i spontaniczni,
a jednak widaç w nich
wielkie doÊwiadczenie. To
takie „wyuzdane niewiniàt-
ka“. W recenzjach pojawia
si´ sformu∏owanie, ˝e jest to
podró˝ przez lata twórczoÊci
Cadinota, poczàwszy od
osiemdziesiàtych, a skoƒ-
czywszy na tym, co gejom
podoba si´ dzisiaj.
sha , czyli jednego z najbardziej popularnych obecnie gwiazdorów
porno. Amerykaƒscy re˝yserzy tych filmów zaliczyli go nawet do
modelowych aktorów XXI wieku, na których b´dà si´ wzorowaç pozo-
stali. Swojà s∏awà Metthew zaczyna wi´c dorównywaç Joe Stefano, któ-
rego wielu widzów uznawa∏o za boga filmów porno. Bóg, który pocho-
dzi∏ z ubogiej rodziny amerykaƒskich makaroniarzy, zmar∏ na AIDS, ale
w Êwiecie porno ˝adne choroby oczywiÊcie nie istniejà. JeÊli komuÊ coÊ
si´ zdarzy, np. choroba lub wypadek, to po prostu pomija si´ go mil-
czeniem. Cz∏owiek znika, choç nie znikajà
przecie˝ filmy nagrane z jego udzia∏em. Obec-
nie takim bogiem mo˝e staç si´ Metthew:
pi´kny, przystojny, m∏ody, po prostu boski. To
jego teraz uwielbia si´ na Êwiecie i to odlewy
jego kutasa mo˝na nabyç na stronach interne-
towych Falcon Studios. Kutas, jak przysta∏o
na takiego bysia, jest zresztà ca∏kiem solidny.
4
O aktorach grajàcych w filmach porno mo˝na powie-
K ilka miesi´cy temu pisaliÊmy, ˝e Jean-Da-
I to nie byle jakiego. Chodzi bowiem o replik´ kutasa Metthew Ru-
105677111.001.png 105677111.002.png 105677111.003.png 105677111.004.png 105677111.005.png 105677111.006.png 105677111.007.png 105677111.008.png
MARINE
MUSCLE
art. nr P-123
59,00 z∏
Z tytu∏u i zdj´ç
z ok∏adki mo˝na by
podejrzewaç, ˝e jest
to film dla mi∏oÊni-
ków mundurów.
Tymczasem Jeremy
Foxx jest tu jedynym ˝o∏nierzem, a i to
tylko w pierwszej scenie, bo potem wy-
chodzi do cywila. W tzw. mi´dzyczasie
jego ch∏opak u∏o˝y∏ sobie ˝ycie, wi´c
naszego eks-wojaka czekaç b´dzie pa-
r´ niespodzianek. Na szcz´Êcie nas nie
– bo jest tu dok∏adnie to, czego w tego
typu filmach szukamy: m∏ode, szczup∏e
cia∏ka, du˝e kutasy, ∏adne dupcie i wy-
tryski goràcej spermy.
diowanych he-
rosów made in
Titan. Aktorzy
zatrudnieni do
tej produkcji to tacy prawdziwi faceci,
w stylu, który mnie osobiÊcie kojarzy si´
g∏ównie z robotnikami budowlanymi. Co
prawda przebranymi w czyste ciuchy,
ale jednak: czterdziecha na karku, mi´-
Ênie, jakieÊ futerko na klacie, bródka
czy inne wàsy. No i jak takich pi´ciu
spotka si´ przy piwie i bilardzie, to...
A zresztà, co ja Wam b´d´ t∏umaczy∏.
Obejrzyjcie sami.
Wyst´py drag
queens, striptizy
oraz koncerty
sta∏y si´ ju˝
prawie codziennoÊcià
w polskich klubach, ale
organizacja profesjonal-
nych pokazów mody dla
gejów i lesbijek jest wcià˝
jedynie marzeniem.
Tymczasem w wielu zachodnich
miastach wielkie domy mody i sieci
sklepów specjalizujàce
si´ w odzie˝y m´skiej
organizujà specjalne
pokazy dla spo∏eczno-
Êci gejowskiej.
OczywiÊcie
najwi´ksze
zaintere-
sowanie wzbudza-
jà pokazy
m´skiej bielizny,
do których nie
przez przypadek zapraszani sà
najprzystojniejsi
modele. Spece od marketingu uwa˝nie
przyglàdajà si´ trendom w modzie
preferowanej przez gejów i tak
uk∏adajà program swoich pokazów,
a nast´pnie ofert´ handlowà, aby by∏y
dla nich jak najbardziej
atrakcyjne. Oznacza to,
˝e pokazy bielizny
cz´sto
przeradzajà si´
w pokazy odzie˝y
erotycznej.
Oto propozycja, jakà
gejom z∏o˝y∏y domy
mody w Kolonii.
Fajni modele,
prawda?
HOT AND
BOTHERED
art. nr P-131
49,00 z∏
To taki typowy film
amerykaƒski, z fabu-
∏à polegajàcà na
tym, ˝e jeden facet
przyszed∏ do drugiego. Wiadomo po
co, wi´c po pó∏minutowej rozmowie za-
czynajà si´ pierdoliç. Faceci te˝ tacy
normalni, nie wyró˝niajàcy si´ niczym
specjalnym. Najwa˝niejsze jednak, ˝e
atrakcyjni, obdarzeni i fajnie si´ pie-
przà. W koƒcu o to chodzi, prawda?
KLUK
ZPARKU
art. nr P-127
49,00 z∏
To kolejny film
z czeskiej wytwórni.
CoÊ bardziej bliskie-
go duchowi w któ-
rym si´ wychowali-
Êmy. I wszystko bardziej w realiach bli˝-
szych Warszawie ni˝ Waszyngtonu. Na
poczàtku mamy tytu∏owego ch∏opaka
z parku (nie da si´ ukryç – ca∏kiem spo-
ry fiut!), którego podczas brandzlowa-
nia w krzakach podglàda dwóch innych.
Potem idà razem do mieszkania (nie py-
tajcie, do czyjego), w którym jest czwar-
ty. Najpierw troch´ gadajà, a potem
przechodzà do konkretów – czyli pie-
przà si´ w najró˝niejszych uk∏adach
i konfiguracjach. JeÊli lubicie m∏odych
ch∏opaków, to musicie ten film obejrzeç!
STUFFED
art. nr P-125
59,00 z∏
Ten film pos∏u˝y∏ wy-
twórni Titan Media
do pokazania Êwiatu
nowej gwiazdy m´-
skiego porno – Vin-
ce’a Bandero (nie
myliç z Banderasem Antoniem), pi´kno-
Êci jak najbardziej latynoskiej. Oprócz
niego na ekranie przeÊcigajà si´ w do-
starczaniu widzowi satysfakcji: Brian
Mills, Dennis Bell i David Bradley. Jak
ka˝dy nieesemowy film Titana, mo˝na
t´ kaset´ puÊciç nawet na najbardziej
dystyngowanym przyj´ciu i nikt nie po-
winien si´ zgorszyç, bo zarówno m´˝-
czyêni, plenery, jak i sama akcja sà po
prostu (mo˝e nawet nadmiernie) este-
tyczne i eleganckie.
KERLE
AMERICAN
STYLE:
CUESTIC
RHYTHM
art. nr P-130
59,00 z∏
Ten film znacznie od-
biega od tego, co najcz´Êciej mo˝emy
oglàdaç z tej bran˝y. Przede wszystkim
dlatego, ˝e nie zobaczymy tutaj wymu-
skanych pi´knych ch∏opców ani wystu-
ABY OTRZYMAå KASET¢ WYSTARCZY
WYS¸Aå ZAMÓWIENIE NA ADRES:
FH. „RAGRA“,
SKR. POCZT. 354, 00-950 WARSZAWA 1,
PODAJÑC: TYTU¸, DAT¢ URODZENIA ORAZ
ADRES. PODANE CENY NIE ZAWIERAJÑ
KOSZTÓW WYSY¸KI.
Tel. 0-606 574294
e-mail:ragra_wawa@poczta.onet.pl
5
105677111.009.png 105677111.010.png 105677111.011.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin