Plik z dowcipami Ilosc dowcipow w bazie : 1362 Dowcip nr. 460, typ Polak ,Niemiec i Rusek ... Polaka Ruska i Niemca zlapal Diabel i mowi: - Mam dla was trzy zadania : 1) Przejsc przez most pod obszczalem 2) Przywitac sie z niedzwiedziem podajac mu reke (uscisnac lape) 3) I zgwalcic bardzo stara i sprytna Indianke Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podolac tym zadaniom. Pierwszy poszedl Rusek, lecz udalo mu sie dojsc tylko do polowy mostu. Drugi poszedl Niemiec, przeszedl most lecz gdy wszedl do klatki nedzwiedzia on go wystraszyl. Nastepnie poszedl Polak, przelecial przez most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie sie kotlowac(poprostu w powietrze wzbila sie kupa kurzu). Ale po jakiejs godzinie z klatki wychodzi z ziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta : - Ty diabel to gdzie jest ta Indianka ktorej mam podac lape ? Dowcip nr. 646, typ Polak ,Niemiec i Rusek ... Diabel zalozyl sie z Polakiem, Ruskiem i Niemcem, ktory lepiej wytresuje psa. Po roku czasu przychodzi do Ruska. Rusek, chudziutki, z wystajacymi rzebrami, a pies spasiony, ze ledwo moze sie ruszac. Rusek wyciaga kielbase, daje psu, a ten zaczyna sluzyc. Potem poszedl do Niemca. Niemiec ledwie trzyma sie na nogach, a pies jak beka, lapy ma prawie w poziomie. Niemiec daje mu kielbase - pies zaczyna tanczyc. Wreszcie przyszedl diabel do Polaka. Ten zapasiony, ledwie miesci sie w fotelu, a psa prawia nie widac. Polak wyciaga kielbase, "pewnie tez da psu" mysli diabel, a on sam zaczyna zjadac. Na to pies odzywa sie ludzkim glosem: -Daj mi, ach daj mi... Dowcip nr. 740, typ Polak ,Niemiec i Rusek ... Amerykanin, Rosjanin, Francuz i Anglik chwala sie zgrabnoscia swoich zon: Francuz: "Jak moja Nanette zje cukierka, to wszyscy jej gratuluja rychlego powiekszenia rodziny." Anglik: A moja Nancy musze za rece trzymac zeby jej nie wciagnelo, kiedy kapiac sie wypuszcza wode z wanny." Amerykanin: Moja Betty bardzo tanio sie ubiera: szyje sobie suknie z moich krawatow". Rosjanin: "Kiedy ide do roboty i klepne moja Dunie w zadek, to jak wracam to 'jeszczo zopa jej kaczajetsa'." Zapada klopotliwe milczenie, wreszcie Francuz pyta: "Ale wlasciwie co pan chcial przez to powiedziec?" - "Tylko to, ze w CCCP jest najkrotszy czas pracy na swiecie." Dowcip nr. 1217, typ Polak ,Niemiec i Rusek ... Trzech marynarzy- polak , chinczyk i jakis murzyn, - 'uwiezieni' byli na malej lodce po tym jak ich statek zatonol. Poniewaz bylo miejsce tylko na trzy osoby, jeden z nich musial 'ustapic' miejsca kapitanowi i plynac samemu do ladu polozonego setki kilometow od miejsca w ktory sie obecnie znajdowali... Kapitan wpadl na wspanialy pomysl , aby zadac kazdemu jedno pytanie i jesli je odpowie dobrze, to wtedy zostaje na lodce, jesli nie, to wtedy 'przegrany' musi wioslowac do brzegu o wlasnych silach.... Pierwsze pytanie bylo dla polaka: -Jaki nazywal sie statek zatopiony przez lodowiec?- pyta kapitan. -Titanik! odpowiada pewnie polak. -Drugie pytanie dla ciebie, - mowi kapitan zwracajac sie do chinczyka...- Ile osob bylo zabitych? - Trzy tysiace czterysta siedemdziesiat ??? - odpowiada niepewnie chinczyk.... -Dobrze! -mowi kapitan. Odwraca sie on do murzyna i mowi: -Podaj ich imiona! Dowcip nr. 1246, typ Polak ,Niemiec i Rusek ... W kawiarni spotykaja sie dwaj przyjaciele: Amerykanin i Rosjanin. Obaj opowiadaja, jak im sie wiedzie. Amerykanin mowi: - No, oprocz tego wszystkiego, co ci mowilem, to mam jeszcze 3 samochody. - Po co ci az 3 samochody ? - Jednym jezdze do pracy, drugi ma zona na zakupy, a trzecim jedziemy do przyjaciol. A ty ile masz samochodow ? - Dwa. - Czemu tylko dwa ? - pyta Amerykanin. - Jednym zona jezdzi po zakupy, drugim ja do pracy. - No, a do przyjaciol ? - Do przyjaciol to my czolgiem. Dowcipy pochodza z programu Humor v. 1.01
emilio791