0:00:41:{y:i}- To musi być według wytycznych.|{y:i}- Zostało dziewięć minut. 0:00:42:{y:i}- Przygotujcie się.|{y:i}- Sprawdzić wiatła. 0:00:47:- Witamy u Toma Dobbsa!|- Proszę przygotować bilety do kontroli. 0:00:52:{y:i}- Kamera druga przygotowana.|{y:i}- Dajcie obraz z szóstki do montażówki. 0:00:55:{y:i}- Wyjd wreszcie z tego kšta.|{y:i}- Raz, dwa... Test nagłonienia... 0:00:58:- Prosimy wyłšczyć wszystkie telefony komórkowe i pagery.|- Panie i panowie, prosimy zajmować miejsca. 0:01:03:Tom Dobbs porozmawia z państwem przed rozpoczęciem programu.|- wiatło na scenie bardziej na lewo. 0:01:06:- To jedna z tych historii, gdzie nic nie dzieje się przypadkiem. 0:01:10:Zaczęła się 20 sierpnia, o siódmej wieczorem. 0:01:15:Tom Dobbs, prowadzšcy w kablówce popularny polityczny program komediowy, 0:01:20:w ramach rozgrzewki przed występem żartował z publicznociš. 0:01:26:- Dziękuję za przybycie. Program jeszcze się nie rozpoczšł,|bo jak zapewne zauważylicie, kamery filmujš wyłšcznie pustkę. 0:01:31:Chociaż niektórzy krytycy powiedzieliby to samo raczej o programie... 0:01:34:Jestem tu po prostu, żeby z wami porozmawiać, przygotować...|Taka mała gra wstępna. 0:01:38:O, przepraszam bardzo.|Boję się oskarżeń o mobbing, więc się wycofam... 0:01:42:Rzšd stwierdził niedawno, że zmniejsza wydatki.|Właciwie to nie tylko rzšd to robi... 0:01:47:Mimo to NASA wydała jakie dwadziecia osiem milionów dolarów,|na stworzenie pióra wiecznego działajšcego w stanie nieważkoci. 0:01:54:Rosjanie rozwišzali ten problem przy pomocy ołówka za pięć centów. 0:02:00:Prostjutko! Nawjet po dwiech butelkach wodki...|do góry njogami, zero grawytacji, a to djalej pjisze! 0:02:06:Jeli macie nawigację satelitarnš w samochodzie,|bšdcie bardzo ostrożni. 0:02:09:Niedawno kupiłem nowego Merca, z mówišcym GPSem.|Wiecie, te z serii "na następnym skrzyżowaniu w lewo". 0:02:12:Otwieram drzwi, wsiadam, a on na to: 0:02:13:{y:i}Czy nie jeste przypadkiem Żydem? 0:02:16:Ależ nie bójcie się! Zaprawdę wkrótce nadejdzie dzień,| gdy wszystkie wasze rzeczy będš rozmawiać ze sobš. 0:02:20:Wejdziesz na wagę, a ona na to: 0:02:22:{y:i}Ech... Rozmawiałam już z mikrofalówkš... 0:02:26:Widzę was tu z tymi maleńkimi komórkami... 0:02:28:Wkrótce będš tak małe, że aż niewidoczne,|po prostu całe zmieszczš się w uchu. 0:02:31:Momencik, mam ważnš rozmowę. 0:02:34:Zaczekaj, podgłonię. 0:02:38:Chwila, tylko zrobię fotkę. 0:02:41:O, SMS przyszedł. 0:02:45:- Gdy widzowie mogli zadawać pytania, zgłosiła się pewna kobieta.... 0:02:50:- Proszę, słucham paniš.|- Witam... 0:02:52:Ja... Czuję się tak niesamowicie sfrustrowana dzisiejszš politykš.|Moi znajomi majš podobne zdanie. 0:02:57:Może w takim razie to pan powinien zostać prezydentem? 0:03:06:O komentarzu szybko zapominano,|a program rozpoczšł się chwilę póniej. 0:03:10:Panie senatorze, zauważyłem że ludzie sš mocno sfrustrowani|wszystkimi tymi polityczno-partyjnymi podziałami 0:03:15:i brakiem ogólnej stabilnoci.|Naprawdę, to się staje szalone! 0:03:18:Przed rozpoczęciem nagrania, jeden z widzów|zasugerował bym wystartował w wyborach! 0:03:26:Może powinienem? 0:03:28:- W przecišgu mniej niż trzech godzin, wysłano cztery miliony e-maili|popierajšcych ten pomysł. 0:03:32:{y:i}Głosuj na Dobbsa! Głosuj na Dobbsa!|{y:i}Dobbs - wymiatasz! 0:03:35:- W cišgu następnego tygodnia Tom wspomniał o tym|jeszcze ze cztery razy. 0:03:38:Internet płonšł! 0:03:40:Ponad osiem milionów głosów poparcia,|to zaczynało wyglšdać jak rewolucja! 0:03:43:Napędzała jš siła Internetu|i niesamowita osobowoć Toma. 0:03:48:- Panie i panowie, dziękujemy za cierpliwoć.|Mamy dla was co niesamowitego. Więc bez dalszych.. 0:03:55:{y:i}- Drugiego wrzenia wydarzyło się co niezwykłego.|- Przed państwem Tom Dobbs! 0:03:59:- Jutro oficjalnie ogłoszę swojš kandydaturę|na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. 0:04:06:- Zapisałe to?|Ale gdzie tu puenta? 0:04:11:- Może to była próżnoć, może polityczny wygłup,|a może po prostu Tom wierzył, że ludzie tego chcš. 0:04:18:Kto wie? 0:04:20:{y:i}Jako menadżer Toma byłem zszokowany,|{y:i}jak zresztš wszyscy dookoła. 0:04:24:{y:i}I nie byłem specjalnie zadowolony. 0:04:26:- Czy to znaczy, że włanie wyleciałem z roboty? 0:04:28:{y:i}- Wkrótce potem Tom był już na listach wyborczych w trzynastu stanach.|{y:i}To był poczštek tego niezwykłego cišgu wypadków. 0:04:37:Tymczasem na Zachodnim Wybrzeżu przewrócił się drugi klocek domina. 0:04:41:{y:i}Zakłopotanie głosujšcych. 0:04:43:{y:i}Niekończšce się przeliczanie. 0:04:45:{y:i}Niepewne wyniki. 0:04:48:{y:i}Demokracja jest w niebezpieczeństwie. 0:04:51:{y:i}W dzisiejszym wiecie technika jest obecna w prawie każdej dziedzinie życia. 0:04:56:{y:i}Czas, by głosować pewnie. 0:05:00:{y:i}Wprowadzmy system głosowania Delacroy. 0:05:03:- Kongres zdecydował, że Delacroy Systems będš miały wyłšcznoć|na dostarczenie systemu głosowania do wyborów prezydenckich. 0:05:11:Co, jak się póniej okazało, nie było specjalnie trafnš decyzjš. 0:05:16:{y:i}By głosować łatwo, szybko i dokładnie. 0:05:19:{y:i}By wyeliminować kolejki do urn i błędy w głosowaniu. 0:05:22:- Dla tej firmy z Doliny Krzemowej,|była to olbrzymia szansa. 0:05:26:- Gdy tylko wypucimy końcowš wersję,|możemy liczyć na kontrakty. 0:05:29:Delacroy. 0:05:31:- Gdy James Hemmings, prezes Delacroy|radonie obserwował stały wzrost swoich akcji. 0:05:37:W trzewiach budynku działo się co bardzo interesujšcego. 0:05:44:- Włanie dostałam kartę do głosowania z San Mateo,|więc zrobiłam sobie małe wybory. 0:05:47:I oprócz propozycji i referendum,|wpisałam także nazwiska kandydatów. 0:05:51:- Po co? 0:05:52:- Hmm... Nigdy nie testowalimy ustawień do wyborów,|więc pomyłałam, że warto je sprawdzić. 0:05:57:- O ja Cię... 0:05:58:Mylę, że włanie straciłam wargę. 0:06:01:- Co za różnica, przecież to tylko procesor... 0:06:03:- Tak... Ale nieważne jak na to spojrzysz,|ważniejsze jest to na kogo głosujesz, 0:06:06:niż to jak łatwo możesz zagłosować. 0:06:08:- Może była po prostu obowišzkowa lub przesadnie zafascynowana, 0:06:12:może po prostu nie miała życia osobistego.|Kto wie? 0:06:16:{y:i}Ale pónš nocš, znalazła co,|{y:i}co wyglšdało naprawdę le. 0:06:20:- Co jest z tobš nie tak Mills? Oddałam na Ciebie|trzy razy więcej głosów, niż na prezydenta Kellogga. 0:06:27:Dlaczego prezydent wygrał? 0:06:30:{y:i}- Jak każdy oddany pracownik, wysłała do prezesa|{y:i}list, w którym opisała problem. 0:06:38:{y:i}Niewštpliwie użyła słów takich jak usterka,|{y:i}błšd systemu, problemy z kompatybilnociš. 0:06:45:{y:i}Hemmings przeczytał list i zareagował jak każdy|{y:i}prezes, którego fortuna jeszcze tkwi w akcjach. 0:06:53:Jeli rzeczywicie istniał jaki problem,|było już za póno na jego naprawienie. 0:06:56:Po prostu zignorował go w nadzieji, że zniknie. 0:07:01:{y:i}Eleanor, Dziękujemy za Twoje ostrzeżenie. Wszystkie|{y:i}problemy z działaniem systemu zostały już rozwišzane, J. Hemmings 0:07:09:CZŁOWIEK ROKU 0:07:17:{y:i}- Przeczytałem niedawno w kilku felietonach,|{y:i}że Tom Dobbs nie mówi o problemach. 0:07:23:Dobrze, porozmawiajmy więc o|{y:i}problemie. 0:07:26:O problemie z reprezentacjš. 0:07:28:Amerykanie nie sš reprezentowani. 0:07:30:Nasi politycy za bardzo zajmujš się organizowaniem|oraz szukaniem grup trzymajšcych władzę 0:07:34:i pluciem na konkurencyjnš partię. 0:07:35:Fundamentem tego kraju jest rzšd złożony|z ludzi, dla ludzi i przez ludzi wybrany. 0:07:41:Jestemy najbogatszym narodem w historii wiata. 0:07:44:Jestemy najpotężniejszym państwem na tej planecie, 0:07:47:a mimo to nie możemy kształcić własnych dzieci! 0:07:50:- Mylę, że poszło niele.|- Więcej miechu było czasem na przemowach Lincolna. 0:07:54:- Nie zaczynaj się.|- Kiepscy majš fantastycznš oglšdalnoć, nawet w powtórkach. 0:07:59:Bo sš mieszni. Komedia się sprzedaje.|Pamiętaj o tym. 0:08:02:- Nie chcę robić farsy ze swoich przemówień.|- Ależ mnie nie obchodzi o czym ty mówisz, 0:08:04:ważne żeby to było mieszne.|Tłumy tylko na to czekajš. 0:08:07:Przemowa za przemowš.|Nuda. Żadnego dowcipu. 0:08:11:- Będę dowcipkował jak wrócę do programu!|- Twoje przemowy sš zbyt suche! 0:08:15:- W kampanii mam mówić o problemach. 0:08:16:- Nie ma żadnego bum!|To nie przycišga ludzi! 0:08:19:- Pamiętasz hasło kampanii?|{y:i}To nie jest żart! 0:08:21:To nie jest żart! 0:08:22:- Tom, nie możesz chociaż ze dwa razy zażartować? 0:08:24:- Jeste komikiem, który mieje się z polityki.|Więc gdy nagle mówisz o polityce bez żartów, 0:08:30:to tak jakby miał przelecieć dziewczynę,|tylko przedtem zapomniał jš przyprowadzić. 0:08:35:Jak w dłoni widać, że czego brakuje. 0:08:37:- Wierzę, że politycy powinni reprezentować ludzi,|a nie grupy trzymajšce władzę. 0:08:42:Zawsze gdy chcš Was rozkojarzyć,|mówiš o broni masowego rozkojarzenia. 0:08:45:Czy poprawianiu konstytucji,|by zakazać palenia flag. 0:08:50:Każda minuta obrad Kongresu na te tematy,|zatrzymuje rozmowy na tematy naprawdę ważne, 0:08:54:jak edukacja czy rodowisko. 0:08:55:Jestem dzi tutaj by porozmawiać o reklamach. 0:08:59:Bo to na reklamy wydaje się najwięcej w czasie kampanii. 0:09:02:Trudno sobie wyobrazić, ile pieniędzy trzeba wydać,|by kupić sam czas antenowy. 0:09:07:Tutaj zaczynajš się grupy trzymajšce władzę. 0:09:10:Jeli prowadzisz kampanię za ponad dwiecie milionów dolarów,|zawsze znajdzie się kto, komu co zawdzięczasz. 0:09:16:Dlatego nie zgodziłem się na reklamowanie mojej kandydatury. 0:09:20:- Po prostu zabaw ludzi.|Spójrz na to inaczej... 0:09:23:Z kim wolałby zjeć obiad,|z Richardem Pryorem u szczytu sławy, 0:09:25:czy Kofim Ananem, przewodniczšcym ONZ? 0:09:27:Powiedz mi, który obiad będzie bardziej interesujšcy? 0:09:30:- Jeli nie ma wieczek, to z Richardem. 0:09:32:Chociaż z Kofim mógłbym troch...
zomkosia