{1}{1}23.976 {12}{103}Ze skutkiem natychmiastowym będę eksportował|wyłšcznie panu Rothsteinowi. {103}{151}Zapchlony irlandzki kutas. {151}{204}Jutro wieczorem przejedzie|tędy nasz konwój. {204}{240}Szeryfie! {276}{372}- Jedziecie prosto do Nowego Jorku.|/- Mówię ci, żeby tego nie robić, Mickey. {372}{432}Stójcie!|To zasadzka! {463}{539}- Rosetti kontroluje drogi.|- Odpala dolę Joe Masserii. {539}{623}- Omówmy nasze opcje.|- Oczekujesz, abym rozpętał wojnę? {623}{681}/Jestem Lillian Kent,|/ale możesz mówić mi Billie. {681}{791}/Cztery ofiary miertelne.|Żadnš nie był Gyp Rosetti. {791}{851}/Daj mi błogosławieństwo.|Zabiję ich wszystkich! {851}{940}Znany jest panu lokal Babbete's?|Będzie tam jadł wieczorem kolację. {940}{995}Nie przejmuj się nimi. {1067}{1163}/Zamierza pan|wymusić ode mnie pienišdze? {1163}{1252}Nie!|Muszę pozbyć się ciała. {1252}{1319}/Mam siostrę bliniaczkę.|/Ma na imię Emma. {1319}{1407}/Przeprowadziłem się do Chicago|i nie rozmawiałem z niš od tamtej pory. {1407}{1451}/Oboje wiemy,|/jak dochować tajemnicy. {1451}{1498}Co się dzieje? {1546}{1606}- Wiedziałe?|- Służę tylko tobie. {1695}{1731}Proszę, wybacz mi. {1731}{1791}- Rosetti tu jest. Ile macie broni?|- Wystarczajšco. {1791}{1851}- Możesz podać swojš cenę.|- Już jš podałem. {1851}{1870}Klub? {1870}{1918}/- Dogadałem się.|- Kto ma zginšć? {1918}{1966}Teraz|/ja tu rzšdzę. {1966}{2002}To nie jego miejsce. {2002}{2062}Zrób mi krzywdę. {2122}{2191}/Jest bezpieczny|/i tylko to się liczy. {2191}{2235}Przepraszam. {2266}{2314}Załatwione. {4292}{4386}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {4388}{4651}Boardwalk Empire 4x1 New York Sour|Tłumaczenie: Mausner & józek {5392}{5479}Kolego.|To działa czy nie? {5531}{5620}- Radio.|- Działa. {5632}{5728}- Może przełšczysz na innš stację?|- Mamy tylko jednš. {5730}{5848}- Nadajš z Fort Wayne.|- "Nadajš z Fort Wayne". {5944}{6030}- Spory ruch.|- Huty w Gary. {6030}{6135}- Dlatego mamy otwarte do póna.|- Zapytaj o odległoć. {6155}{6203}Daleko jestemy od Columbus? {6203}{6272}Columbus, Ohio?|Bo jest też w Indianie. {6272}{6378}- Nie o ten nam chodzi.|- Macie około pięć godzin. {6394}{6517}- Co warto tu zwiedzić?|- W Warsaw? {6517}{6649}Mamy drugi co do wielkoci|cišgły mur ceglany na wiecie. {6649}{6668}Bez jaj? {6668}{6785}Człowiek z uniwersytetu w Vincennes|przyjechał i go wymierzył. {6795}{6903}- Może powinnimy zostać, co?|- Po prostu jedmy. {6903}{6982}Mojemu przyjacielowi|się nie podoba. {7195}{7253}Możesz zatrzymać resztę. {7349}{7406}Dycha za rachunek na $2? {7406}{7471}Zarobilimy łatwš kasę.|W czym problem? {7471}{7540}Mylałem, że mielimy|się nie wychylać. {7862}{7910}No i? {8171}{8260}Potrzšnij korkami czy co. {8874}{8907}Co? {9847}{9912}Znalazłem te dzieciaki|w knajpie w Louisville. {9912}{10015}Wożę ich ze sobš.|Akron, Youngstown, Pittsburgh. {10015}{10103}- Trzy tygodnie w Stanley.|- Sš prymitywni. {10103}{10171}To mšdre chłopaki.|Szybko się uczš. {10171}{10312}Odrobina tupotu, cylindry i kijeczki.|Za rok przyjedziesz do Nowego Jorku, {10314}{10408}nie znajdziesz wolnego miejsca|i co powiesz? {10410}{10533}- Co powiem, Dickie?|- "Dlaczego tego nie zrobiłem?". {10533}{10597}- Ostro ich reklamujesz, co?|- Najpierw zajrzyj koniu w żeby. {10597}{10700}Nigdy nic nie reklamuję. Nie muszę,|bo reprezentuję najlepsze. {10700}{10792}- Nieprawdaż, kochanie?|- Tylko i wyłšcznie. {10794}{10911}Mógłby mi uzupełnić szklankę?|Nie masz nic przeciw, prawda, Dickie? {10911}{10995}- Pragnienie to pragnienie.|- Co takiego piła? {10998}{11070}- Nie zwróciłe uwagi?|- New York Sour. {11070}{11158}Wymieszam ci z wersjš z Jersey. {11290}{11333}Tylko tyle masz|dla mnie czasu? {11333}{11393}- Spotkanie w Newark.|- Musimy, Dickie? {11396}{11496}Męczy mnie to łażenie.|Miły hotel... {11496}{11585}Pan White uszczęliwia mnie,|ja ciebie. {11614}{11686}Dwa tygodnie, a potem zobaczymy,|co będzie dalej. {11686}{11767}- Kombinujesz co ze mnš.|- Traktuję cię na równi. {11767}{11878}- Zawsze tak było.|- Chcę tam Fletchera Hendersona. {11878}{11957}Kto nie chce?|Ale on jest w Nowym Jorku. {12031}{12086}Spocilicie się już, chłopcy? {12089}{12137}Nie, proszę pana.|Dopiero zaczęlimy. {12137}{12233}- Eldon, pokręć leniwym zadem.|- Grover, nakręćmy ten zegar. {12290}{12364}Ustrzel mi jaki trunek,|mały Eldie. {13527}{13582}Możesz włšczyć wiatło. {13664}{13726}Przyjechali wszyscy. {13822}{13928}- To doć łatwe do zrobienia.|- Więc to zrobię. {14081}{14184}- Gdzie siedzi?|- Tam, gdzie chciałe. {14206}{14244}Dziękuję. {14594}{14664}Wszyscy się znajš? {14858}{14968}Pan Masseria i ja|jeszcze się nie poznalimy. {15021}{15105}Powiniene ucisnšć mu dłoń. {15138}{15208}- Mówi po angielsku?|- Nie jest w nastroju. {15208}{15304}- Chcę to po prostu wyjanić.|- Zrozumie, co powiesz. {15371}{15455}Chcemy pozałatwiać sprawy.|Sšdzimy, że wy również. {15455}{15560}- Dlaczego tak sšdzicie?|- Po co innego mielibycie przyjć? {15563}{15661}Poznać rozważania|braci Thompson. {15690}{15735}Mam swoje terytorium. {15735}{15819}Południe od Cape May,|północ od Asbury Park, zachód od Trenton. {15819}{15932}Mam kasyna, loterie i przewody.|Nie szukam niczego innego. {15934}{16045}- Czyż nie rozmawialimy już o tym?|- Nie prosiłem o kłopoty. {16045}{16148}Oddałem w zamian to,|co sprowadzono przed moje drzwi. {16148}{16208}Zapewne wszyscy|zrobilibycie tak samo. {16208}{16256}Usiłowałe postawić mnie|przed sšdem federalnym. {16256}{16332}- Byłe chciwy.|- A ty zdesperowany. {16404}{16491}15 jego ludzi zginęło|na drodze za miastem. {16491}{16563}- Kiedy już bylimy dogadani.|- Stanšłe na nogi. {16563}{16613}- Chcesz udawać, że nigdy...|- Co w tym złego? {16613}{16704}- Nie było żadnych ustaleń.|- A.R. dał gwarancję. {16738}{16855}Dlaczego mam ufać jakiemukolwiek słowu,|wychodzšcemu z twoich ust? {16882}{16994}To rozsšdne pytanie.|Pokaż mu. {17572}{17675}- Czego chcesz?|- Zobaczyć przedstawienie na Broadwayu, {17675}{17773}zjeć kotleta na Keen,|zrobić drobne zakupy {17773}{17833}i nie oglšdać się w trakcie|co chwilę przez ramię. {17833}{17898}- A w zamian?|- Może podoba ci się tutejsza plaża. {17898}{17932}Nieszczególnie. {17932}{18018}Chcę pokoju, Arnoldzie.|To wszystko. {18018}{18147}Nie jest naszym zmartwieniem,|gdzie będziesz jadł i robił zakupy. {18147}{18239}To wszystko kończy. {18411}{18545}- Jak się masz, Charlie?|- Bardzo dobrze, A.R. {18545}{18632}- Dzięki, że pytasz.|- To dobry chłopak. {18701}{18771}Meyer mnie informuje. {18826}{18929}Dobra, młody.|Wracamy do domu. {19186}{19246}"Wszystkie kłopoty człowieka|wywodzš się z nieumiejętnoci {19248}{19346}siedzenia w ciszy|samotnie w pokoju". {19346}{19435}- Powiniene spróbować.|- To włanie tutaj robisz? {19528}{19584}Rozmawiałem z Lollym.|Oczekuje cię. {19586}{19670}- Brak limitów przy stole.|- Wspaniałomylne. {19672}{19735}Nazwij to podziękowaniem. {19833}{19936}- Obliczyłem szanse w drodze tutaj.|- Odnonie czego? {19936}{20025}Czy podejmiesz próbę|zabicia mnie. {20025}{20137}- I co ci wyszło?|- 14-1 przeciw. {20686}{20811}Trzymałam Tommy'ego w mych ramionach,|kiedy był nie większy niż bochenek chleba. {20811}{20981}Nigdy nie chciałam go wypucić.|Nigdy nie chciałam, żeby jakkolwiek ucierpiał. {20981}{21089}Sprzedaję mój dom.|To moja jedyna własnoć. {21089}{21209}A z otrzymanej sumy zamierzam|żyć w ciszy i za te rodki {21209}{21360}podaruję Tommy'emu wychowanie,|na jakie zasługuje w wygodzie i bezpieczeństwie. {21396}{21610}Julio i panie Sagorsky...|Paulu, dziękuję wam. {21610}{21703}Zrobilicie bardzo wiele.|Nigdy tego nie zapomnę. {21705}{21864}Ale miejsce mego wnuka jest przy mnie.|Czas, aby wrócił do domu. {21864}{21974}Prowadziła burdel.|Wychowywała dziecko w burdelu. {21974}{22079}- Pani Darmody zapewniała porzšdne noclegi...|- A to, co się tam działo... {22079}{22120}Jest jedynš ocalałš krewnš... {22120}{22175}Nie możecie zabierać czego,|gdzie nie jego miejsce. {22175}{22269}- Wysoki Sšdzie, moja klientka jest zden...|- Nawet od poczštku nie powiedział... {22271}{22396}Co dokładnie stało się w pani rezydencji|8 miesięcy temu, pani Darmody? {22410}{22525}A w jakich dokładnie okolicznociach|dziecko przyniesiono do państwa domu? {22525}{22703}Czy ktokolwiek jest gotów ujawnić cokolwiek|zbliżonego do prawdy w tej sprawie? {22746}{22770}Trzymaj równo. {22772}{22818}- Nie przygniataj.|- Nie przygniatam. {22818}{22859}To nie karaluch.|Spokojnie. {22883}{22964}Spokojnie.|Dobra, stań tutaj. {23137}{23197}Dobrze. {23288}{23381}- Kto to?|- Pracuje dla nas. {23381}{23504}- Muszę co z nim załatwić.|- Więc prowadzi to miejsce? {23648}{23703}- Co?|- Czuję dym. {23736}{23837}- To ty. Ty tak pachniesz.|- Matka mówiła jasno w tej sprawie. {23839}{23897}Mój kolega pożyczył ode mnie płaszcz.|On pali. {23897}{23964}- Jak ma na imię?|- Henry. {23964}{24062}I pożycza płaszcze?|Jest sierotš? {24103}{24218}Nie. Ty zostajesz.|Kilka minut. Zapnij się. {24218}{24297}- Tak się go nosi w szkole.|- Nie jeste w szkole {24297}{24379}i nie wrócisz do domu|przeziębiony, więc... {24415}{24453}Dam radę. {24491}{24563}Skšd wzišł się ten olbrzym? {24856}{24904}Stan. {24904}{24985}- Dlaczego się widzimy?|- Dzień dobry, Eli. {24985}{25081}- Znasz agenta Knoxa.|- Tak. Chyba nie, racja? {25084}{25134}Jest tu już miesišc. {25136}{25189}Wrażenia nie zrobił.|Czego ode mnie chcesz? {25189}{25240}Przedstaw się jeszcze raz. {25242}{25299}- Warren Knox.|- Proszę bardzo. {25302}{25359}Widzicie go, nie chcę,|żebycie go straszyli. {25359}{25443}- Mick, rozliczasz się czy nie?|- Na razie jestem tu, Elmer. {25443}{25513}Nie potrzebuję tu|tych wszystkich ludzi. {25513}{25630}- Może pójdziecie się tam zapoznać?|- Ma pan na myli mnie? {2563...
johnny771