Dawson's.Creek.S06E12.All.The.Right.Moves.DVDRip.XviD-DreamTeamShare.[sharethefiles.com].txt

(29 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:38:Wi�c... tak czy owak, rzecz jest tutaj.
00:00:43:To by�o z�e i jest mi|naprawd� przykro... wiesz,
00:00:51:moje ob��kane zachowanie|trwa�o par� miesi�cy,
00:00:54:z jakiego� b�lu albo zmartwienia|I mog�abym was odzyska�,
00:00:58:wiem... odepchn�am was gdy|chcieli�cie by� moimi przyjaci�mi.
00:01:04:Sta�o si� to po �wi�tecznej kl�sce,|posz�am do domu w Los Angeles i..
00:01:14:tej jednej nocy, tej jednej okropnej,
00:01:20:znalaz�am si� na tym przyj�ciu|w Malibu na tej pla�y...
00:01:28:pe�nej obcych ludzi. |I s�o�ce wschodzi�o i...
00:01:33:Po prostu si� upi�am i...
00:01:36:Pami�tam spojrzenia woko�o|i my�lenie, "wiesz co?"
00:01:43:By� mo�e problemem nie jest Joey...|albo Pacey albo... Jen albo C.J,
00:01:52:Jack albo Dawson albo ktokolwiek inny.
00:01:55:"Tylko by� mo�e... by� mo�e to ja."
00:02:02:Nie oczekuj�, �e od razu mi|wybaczycie, poniewa�|rozumiem jak �le zrobi�am i...
00:02:11:ja tylko... je�li kiedy�|do mnie zadzwonicie,
00:02:16:�eby tylko powiedzie� cze��,|to by�oby naprawd� super.
00:02:19:Poniewa� naprawd� was kocham i t�skni�|za wami i jest mi naprawd� przykro
00:02:28:Audrey.
00:02:29:Chod�. Chod� tutaj.
00:02:32:Hej. T�sknili�my za tob�.
00:02:35:Tak. T�skni�am za tob�, cukiereczku
00:03:40:Co robisz?
00:03:42:Mia�am seksualn�|fantazj� z nowym barmanem.
00:03:45:Byli�my w alei i robili�my to na|przeciw �ciany za koszami �mieci.
00:03:50:Interesuj�ce, bo do tego jest|ca�kowicie przydatny st�
00:03:54:Joey Potter, jestem wstrz��ni�ta!
00:03:56:Co? Nie jestem ponad sporadyczn�|przypadkow� seksualn� fantazj�,
00:04:00:by pom�c nada� tempo|dniowi powszedniemu.
00:04:03:Uwierz mi. Nie pozw�l by ta|niewinno�� ci� oszuka�a.
00:04:06:Pod tym wszystkim, jestem|w�a�ciwie... mniej niewinna
00:04:12:Och, kiedy rozmawiamy na|temat barman�w z tak� ��dz�,|co dzieje si� z Eddim?
00:04:17:O co ci chodzi? On zosta� zwolniony
00:04:20:Wiem to. Ale on ani nie wr�ci�|�eby uprz�tn�� swoj� szafk�.
00:04:24:Dlaczego my�lisz, �e wiem gdzie on by�?
00:04:26:Czy wy dwoje nie-
00:04:29:Och, mieli�my ma�y romans.
00:04:32:Zaledwie si� zacz��. Mam|na my�li, to by�o... nic.
00:04:36:Domy�lam si�, �e �le my�la�am
00:04:38:Tak. Ja i Eddie, to koniec. To|by�o sko�czone zanim si� zacz�o
00:04:44:Dobrze. Domy�lam si�, �e|nie mia�aby� nic przeciwko|uprz�taniu jego szafki.
00:04:48:Szef pyta mnie o to i naprawd�|potrzebujemy przestrzeni.
00:04:51:Zrobi�abym to sama, ale spodziewa�am|si� wyj�� wcze�niej na pr�b� zespo�u.
00:04:55:Tak, pewnie. To �aden problem.
00:04:58:Dobrze. Chyba mo�esz wi�kszo��|wyrzuci� wszystko do �mieci.
00:05:01:Je�li by�oby co� warto�ciowego to|jestem pewna �e wr�ci�by ju� po to
00:05:04:Dobrze.
00:05:07:Jeste� kochana.
00:05:10:Baw si� dobrze, Joey.
00:05:16:Tak kontynuuj patrzenie, by|zobaczy�, czy po��czenie bierze.
00:05:19:Tymczasem, dorad� wi�cej|ostro�no�� swoim klientom.
00:05:22:Teraz jedna ko�cowa notatka.
00:05:24:Chcia�bym przypomnie� ci,|by wypchn�� Stepatech.
00:05:26:To jest, wyrzuci� przez dach. Ich|nowy lek wychodzi w poniedzia�ek,
00:05:30:kto� kto trzyma towar b�dzie|bardzo, bardzo bogaty.
00:05:33:I nie musz� ci przypomina�,
00:05:35:�e Stepatech jest klientem tutaj i|chcieliby�my trzyma� ich szcz�liwych,
00:05:37:wi�c niech sprzedaj� si� dalej.
00:05:40:W porz�dku, chod�my tam i|zr�bmy jakie� pieni�dze.
00:05:45:Witter, mog� porozmawia� z tob� sekund�?
00:05:50:Prosz�.
00:05:53:Rzecz jest tutaj.
00:05:55:Wiem, �e mieli�my|problemy w przesz�o�ci, ale nie pomy�leli�my,
00:05:58:poniewa� pozwoli�em twojej|dobrej pracy p�j��|niezauwa�enie albo nie nagrodzon�
00:06:01:Rich, prosz�, komisje|wystarczaj�co mnie nagrodzi�y
00:06:03:Powiedziane jak prawdziwy akolita.
00:06:06:Wi�c mam dodatkow� nagrod�|w zapasie dla ciebie.
00:06:09:Jest du�a g�o�na zabawa jutro w|nocy w domu Rogera Stepavitch.
00:06:11:Wiesz kim jest Roger Stepavitch?
00:06:13:Oczywi�cie. On jest|za�o�ycielem CEO w Stepatech.
00:06:16:Bardzo dobrze.
00:06:18:On spyta� mnie osobi�cie|czy przyjd� z moim najbardziej|obiecuj�cym sprzedawc�
00:06:21:na t� szczeg�ln� zabaw�, kt�ra|k�adzie mnie na dobrej pozycji,
00:06:24:poniewa�, to ty, Pacey. Ty|jeste� moim bestsellerem.
00:06:27:Stawajmy wobec tego. Masz|jaki� rodzaj naturalnego|prezentu dla tej rzeczy,
00:06:29:prezentu, kt�ry niestety jest|zestawiony tylko przez twoje|niewiarygodne ego i nastawienie.
00:06:33:I jestem rozerwany, poniewa�|z jednej strony, widz�|b�yski wielko�ci w tobie.
00:06:38:A z drugiej strony, widz� twoje|b�yski wpadaj�ce w trans o Francuzach
00:06:40:dziel�cych na cztery cz�ci Nowy Orlean,
00:06:42:albo nagle udaj�cym chorego i|zawalaj�cym prac� dla paru dni|z �adnego oczywistego powodu.
00:06:47:Tak jak widzisz, jestem w zak�opotaniu.
00:06:51:Chc� �eby� poszed� na|to przyj�cie, Pacey.
00:06:53:Ale po pierwsze musz� co� wiedzie�.
00:06:56:Czy mo�esz by� zespo�owym graczem?
00:06:58:Rich, ja -- mam na my�li.
00:07:00:Nie wiem co powiedzie�.
00:07:02:- Jestem zaszczycony.|- Tak.
00:07:04:Jestem zaszczycony bo|uwierzy�e� we mnie i wiem, �e|mieli�my nasze r�nice w przesz�o�ci.
00:07:08:Ale powiniene� wiedzie�, �e teraz|jestem na 100% oddany tej|pracy i wszystkiemu co zaoferujesz.
00:07:13:I w pe�ni rozumiem �e to ogromna|okazja, kt�r� mi dajesz poprzez|branie na to przyj�cie, wi�c -
00:07:17:Witter, nie potrzebuj�|twojej historii �ycia.
00:07:19:To proste tak czy nie wystarczy
00:07:21:Racja. Wi�c, w tym|przypadku, tak, absolutnie.
00:07:24:Mo�esz liczy� na mnie w 100%.|Jestem zespo�owym graczem.
00:07:26:Dobrze. To postanowione.|Idziesz przyj�cie.
00:07:28:Doceniam to. To - to fantastycznie
00:07:46:Przepraszam �e czekasz.
00:07:48:Ja -- Cze��.
00:07:51:Co si� dzieje z wszystkim Courtney|Love? To jest jak konwencja Audrey
00:07:56:Tak, dobrze, dlaczego nie|wejdziesz i wszystko ci wyja�ni�.
00:08:10:Ok, co si� dzieje? Dlaczego|patrzysz jak by kto� umar�?
00:08:15:Nie wiem jak to powiedzie�.|Te dziewczyny tam?
00:08:19:S� tam, poniewa� chc� zosta�|solistkami tego zespo�u.
00:08:24:Ale ju� mamy solist�, ciebie
00:08:27:Tak, mieli�my solist�.
00:08:29:Niestety, ona odpad�a I|musi zosta� zast�piona.
00:08:32:Wiesz, du�o wypijesz,
00:08:34:jeste� na scenie i wtedy|znikasz do Kalifornii tak|jak rozmowa telefoniczna,
00:08:38:t�skni�c za pr�bami zespo�u, wiesz, to|zwyczajne, a tak z�ywa z zespo�ami.
00:08:44:Ale rzecz w tym �e mamy jutro|koncert, prawdziwy koncert.
00:08:47:Wi�c, my jeste�my tr�jk� na rachunku,|ale otwieramy si� dla zespo�u,
00:08:50:dla zespo�u, kt�ry jest naprawd� dobry.
00:08:52:To zadziwiaj�ce, i w�a�ciwie...
00:08:55:to ogromna szansa i nie mo�emy|pozwoli� sobie, by to zepsu�
00:08:57:Jaki zesp�?
00:08:59:G�o�ne mleko.
00:09:01:Kocham ten zesp�.
00:09:04:Nie my wszyscy i bawimy|si� w Bent Elbow.
00:09:06:To miejsce jest, s�awne.
00:09:08:Wiem. To jest zupe�nie|do�� monumentalne,
00:09:11:i dlatego potrzebowali�my|nowego solisty,
00:09:13:jednego z talentem minus|sztuka dramatyczna.
00:09:21:Rozumiem, ale... rzecz w tym...
00:09:27:�e musicie wiedzie�, �e ta piosenkarka,
00:09:30:wiesz, kt�ra odpad�a i zas�u�y�a na|to, ale, widzisz, �e - ona, odesz�a.
00:09:36:Poniewa� ona mia�a ten moment|klarowno�ci na pla�y w|Malibu i u�wiadomi�a sobie,
00:09:40:�e ca�e to picie i bawienie - i og�lne|okaleczenie kosztowa�o j� rzeczy,
00:09:44:kt�re by�y najwa�niejsze w jej �yciu|jak jej przyjaciele i... ten zesp�.
00:09:49:Przepraszam was.
00:09:51:Jest mi naprawd� przykro, poniewa� ten zesp� jest
00:09:53:jedn� z niewielu rzeczy o kt�re troszcz�|si� w ca�ym g�upim �wiecie!
00:09:56:Ok i - i musisz przyzna�,|�e mog� by� cz�ci� powodu,
00:10:02:przez kt�ry dostali�cie ten koncert.
00:10:04:I wiesz, �e tamte dziewczyny nie b�d�|nawet w po�owie tak dobre jak ja!
00:10:09:I obiecuj� ci, �e, je�li dasz mi|szans�, b�d� lepiej ni� dobra.
00:10:12:B�d� najlepsza. Prosz�.
00:10:15:Tylko dajcie - tylko|dajcie szans�, prosz�?
00:10:28:Ale przysi�gam, �e, je�li b�dziesz|tego �a�owa�, to ci� zabij�.
00:10:32:Nie, nie b�d�, nie b�d�, nie b�d�!
00:12:35:To w�a�ciwie zabrzmia�o|bardzo dobrze. W porz�dku.
00:12:38:Wi�c, spotykamy si�|tutaj z powrotem o 8:15?
00:12:39:Ok. Pewnie
00:12:47:Cze��.
00:12:50:Ty jeste� dziewczyn� rocka
00:12:53:Och. Dzi�ki.
00:12:55:Wi�c, lubisz si� bawi�?
00:12:59:Przypuszczam.
00:13:01:Jestem z innego inauguracyjnego|zespo�u, Tampon Szatana?
00:13:03:Kiedykolwiek s�ysza�a� o nas?
00:13:05:Nie mog� sobie przypomnie�
00:13:07:Robimy - robimy przyj�cie,|a p�niej autobusowe tournee,|je�li chcesz przyj��.
00:13:14:Ok, Harley, wszystko, co musisz|zrobi� to p�j�� za formu�k�.| To jest proste.
00:13:17:A do kwadratu plus B do kwadratu|r�wna si� C do kwadratu
00:13:19:- Zapomnij o tym. Nigdy si� tego nie naucz�|- Tak, nauczysz si�.
00:13:21:Tylko poruszaj si� za formu�k�.
00:13:23:Co tam formu�ka. Formu�ka|mo�e lizn�� moj� bia�y ty�ek
00:13:27:Mi�o. Ca�ujesz twojego ojca tymi ustami?
00:13:29:Obrzydliwe. Dlaczego mia�abym|poca�owa� mojego ojca?
00:13:32:Wiesz co? �wietnie. Dlaczego nie|zrobimy przerwy? Chcesz sod�?
00:13:35:Raczej w�dk�.
00:13:37:Och, przepraszam. Sko�czy�a si�
00:13:41:Co?
00:13:43:Tylko zastanawiam si�|dlaczego si� powstrzymujesz
00:13:45:Jak si� powstrzymuj�?
00:13:47:Sp�jrz, mog�yby�my siedzie�|tutaj ca�� noc i udawa�,
00:13:48:�e nie wiem o tobie i Eddim|albo mog�aby� zrozumie�,
00:13:53:�e mog�abym by� dobr� powierniczk�|albo ramieniem, by si� wyp�aka�.
00:13:54:Mog�yby�my o tym pogada�
00:13:55:Doceniam ofert�, ale w tym|przypadku nie ma o czym gada�
00:13:59:Co znaczy, �e w tym przypadku|nie ma o czym gada�?
00:14:00:Ch�opiec tylko znikn��|bez �adnego wyt�umaczenia.
00:14:03:On rozbi� twoje serce.
00:14:04:Umierasz wewn�trznie, chc�c|wiedzie� co si� mu sta�o
00:14:07:Dzi�kuje za streszczenie.
00:14:09:Joey, pos�uchaj, mo�e ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin