18) Księga Judyty.pdf
(
134 KB
)
Pobierz
Ksiêga Judyty (w)
Księga Judyty
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 1
1
Było to w dwunastym roku panowania Nabuchodonozora, który królował nad Asyrią w
wielkim mieście Niniwie. W tym czasie Arfaksad królował nad Medami w Ekbatanie.
2
Zbudował on wokoło Ekbatany mur z kamieni ciosowych, szerokich na trzy łokcie i długich
na sześć łokci i uczynił wysokość muru na siedemdziesiąt łokci, a szerokość jego na łokci
pięćdziesiąt.
3
A przy jej bramach wzniósł wieże na sto łokci wysokie, a szerokość ich u
podstaw wynosiła sześćdziesiąt łokci.
4
Same zaś bramy wznosiły się na wysokość
siedemdziesięciu łokci, a szerokie były na czterdzieści łokci, tak aby mogły przechodzić
jego wielkie siły wojskowe i defilować jego piechota.
5
W tym czasie król Nabuchodonozor
prowadził wojnę z królem Arfaksadem na wielkiej równinie, która leżała w okolicach
Ragau.
6
I wyruszyli przeciwko niemu wszyscy zamieszkujący okolice górskie, jak również
wszyscy mieszkający nad Eufratem, Tygrysem i Hydaspem oraz na równinach podległych
Ariochowi, królowi Elimajczyków. I zeszło się na pole walki wiele narodów, potomków
Cheleuda.
7
Wtedy Nabuchodonozor, król Asyryjczyków, wysłał posłów do wszystkich
mieszkańców Persji i do wszystkich mieszkających na zachodzie, do mieszkańców Cylicji,
Damaszku, Libanu i Antylibanu i do tych wszystkich, którzy mieszkali na wybrzeżu morza,
8
do ludów na Karmelu i w Gileadzie, i w górnej Galilei, i na wielkiej równinie Ezdrelon.
9
Także do wszystkich w Samarii i do jej miast i do zamieszkujących z drugiej strony
Jordanu aż do Jerozolimy, Batanei, Chelus i Kadesz, i po Rzekę Egipską, i Tafnes, i
Ramses, i po całą ziemię Goszen,
10
hen aż po Tanis i Memfis, i do wszystkich
mieszkańców Egiptu daleko aż po granice Etiopii.
11
Lecz wszyscy mieszkańcy całej ziemi
zlekceważyli odezwę Nabuchodonozora, króla Asyryjczyków, i nie stawili się do walki,
ponieważ nie lękali się go. Uważali go za człowieka osamotnionego i dlatego odesłali
posłów jego z niczym, nadto ich znieważając.
12
Wtedy Nabuchodonozor rozgniewał się
bardzo na całą tę ziemię i przysiągł na swój tron i swoje królestwo, że się zemści na
wszystkich krajach Cylicji, Damaszku i Syrii i mieczem je wyniszczy, a także wszystkich
zamieszkujących ziemię Moabu, synów Ammona, i całą Judeę, i wszystkich w Egipcie hen
daleko aż po kraje obu mórz.
13
Potem ze swymi siłami zbrojnymi stanął do walki przeciw
królowi Arfaksadowi w siedemnastym roku, i zwyciężył go w walce, i rozgromił całe wojsko
Arfaksada i całą jego konnicę, i wszystkie jego rydwany.
14
Podbił też pod swoje
panowanie jego miasta i doszedł aż do Ekbatany. Tam zdobył wieże, spustoszył place
miasta, i okazałość jej zamienił w jej hańbę.
15
Samego Arfaksada ujął w górach Ragau i
przeszył go swoimi strzałami, zadając mu ostateczną klęskę aż do dnia dzisiejszego.
16
I
wrócił razem on sam i cała jego zgraja, bardzo wielkie mnóstwo wojowników. I pozostali
tam, żyjąc beztrosko i ucztując, on sam i wojsko jego przez sto dwadzieścia dni.
Rozdział 2
1
W osiemnastym roku dwudziestego drugiego dnia pierwszego miesiąca, w pałacu
Nabuchodonozora, króla Asyryjczyków, rozeszła się wiadomość, że zamierza on zemścić
się na całej ziemi, tak jak to zapowiedział.
2
Zwołał więc wszystkich urzędników i
wszystkich dostojników swoich i przedłożył im tajny swój plan, i zapowiedział ustami
swoimi zupełną zagładę całej ziemi.
3
Także i oni uchwalili zgładzić każdego żyjącego kto
by nie usłuchał mowy ust jego.
4
Gdy skończył swoją naradę Nabuchodonozor, król
Asyryjczyków, wezwał Holofernesa, naczelnego dowódcę swoich sił zbrojnych, który
zajmował po nim drugie miejsce, i rzekł do niego:
5
Tak mówi wielki król, pan całej ziemi:
Oto ty odejdziesz sprzed oblicza mego i zabierzesz ze sobą mężów ufających w swoje
siły, pieszych sto dwadzieścia tysięcy i mnóstwo koni z dwunastu tysiącami jeźdźców.
6
I
wyruszysz przeciw wszystkim krajom leżącym na zachód, ponieważ nie posłuchały
rozkazu ust moich.
7
I wydasz im polecenie, aby przygotowały ziemię i wodę, ponieważ w
zapalczywości mojej chcę wyruszyć przeciwko nim i zakryję całą powierzchnię ziemi
nogami moich sił zbrojnych, i oddam im ją na łup.
8
A ranni ich napełnią ich doły, a
wszystkie potoki i rzeki wypełnią się zabitymi tak, że aż wyleją.
9
I popędzę ich jeńców aż
na krańce ziemi.
10
Idź więc i podbij mi całą ziemię ich, a jeśli sami poddadzą się tobie,
zostaw mi ich do dnia ich ukarania.
11
Tych zaś, którzy będą się sprzeciwiać, niech twoje
oko bezwzględnie skaże na wymordowanie i złupienie na całym twoim obszarze.
12
Na
moje życie i potęgę mojego królestwa, powiedziałem i uczynię to moją ręką,
13
a ty nie
wykroczysz przeciw żadnemu poleceniu swego pana, ale wypełnisz dokładnie, jak ci
rozkazałem, i nie odłożysz wykonania tego.
14
A Holofernes wychodząc od swego pana
zwołał wszystkich książąt, wodzów i dowódców asyryjskich sił zbrojnych,
15
i odliczył
dzielnych mężów na wyprawę wojenną, stosownie do polecenia pana swego: około stu
dwudziestu tysięcy, a konnych łuczników dwanaście tysięcy.
16
I rozstawił ich w szyku
bojowym, jak się ustawia wojsko.
17
Zabrał też wielbłądy, osły i muły w olbrzymiej liczbie,
celem noszenia ciężarów, a owiec, wołów i kóz bez liczby, na utrzymanie ich wszystkich,
18
a nadto dla każdego człowieka mnóstwo żywności i bardzo wiele złota i srebra z pałacu
królewskiego.
19
I wyruszył on sam i wszystkie jego siły zbrojne na wyprawę, wyprzedzając
króla Nabuchodonozora, aby pokryć całą ziemię ku zachodowi rydwanami, konnicą i
doborowymi piechurami.
20
A razem z nim wyruszył olbrzymi tłum jak szarańcza i jak
piasek ziemi, i nie można było policzyć tego mnóstwa.
21
I opuścili Niniwę, idąc trzy dni w
kierunku równiny Bektilet. Pod Bektilet rozbili obóz blisko góry, leżącej po lewej stronie
Górnej Cylicji.
22
Potem Holofernes zabrał wszystkie swoje siły zbrojne, piechotę, konnicę i
swoje rydwany i odszedł stamtąd w okolice górskie.
23
Rozgromił Fud i Lud i złupił
wszystkich synów Rassisa i tych Izmaelitów, którzy mieszkali na skraju pustyni na
południe od Cheleonu.
24
Przeprawił się przez Eufrat, przeszedł przez Mezopotamię,
zburzył wszystkie obronne miasta nad potokiem Abronas i dotarł aż do morza.
25
Potem
zdobył ziemię Cylicji, rozgromił wszystkich, którzy mu się przeciwstawili, i doszedł aż po
południowe granice Jafetu, naprzeciwko Arabii.
26
Otoczył wszystkich Madianitów, spalił
ich namioty i zagarnął ich stada owiec.
27
Z kolei zeszedł na równinę Damaszku podczas
zbiorów pszenicy, spalił wszystkie ich pola, owce i bydło wydał na zniszczenie, miasta ich
złupił, spustoszył ich ziemię, a wszystkich ich młodzieńców wyciął ostrzem miecza.
28
Strach i lęk przed nim padł na mieszkańców wybrzeża, którzy byli w Tyrze, Sydonie i na
mieszkańców Sur, Okiny i na wszystkich mieszkańców Jamnii. I mieszkańcy Aszdodu,
Aszkelonu i Gazy przelękli się bardzo.
Rozdział 3
1
Wysłano do niego posłów, którzy przemówili do niego pokojowo:
2
Jesteśmy sługami
wielkiego króla Nabuchodonozora, padamy na twarz przed tobą. Uczyń z nami, co ci się
podoba.
3
Oto nasze zagrody dla owiec, wszystkie nasze osady, wszystkie łany pszenicy,
owce i bydło, i wszystkie skupiska naszych namiotów leżą przed tobą. Uczyń z tym, co ci
się podoba.
4
Oto miasta nasze, a ich mieszkańcy to słudzy twoi. Przyjdź i postąp z nimi
tak, jak się wydaje słuszne w twoich oczach.
5
W ten sposób przedstawili się ci mężowie
Holofernesowi i takie złożyli mu oświadczenie.
6
A wtedy zszedł on na wybrzeże, on sam i
jego siły zbrojne, obsadził załogami warowne miasta i wziął sobie z nich doborowych
mężów jako oddziały pomocnicze.
7
A oni sami i wszyscy mieszkańcy dokoła przyjęli go
wieńcami, tańcami i biciem w bębny.
8
On zaś zburzył wszystkie ich świątynie, wyrąbał ich
święte gaje, zgodnie z otrzymanym rozkazem wytracenia wszystkich bogów ziemi, tak aby
wszystkie narody służyły jedynie Nabuchodonozorowi i wszystkie języki, i ich plemiona
tylko jego uznawały za boga.
9
I tak przybył nad Ezdrelon, niedaleko Dotaja, które znajduje
się naprzeciwko wielkiego pasma gór judzkich.
10
I rozbił obóz między Gaibal a Scytopolis,
i pozostał tam przez jeden miesiąc, ażeby uporządkować wszystkie tabory swoich sił
zbrojnych.
Rozdział 4
1
A Izraelici mieszkający w Judei usłyszeli o wszystkim, co Holofernes, naczelny wódz
asyryjskiego króla Nabuchodonozora, uczynił narodom i jak złupił wszystkie ich świątynie i
wydał je na zniszczenie.
2
I ogarnął ich wielki lęk przed nim, i przerazili się ze względu na
Jerozolimę i świątynię Pana, ich Boga,
3
ponieważ dopiero co wrócili z niewoli i cały naród
osiedlił się w Judei, i poświęcono po zbezczeszczeniu naczynia, ołtarz i przybytek.
4
I
rozesłano posłów do całej Samarii, Kona, Bet-Choron, Belmain i do Jerycha, Choba i
Esora, i na dolinę Salem.
5
I pozajmowali wszystkie szczyty wysokich gór, i umocnili
położone na nich osiedla. Zaopatrzyli się w żywność na wypadek wojny, ponieważ
niedawno były na ich polach żniwa.
6
A najwyższy kapłan Joakim, który w owych dniach
był w Jerozolimie, napisał list do mieszkańców Betulii i Baitomestaim, które leży naprzeciw
Ezdrelonu przed równiną blisko Dotain,
7
nakazując im obsadzić przełęcze górskie,
ponieważ tamtędy wiodła droga do Judei i łatwo było powstrzymać ich w czasie natarcia,
bo przejście było wąskie, tylko na dwóch ludzi.
8
I uczynili Izraelici stosownie do rozkazu
najwyższego kapłana Joakima i Rady Starszych całego ludu izraelskiego, którzy zasiadali
w Jerozolimie.
9
I błagali wszyscy mężowie izraelscy Boga z wielką wytrwałością, i korzyli
się z wielką żarliwością.
10
Oni sami, ich żony i dzieci, jako też bydło, i każdy przybysz,
najemnik i niewolnik kupiony nałożyli wory na biodra.
11
I wszyscy mężczyźni izraelscy,
kobiety i dzieci, mieszkający w Jerozolimie, upadli na twarz przed świątynią, posypali
głowy swoje popiołem i odziani w wory wyciągali ręce przed Panem.
12
Także ołtarz
opasali worem i wspólnie gorąco wołali do Boga Izraela, aby nie wydawał ich dzieci na
porwanie, ich żon na łup, miast ich dziedzictwa na zniszczenie, świątyni na
zbezczeszczenie i zniewagę, i szyderstwo dla pogan.
13
A Pan wysłuchał ich wołania i
wejrzał na ich udrękę. Lud pościł przez wiele dni w całej Judei i w Jerozolimie przed
świątynią Pana Wszechmogącego.
14
Najwyższy zaś kapłan Jojakim i wszyscy stawający
przed Panem kapłani i słudzy Pańscy, opasawszy biodra swe worami, składali ustawiczne
całopalenia, śluby i dobrowolne dary ludu.
15
Na zawojach ich był popiół; wołali z całej siły
do Pana, by nawiedził cały dom Izraela.
Plik z chomika:
setergordon
Inne pliki z tego folderu:
PDFXCview - portable - program do czytania plików pdf.rar
(5493 KB)
70) 2 List Jana.pdf
(36 KB)
24) Księga Przysłów.pdf
(174 KB)
3) Księga Kapłańska.pdf
(227 KB)
68) 2 List Piotra.pdf
(53 KB)
Inne foldery tego chomika:
BIBLIA - PDF
Biblia do czytania
Biblia po angielsku
Biblia tysiąclecia (Santee1704)
Biblia-dla-dzieci mp3
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin