Krohcia_Zbigniew_-_Tradycyjna_medycyna_chińska._Podstawy[1].doc

(3028 KB) Pobierz
Zbigniew Krohcia

Zbigniew Krohcia

TRADYCYJNA MEDYCYNA CHIŃSKA

podstawy

Wydanie I SEE Wrocław 1998


 


Przedmowa

Medycyna Chińska należy do najstarszych w historii świata. Znajduje-my w nie, wiele wspaniałych wskazówek i analiz, niezwykle użytecz-

kol.tT dTJ- F;l0Z°flC2ne P°dsta^ -dycyn/chiński    są komplementarne do medycyny zachodniej. Ta zaś, afirmując farmako* logiczne, chirurgiczne i „stechnicyzowane" leczenie, głównie objawów chorobowych bywa coraz częściej bezsilna, szczególnie w odniesieniu do tzw chorób cywilizacyjnych. Wydaje się oczywiste, że coraz bar-dziej potrzebujemy uzupełniania medycyny, bazujących głównie na ob­jawach o wiedzę, która kładłaby nacisk na profilaktykę, wczesną dia­gnostykę; była bardziej ludzka i łatwiejsza w stosowaniu. Medycyna Chińska w pełni zaspokaja tę potrzebę i stąd też tak ogromne nią zainte­resowanie.

Jest jednak rzeczą charakterystyczną, że poznając tajniki medycy­ny chińskiej mamy do niej podejście typowo „zachodnie" tzn. mecha-mczno-redukcjonistyczne. Nie mamy czasu na studia dogłębne. Intere­sują nas ścisłe recepty, konkretne reguły. Większość lekarzy sprowadziła medycynę chińską do akupunktury. Znane sąprzypadki gdy po tygodnio­wych kursach akupunktury prowadzone są jeszcze z atlasem w ręku sa­modzielne terapie - nic dziwnego, że nieskuteczne.

3


Copyright © Zbigniew Królicki 1998, Wrocław

Redakcja:

Wojciech Drewniak

Krzysztof Maćko

Zbigniew Królicki

Włodzimierz H. Zylbertal

Współpraca:

CENTRUM TERAPII NATURALNEJ

Internet: www.ctn.com.pl.

E-mail: ctn@ctn.com.pl

tel./fax (0-71) 55 40 27,73-54-57,

354-60-94, kom. 0-601 77 17 56

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, bez uprzedniego wyrażenia zgody przez właściciela praw.

ISBN 83-87581-05-4

Wydanie I Wrocław 1997

Wydawca: Stowarzyszenie Działań Ekologicznych

54-237 Wrocław, ul. Starograniczna 28, tel./fax: (0-71) 55 40 27;fkom.: 0-601 77 17 56

Publikacja do użytku wewnętrznego w ramach skryptów wydanych przez SDE dla studentów kształcących się systemem „Distance Learning" w Studium Edu­kacji Ekologicznej.


Z mojego doświadczenia w kowaniu medycyny namataęjwym-

.     ,     ••   nA„unAńf- iak do eszcze jednej, trocnę innej,

ka, że me można do mej podchodzie J^d0f  ,    Jdowanie coś wi(?cej.

technologii medycznej. Jest to zdecydowanie, ^<T» chińskiej lod-

Wszystkieklasycznepismapo^on^^^^^ kreślaią związek jak istnieje między zdrowiem cziowick* a v Sania, rodzajem aktywności, nastawieniem duchowym, filozofa Sraz ałym środowiskiem, żadnego aspektu ludzkiego życia me mol rozważ^ w oderwaniu od innych. Aspekty ™»m^ liczne i duchowe były widziane jako połączone w J^-łosc, W ta­kim ujęciu lekarz był uważany za doradcę i nauczyciela, który potrafił wTkazaó przyczynę choroby, a także zaproponować zmiany stylu życia, które mogłyby usunąć źródło narastającego problemu.

Takie ujęcie problemu Medycyny Chińskiej znajdą czytelnicy w tym i w kolejnych tomach „Tradycyjnej Medycyny Chińskiej - dla wszyst­kich" Podczas lektury byłem zaskoczony niezwykle jasnym i prostym sposobem formułowania, dosyć złożonych, filozoficznych zasad, uję­ciem problemu zdrowia i choroby, a przede wszystkim tak gruntowne­mu opisaniu energii CHI, z której zrozumienie i zaakceptowaniem, my lekarze mamy najwięcej trudności.

W swojej wieloletniej praktyce lekarskiej nie spotkałem jeszcze czło­wieka nie zainteresowanego problematyką własnego zdrowia a w szcze­gólności kogoś kto nie chciał by poznać przyczyn i powodów dla których choruje i sposobów dojścia, możliwie najłagodniejszych, do zdrowia. Tym wszystkim mogę, z pełnym przekonaniem polecić tę książkę.

dr n. med. Henryk Słodkowski

4


Od autora

Tradycyjna Medycyna Chińska zdobywa sobie ostatnio coraz więcej zwolenników. Na półkach księgarskich pojawiają się liczne pozycje, poświęcone jednak głównie akupunkturze, akupresurze, metodom ma­sażu. Pozycje specjalistyczne dla lekarzy, rehabilitantów, zawodowych terapeutów. A przecież tradycyjna medycyna chińska to w 3/4 profilak­tyka i bardzo wczesna diagnoza stanu zdrowia. To świadome zapobie­ganie i unikanie chorób. To eliminowanie przyczyn i usuwanie skutków we wczesnych stadiach choroby - czasami rok, 5 lat, a nawet kilkana­ście lat przed powstaniem zewnętrznych, trwałych objawów. Tak rozu­miana medycyna chińska powinna być propagowana i dostępna dla każdego, kto tylko chce poznać jej ogólne zasady, prawa i podstawy fi­lozoficzne. Kto chce zgodnie z jej regułami żyć, pracować, odżywiać się, sporządzać zioła, likwidować dolegliwości i cierpienia.

Tom I Tradycyjnej Medycyny Chińskiej poświęcony jest zało­żeniom ogólnym; pewnym podstawowym, fundamentalnym poję­ciom, a przede wszystkim pojęciu energii „CHI". Przeznaczony jest dla wszystkich zainteresowanych terapiami naturalnymi, w bardzo szero­kim rozumieniu tego słowa, tzn. dla „laików", zawodowych terapeutów a także dla lekarzy, którzy znajdą w tej pracy wiele interesujących in-

5


formacji. Zamiarem autora było, w sposób możliwie przystępny, przybli­żyć pewne problemy medyczne, egzystencjonalne i filozoficzne, i dzięki temu oddać do ręki czytelników książkę zupełnie inną od spotykanych do tej pory na rynku wydawniczym. Praca napisana jest w formie ustne­go wykładu - bo cała medycyna chińska to przekaz ustny. Rozpoczyna się w dosyć wolnym punkcie - co jest zgodne z jej ogólnymi zasadami filozoficznymi i traktuje o pewnych problemach nie zawsze wyjaśnia­jąc je do końca, czy zachowując chronologię. Jak w każdym wykładzie są partie do zapamiętania, „zanotowania", są powtórzenia, przerywniki i miejsca na chwile refleksji.

Pomysł napisania tej pracy zrodził się w trakcie prowadzonych przez autora wykładów z zakresu Tradycyjnej Medycyny Chińskiej w wielu ośrodkach, stowarzyszeniach i klubach skupiających osoby za­interesowane medycyną niekonwencjonalną.

Przygotowując tę pracę autor oparł się głównie na pozycjach lite­raturowych wymienionych w bibliografii, na materiałach z wykładów wysłuchanych w 1988 roku w Akademii Tradycyjnej Medycyny Chiń­skiej w Pekinie a także na własnej praktyce i obserwacjach.

Autor uważa, że wkład pracy włożony w tę książkę a polegający głównie na zebraniu, usystematyzowaniu i opracowaniu pewnych ma­teriałów nie upoważnia go do stawiania się w gronie specjalistów Tra­dycyjnej Medycyny Chińskiej.

Zbigniew Królicki

f>


1. Wprowadzenie

Ogromne zainteresowanie medycyną chińską, adoptowanie różnych klasycznych metod do współczesności nie jest sytuacją charaktery­styczną tylko dla naszego kraju. Istniejące od kilku lat otwarcie Chin na świat powoduje, że kultura, filozofia, medycyna są jak gdyby na nowo odkrywane. Stosunkowo najszybciej we współczesnej medycynie zdo­była sobie miejsce i uznanie akupunktura. Ale też stosunkowo szybko zauważono, że akupunktura to zaledwie ułamek procentu prawdziwej chińskiej medycyny. Stąd też ogromne zainteresowanie diagnostyką wi­zualną, badaniem pulsu, dietetyką i ziołolecznictwem, masażem i akupre­surom, ćwiczeniami oddechowymi i ruchowymi. W Tradycyjnej Medy­cynie Chińskiej próbuje się znaleźć recepty na najpoważniejsze problemy medyczne dnia dzisiejszego - choroby nowotworowe i AIDS. Chińska medycyna jest przekazem ustnym. Nie była podawana za pomocą książek, lecz przez około 5 tys. lat przekazywana była od na-uczyciela-mistrza do uczniów. Jeśli każdego dnia, przez 8 godzin uczy­libyście się tej medycyny, tego systemu, potrzebowalibyście 6 lat na jego opanowanie. Jeśli jesteście bardzo dobrzy, macie dużo inwencji w sobie to, można by to uczynić w ciągu 3 lat.

7


Wielu ludzi na Zachodzie zaniedbuje to, co jest istotą, esencją chińskiej medycyny skupiając się tylko na akupunkturze. W istocie akupunktura jest tylko cząstką, jest wprowadzeniem do medycyny chińskiej. W Chinach prawidłowym sposobem postępowania logiczne­go w przywracaniu zdrowia jest najpierw praca z żywnością, a jeśli to nie skutkuje - z ziołami. Jeśli i to nie skutkuje - to dopiero wtedy nale­ży dojść do akupunktury. Ale wszystko opiera się na rozpoznawaniu. Jeśli rozpoznanie nie zostanie uczynione, to każdy rodzaj leczenia staje się bez znaczenia. Jeśli nie posiadacie dobrego rozpoznania, to możli­we jest - szczególnie jeśli pracujecie z igłami - że to co robicie staje się niebezpieczne; 90% tego co jest czynione w ramach medycyny chiń­skiej zasadza się na studiowaniu diagnoz.

Chińczycy posiadają bardzo ciekawy, bardzo subtelny sposób roz­poznawania składający się z wielu elementów. Pierwszym z nich jest to co nazywamy rozpoznawaniem tętna; drugim-język. Trzecim elemen­tem są barwy twarzy. Czwartym - sposób nadawania pytań. Musimy także zrozumieć, że medycyna chińska jest medycyną zapobiegawczą. Lekarz w Chinach nie jest zainteresowany leczeniem ludzi chorych, bo gdy pojawia się choroba jest już za późno na podejmowanie jakichkol­wiek działań. Jest zainteresowany profilaktyką ludzi zdrowych. W prze­szłości, w Chinach płacono lekarzowi za to, że człowiek pozostawał w zdrowiu; gdy ktoś stawał się chory - przestawał płacić za usługę! Znaczy to, że najważniejszą rzeczą było prowadzenie profilaktyki; za­daniem lekarza było badać w taki sposób, aby dawać prognozy, by prze­widywać następstwa faktów i odpowiednio do tego postępować. Ważną rzeczą w chińskiej medycynie było również to, że w przeszłości nie było tam stwierdzanych przez lekarzy chorób, gdyż były one - jeśli miały wystąpić - leczone w stadium wstępnym, zatem nie mogły się rozwinąć. Na przykład: jeśli powstaje zapalenie wątroby -jest to spra­wa bardzo poważna - może się zdarzyć tak, że około 70% wątroby zo­stanie zniszczone właśnie z tego powodu, że rozpoznanie nasze mogłoby zaistnieć zbyt późno. W Chinach istnieje system subtelnego diagnozowa­nia, który jest w stanie z wyprzedzeniem 10 do 20 lat powiedzieć o proce­sie chorobowym rozpoczynającym się w wątrobie. A wszystko to jest możliwe dlatego, że choroba jest jako taka najpierw przejawia się na

8


poziomie zaburzeń energii, a dopiero potem u swego schyłku dotyka narządu i niszczy go.

Na początku warto powiedzieć o tym, co oznaczało dla Chińczy­ków pojęcie - zdrowy człowiek. Dla nas, na Zachodzie stwierdzenie, że ktoś jest zdrowy oznacza, że nie jest chory (np. na grypę), że jego ciało jest w porządku. W Chinach rozumiano to nieco inaczej, ale aby to wy­jaśnić trzeba poznać i zrozumieć TAO.

1.1. TAO

W znacznym stopniu podstawą chińskiej medycyny są poglądy tao­istyczne, których punktem wyjściowym, jak i wszelkich chińskich po­glądów na świat, było TAO. TAO oznacz dosłownie - drogę, metodę, sposób w jaki wszechświat znajduje się w ciągłym ruchu, skompliko­wane zasady dotyczące regularności pewnych zjawisk w nim występu­jących, inaczej mówiąc, wszelkie prawidłowości świata, przyrody i praw nim rządzących.

TAO to także droga, ścieżka, którą podróżują ludzie, droga natury i w końcu Droga Ostatecznej Rzeczywistości.

Chiński hieroglif oznaczający TAO składa z głowy reprezentują­cej osobę wiedzącą oraz z innej części, która pierwotnie obrazowała proces chodzenia.

W zasadzie koncepcja TAO wyrosła głównie z obserwacji corocz­nego następowania po sobie pór roku, prowadzącego do procesu roz­woju, odnowy i rozkładu. Człowiek często zastanawiał się nad straszli­wą potęgą przyrody i zdawał sobie sprawę ze swej bezwzględnej od niej zależności. W ten sposób zrodziło się w ludziach przekonanie, że aby istnieć i żyć we względnej szczęśliwości, powinni postępować zgodnie z zasadami natury, przystosować się do jej praw. Gdyby czyny człowieka były w jakimś stopniu niezgodne wszechmocnym TAO, wówczas z pewnością nastąpił by konflikt, w którym strona zdecydo­wanie słabsza, czyli człowiek, musiał by ponieść porażkę.

Tego rodzaju rozważania prowadziły ludzi do badania i odkry­wania prawidłowości TAO oraz kształtowania w oparciu o nie, swo­jego postępowania. Innymi słowy, człowiek pojmując wszechświat jako coś ożywionego, zmuszającego go do bezwzględnego posłu-

9


szeństwa, starał się poznawać jego wolę, by móc pokornie i właści­wie ją wypełniać.

Przekonanie to leżało u podst...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin