KORZENNE ZABAGLIONE
Dzisiaj proponuję “przetłumaczony” na język polski przepis na włoskie Zabaglione (Zabajone).
Deser ten tradycyjnie przygotowywany jest z żółtek, cukru i wina Marsala. W wersji, którą dzisiaj podaję sycylijskie wino zastąpiłam naszym rodzimym miodem pitnym. Natomiast dodatek korzennych przypraw i suszonych śliwek sprawił, że deser z typowo letniego nabrał tym razem charakteru zimowego
Efekt końcowy? Jak dla mnie przepyszny!
Na podstawie przepisu z miesięcznika “Kuchnia” (12/2011).
Uwaga:)Całą “trudność” w przygotowaniu deseru stanowi ubicie kremu żółtkowego na parze…Na początek musimy sobie przygotować stanowisko pracy i odpowiedni “sprzęt”, tj. wysoki garnek i dopasowaną do niego metalową miskę, którą da się na garnku “zawiesić” lub stabilnie ustawić.Potrzebny będzie także ręczny mikser z taką końcówką jak do ubijania piany z białek.Nie zapominajmy także o rękawicach kuchennych, które zabezpieczą Nas przed oparzeniem, gdy będziemy przenosili bardzo ciepłą/gorącą miskę z gotowym kremem.No to do dzieła
Składniki: (4 porcje)125 ml miodu pitnego (dwójniak)sok z połowy cytryny4 żółtka100 g suszonych śliwek kalifornijskich1/2 laski wanilii1 laska kory cynamonowej2 goździkiszczypta tartej gałki muszkatołowejkakao do posypania
Wykonanie:W małym rondelku zagotować miód pitny z dodatkiem przekrojonej na pół połówki laski wanilii, korą cynamonową, goździkami oraz śliwkami. Po zagotowaniu wyłączyć i odstawić aby płyn ostygł, a śliwki zmiękły i napęczniały. (Uwaga: Jeśli śliwki były bardzo suche i twarde, należy je gotować o 5-7 minut dłużej, dolewając ewentualnie 50 ml przegotowanej wody.)
Gdy płyn wystygnie wyjąć śliwki i przyprawy korzenne. Śliwki rozłożyć do pucharków/kieliszków/filiżanek. Z wanilii wyskrobać ziarenka i dodać z powrotem do miodu pitnego, natomiast goździki i cynamon wyrzucić.
Do metalowej miski wbić 4 żółtka i dodać miód pitny oraz sok z cytryny. Miskę zawiesić/ustawić stabilnie na wysokim garnku wypełnionym do około 2 cm wysokości gotującą wodą (dno miski nie może dotykać do wody!). Płomień kuchenki ustawić tak, aby woda leciutko bulgotała.Mikserem ubijać masę żółtkową aż zgęstnieje (5-8 minut). Gotowy krem ma konsystencję lekkiej, lejącej się pianki i ciemno kremowy kolor.
Uwaga: Nie wolno dopuścić aby woda w garnku zbyt mocno się gotowała oraz nie wolno kremu zbyt długo ubijać, bo w rezultacie zamiast zabaglione otrzymamy słodką jajecznicę!
Krem rozlać do przygotowanych kieliszków ze śliwkami. Wierzch oprószyć kakao.
Smacznego
aneczkaja