00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:02:{C:$aaccff}/Poprzednio w Point Pleasant... 00:00:04:- Jeste�cie jedyn� rodzin�, jak� mam.|- Nie jeste� tu mile widziana. 00:00:08:Mo�e znasz jak�� dziewczyn�,|kt�rej to si� spodoba? 00:00:12:- Boskie.|- Jest twoja. 00:00:15:/Nie jestem ojcem Jessiego,|/ale to tylko po�owa problemu. 00:00:17:Musimy mu powiedzie�. 00:00:24:- Wyczuwasz puls?|- Nie. 00:00:27:Uda�o si�.|Wr�ci�a. 00:00:29:/Mamy problem, 00:00:30:Meg twierdzi, �e jej zmar�a|c�rka Isabelle m�wi do niej. 00:00:33:Tylko ty mo�esz m�wi� za Isabelle.|Udziel jej g�osu. 00:00:37:On. 00:00:38:- On jest niebezpieczny dla ca�ego miasta!|- Ja? 00:00:41:Musz� wr�ci�. 00:00:43:/Kto� musi mi powiedzie�,|/�e mama nie jest szalona. 00:00:45:Je�li tobie powiem,|to wystawi ci� na niebezpiecze�stwo. 00:00:48:- Nie szkodzi.|- Dobrze, powiem tobie wszystko. 00:00:59:/Raz Missisipi, dwa Missisipi... 00:01:05:/Wracaj tu! 00:01:23:- Czekasz na nast�pny wyje�d�aj�cy autobus?|- Tak. 00:01:27:- Ju� mo�na kupi� bilet.|- Dzi�ki. 00:02:01:Jak si� czujesz? 00:02:05:Nie za dobrze. 00:02:08:To du�o, wiem. 00:02:09:Chodzi o to, �e rozmawiasz z kim�,|kto nie wierzy w Boga. 00:02:13:Nie m�wi�c o tym,|kogo uwa�asz za swojego tat�. 00:02:18:A teraz chcesz, �ebym uwierzy�a w te rzeczy|o Boydzie, Point Pleasant. 00:02:23:Zobacz co si� sta�o z twoj� rodzin�,|�odzi�, twoim wypadkiem, mam�. 00:02:28:Na to mog� by� inne wyt�umaczenia. 00:02:32:Wysz�y�my poza racjonalne wyt�umaczenia.|B�dzie gorzej, o wiele gorzej. 00:02:37:- I to wkr�tce.|- Dlaczego? 00:02:39:- Bo takie jest przeznaczenie?|- Tak! 00:02:44:Teraz jeste� cz�ci� tego.|Cokolwiek by si� nie sta�o. 00:02:51:Co je�li tego nie chc�? 00:02:53:Je�li chc� normalnie �y�,|mam o tym zapomnie�? 00:02:56:Nie b�d� k�ama�. 00:02:58:Walka wi��e si� z b�lem|i po�wi�ceniem, ale... 00:03:03:r�wnie� oznacza nadziej�. 00:03:07:Ojciec Tomas, ci�gle mi powtarza,|�e ci�gle mo�na wygra�. 00:03:10:�wietnie. 00:03:13:Od razu mi lepiej. 00:03:24:- Potrzebuje pan czego�?|- Chyba kaza�em tobie si� tym zaj��? 00:03:27:- S�ucham.|- Zaj��... 00:03:30:Ma pozwolenie na budow�,|pomi�dzy 8 a 16 mog� robi�... 00:03:51:�adne... 00:03:53:czyste... 00:03:54:ci�cie. 00:03:56:Ci�cie. 00:03:59:Mo�e je�li... 00:04:05:Jest pan dzisiaj dra�liwy. 00:04:09:Christina zdecydowa�a si� dopu�ci� kogo�|jeszcze do naszej ma�ej tajemnicy. 00:04:13:Teraz to nie jest ju� tylko ona i ksi�dz. 00:04:15:Judy Kramer.|Wie o mnie... 00:04:19:o ojcu Christiny...|o wszystkim. 00:04:22:- Mo�e Kramerowie stali si� niewygodni?|- Mo�e. 00:04:28:Meg jest nieszkodliwa. 00:04:31:Dop�ki ludzie my�l�, �e jest wariatk�, 00:04:32:Judy opowiadaj�c�|histori� te� wezm� za chor�. 00:04:36:Ale Christina, ona nie mo�e zaczyna� rozm�w,|szczeg�lnie w domu. 00:04:43:Musz� si� upewni�,|�eby Kramerowie mieli si� czym zaj��. 00:04:52:Mamo? 00:04:58:Mamo? 00:05:02:Pot�uk�am je. 00:05:05:O m�j Bo�e.|Tato! 00:05:07:- Tato!|- Jest dobrze, to tylko skaleczenie. 00:05:10:Jestem bezu�yteczna.|Tak mi przykro, kochanie. 00:05:13:- Przepraszam.|- Co si� sta�o? 00:05:16:Nic mi nie jest.|Nic mi nie jest. 00:05:19:- Daj mi spojrze�.|- Szczerze, to czuj�, jakby co� si� rusza�o. 00:05:25:- Co?|- Co� w mojej g�owie. 00:05:32:To normalne, tak?|Na lekach? 00:05:36:Otworz�. 00:05:39:Prawda? 00:05:51:- Co ty tu robisz?|- Autobus zawr�ci� z powodu z�ej pogody. 00:05:55:Ale to nie by� pow�d, dlaczego wr�ci�em.|Chcia�em si� zobaczy� z tob�. 00:06:05:Zaprosi�abym ciebie do �rodka,|ale Meg nie czuje si� najlepiej. 00:06:11:Pos�uchaj, jeste� zaj�ta...|pogadamy p�niej. 00:06:15:Czekaj, to znaczy,|�e przez jaki� czas b�dziesz w mie�cie? 00:06:20:Szczerze, to nie wiem, od kiedy uratowali�my|t� kobiet�, to nie mog� skupi� my�li. 00:06:26:Chyba... co� zaczyna do mnie wraca�. 00:06:29:Z czasu jak by�em ma�y|i moje serca si� zatrzyma�o. 00:06:32:- Co�?|- Sny, wspomnienia, cokolwiek. 00:06:36:Nie chc� wyje�d�a�,|dop�ki tego nie rozwi���. 00:06:38:Jest co� o czym chcesz porozmawia�? 00:06:40:Nie, to pewnie nic takiego. 00:06:47:Naprawd� si� ciesz�, �e wr�ci�e�. 00:06:51:Czekaj. 00:07:15:Co on jej daje? 00:07:18:Nie wiem. 00:07:20:My�li, �e mama �le|reaguje na podawane leki. 00:07:28:Pogarsza si� jej, Chris. 00:07:32:- To sprawka Boyda.|- Jak? 00:07:35:- Jak on to m�g� zrobi�?|- Dostaje si� do wn�trza twojej g�owy. 00:07:42:Mo�e powiedzie� co my�lisz,|zmieni� to, co my�lisz. 00:07:47:Pr�bowa� tego na mnie, ale... 00:07:50:chyba potrafi� go powstrzyma�. 00:07:56:M�wisz, �e ten Boyd chce|zniszczy� nas wszystkich, ale... 00:08:02:szczerze...|nie wiem, co jeszcze mo�emy straci�. 00:08:11:Wiem. 00:08:18:Zabij� sukinsyna. 00:08:21:{C:$aaccff}.::][ GRUPA HATAK ][::.|{C:$aaccff}/przedstawia napisy 00:08:28:{C:$aaccff}T�umaczenie: _Neoo_|{C:$aaccff}Korekta: Juri24 00:08:35:{C:$aaccff}Napisy: Ujemny 00:08:42:Point Pleasant [1x08] Swimming With Boyd|{C:$aaccff}"ZABAWA Z BOYDEM" 00:08:49:{C:$aaccff}.::][ GRUPA HATAK ][::.|{C:$aaccff}http://napisy.gwrota.com 00:08:56:Dzi�ki za przygarni�cie,|wiem �e sporo si� u ciebie ostatnio dzieje. 00:08:59:Nie ma sprawy, Jess.|Naprawd�. 00:09:01:Wi�c o co chodzi|z tym samochodem przed domem? 00:09:03:Pilnuj� go dla kogo�.|To moja praca... chyba. 00:09:08:- Rzuci�e� ratownictwo?|- Enrico chwilowo przej�� moje obowi�zki. 00:09:11:Chcia�em zobaczy�,|w kt�r� stron� si� to rozwinie. 00:09:13:Co? 00:09:16:Powiem ci, jak sam si� dowiem. 00:09:20:Co z twoim tat�? 00:09:22:- Lepiej, chyba.|- Naprawd�? 00:09:27:Chcia�bym, �eby�my mieli|sobie co� do powiedzenia. 00:09:30:- Z tob� zawsze ch�tniej rozmawia�.|- Tylko dlatego, �e nie jest moim tat�. 00:09:38:S�uchaj, mam wieczorem prac�, wi�c je�li|b�dziesz w pobli�u, m�g�by� do niego zajrze�? 00:09:42:Pewnie.|I tak powinienem odpocz��. 00:09:46:�wietnie. 00:09:59:- Cze��.|- Co powiedzia� lekarz? 00:10:02:Twoja mama mia�a kolejny problem|z lekami, to wszystko. 00:10:05:Musz� j� zabra� do miasta,|na wiecz�r mamy zaplanowan� tomografi�. 00:10:10:Ale to jest u�ywane|w przypadku guz�w m�zgu, tak? 00:10:13:Judy, to s� badania. 00:10:18:Kochanie... 00:10:21:Mama jest troch� roztrz�siona,|musimy by� dla niej silni, dobrze? 00:10:27:- Tato, to nie jest w tej chwili zbyt �atwe.|- Wiem, wiem, s�onko. 00:10:38:- Jak si� czujesz?|- Dzi�kuj�. 00:10:40:Dobrze.|Kochanie, bardzo za to przepraszam. 00:10:43:Mo�e p�jdziesz do domu?|Czuj� si� dobrze. 00:10:45:Twoja mama ma racj�, 00:10:47:zanim pojedziemy do miasta,|musimy odebra� wyniki, wi�c... 00:10:51:zobaczymy si� jutro rano. 00:10:53:Tak. 00:10:55:Kocham ci�, s�onko.|Do jutra. 00:10:58:Nic mi nie b�dzie. 00:11:00:- Cze��.|- Cze��. 00:11:24:Jeste� Judy, prawda? 00:11:28:Co u twojej mamy? 00:11:29:- Trzymaj si� ode mnie z daleka.|- Poczekaj. 00:11:34:Nie jestem potworem. 00:11:37:Wiem, �e Christina potrafi by�...|przekonywuj�ca. 00:11:41:Sk�d wiesz?|Kim jeste�? 00:11:43:Pracuj� dla Kingstona Nicksona,|ojca Christiny. 00:11:46:Kr�tko m�wi�c,|jestem jej opiekunk�. 00:11:48:Christina jest...|c� w stanie rozchwiania. 00:11:54:Wybuchy gniewu, zachowania patologiczne,|fantazje paranoidalne. 00:11:58:- Chcesz powiedzie�, �e jest wariatk�?|- M�wi�a tobie, �e pracuj� dla Szatana? 00:12:07:Kilka tygodni temu mieli�my ma�y incydent|i Christina uciek�a, znowu. 00:12:10:Znalaz�a drog� do ciebie, twojej rodziny.|Chcieli�my interweniowa�, ale ona 00:12:14:wykazywa�a tutaj symptomy poprawy. 00:12:19:To by�a moja decyzja,|pozwoli� jej zosta�, ale to by� chyba b��d. 00:12:24:Pan Nickson chcia�by|op�aci� koszty medyczne. 00:12:26:Koszty medyczne? 00:12:27:To oczywiste, �e Christina nie ustawa�a|w przekonywaniu twojej mamy, �e jestem... 00:12:34:zab�jczy i �e posiadam|nadnaturalne zdolno�ci. 00:12:37:Ona jest w tym niezwyk�a.|Dzi�ki niej wydaje si� to takie prawdziwe. 00:12:41:Nawet dla kogo�|bez problem�w twojej mamy. 00:12:46:S�uchaj, naprawd� powiniene� o tym|porozmawia� z moim tat�, on jest lekarzem. 00:12:50:Rozmawiam z tob�. 00:12:54:Tylko ty mo�esz ocali� swoj� rodzin�. 00:12:57:- Wystarczy, �e b�dziesz si� mnie s�ucha�a.|- S�ucha�a ciebie? 00:13:02:Prosz�... 00:13:05:dla bezpiecze�stwa twojej mamy. 00:13:22:Wi�c Boyd jest cz�owiekiem,|czy czym� innym? 00:13:24:Powiedzia�, �e pracuje|dla twojego ojca. 00:13:26:Przepowiednia opisuje Jego s�ugi jako ludzi.|Ludzi, kt�rzy oddali swoje dusze. 00:13:30:Ale to zwyk�y facet.|Mo�na go skrzywdzi�, mo�e umrze�. 00:13:34:Mo�e, Christino,|wiesz �e ca�y ten pomys� jest z�y. 00:13:39:Nie.|Mam do��, jak mn� manipuluje. 00:13:42:Nie b�d� siedzia�a bezczynnie, w czasie gdy|on niszczy to miasto czy rodzin� Judy. 00:13:45:Co ty my�la�a�, m�wi�c jej to?|My�la�a� �e komu pomagasz? 00:13:49:B�agam ci�. 00:13:51:Nie mo�esz z nim walczy�,|dop�ki nie dowiesz si� wi�cej. 00:13:54:Dop�ki nie b�dziesz gotowa. 00:13:56:Jestem gotowa.|Musz� by�. 00:14:00:Czekaj. 00:14:05:To jest dok�adnie to, czego on chce.|Widzisz tylko wroga przed sob�. 00:14:09:Nie patrzysz na prawdziwe zagro�enie.|Nienawi��, przemoc, nie mo�esz w to brn��. 00:14:15:Je�li to zrobisz,|mo�esz ju� nie wr�ci�. 00:14:18:Nie m�wi� tego tylko z powodu,|co mo�esz zrobi�. 00:14:22:M�wi� to, poniewa� mi na tobie zale�y. 00:14:36:Nie chc� ciebie straci�. 00:14:41:- Ojcze.|- Nie. 00:14:44:Nie nazywaj mnie tak.|M�w mi po imieniu. 00:14:56:Przepraszam. 00:15:17:Dobra, co je�li masz racj�? 00:15:21:Mam racj�. 00:15:23:Wi�c co robimy? 00:15:30:Na takiej pi�knej twarzy|powinien go�ci� u�miech. 00:15:33:Tak pi�kny samoch�d jak ten,|powinien by� prowadzony przez m�czyzn�. 00:15:45:- Co? Mo�esz go zatrzyma�?|- Nie, musz� wieczorem go odda�. 00:15:51:- Sukienka pasuje?|- Jakby by�a dla mnie kupiona. 00:15:55:- C�, nie by�a.|- Wiem. 00:15:57:Boyd jest twoim sponsorem, nie moim. 00:16:00:Dzi�ki.|Dzi�ki za to. 00:16:04:Jessie wr�ci�. 00:16:07:- Dobrze.|- Tylko tyle? 00:16:11:A...
janga123