Downton.Abbey.S02E04.DVDRip.XviD-HAGGiS.txt

(40 KB) Pobierz
{1}{1}25
{505}{604}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{605}{674}:: Grupa Hatak ::.
{675}{770}{Y:b}DOWNTON ABBEY|2x04
{852}{946}Tłumaczenie: jarmisz|Dopasowanie: Orlando
{1158}{1214}Mary, panowie włanie|aranżujš koncert
{1215}{1262}i chcieliby,|żebymy wzięły w nim udział,
{1263}{1331}bo nie będzie żadnych dziewczšt.|Powiedz, że się zgadasz.
{1332}{1375}- A muszę?|- Tak, musisz.
{1376}{1445}Podtrzymywanie ducha|jest ważnš częciš kuracji,
{1446}{1477}a to skromna proba.
{1485}{1548}- Co się dzieje?|- Panowie przygotowujš koncert.
{1549}{1610}- Mogę pomóc?|- Edith nad tym panuje.
{1611}{1731}- Jeli Mary się zgodzi.|- Jedna piosenka, reszta to twoja sprawa.
{1749}{1855}- O której dr Clarkson ma obchód?|- Jest już po.
{1869}{1929}Beze mnie? Dlaczego?|Nie spóniłam się.
{1930}{2013}Nie widzielimy powodu, by czekać.|Pani Hughes, proszę na chwilę.
{2014}{2090}- Muszę sprawdzić wykaz pocieli.|- Zrobiłam to przed tygodniem.
{2091}{2175}- Oczywicie, milady. Zaraz zacznę.|- Z pewnociš mogę...
{2176}{2278}Anna, przekaż pani Patmore,|że przejrzę menu dzi po południu.
{2279}{2311}Oczywicie, janie pani.
{2326}{2346}Kuzynko Coro...
{2347}{2412}Proszę, to może zaczekać?|Mam mnóstwo zajęć.
{2533}{2582}- Paczka dla pana.|- Dziękuję.
{2685}{2725}A ta mała dla pana.
{2746}{2815}Wyglšda, jakby go otwierano,|ale to nieprawda.
{2937}{2979}Ethel, nie masz nic do roboty?
{3058}{3135}To ja jš zatrzymałem.|Nie może jej pani obwiniać.
{3136}{3164}I nie obwiniam.
{3362}{3399}Jaki piękny dzień!
{3415}{3528}- Jeste pewna co do Lavinii?|- Nie była kochankš sir Richarda.
{3537}{3633}Przekazała mu dowód,|by uregulować dług kogo, kogo kochała.
{3640}{3686}I to jest ten twój fatygant?
{3691}{3781}Pożycza pienišdze,|a potem szantażuje dłużników?
{3782}{3892}- Żyje w twardym wiecie.|- A ty chcesz tam do niego dołšczyć?
{3900}{4003}Richard Carlisle jest potężny.|Bogaty i coraz bogatszy.
{4013}{4094}Chce kupić stosowny dom,|z posiadłociš.
{4103}{4189}Mówi, że po wojnie rynek będzie nimi zalany|i będziemy mogli wybrać.
{4227}{4310}I zatańczycie na grobie|podupadłej rodziny.
{4326}{4379}Wiele z nich upadnie.
{4380}{4458}Niektóre już się nie podniosš,|a ja nie zamierzam być wród nich.
{4466}{4588}- Rezygnujesz z Matthew.|- To minęło, babciu. Skończone.
{4589}{4630}Czas ruszyć naprzód.
{4662}{4742}A co z Sybil?|Upatrzyła sobie kogo?
{4743}{4907}- Nic o tym nie wiem.|- Nie myli o żadnym chłopcu? To dziwne!
{4932}{5017}W jej wieku miałam|nieskończonš serię zadurzeń.
{5023}{5063}Ona nie.
{5064}{5133}Nawet nie wspomina|o żadnym mężczynie?
{5134}{5165}O czym mówisz?
{5176}{5324}Wojna obala bariery,|a gdy czas pokoju je odbudowuje,
{5325}{5404}łatwo znaleć się|po niewłaciwej stronie.
{5411}{5458}Doprawdy, babciu!|Jak możesz mówić,
{5459}{5529}że ja jestem nazbyt wiatowa,|a Sybil nie doć?
{5538}{5630}- Nie możesz być tak przekorna.|- Jestem kobietš, Mary.
{5631}{5687}mogę być tak przekorna,|jak zechcę.
{5702}{5830}Nie rozumiem.|Pacjenci zawsze jedli lunch o 12:30.
{5831}{5933}- Dzi dostana o 13:00.|- Mogę w czym pomóc?
{5934}{6035}Pani Patmore zdaje się łamać moje instrukcje|i nie wiem dlaczego.
{6036}{6085}Jeli chodzi o nowš porę lunchu|dla pacjentów,
{6086}{6171}janie pani uznała,|że lunch personelu jest zbyt wczenie.
{6172}{6221}Przesunęła go na południe.
{6227}{6279}To koliduje|ze zmianami pielęgniarek.
{6280}{6358}- To też się zmieniło.|- Doprawdy?
{6388}{6427}Jeszcze zobaczymy.
{6523}{6577}To zawsze było kwestiš czasu.
{6680}{6739}- Mogę na słówko?|- To może zaczekać?
{6740}{6774}Nie, nie może.
{6819}{6864}Włanie wracam z dołu,
{6876}{6963}gdzie dowiedziałam się, że mój harmonogram|został bez skrupułów zlekceważony.
{6964}{7007}Jeli chodzi o pory lunchu,
{7008}{7071}to nieszczęsna służba|musiała jeć o 11:00,
{7072}{7148}a potem pozostawać głodna|do 18:00, więc...
{7149}{7247}- Podarła w strzępy harmonogram pielęgniarek.|- Niczego nie podarłam...
{7248}{7313}Głupotš byłoby oskarżać cię|o brak profesjonalizmu,
{7314}{7357}ponieważ nigdy w życiu|nie pracowała.
{7358}{7391}- Chwileczkę!|- Może mylisz,
{7392}{7475}że możesz rzšdzić wszechwiatem,|ale na tym polu...
{7476}{7554}Na tym polu nie, ale w domu tak,|mam takie prawo,
{7555}{7627}dane mi przez dr. Clarksona|i prawo własnoci!
{7628}{7715}To mój dom i mam prawo|nim zarzšdzać obok ciebie!
{7716}{7784}- Jeli przestaniesz zastraszać...|- Wystarczy! Nie będę tego słuchać.
{7807}{7918}Jeli nie jestem tu doceniana,|znajdę miejsce, gdzie będzie inaczej.
{7919}{7944}Dobrze.
{7945}{8049}Mówię poważnie. Nie mogę działać tam,|gdzie mnie nie ceniš.
{8050}{8100}Musisz to zrozumieć!
{8101}{8138}Oczywicie.
{8200}{8260}Powinnam odejć.|Odejdę.
{8284}{8323}Może tak będzie najlepiej.
{8359}{8423}Powtarzam, mówię poważnie.
{8437}{8491}Z pewnociš.|Ja też.
{8601}{8683}Dlaczego obiecałe Carsonowi|nie urzšdzać protestów,
{8684}{8776}- a nie chciałe obiecać mnie?|- Miałem swoje powody.
{8797}{8867}Ale nie chciałe zostawać|w Downton na zawsze,
{8877}{8948}majstrujšc w silnikach,|zamiast walczyć o wolnoć.
{8975}{9050}Mylałem, że dołšczysz do powstania|w Dublinie po Wielkanocy.
{9051}{9160}Może tak... Jeli nie upadnie|po 6 krótkich, krwawych tygodniach.
{9172}{9206}Ale nie przejmuj się.
{9207}{9290}Prawdziwa walka o Irlandię|zacznie się po wojnie, a ja będę gotowy.
{9467}{9596}A tak naprawdę zostanę w Downton,|póki nie zechcesz wyjechać ze mnš.
{9618}{9687}- Nie bšd mieszny.|- Boisz się to przyznać...
{9718}{9754}ale kochasz mnie.
{9789}{9868}Branson, zabierzesz mnie|do Ripon o trzeciej?
{9882}{9945}Muszę kupić kilka rzeczy dla mamy.|Potrzebujesz czego?
{9946}{9986}Niczego, co można dostać w Ripon!
{10159}{10213}Cóż, to jest jej dom.
{10214}{10286}To znaczy, że nagle przeszła|- przeszkolenie medyczne? - Nie.
{10287}{10375}A może jak inni uważa pan,|że ponieważ jest hrabinš,
{10376}{10459}nabyła uniwersalnš wiedzę|dzięki boskiej interwencji?
{10460}{10553}W orodkach rekonwalescencji|nie chodzi o wiedzę medycznš.
{10564}{10662}Więcej się tu osišga dobrym jedzeniem,|wieżym powietrzem i czystš pocielš.
{10700}{10722}Doskonale.
{10745}{10787}Otrzymałam list od kuzynki z Paryża,
{10788}{10850}pracujšcej w wydziale poszukiwań|rannych i zaginionych.
{10851}{10959}Otworzyli filię w północnej Francji|pod egidš Czerwonego Krzyża.
{10977}{11074}- Zaoferuję im swoje usługi.|- To bardzo radykalne.
{11075}{11120}Muszę jechać tam,|gdzie jestem przydatna
{11134}{11204}a takim miejscem|nie jest już Downton Abbey.
{11226}{11291}- Będzie pani brakowało.|- Może panu.
{11330}{11374}Przynajmniej mam nadzieję.
{11410}{11459}Ale na pewno nie lady Grantham.
{11849}{11879}Powinnymy mieć mężczyznę.
{11880}{11940}- Amen!|- Brzmienie byłoby bogatsze,
{11957}{12008}ale wszyscy ochotnicy sš zajęci.
{12009}{12075}- Jak idzie?|- Dobrze, jeli nie przeszkadzajš ci
{12076}{12149}piosenkarki nie umiejšce piewać|i aktorzy nie umiejšcy grać!
{12150}{12264}- To pomaga podtrzymać nastroje.|- Podobno, choć nie wiem jak.
{12284}{12353}Otrzymałem dzi list|od sir Richarda Carlisle.
{12476}{12560}Pisze, że ci się owiadczył|podczas pobytu tutaj.
{12562}{12651}Przeprasza, że nie prosił|o mojš zgodę, ale robi to teraz.
{12696}{12746}Zdecydowała wtedy?|Dlatego pisze?
{12757}{12806}Nie... ale podjęłam już decyzję.
{12807}{12897}- Jakš?|- Powinnam go przyjšć.
{12928}{13010}Na pewno, kochanie?|Chciałbym ufać twoim motywom.
{13011}{13087}Dlaczego? Jakie były twoje,|gdy żeniłe się z mamš?
{13112}{13158}Twoja matka|uczyniła mnie szczęliwym.
{13191}{13256}Może sir Richard|uszczęliwi mnie.
{13261}{13356}- A co z Matthew?|- I ty też! Biedny Matthew...
{13357}{13424}Co ma zrobić, by przekonać was,|że kocha Laviniš?
{13432}{13499}Otworzyć pier|i wycišć jej imię na sercu?
{13563}{13591}Napisz do niego.
{13592}{13671}Opisz swoje plany co do Carlisle'a.|Jeste mu to winna.
{13672}{13714}Wštpię, żebym mu była|winna cokolwiek,
{13731}{13774}ale napiszę,|jeli tego chcesz.
{13874}{13923}Spróbuję przysłać wam adres,
{13924}{13985}ale zawsze możecie się kontaktować|przez Czerwony Krzyż.
{13986}{14009}Tak jest, madame.
{14010}{14084}Spróbuję skontaktować się z kpt. Crawleyem|i mu to wyjanić.
{14085}{14118}Jeli dostanie urlop,
{14119}{14172}przyjedzie do mnie|albo zostanie w Londynie,
{14173}{14259}ale gdyby się pojawił,|wiem że się nim pani zajmie.
{14260}{14365}- Oczywicie.|- Gotujcie mu co lubi, nie to, co mu służy.
{14386}{14499}- Nie wie pani, kiedy wróci?|- Niczego nie wiadomo w czasie wojny.
{14549}{14668}Spróbuję was uprzedzić.|A do tego czasu uważajcie na siebie.
{14692}{14736}Nie mogę spónić się|na pocišg.
{15161}{15218}I co teraz?
{15399}{15473}Anna mówiła, że zaszczycisz nas|swoja obecnociš na kolacji.
{15474}{15518}Tu jest dużo łatwiej|niż w szpitalu.
{15522}{15602}Zawsze mogę przebrać się w w uniform,|jeli jest potrzeba.
{15648}{15755}O czym rozmawiała z Bransonem,|kiedy weszłam na dziedziniec?
{15775}{15802}O niczym.
{15842}{15876}Więc dlaczego tam była?
{15901}{15981}- A dlaczego ty tam była?|- Zamówiłam samochód.
{15993}{16053}O tym się rozmawia|z szoferem, prawda?
{16062}{16104}Żeby zaplanować wyjazd.
{16135}{16223}Jest człowiekiem.|Może rozmawiać o innych rzeczach.
{16224}{16333}- Z pewnociš, ale nie z tobš.|- Czego ode mnie chcesz?
{16334}{16397}Mam sprawdzić, czy sir Richard Carlisle|ma młodszego brata,
{16398}{16424}bogatszego niż on sam?
{16425}{16500}Kochanie, co się z tobš dzieje?|Jestem po twojej stronie.
{16501}{16537}Więc stań po niej!
{16584}{16675}/Urzšdzimy to.|/Pragnę zaprosić was oboje
{16676}{16729}/zaraz po twoim przyjedzie|/do domu,
{16730}{16808}/co, jak szczerze ufam,|/nastšpi wkrótce.
{16809}{16880}/Ciesz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin