Kaze_no_Stigma_-_09.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:06:Oczy tak czyste jak niebieskie niebo...
00:00:09:znak kontrahenta.
00:00:12:Przedstawiony jako Lord Wiatru, kt�ry kontroluje powietrze...
00:00:17:pi�tno wiatru.
00:00:22:~Wybuch Wiatru~
00:00:26:~w moich oczach~
00:00:34:..::Kaze no Stigma::..
00:00:38:~Ten pojedynczy b�l zwleka ci�ki na mnie~
00:00:45:~Moje emocje przebiegaj� przez ciemno��~
00:00:52:~Wspomnienia otworzy�y klucz~
00:00:59:~Wybuch wiatru, naszego przeznaczenia~
00:01:02:~Zacz�� p�yn��~
00:01:06:~Tak jak woda~
00:01:13:~Zu�y� si� przez nienawi��~
00:01:16:~Prawdziwy blask~
00:01:20:~Nie wiedzia�em~
00:01:24:~Pragn� i�� naprz�d!~
00:01:30:~Czy mog� ujrze� sen jeszcze raz!~
00:01:34:~Odpowiedz mi~
00:01:57:Puszczaj, Tatsuya!
00:01:59:Nie to ty pu��, Kanon!
00:02:01:Ren p�jdzie do galerii ze mn�!
00:02:03:Ren-kun p�jdzie ze mn� na herbat�!
00:02:05:Nie ma tu miejsca na przyja�� z dziewczyn�!
00:02:09:Przja��, przypominasz goryla!
00:02:12:Obydwoje sprawiacie mi b�l.||Co� ty powiedzia�a, ty suko!
00:02:18:Jeste� m�j!
00:02:20:Nie tak szybko!
00:02:27:Serizawa-kun!
00:02:33:Wi�c, idziemy, Ren-kun.
00:02:37:Jasne...
00:02:39:..::Spotkanie pod Ksi�ycem::..
00:02:46:Czy� nie jest przepyszne, Ren-kun?
00:02:49:T-Taak.
00:02:50:Jestem troch� zm�czona.
00:02:53:Mo�e odpoczniemy sobie gdzie�?
00:02:54:Huh? Ale w�a�nie pili�my herbat�...
00:02:57:To jest to! Karaoke, chod�my na karaoke!
00:03:00:Co ty na to, Ren-kun?
00:03:03://Dlaczego to musz� by� ja?//
00:03:06://Nie rozumiem.//
00:03:08://Je�eli ja by�bym dziewczyn�, poszed�bym z silnym i twardym facetem...//
00:03:13:Prawda, kogo� takiego jak braciszek. M�czyzna.
00:03:19:Tak zimno...
00:03:34:Jeez, to musi by� jaki� przywilej zarabia� pieni�dze tylko stoj�c i patrz�c jak *dork*.
00:03:40:Dok�adnie, nie ma takiej mo�liwo�ci, Mog� spa� z moimi stopami wskazanymi na Mistrza.
00:03:44:Jeez, zastanawiam si� dlaczego ojciec wynaj�� ciebie,
00:03:47:kiedy nie ma takiej potrzeby abym mia�a ochroniarza?
00:03:50:Nie pytaj mnie.
00:03:50:Poza tym dlaczego tw�j str�j jest taki zniszczony?
00:03:54:Nie bierzesz udzia� w futbolowym meczu, wiesz.
00:03:56:W przeciwie�stwie do u�ytkownika p�omieni takiego jak ty, jest mi zimno.
00:03:59:A zatem dlaczego nie przyzwiesz ciep�ego wiatru?
00:04:01:My�lisz, �e jestem jakim� rodzajem ceramicznego kosmicznego grzejnika?
00:04:04:S�uchaj Kazuma... Musisz od teraz zak�ada� krawat do pracy.
00:04:08:Dlaczego?
00:04:10:Mo�e b�dziesz wygl�da� nieco przyzwoiciej.
00:04:11:Nie ma �adnego powodu aby stroi� si� kiedy nie ma nikogo dooko�a by popisa� si� tym.
00:04:14:Czemu nie, ty sk�pcu?
00:04:16:Nie ma znaczenia czy jest si� sk�pcem czy nie.
00:04:18:Jestem g�odna. P�jd�my co� zje��.
00:04:20:Chcesz znowu po�yczy� ode mnie na wieczne nieoddanie?
00:04:23:Czy jest w tym jaka� szkoda?
00:04:24:W ko�cu, zgarniasz �atw� kas�.
00:04:27:C�, posi�ek to nic wielkiego.
00:04:29:Zdaje si�, �e dotar�a do ciebie wiadomo��.
00:04:32:Idziemy.
00:04:41:Jestem padni�ty.
00:04:43:To ju� tak p�no.
00:04:48:~Kwitnie na niebie~
00:04:52:~Kwiat ksi�yca~
00:04:57:~�wiat�o mi�o�ci~
00:05:01:~Promieni�cie si� rozchodzi~
00:05:04:~Po ziemi~
00:05:07:~Wiatr jest wysoko~
00:05:12:~Woda ta�czy~
00:05:17:~Razem z lasem~
00:05:21:~Ciesz� si� �yciem~
00:05:27:~Wsp�brzmi�c z ka�dym innym~
00:05:31:~Serce kopalni~
00:05:36:~Tysi�c p�omieni powstanie~
00:05:46:~Delikatnie rozpromieniony~
00:05:56:~I l�ni na mnie~
00:06:09:Hey
00:06:11:Powiedzia�am, hey.
00:06:16:U-Uh... dobry wiecz�r.
00:06:18:Dobrywiecz�r.
00:06:19:Jest �adna noc, czy� nie?
00:06:26:Niebo noc� jest naprawd� pi�kne.
00:06:30:Nigdy nie wiedzia�am, �e ksi�yc mo�e by� taki du�y.
00:06:38:Powiedz...
00:06:39:Co?
00:06:40:Pobawmy si� razem.
00:06:44:Nie?
00:06:46:Nie... O-Oczywi�cie nie.
00:06:49:Pobawmy si�.
00:06:50:Yippee!
00:06:53:C-Czekaj chwilk�!
00:06:59:Przezi�bisz si� nosz�cego tylko to.
00:07:03:Teraz jest dobrze.
00:07:05:Jest ciep�e.
00:07:08:W co chcia�aby� si� pobawi�?
00:07:10:Hu�tawki!
00:07:11:Hu�tawki?
00:07:12:Nidgy nie by�am na nich wcze�niej.
00:07:14:A wi�c...
00:07:15:Chod�my tam.
00:07:28:Nie wiedzia�am o tym dop�ki ci� nie spotka�am...
00:07:32:ten posi�ek m�g�by smakowa� tak dobrze gdyby� to ty go przygotowa�...
00:07:36:Zawsze zamawiasz najdro�sze przystawki.
00:07:39:Czy masz jaki� rodzaj urazy do mnie?
00:07:41:Huh? My�lisz, �e nie mai�am �adnego?
00:07:43:Rozumiem. Tak wi�c przypuszczam, �e musi ci dobrze smakowa�.
00:07:47:Contoractor-sama.
00:07:49:Powiedzia�am Contoractor-sama!
00:07:56:Co� si� sta�o?
00:07:58:Przepraszam, ale mam kilka pilnych interes�w.
00:08:00:Zatroszcz� si� o rachunek, wi�c ciesz si� posi�kiem.
00:08:03:Huh? C-Cekaj, Kazuma?
00:08:06:Co... Co jest z tym facetem?
00:08:14:Czuj� si� �wietnie!
00:08:16:Naprawd�? Ciesz� si�.
00:08:21:Um... mog� zapyta� o twoje imi�?
00:08:32:Ayumi.
00:08:33:Oh, Ayumi-chan, huh.
00:08:36:[Note:Rengoku oznacza Czy�ciciel]||Nazywam si� Ren, tak samo jak Rengoku.
00:08:38:Ren... to fajne imi�.
00:08:42:Czuj�, �e nie sprostam temu imieniu.
00:08:44:To nie prawda, �adnie ci ono pasuje.
00:08:47:Tak my�lisz?
00:08:48:Hey Ren, chc� si� pobawi� teraz na tym.
00:08:52:Oczywi�cie, cokolwiek sobie �yczysz, Wasza Wysoko��.
00:09:03:Poka� si�, owadzie.
00:09:04:To okrutne! Nie jestem owadem!
00:09:12:Dobrywiecz�r, Contoractor-sama!
00:09:15:Jestem Tiana wr�ka.
00:09:17:Dzi�kuj� za wtedy.
00:09:18:I ten teraz, Contoractor-sama... 
00:09:21:Chc� ci� prosi� o ma�� przys�ug�.
00:09:24:Ouch! To boli! To boli!
00:09:27:Hey owadzie, czego ode mnie chcesz?
00:09:29:Um, to jest... Nie jestem owadem, ale...
00:09:31:Wi�c k�adziesz swoje �ycie na linii w porz�dku, by udowodni� mi moj� to�samo��?
00:09:36:To dobra postawa.
00:09:38:Wporz�dku, mo�esz nazywa� mnie insektem...
00:09:41:Odpowiedz mi, gdzie dowiedzia�a� si� o mojej to�samo�ci?
00:09:44:Oh, o tym, �e sta�e� si� kontrahentem?
00:09:46:Us�ysza�am od przyw�dcy plemienia.
00:09:49:Od przyw�dcy plemienia wr�ek?
00:09:52:I wtedy i wtedy, zacznij od twojego znajomego,
00:09:55:Zosta�am wys�ana do ciebie odk�d ty jeste� jedynym, kt�ry mo�e uratowa� nas od naszego przeznaczenia, Contoractor-sama!
00:10:00:Prosz�, Contoractor-sama.
00:10:02:Odzyskaj ukryty skarb klanu wr�ek kt�ry zosta� nam skradziony!
00:10:07:Skradziony ukryty skarb?
00:10:09:Prawda, je�eli nie b�dziemy tego mieli, nasze istnienie b�dzie zagro�one!
00:10:14:I, jak� macie nagrod�?
00:10:17:Er... Contoractor-sama?
00:10:19:Co?
00:10:20:My wr�ki nale�ymy do plemienia wiatru i...
00:10:23:Contoractor-sama, zawar�e� kontrakt z wszechmocnym Duchem Wiatru.
00:10:27:Wi�c?
00:10:28:Wi�c, pomy�la�am, �e oczywi�cie uratujesz nas od tej sytuacji.
00:10:38:S�uchaj mnie dok�adnie, owadzie.
00:10:40:Tylko dlatego, �e zawar�em kontrakt z Duchem Wiatru nie znaczy, �e mam jakie� zobowi�zania do wype�nienia.
00:10:46:T-To oszukiwanie!
00:10:48:Je�li to jest przys�uga od lidera plemienia, nie mog� jej odrzuci� tylko z takiego powodu, ale
00:10:51:przede wszystkim, u�� przede mn� moj� zap�at�.
00:10:54:W�a�nie wtedy rozmowa b�dzie mia�a miejsce.
00:10:55:C-Czekaj chwilk�!
00:10:57:Wporz�dku, damy ci troch� z�ota i klejnot�w kt�re mamy w naszej ojczy�nie.
00:11:02:Po�ow�.
00:11:03:Huh?
00:11:04:Twoje ca�e plemi� jest w kryzysie, prawda? Wi�c dacie mi po�ow�.
00:11:06:Zamierzasz nas wesprze�?
00:11:09:To s� podstawowe zasady biznesu.
00:11:13:By�o fajnie.
00:11:14:To pierwszy raz kiedy si� tyle bawi�am!
00:11:19:Ciesz� si�, �e mog� ci dotrzyma� towarzystwa, je�eli ty nie masz nic przeciwko.
00:11:24:Jasne, dzi�ki.
00:11:27:Ale...
00:11:28:Ale?
00:11:38:Ayumi-chan!
00:11:39:Pojmali�my obiekt teraz b�dziemy go transportowa�.
00:11:42:Wykona�!
00:11:53:Ayumi-chan!
00:12:01:Ayumi-chan!
00:12:06:Przepraszam, �e wtr�cam si� w �rodek twojego bohaterstwa, ale nie przyszli�my si� tu bawi�.
00:12:12:Ren, uciekaj. Ci ludzie s� powa�ni.
00:12:16:Na to wygl�da.
00:12:17:W takim razie, przypuszczam, �e nie musz� uderza� ju� tak s�abo.
00:12:23:Co?
00:12:26:N-Niemo�liwe... jeste� Enjutsushi?
00:12:29:Nazywam si� Kannagi Ren!
00:12:31:Huh?
00:12:33:Kannagi Ren powiadasz?
00:12:34:J�eli znacie znaczenie nazwiska Kannagi, to odejd�cie raz na zawsze!
00:12:40:Nie s�dzi�em, �e spotkam m�odego dziedzica Kannagi w takim miejscu jak to.
00:12:45:Jak przysta�o w naszych zasadach pozw�l, �e si� przedstawimy.
00:12:48:S�u�ymy rodzinie Tsuwabuki.
00:12:52:Tsuwabuki?
00:12:53:Wi�c rozumiesz.
00:12:55:Twoje lekkomy�lne dzia�ania mog� spot�gowa� wojn� pomi�dzy tymi dwiema rodzinami.
00:13:01:Wydaje si�, �e �le to zrozumia�e�, poniewa� to jest w�asno�� Tsuwabuki od pocz�tku.
00:13:07://W�asno�ci�?//
00:13:09://Traktowanie kogo� jak przedmiot.//
00:13:12://Nie mog� pozwoli� aby Ayumi-chan zosta�a zabrana przez tych g�upk�w.//
00:13:16://Jednak�e, przeciwnikiem jest Tsuwabuki.//
00:13:18://Co zrobi�? My�l!//
00:13:21://Co zrobi�by braciszek w takiej sytuacji?//
00:13:29:Uszanuj� twoje zrozumienie.
00:13:35:S� tylko dwie dost�pne opcje.
00:13:37:Im wcze�niej znikniecie mi z wzroku tym lepiej dla was,
00:13:40:albo ja sprawi�, �e znikniecie.
00:13:43:My jeste�my z rodziny Tsuwabuki...
00:13:45:Nie musisz powtarza�. Zrozumia�em ci� doskonale.
00:13:49:Nie ujdzie ci to bez kary!
00:13:50:Odwr�t!
00:14:00:Ale mnie wystraszyli...
00:14:02:Ren, wi�c jeste� Kannagi.
00:14:06:Przepraszam je�eli ci� zaskoczy�em.
00:14:08:Nie ma problemu. Ale, z tob� b�dzie wszystko wporz�dku?
00:14:11:Nie ma znaczenia ile ma si� mocy je�eli nie m�g�bym uratowa� dziewczyn� w opa�ach.
00:14:16:Dzi�kuj�.
00:14:20:Ren...
00:14:21:Huh?
00:14:22:Prosz�...
00:14:25:mog� ci� prosi� o jeszcze jedn� przys�ug�?
00:14:29://Ayumi-chan.//
00:14:37:Ren wda� si� w b�jk�?
00:14:38:Nie ma mowy! To jaki� absurd!
00:14:42:Wed�ug rozmowy z Tsuwabuki,
00:14:44:Ren rzekomo ukrad� skarb rodziny Tsuwabuki.
00:14:48:Tych Tsuwab...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin