TOFFLER - FALE.pdf

(150 KB) Pobierz
299349548 UNPDF
Danuta Rydlewska
Trzecia fala,
Wydawnictwo KURPISZ S.A., Poznań 2006, ss. 492.
Wstęp
Alvin Toffler, urodzony 3 października 1928 r., jest uważany jest za najwybitniejszego
futurologa przełomu wieków. Po ukończeniu nowojorskiego uniwersytetu pracował w wielu
zawodach, również w fabrykach jako pracownik fizyczny. Dało mu to wiedzę i doświadczenie,
które wykorzystał pisząc książki i wielokrotnie odwołując się do tego momentu swojego życia.
Toffler jest jednym z niewielu ludzi, którzy potrafią syntetyzować wiedzę na temat przeszłości i na
jej podstawie wysuwać dalekoidące wnioski na temat przyszłości. Dzięki płynnemu stylowi i
logicznemu wywodowi jest obecnie najpopularniejszym w Stanach Zjednoczonych pisarzem
poruszającym wątki społeczne. Eseistyczny polot, będący przedmiotem krytyki Tofflera ze strony
środowiska naukowego, nie przeszkodził pisarzowi w otrzymaniu pięciu doktoratów honoris causa
z dziedziny nauk przyrodniczych, społecznych, literatury i prawa. Do najsłynniejszych dzieł
Tofflera należą Szok przyszłości z 1970 r. (przetłumaczony na 30 języków), oraz Trzecia fala , która
została wydana w roku 1980 1 . W tej ostatniej w dwudziestu ośmiu rozdziałach autor prezentuje
swoją interpretację dotychczasowego rozwoju ludzkości oraz kreśli wizję jej przyszłości.
„Ludzkość szykuje się do ogromnego skoku naprzód. Oczekuje nas największy w dziejach przewrót
społeczny i twórcza przebudowa struktur, Nie zdając sobie z tego sprawy już uczestniczymy w
tworzeniu od podstaw nowej niezwykłej cywilizacji” 2 .
Zderzenie fal
Podstawowym założeniem Trzeciej fali jest podział dziesięciu tysięcy lat cywilizacji na trzy
okresy, nazwane przez autora falami. Swój sposób rozumowania Toffler nazywa „społeczną analizą
frontalną”, która polega na zwracaniu uwagi nie na ciągłość dziejów, ale na przerwy w ciągłości –
innowacje i przeobrażenia stanowiące punkty zwrotne w rozwoju.
Pierwszą taką wielką zmianą była rewolucja agrarna. Około 10 000 lat temu ludność
zrezygnowała ze zbieractwa, łowiectwa i rybołówstwa na rzecz osiadłego trybu życia i uprawy roli.
Oznaczało to koniec okresu tzw. ludów prymitywnych i początek pierwszej fali cywilizacji –
1 Pierwsze polskie wydanie z roku 1985 było ocenzurowane. Wycięto cztery rozdziały i niektóre partie tekstu.
2 A. Toffler, Trzecia fala, Poznań 2006, s. 36.
1
Alvin Toffler,
299349548.001.png
 
cywilizacji agrarnej. Toffler przyjmuje, że era pierwszej fali zaczęła się około 8000 r. p.n.e.
i niczym nie zakłócona panowała do lat 1650-1750. Siły drugiej fali ostatecznie zwyciężyły w
rewolucji przemysłowej, w związku w czym przełom XVIII i XIX wieku autor uważa za początek
drugiej fali – cywilizacji industrialnej. Toffler zwraca uwagę na ogromne przyspieszenie, jakiego
nabierają dzieje ludzkości. Do wyczerpania cywilizacji agrarnej potrzeba było tysięcy lat, druga
fala – tworzenie się cywilizacji przemysłowej – trwała już tylko 300 lat.
Obecnie „w nasze życie wdziera się już nowa cywilizacja” 3 , nazywana przez niektórych Erą
Kosmiczną, Erą Informacyjną, Erą Elektroniczną, Globalną Wioską itp. Za początek cywilizacji
trzeciej fali – postindustrialnej – Toffler przyjmuje rok 1955, kiedy to pracownicy umysłowi
i usługowi („białe kołnierzyki”) po raz pierwszy osiągnęli liczebną przewagę nad pracownikami
fizycznymi („niebieskimi kołnierzykami”) 4 . O nadejściu trzeciej fali zmian decyduje kryzys
wszystkich tradycyjnych dziedzin życia i zmiany w nich zachodzące. Swoje rozumowanie futurolog
opiera na „rewolucyjnej przesłance”: wszystkie wstrząsające przeobrażenia, które obecnie
przeżywamy nie są ani chaotyczne, ani przypadkowe, tworzą ona wyraźny i czytelny obraz. (...) To,
co obecnie przeżywamy jest niczym innym, jak globalną rewolucją, jakościowym skokiem w
historii” 5 . Aby lepiej zrozumieć trzecią falę, futurolog zajmuję się dokładnym opisem jej
poprzedniczki – cywilizacji przemysłowej.
Druga fala
Toffler rozpoczyna opis drugiej fali od analizy trzech sfer tworzących „zręby architektury
społeczeństwa”: technosfery, socjosfery i infosfery. Za podstawową cechę technosfery
przemysłowej autor uznaje korzystanie z nieodnawialnych źródeł energii - węgla, gazu i ropy
naftowej zamiast „żywej energii”, czyli pracy rąk ludzkich, wykorzystywanej w cywilizacji
pierwszej fali. Ten nowy system energetyczny w połączeniu z olbrzymim postępem technicznym
otworzył drogę masowej produkcji towarów, które z kolei były przejmowane przez system masowej
dystrybucji. Nowa organizacja produkcji pociągnęła za sobą zmiany w społeczeństwie drugiej fali.
Zaczęto odchodzić od wielopokoleniowej „rodziny rozszerzonej” w kierunku „rodziny nuklearnej”,
składającej się jedynie z rodziców i potomstwa 6 . Dzieci zaczęły uczęszczać do szkół
zorganizowanych na wzór fabryki. Nauczane były, oprócz „jawnego programu”, także „programu
ukrytego”, obejmującego trzy przedmioty: punktualność, posłuszeństwo i zdolność wykonywania
3 Ibidem, s. 35.
4 Toffler mówi o danych w Stanach Zjednoczonych.
5 A. Toffler, Trzecia fala, Poznań 2006, s. 38.
6 Nowe społeczeństwo musiało być mobilne, robotnicy musieli przemieszczać się z miejsca na miejsce, dlatego starzy
i schorowani krewni stali się niepotrzebnym ciężarem. Zaczęły powstawać przytułki i domy starców.
2
rutynowej pracy. Te umiejętności pozwalały im później znaleźć zatrudnienie w wielkich
korporacjach, które stały się niejako „istotami nieśmiertelnymi”: żyły dłużej niż ich właściciele,
mogły robić dalekosiężne plany i niespotykane dotąd inwestycje. Dla infosfery drugiej fali
charakterystyczne było przejście od informacji ustnej do środków masowego przekazu, znów
stworzonych na wzór fabryki. „Standardowe, masowo produkowane fakty – odpowiedniki
standardowych, masowo wytwarzanych artykułów przemysłowych – płyną z nielicznych,
skoncentrowanych fabryk opinii do wielomilionowej klienteli” 7 .
Cywilizacja drugiej fali okazała się być przygnębiająca i ciemiężąca ludzi w sensie
psychologicznym. Przyczyny tego niepowodzenia Toffler szuka w „niewidzianym klinie”, który
oddzielił dwie sfery życia człowieka: produkcję i konsumpcję. Zamiast produkować dobra na
własny użytek ludzie, obsesyjnie zainteresowani pieniędzmi i dobrami materialnymi, stworzyli
„zmarketyzowane gospodarki”. Powstała „najbardziej zachłanna, skomercjalizowana i kalkulacyjna
cywilizacja w historii” 8 .
Nieuchronnym skutkiem rozdarcia między producentem a konsumentem było sześć
naczelnych zasad rządzących cywilizacją drugiej fali. Były to: standaryzacja (płac, programów
nauczania, miar i wag, języków, pieniądza), specjalizacja, synchronizacja (życie ludzkie
dostosowane do rytmu pracy w fabryce), koncentracja (ludzi w wielkich skupiskach miejskich oraz
pieniędzy w korporacjach i monopolach), maksymalizacja (skali budynków, dochodów) i
centralizacja (władzy, powstanie banku centralnego). Te sześć zasad tworzyło swoisty „szyfr”,
program który w mniejszym lub większym stopniu funkcjonował we wszystkich państwach drugiej
fali. Doprowadził on do biurokracji o niespotykanych wcześniej rozmiarach.
W społeczeństwach drugiej fali najważniejszą rolę odgrywali „integratorzy”, którzy łączyli
społeczeństwo rozbite na fabryki, kościoły, szkoły związki zawodowe itp. w jedną całość. Ci
„integratorzy” to dla Tofflera komisarze, dyrektorzy, koordynatorzy, menedżerowie czy prezesi,
występujący na każdym poziomie organizacji społecznej. Już nie własność środków produkcji
zapewniała władzę, ale kontrola nad środkami integracji. Jednocześnie we wszystkich
społeczeństwach wytworzyły się subelity i elity: w tysiącach wyspecjalizowanych struktur
kształtowali się liderzy, którzy podlegali integracji ze strony czołowych biznesmenów i prawników.
Na najwyższym poziomie integracją zajmowały się superelity, odpowiedzialne za rozdział środków
inwestycyjnych. Taka struktura społeczna doprowadziła do wytworzenia rządu
przedstawicielskiego, uważanego przez Tofflera za „triumf technologiczny przewyższający na swój
sposób nawet wynalazek maszyny parowej i samolotu” 9 . Dzięki wyborom umożliwiono
7 A. Toffler, Trzecia fala, Poznań 2006, s. 61.
8 Ibidem, s.66.
9 Ibidem, s. 102.
3
bezkonfliktowe przekazywanie władzy, a także stworzono poczucie równości w społeczeństwie. W
istocie jednak rząd przedstawicielski był politycznym odpowiednikiem fabryki, „stworzonym do
produkowania kolektywnych decyzji integracyjnych” 10 .
Epoka przemysłowa wytworzyła swoisty światopogląd, nazwany przez Tofflera
„industrealnością”. „Industrealność to katalog idei i założeń; podręcznik rozumienia świata, z
którego uczyły się dzieci ery przemysłowej” 11 . Była to superideologia, opierająca się na trzech
ideach wspólnych dla wszystkich ludzi drugiej fali. Pierwszą zasadą była walka z przyrodą:
przeciwstawiano się przyrodzie, wykorzystywano ją i chciano nad nią panować. Drugie
przeświadczenie związane było ze znaczeniem ewolucji: uważano, iż ludzie są szczytowym
osiągnięciem tego procesu, a najbogatsi i posiadający najwyższą władzę są najlepiej przystosowani
i godni najwyższej powagi. Podobnie industrializm jest wyższą formą rozwoju ludzkości niż
otaczające go kultury nieprzemysłowe. Koronną ideą industrializmu była jednak zasada postępu,
zgodnie z która ludzkość zmierza nieuchronnie ku lepszemu życiu.
Oprócz nowego światopoglądu cywilizacja drugiej fali stworzyła również nowy obraz
rzeczywistości. Ludziom drugiej fali nie wystarczyło już odmierzanie czasu według „zdrowasiek”,
a przestrzeni czasem potrzebnym na przejście danego odcinka. Podzielono czas i przestrzeń na
dokładne jednostki: godziny, minuty, sekundy, metry i hektary. Co więcej, nadano im wymiar
linearny. W odróżnieniu od koncepcji czasu jako okręgu i cyrkularnej powtarzalności, która
funkcjonowała w społeczeństwach przedindustrialnych, czas stał się „autostradą biegnącą z odległej
przeszłości poprzez teraźniejszość ku przyszłości” 12 . Liniowy charakter przestrzeni polegał na
podróżowaniu w linii prostej czy regularnym rozkładzie ulic miejskich i pól uprawnych.
Konstrukcja atomistycznego modelu cząsteczki zrodziła nową koncepcję jednostki jako swego
rodzaju atomu: człowiek stał się wolny i autonomiczny, jako najbardziej elementarna cząstka
społeczeństwa był zdolny do prosperowania według własnych zdolności. Natomiast odkrycie
powszechnego powszechnego prawa ciążenia doprowadziło do ukształtowania się industrialnej
teorii przyczynowości: człowiek zaczął żyć w świecie uporządkowanym i klarownym. Ludzie byli
przeświadczeni, że „nie tylko kosmos i przyroda, ale również społeczeństwa i ludzie zachowują się
według ustalonych, poznawalnych i pozwalających przewidzieć przyszłość reguł” 13 .
Tezą Tofflera jest, że cywilizacja drugiej fali zbliża się nieuchronnie ku końcowi. Przyczyn
tego procesu upatruje w dwóch elementach. Po pierwsze: ludzkość osiągnęła punkt zwrotny w
„walce z przyrodą”. Żadna cywilizacja nie spowodowała takiej degradacji środowiska naturalnego
10 Ibidem, s. 103.
11 Ibidem, s. 126.
12 Ibidem, s. 133.
13 Ibidem, s. 141.
4
jak industrializm, dlatego biosfera nie wytrzyma dalszego naruszania przez przemysł. Po drugie:
wyczerpują się nieodnawialne źródła energii, będące motorem napędowym przemysłu drugiej fali.
Znakiem końca cywilizacji drugiej fali jest kryzys wszelkich instytucji przez nią wytworzonych:
kryzys opieki społecznej i zdrowotnej, szkolnictwa, wielkich miast, systemu finansów, wreszcie
kryzys tradycyjnych ról społecznych i najważniejszy – kryzys osobowości człowieka. „Era
przemysłowa przechodni do historii, rodzi się nowy wiek” 14 .
Trzecia fala
Analizę nadchodzącej cywilizacji trzeciej fali Toffler zaczyna od przedstawienia jej
technosfery. Obecnie mamy do czynienia z wyczerpywaniem się surowców, z których korzystała
druga fala: ropy naftowej, węgla i uranu. Kryzys naftowy wywołany przez OPEC w 1973 r. zwrócił
uwagę na naglący problem stworzenia nowej bazy energetycznej. Według autora energia powinna
być czerpana z odnawialnych, różnorodnych oraz rozmieszczonych w rożnych miejscach
zasobów 15 . Nowa baza będzie się opierać na kombinacji zdecentralizowanych sposobów
wytwarzania energii. Na jej podstawie będą się rozwijać cztery gałęzie przemysłu, które staną się
„stosem pacierzowym” całego przemysłu trzeciej fali: przemysł elektroniczny i komputerowy,
przemysł kosmiczny, przemysł głębinowy oraz przemysł genetyczny. Toffler jest zafascynowany
postępem technologicznym i nowymi możliwościami z niego płynącymi. Przewiduje, że w
najbliższym czasie komputer będzie w każdym domu, a rynki zaleją rozmaite gadżety elektroniczne
służące przemysłowi oraz zdrowiu i wygodzie człowieka. Kreśli wizję rozwoju przemysłu
kosmicznego oraz miast w kosmosie i na wodzie, które przyczyniłyby się do rozwiązania problemu
przeludnienia. Dobrze prowadzona „akwakultura” (hodowla i racjonalny połów ryb oraz
wykorzystywanie roślinności morskiej) wraz z przewidywaną tzw. rewolucją bioagrarną wyszłyby
naprzeciw problemowi żywnościowemu. Mimo swego optymizmu Toffler widzi jednak zagrożenia
płynące z niekontrolowanego rozwoju techniki i popiera „technorebeliantów”, których program
sprowadza się do zhumanizowania postępu technicznego. Uważa ów ruch za „agentów” trzeciej
fali: „konflikt technorebeliantów z fantastami szukającymi ucieczki w pierwszej fali oraz
obrońcami drugiej fali głoszącymi hasło „technologia nade wszystko” - zrodzi szereg sensownych
technologii, dostosowanych do nowego systemu energetycznego, ku któremu już zaczęliśmy
zmierzać” 16 .
14 Ibidem, s.142.
15 Proponowane przez Tofflera źródła to: energia wodoru, słoneczna, geotermiczna, energia pływów morskich, energia
emitowana przez żywe organizmy, wyładowania błyskawic, energia syntezy termojądrowej.
16 A. Toffler, Trzecia fala, Poznań 2006, s.184.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin