0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:00:/XVID 560x320 23.976fps 700.3 MB|/UNRATED.DVDRip.XviD-DiAMOND 0:00:30:GOOD LUCK CHUCK 0:00:36:Tłumaczenie: DNL|Korekta: JediAdam 0:00:54:Niele, Kent. 0:00:57:No dalej, Hayley. 0:00:59:Bierz jš, kowboju. 0:01:02:Do zobaczenia za 7 minut. 0:01:07:Stu, możesz mi jeszcze przypomnieć... 0:01:09:Całowanie, to pierwsza baza.|Druga baza to cycek, 0:01:12:- trzecia baza to...?|- Palec. 0:01:14:- Palec?|- Albo kciuk. 0:01:18:Charlie, zaufaj mi,|2 baza to jest to, 0:01:23:najważniejsze sš cycuszki. 0:01:25:- Co jeszcze?|- Uważnie słuchaj, 0:01:28:całuj w policzek,|a w domu laska. 0:01:32:Co to "laska"? 0:01:33:Nie mam pojęcia,|ale tata to zawsze chce na urodziny, 0:01:38:więc musi być dobre. 0:01:54:Ty, ja. 0:01:56:Szafa.|7 minut. 0:01:58:Niebo. 0:02:00:/Ohyda. 0:02:04:Przykro mi, Jennifer. 0:02:14:Przestań!|Nie dotykaj mnie! 0:02:16:Postoimy w szafie,|a ja powiem, że się całowalimy. 0:02:19:Zrobisz to. 0:02:21:Powiesz, że robilimy brzydkie rzeczy. 0:02:22:Nie!|Powiem, że się całowalimy. 0:02:26:Powiedz, że dotykałem twoich cycków. 0:02:27:Nie, powiem, że się całowalimy. 0:02:31:Dobra. 0:02:33:Całowałem twoje cycki. 0:03:05:Przestań się tak gapić,|to mnie przeraża. 0:03:08:Patrzę na ciebie,|bo mi się podobasz. 0:03:11:W porzšdku,|możesz robić co chcesz. 0:03:13:To dobrze. 0:03:16:Trochę jestem w tym nowy. 0:03:16:Pokaż mi swojego penisa. 0:03:19:Co jest?|Nie chcesz mnie? 0:03:23:/O mój Boże! 0:03:24:Swój chłop,|pewnie robi jej laskę. 0:03:35:- Nie mogę oddychać!|- Kocham cię, Charlie! 0:03:37:Kocham cię od 3 klasy! 0:03:39:- Dziękuje.|- Odgrywasz ciężkiego do zdobycia. 0:03:44:- Odwal się!|- Czytałam "Cosmo" mamy, 0:03:46:to powinno zwiększyć przyjemnoć. 0:03:50:Nie martw się,|to także mój pierwszy raz. 0:03:53:Pierwsze co?|Morderstwo? 0:03:54:Nie, Charlie,|uprawianie miłoci. 0:03:58:/Zła ze mnie! 0:04:05:Charlie Logan,|już nie jeste moim chłopakiem. 0:04:08:Przeklinam cię! 0:04:10:- Że co?|- Przeklinam cię! 0:04:12:Już nigdy nie będziesz szczęliwy. 0:04:15:Wokół ciebie, miłoć będzie|spadać, niczym deszcz, 0:04:18:będziesz to znosił,|twoje serce wypełni ból. 0:04:21:Gdy dziewczyna z tobš będzie,|ten następny tym jedynym się stanie. 0:04:27:Czy to nie Phil Collins? 0:04:36:Co się stało?|Dymałe jš? 0:04:44:/Czasy obecne. 0:04:53:Charlie, aresztujš nas|za publiczne obnażanie się. 0:04:55:Podoba mi się twój tok mylenia. 0:05:28:O mój Boże, Carol. 0:05:33:Kocham cię. 0:05:36:Kocham cię! 0:05:38:Dziękuje. 0:05:40:- Kocham cię, Charlie.|- To miło. 0:05:45:To miło? 0:05:47:Zlizuję piasek z twoich jaj,|a ty mówisz, że to miło? 0:05:52:Powiedziałem: O mój Boże,|bardzo entuzjastycznie, 0:05:56:słuchaj, przepraszam. 0:05:59:Po prostu uważam, że słowo na "K",|nie powinno być rzucane zbyt wiele razy. 0:06:02:Słowo na "K"?|Co ty masz 8 lat? 0:06:05:A może słowo na "P",|oraz słowo na "S". 0:06:28:Nie wierze, że ty i Carol się rozstalicie,|ona była w tobie taka zabujana. 0:06:31:Ona była z tych "dwiękowców". 0:06:36:Ta sprawa ze słowami.|Miłoć. 0:06:38:Chciałem to powiedzieć,|ale jako nie mogłem. 0:06:41:Jak mogę co mówić,|gdy tak nie czuję? 0:06:43:Łatwo.|Kłam! 0:06:46:To podstawa każdego zwišzku.|Kłamstwa. 0:06:49:Kochanie, twój tyłek wyglšda|wspaniale w tych jeansach. 0:06:52:Kochanie, kocham twoich rodziców. 0:06:55:No co ty, to co tam, to nie opryszczka. 0:06:57:Rozumiesz o co mi chodzi? 0:06:58:Kogo więc zabierzesz na wesele Katie? 0:07:00:- Sam nie wiem, chcesz ić?|- Czy Druhny dajš w szatniach? 0:07:04:Oczywicie, że chcę ić. 0:07:07:- Wiesz jak łatwo zaliczyć na weselu?|- Tak, jakby kiedy zaliczył na weselu. 0:07:13:Tak sobie wmawiam. 0:07:15:To trochę dziwne,|umawiałe się z Katie 0:07:17:6 miesięcy temu,|a teraz ona bierze lub z doktorem. 0:07:20:Ja jestem doktorem. 0:07:21:To kardiochirurg. 0:07:22:Ty jeste dentystš. 0:07:23:To jak powiedzieć do pułkownika, generale. 0:07:27:Dzień dobry, doktorze Stu. 0:07:29:Natalie... 0:07:36:Walę gruchę robišc jej mammogram. 0:07:39:Boże, kocham swojš pracę.|Każdy dzień jest jak Gwiazdka. 0:07:43:A ty z kim pracujesz? 0:07:49:Doktorze Charlie, jest pan spóniony już 5 minut.|Ma pan 4 wypełnienia, 3 wybielania, 0:07:53:2 koronki i borowanie. 0:07:54:Ma pan za dużo pacjentów,|a ja mam za mało cierpliwoci, 0:07:57:by patrzeć jak pan nawija z doktorkiem|Robię Cycki na rodku korytarza. 0:08:01:- Jak się dzi masz?|- Patrzysz się na moje cycki? 0:08:05:Bo ja jestem zadowolona z tego,|czym Pan mnie obdarował. 0:08:08:Nie patrzyłem. 0:08:11:Chodmy, doktorze Charlie. 0:08:41:Dobra, jeste moim skrzydłowym. 0:08:43:Jeżeli blondynka zapyta,|jestem milionerem, który wynalazł rajstopy. 0:08:47:Jeżeli ta ruda, powiedz,|że napisałem ksišżkę "Rzšdzę wiatem". 0:08:51:Jeżeli ta goršca czirliderka zapyta,|to mój penis ustanowił rekord wiata, 0:08:54:obwód, nie długoć,|chcę, by brzmiało to niesamowicie. 0:08:57:O cholera. 0:09:02:Celować w miednicę. 0:09:14:Joł, joł, trzymajta się swych krzeseł,|bo gospodyni, z największymi, 0:09:20:wygłosi toacik. 0:09:29:Chcę podziękować wszystkim|za przybycie, 0:09:31:by dzielić ten dzień razem z nami. 0:09:33:Nie wyobrażam siebie szczęliwszej,|niż teraz jestem. 0:09:36:Poczekaj do wieczora, złotko. 0:09:40:Wiem, że trochę to nie na miejscu,|ale chcę wznieć toast. 0:09:47:Za Charliego Logana. 0:09:50:Dziękuję ci Charlie,|za twój szczęliwy urok. 0:09:54:Za Charliego! 0:10:02:Więc, 0:10:03:to ty jeste ten Charlie? 0:10:04:- Jaki Charlie?|- No wiesz, Charlie... 0:10:07:Dentysta. 0:10:35:Przepraszam, przepraszam! 0:10:36:- O nie, nic ci nie jest?|- Jestem cała. 0:10:39:Nie chciałam.|Przepraszam za to. 0:10:44:- Proszę.|- Dzięki. 0:10:47:O, tu jestem. 0:10:50:Dołšcz do nas. 0:10:53:Więc, co przegapiłam. 0:10:55:Niewiele, to co zwykle. 0:10:57:"Biorę"|"Biorę" 0:10:59:Możesz pocałować pannę młoda.|Biały tort z malinowym dżemem. 0:11:02:I uwolnienie gołębi,|ale gołębie odmówiły odlotu. 0:11:08:Jestem Cam.|Studiowałam z pannš młodš. 0:11:11:Jestem Charlie,|umawiałem się z młodš. 0:11:13:Ja też. 0:11:16:Znaczy, to był jednorazowy numer,|raczej eksperymentalna sprawa. 0:11:21:Byłymy młode i pijane. 0:11:29:Czy ta osoba jest zanurzana w kwasie? 0:11:32:Kelner, możemy poprosić|trochę chloroformu dla piewajšcego? 0:11:35:Co ty zapiewasz,|ja chcę odwalić Bon Jovi " Living on Prayer" 0:11:39:Naprawdę?|Też to chciałam. 0:11:40:- Naprawdę?|- Nie. 0:11:46:Więc Cam, czym się zajmujesz? 0:11:48:Zajmuje się pingwinami w Aqua World. 0:11:51:Tak serio, czym się zajmujesz? 0:11:54:Serio? 0:11:55:Jestem seryjnš zabójczyniš,|mojš pasjš jest zabijanie ludzi, 0:11:57:których poznaje na weselach.|Czym ty się zajmujesz? 0:12:00:FBI, jeste aresztowana.|Koniec pani ucieczki, pani... 0:12:03:Wexler, jeżeli to pani prawdziwe nazwisko. 0:12:09:- Tak naprawdę, jestem dentystš.|- Jeste dentystš? 0:12:11:Pokochasz mnie, idealne zęby,|żadnych ubytków, chcesz zobaczyć? 0:12:20:Wody. 0:12:23:O, nie! 0:12:24:Przepraszam. 0:12:26:Zaraz tam... 0:12:30:- W porzšdku.|- Przepraszam. 0:12:31:Pokaż, pokaż. 0:12:33:Wyglšda jak sperma,|jak sperma. 0:12:37:Oto jestem,|co sobie życzysz? 0:12:41:Stu, Cam.|Cam, Stu. 0:12:44:- Czeć.|- Czeć. 0:12:45:Tak naprawdę to doktor Stu. 0:12:47:Jestem chirurgiem od rekonstrukcji. 0:12:49:Jeżeli kto miał wypadek,|albo urodził się z deformacjami, 0:12:51:to jestem, by mu pomóc. 0:12:52:Przez deformacje,|ma na myli małe biusty. 0:12:57:Jest zazdrosny,|bo musi czycić dziury przez cały dzień, 0:13:00:gdy ja czynie wiat lepszym miejscem. 0:13:04:Cam, nie uwierzysz,|jaki głupek chciał mnie wyrwa... 0:13:09:- Czeć|- Czeć. 0:13:10:- Ponownie.|- Tak. 0:13:14:Muszę ić. 0:13:16:Miło było poznać. 0:13:18:Cycki i zęby. 0:13:23:Chyba jej się nie spodobałem. 0:13:27:Panie... 0:13:31:- Hej|- Hej. 0:13:33:- Wyglšdasz wspaniale.|- Dziękuje. 0:13:34:Tak jak i ty. 0:13:36:Tak więc, jak tam idzie z Carol? 0:13:42:Dalimy sobie trochę miejsca. 0:13:47:Czasem się o ciebie martwię, Chuck. 0:13:49:Zawsze drużba, nigdy pan młody. 0:13:51:Lepiej kochać i stracić,|niż nie kochać w ogóle. 0:13:55:Kupię to, gdy powiesz mi,|że jeste szczerze zakochany. 0:14:03:Chciałabym cię widzieć szczęliwego. 0:14:06:Uwaga, goršce mamuki. 0:14:09:Możemy prosić wszystkie|wolne panie, tutaj, na taras, 0:14:12:gdzie odbędzie się rzucanie|bukietu panny młodej. 0:14:14:Pa. 0:14:23:Panie gotowe? 0:14:25:Raz! 0:14:27:Dwa! 0:14:29:Trzy! 0:14:51:- Dzień dobry, Reba|- Dzień dobry, doktorze Logan. 0:14:55:Dzień dobry doktorze. 0:14:58:- Chyba mam dziurę.|- Ja też. 0:15:36:Hej, Sharon, jest Stu? 0:15:38:Sharon? 0:15:40:Doktor Logan,|może pan wejć na chwilę. 0:15:49:- O przepraszam.|- Chwila, chwila, 0:15:52:potrzebujemy cię. 0:15:54:Doktorze Logan, 0:15:57:to jest Przyjemnoć. 0:15:58:- Miło mi poznać.|- Przyjemnoć po mojej stronie. 0:16:02:Łapiesz?|Przyjemnoć po mojej stronie. 0:16:05:Nazywam się Przyjemnoć. 0:16:08:To jest... 0:16:09:niebywale sprytne. 0:16:13:Potrzebujemy drugiej opinii,|jak mylisz... 0:16:17:sš takie same? 0:16:19:Więc wiedziałe,|że sš takie same? 0:16:21:Oczywicie, że wiedziałem,|ja je robiłem, 0:16:22:chciałem tylko żeby wiedział,|że płacš mi za darmowy striptiz. 0:16:24:Jak ty dostałe licencję,|by działać jako lekarz? 0:16:27:To trzeba mieć licencję? 0:16:30:Pamiętasz, jak mówiłe,|że jest co dziwnego w mnie? 0:16:33:Co prócz twojej niechęci|do fantastycznych, gigantycznych cycków? 0:16:36:Kobiety zaczęły na mnie lecieć,|w niebywałym stopniu. 0:16:41:Naprawdę? 0:16:52:To zwariowane. 0:16:54:Charlie, Stuart. 0:16:57:Carol. 0:16:58:Znowu sš w akcji? 0:1...
zomkosia