0206-kp.pdf

(1091 KB) Pobierz
kp.indd
KRÓTKOFALOWIEC
POLSKI nr 2 (493)/2006 ISSN 1230-9990
„Krótkofalowiec Polski”- organ prasowy
ZG PZK ukazuje się od 1928 roku
Wydawca ZG PZK
Druk: Wydawnictwo AVT Warszawa
Redaktor Naczelny
Wiesław Paszta SQ5ABG
sq5abg@tlen.pl
Od Redakcji
W poprzednim numerze pisałem o dodaniu kolejnych stron „Krótkofalowca Polskiego”. A więc
mamy już podwójną objętość. Zważywszy to, że minęło 7 miesięcy jak się ukazujemy w „Świecie
Radio” w nowej szacie graficznej, jest to spory sukces. Wtakim tempie ioczywiście licząc na Waszą
aktywność miejmy nadzieję na systematyczną rozbudowę „KP”.
Chciałbym w tym numerze zwrócić uwagę na apel krótkofalowców z SP7 w sprawie zakupu sprzętu
i komputera dla kontynuatora naszej pięknej historii, czyli dla Lwowskiego Klubu Krótkofalowców
obchodzącego w 2006 roku 80. rocznicę powstania. Włączenie się do tego apelu uważam za obowiązek
każdego krótkofalowca. Nie chodzi tu o wielkie sumy, ale jeżeli przeznaczymy symboliczną „złotów-
kę”, to już będzie coś. Suma wpłat będzie podawana w kolejnych wydaniach.
Kolejny głos w dyskusji w sprawie „łamania” naszych znaków z różnych QTH to wypowiedź Ko-
legi Konrada SQ5FLT. Co prawda w chwili obecnej trwają zmiany w administracji i URTiP ma być
wchłonięty przez nowo powstały urząd, to miejmy nadzieję, że będą tam w dalszym ciągu nasi repre-
zentanci, którzy będą pilnować naszych spraw.
Okres ferii zimowych to też wspaniały czas do zaprezentowania naszego hobby. W wielu szkołach,
placówkach kulturalnych czy klubach odbywają się zajęcia zabezpieczające czas wolny dzieci i mło-
dzieży, która nie wyjechała na ferie. Może warto nawiązać kontakt z taką placówką i zademonstrować
działanie stacji amatorskiej, a także opowiedzieć naszym potencjalnym następcom o krótkofalarstwie.
73! Wiesław SQ5ABG
Polski Związek Krótkofalowców
Sekretariat ZG PZK
ul. Modrzewiowa 25, 85-635 Bydgoszcz
adres do korespondencji:
skr. poczt. 54, 85-613 Bydgoszcz 13
Tel/fax (52) 372-16-15,
e-mail: hqpzk@pzk.org.pl,
strona internetowa www.pzk.org.pl
Konto bankowe:
33 1440 1215 0000 0000 0195 0797
Centralne Biuro QSL – adres jw.
Prezydium ZG PZK
Prezes:
Piotr Skrzypczak SP2JMR
sp2jmr@belid.pl
Wiceprezesi:
Ewa Kołodziejska SP1LOS
ewasp1los@pzk.org.pl
Dariusz Mankiewicz SP2HQY
Sekretarz generalny:
Bogdan Machowiak SP3IQ
sp3iq@pzk.org.pl
Skarbnik:
Aleksander Markiewicz SP2UKA
sp2uka@pzk.org.pl
Główna Komisja Rewizyjna
Przewodniczący:
Maciej Kędzierski SP9DQY
sp9dqy@pzk.org.pl
Członkowie GKR: Zdzisław Chyba SP3GIL,
Bogdan Trych SP3VJ,
Jarosław Dyś SP5CTD,
Stanisław Czochara SP8BIA
Inne funkcje przy ZG PZK
Award Manager:
Augustyn Wawrzynek SP6BOW
sp6bow@pzk.org.pl
ARDF Manager:
Krzysztof Słomczyński
SP5HS ardf@pzk.org.pl
IARU-MS Manager:
Jerzy Gierszewski SP3DBD
sp3dbd@poczta.onet.pl
IARU Liason Officer:
Wiesław Wysocki SP2DX
sp2dx@chello.pl
VHF Manager:
Zdzisław Bieńkowski SP6LB
pkukf@pzk.org.pl
KF Manager:
Adam Perz SP5JTF sp5jtf@pzk.org.pl
QTH Manager:
Grzegorz Krakowiak SP1THJ
qth@pzk.org.pl
Packet Radio Manager:
Marek Kuliński SP3AMO
sp3amo@pzk.org.pl
Manager OH PZK:
Andrzej Wawrzynkiewicz SP3TYC
sp3tyc@pzk.org.pl
Raport PEM
W dniach 28/29 listopada
odbyły się w Instytucie Medy-
cyny Pracy w Łodzi warszta-
ty pt. „Ochrona przed polem
elektromagnetycznym - PEM”.
W konferencji tej uczestniczyło
około 150 przedstawicieli śro-
dowisk naukowych, minister-
stwa oraz Wojewódzkich Urzę-
dów OŚ, producentów sprzętu
do pomiarów PEM. W warszta-
tach tych uczestniczyłem jako
przedstawiciel PZK.
Główne tematy poruszane
na warsztatach dotyczyły:
mechanizmów działania pól
elektromagnetycznych,
skutków zdrowotnych,
profilaktyki medycznej,
wymagań przepisów doty-
czących ochrony zdrowia
w miejscu pracy i zamieszka-
nia,
wymagania przepisów doty-
czących nowych inwestycji,
rozkłady pól na podstawie
analiz i badań realizowanych
przez ośrodki naukowe.
W ramach zaplanowanych
wystąpień była również przed-
stawiona moja prezentacja
przedstawiająca charakterysty-
kę naszego hobby w odniesie-
niu do problematyki ochrony
przed PEM oraz wyniki prac
prowadzonych w ramach gru-
py roboczej PZK. Prezenta-
cja wzbudziła wyjątkowo duże
zainteresowanie. Dla wielu
uczestników konferencji był
to pierwszy kontakt z naszym
hobby. Wystąpienie to spowo-
dowało u niektórych osób inny
sposób patrzenia na skutki na-
szej działalności.
Warto zwrócić uwagę na
kilka aspektów problematyki
ochrony przed PEM.
w bardzo silnych PEM. Przy
poziomach PEM występujących
w warunkach normalnej pra-
cy i komunalnych, środowisko
naukowe zajmuje stanowisko
o wątpliwym oddziaływaniu
PEM na zdrowie człowieka.
Przejawia się to nieuznawa-
niem chorób zawodowych z ty-
tułu przebywania w PEM.
Rozkład PEM
Bardzo interesująca jest te-
matyka rozkładu pola. Warto
zwrócić uwagę na występowa-
nie tzw. strefy bliskiej i dalekiej
pola. Strefa daleka występu-
je w odległości 2D2/�, gdzie D
określa maksymalny poprzecz-
ny wymiar anteny.
Strefy daleka charakteryzuje
się tym, że rozkład krytycz-
nych wartości natężenia pola
przyjmuje podobny kształt jak
charakterystyka anteny. Warto-
ści składowych natężenia pola
można wyznaczyć ze znanych
zależności fizycznych oraz po-
miary składowych pola obar-
czone są stosunkowo niewiel-
Ochrona zdrowia
Negatywne skutki zdro-
wotne spowodowane oddziały-
waniem PEM przejawiają się
głównie w zakresie układu ner-
wowego, soczewek oczu, ukła-
du hormonalnego oraz układu
bodźcoprzewodzącego serca.
Efektem prowadzenia szero-
kich badań we wszystkich tych
kierunkach jest opinia o ne-
gatywnych skutkach zdrowot-
nych w przypadku przebywania
na str. 2
2/2006
KRÓTKOFALOWIEC
POLSKI
1
196880015.012.png
KRÓTKOFALOWIEC POLSKI
ze str. 1
Wnioskiem z tych przykła-
dów może być to, że generalnie
anteny kierunkowe na wyż-
sze pasma, uwzględniając ich
standardową lokalizację, two-
rzą PEM w sposób możliwy do
przewidzenia w zakresie odle-
głości w których mogą przeby-
wać ludzie.
Niestety dla anten długich
drutowych na niższe pasma,
wiszących często na budynkach
w pobliżu miejsc przebywania
ludzi, mogą występować warto-
ści składowych pola dużo wyż-
sze niż wynikające z zależności
teoretycznych.
skutkami pracy stacji komer-
cyjnych.
Przeprowadziłem szereg roz-
mów indywidualnych, w tym
głównie ze Stefanem Różyckim
z Departamentu Instrumentów
Ochrony Środowiska Minister-
stwa Środowiska.
Aktualnie prowadzone są
przez MOŚ prace mające na
celu sprecyzowanie wymagań
w zakresie dokumentu zgło-
szenia stacji emitującej PEM.
MOŚ otrzymało propozycje
zgłoszenia opracowanego w ra-
mach pracy zespołu roboczego
PZK. Ogólnie ocena naszego
opracowania jest pozytywna
jednak rozważane jest przez
MOŚ postawienie wymogu
dokonywania pomiarów pola
w celu weryfikacji wyznaczo-
nych wartości z uwagi na brak
możliwości wyznaczenia prawi-
dłowych wartości składowych
pola w strefie bliskiej (strefie
w której mogą przebywać lu-
dzie, szczególnie w przypad-
ku zwartej zabudowy i długich
anten).
Prowadzone są również pra-
ce przez Instytut Telekomu-
nikacji Politechniki Wrocław-
skiej mające na celu opracowa-
nie zależności i programów do
wyznaczania składowych pola
w pełnym spektrum. Prace te
mogą potrwać jeszcze około
roku. W przypadku wypraco-
wania prawidłowych metod
obliczeniowych być może nie
będzie konieczności dokony-
wania pomiarów każdej stacji
i każdej anteny.
MOŚ zajmuje stanowisko,
że nie istnieją spójne wytyczne
do oceny tych zjawisk i stąd
wynikają różnice w przepisach
w różnych krajach. Z kolei
przepisy krajowe muszą trakto-
wać wszystkie podmioty w spo-
sób jednakowy. Zwróciłem
uwagę na podstawowe elemen-
ty, które odróżniają nas od sta-
cji komercyjnych, tj. okazjonal-
ny tryb pracy stacji, czas emisji
(czas uśredniania energii), inne
charakterystyki anten (szcze-
gólnie tych kierunkowych) itd.
Przedstawiciele środowiska
naukowego zajmującego się ba-
daniami rozkładu pola w pełni
rozumieją nasze problemy i ge-
neralnie zajmują stanowisko, że
nasza praca stanowi marginal-
ny problem i nie należy się nim
zajmować.
kim błędem (szacuje się błąd
rzędu do 5%).
Strefa bliska charakteryzuje
się nieprzewidywalnym cha-
rakterem rozkładu pola. Wy-
stępujące w nim natężenie pola
może osiągać kilkukrotnie wyż-
sze wartości niż wyliczone z za-
leżności fizycznych. Również
pomiary mogą być obarczone
bardzo dużym błędem z uwagi
na występowanie szeregu od-
bić fal w różnych fazach oraz
występowanie nieprzewidywal-
nych listków na charakterysty-
ce. W obszarze tym muszą być
prowadzone bardzo dokładne
pomiary.
Skutkiem tego zjawiska
w odniesieniu do naszego hob-
by może być:
a) np. dla anteny dipolowej
w paśmie 80 m – antena dłu-
gości 2 x 20 m, co daje odle-
głość strefy dalekiej 2 x 402/
80 = 40m. Zatem dopiero
w odległości ponad 40 m od
anteny można mówić o sta-
bilnym PEM.
b) np. dla anteny delta loop
w paśmie 20 m – wymiar an-
teny 5 m, co daje odległość
strefy dalekiej 2 x 52/20 =
2,5 m.
Wymagania przepisów
Zgodnie z ustawodawstwem
obowiązującym w naszym
kraju, a mianowicie Prawem
Ochrony Środowiska i odpo-
wiednimi rozporządzeniami
mamy ustalone warunki, jakie
muszą być spełnione przez źró-
dła emisji PEM, w tym również
naszych stacji amatorskich.
Warunki te nie są dla nas
bardzo przychylne i głównym
celem mojego wystąpienia było
zasygnalizowanie pewnych róż-
nic w przepisach oraz charak-
teru naszego hobby, którego
skutki trudno porównywać ze
Dionizy Studziński
SP6IEQ
50 lat klubu SP9KAG
Zalążkiem dzisiejszego Klu-
bu Sportów Łączności LOK
w Gliwicach była Sekcja Łącz-
ności przy Zarządzie Powiato-
wo-Miejskim LPŻ. Sekcja ta
powstała w roku 1951. Jednym
z jej współorganizatorów był
nieżyjący już kolega Jan Skul-
ski SP9DY. Nawiązał on współ-
pracę z modelarzami z Mode-
larni Lotniczej w Gliwicach,
która miała polegać na wyko-
naniu urządzenia radiowego do
zdalnego sterowania modelem
samolotu. W tym przedsięwzię-
ciu brał również udział kol. Ar-
tur Hołań SP9 516. Urządzenie
zostało zamontowane w mode-
lu samolotu RWD-6. Model ten
wziął udział z powodzeniem
w Mistrzostwach Polski Modeli
Latających w Krośnie w 1954 r.
W listopadzie 1954 roku
członkowie Sekcji Łączności
przystąpili do budowy nadajnika
KF o mocy 50W. W lutym 1955
roku Sekcja otrzymała zezwo-
lenie na posiadanie i używanie
urządzeń nadawczo-odbiorczych.
Przyznano jej znak wywoławczy
SP9KAG. Fakt ten przyjęto jako
formalny początek działalności
radioklubu. Jeszcze w tym sa-
mym roku 1955 stacja SP9KAG
wzięła udział w zawodach Polny
Dzień UKF pracując ze Śnieżki.
Stacja zajęła w tych zawodach 17.
miejsce. W zawodach QRP zajęła
15. miejsce pracując z Wielkiej
Raczy.
Inicjatorami rozwoju klu-
bu w tym okresie byli koledzy
Bogdan Radwański SP9DV oraz
Jan Wójcikowski SP9DR. Stacja
SP9KAG corocznie brała udział
Prezes klubu Wojtek SP9ZE wręcza Janowi Okoniowi z ZW LOK w Katowicach pamiątkowy album
2 KRÓTKOFALOWIEC
2/2006
POLSKI
196880015.013.png 196880015.014.png 196880015.015.png
Część oficjalnaspotkaniazokazji50-leciaklubu
wą 3Z0KAG, która przeprowa-
dziła ok. 2000 QSO.
W roku 2003 pięciu człon-
ków klubu weszło w skład ze-
społu contestowego reprezen-
tującego Polskę w zawodach
IARU HF World Champion-
ship. Są to koledzy: Wojciech
Szeliga SP9P, Aleksander
Wieczorek SQ9UM, Tomasz
Wieczorek SQ9C, Aleksander
Chaba SP9NLH i Sławomir
Auguścik SQ9SO. O sukcesach
zespołu SN0HQ nie trzeba
wspominać.
Dzięki współpracy z Ko-
mendą Hufca ZHP w Gliwi-
cach do klubu uczęszcza grupka
młodzieży przygotowująca się
do przyszłorocznych zawodów
Wieloboju Łączności.
Klub dysponuje starym
i wysłużonym TS-515 i Digita-
lem 2000, oraz antenami G5RV,
GP-7, oraz anteną BigStar na
2m. Słowa uznania należą się
członkom klubu. Koledzy bez-
interesownie użyczają swój
sprzęt w przypadku udziału
stacji klubowej w ważniejszych
imprezach.
Należy wspomnieć o naszych
dobroczyńcach. Są nimi kol.
Wojtek SP9P, który wyposażył
klub w sprzęt komputerowy
i transceiver DIGITAL 2000,
oraz kol. Edward SP9WZB,
specjalista od instalacji anteno-
wych. Nie można również za-
pomnieć o kierowniku Ośrod-
ka Szkolenia Kierowców LOK
w Gliwicach, Jacku Moczul-
skim, który zapewnia klubowi
nieodpłatnie wygodną siedzibę.
z dostępem do internetu. To
dzięki tym osobom klub może
działać i rozwijać dalszą swoją
działalność.
W bieżącym roku jubile-
uszowym uruchomiono oko-
licznościową stację SN50KAG,
która w okresie od 1 sierpnia
do 31 października przeprowa-
dziła ponad 3000 łączności.
W konkursie zorganizowa-
nym z okazji 50-lecia działal-
Kolega Robert Luśnia SP5XVY przekazuje na ręce prezesa klubu unikalną
mapę prefiksówupamiętniającąwyprawęnaFT5X
w zawodach PD UKF pracując
z Czantorii, Góry Chrobrego,
Biskupiej Kopy i Szczelińca
w Górach Stołowych zajmując
czołowe miejsca.
W roku 1960 kierownictwo
klubu objął kol. Henryk Bar
SP9NRH.
W listopadzie 1962 r. Liga
Przyjaciół Żołnierza na IV zjeź-
dzie swojej organizacji zmieniła
nazwę na Liga Obrony Kraju.
Z tą chwilą klub przyjął obecną
nazwę Klub Sportów Łączności
LOK SP9KAG.
Oprócz pracy w eterze
członkowie klubu brali udział
w zawodach amatorskiej radio-
orientacji sportowej i wieloboju
łączności na szczeblu krajo-
wym i zagranicznym zdobywa-
jąc czołowe miejsca.
Z inicjatywy kol. Henryka
SP9NRH klub w latach 70.
i 80. prowadził kursy radiowo-
-telewizyjne. Kursy te cieszyły
się olbrzymim powodzeniem
wśród mieszkańców Gliwic
i okolic, przyczyniając się do
ich politechnizacji.
W czerwcu 1997 r. opieku-
nem klubu został kol. Jacek Ja-
worowski SP9CXN, który pełni
tą funkcję do dnia dzisiejszego.
W 1998 r. szeregi klubu za-
siliła grupa młodzieży, która
rokrocznie zdobywała główne
trofea w zawodach radioorien-
tacji sportowej i wieloboju łącz-
ności.
Obecnie klub zrzesza 27
członków. Stacja klubowa
bierze udział we wszystkich
ważniejszych zawodach i im-
prezach krótkofalarskich krajo-
wych i międzynarodowych.
W roku 1999 z okazji wizyty
Ojca Świętego Jana Pawła II
w Gliwicach stacja pracowała
pod okolicznościowym zna-
kiem 3Z9JPG, przeprowadzając
ok. 3000 QSO.
W roku 2000 z okazji 750.
rocznicy istnienia Gliwic,
oraz 45-lecia działalności klu-
bu SP9KAG dzięki Urzędowi
Miejskiemu w Gliwicach uru-
chomiono stację okolicznościo-
Szkolenie młodzieży przygotowującej się do zawodów w radioorientacji
sportowej i wieloboju łączności
2/2006
KRÓTKOFALOWIEC
POLSKI
3
196880015.001.png 196880015.002.png 196880015.003.png 196880015.004.png
KRÓTKOFALOWIEC POLSKI
Jak się posługiwać znakiem
wywoławczym - głos w dyskusji
Team SP9KAG w czasie zawodów Polny Dzień
Skoro zapraszasz do zgła-
szania naszych wypowiedzi to
bezwzględnie jestem za uprosz-
czeniem tego nieszczęsnego
„przełamywania”. O ile infor-
macja /m oznacza, że stacja jest
w ruchu, nieważne czy na ko-
łach, czy na wodzie, a informa-
cja /am oznacza, że stacja lata,
o tyle dalsze komplikowanie
wydaje mi się niepotrzebne. Na
pewno należy pozostawić /mm,
bo to ma chyba związek z jaki-
miś międzynarodowymi ustale-
niami. A swoją drogą, dlaczego
jeśli wyróżnia się latanie (/am),
to nie wyróżnia się pływania po
wodach śródlądowych od woże-
nia stacji na kółkach? Prawda,
że jest tu jakaś niekonsekwen-
cja. Może podawać /wm, co by
oznaczało water mobile. Co do
problemu podawania numeru
okręgu to po pierwsze, jeśli sta-
cja nie opuszcza swego okręgu,
nie należy w ogóle przy znaku
wywoławczym tego zaznaczać.
I tak podajemy miejsce nada-
wania (QTH). I to powinno
wystarczyć. A dla służb kontro-
lnych? To jest ich zmartwienie.
Jeśli nadawca im się podłoży, to
powinni mieć sprzęt do radio-
namierzania i wtedy go mają.
Jeśli natomiast służby kontro-
lne sobie wyraźnie życzą, aby
sygnalizować zmianę gniazdka
zasilania radiostacji, to niech
wyraźnie powiedzą, ile metrów
od podanego adresu stałego
miejsca nadawania należy już
zmianę sygnalizować. Ale tu
powstanie problem podobny
jak z odległością wyszynku od
kościoła. Jak mierzyć, bo się
może o centymetry, jeden po-
miar od drugiego różnić. I co
wtedy? Ja jestem za niepoda-
waniem zmiany miejsca nada-
wania w ramach tego samego
okręgu. Wiele problemów to
uprości. Przenosisz się do in-
nego okręgu to się „łam” przez
odpowiedni numer i już.
Moim zdaniem podając na
fonii po znaku wywoławczym:
przez mery, czy przez mobil,
niepotrzebnie się silimy na ory-
ginalność. Po prostu mówmy
przez m, bo ani mobil, ani tym
bardziej mery nie oznacza do-
kładnie nic, a jest tylko obco
brzmiącym słowem. Po angiel-
sku bowiem mobile oznacza:
mobilny, ruchomy, zmienny
i na dobrą sprawę można go
z tym samym powodzeniem
użyć do samochodu, jak i do
łodzi na wodzie. Tylko po co?
Nb. słowo to pochodzi z ła-
ciny. A słowa mery po prostu
w angielskim nie ma! Owszem
jest podobnie brzmiące: merry,
ale ono oznacza: wesoły, rado-
sny. Może chodzi o to, że ra-
diostacja na wodzie ma być ra-
dosna? Całkiem dobry pomysł.
Natomiast dodanie przez mm
oznacza, że radiostacja nadaje
z jednostki na morzu. I tu mm
pochodzi od maritime mobile,
co oznacza morski ruchomy
(w domyśle: statek). Ja wiem,
że jest taka moda na używanie
obco brzmiących słów, ale po
co nimi zaśmiecać nasz piękny
polski język?
ności klubu wzięło udział 151
stacji.
Najwięcej punktów w kate-
gorii KF (100 pkt.) zgromadził
kol. SP9FUC z Pszowa, zdoby-
wając tym samym puchar ufun-
dowany przez Wojtka SP9P.
W kategorii UKF zwyciężył
kol. SQ9NJ (95 pkt.) z Rybnika
i otrzymuje nagrodę w postaci
anteny BIGSTAR na 2m ufun-
dowaną przez kol. Edwarda
SP9WZB. Pozostali uczestnicy
konkursu otrzymają pamiątko-
we dyplomy i okolicznościowe
karty QSL.
Z okazji jubileuszu w dniu
19 listopada br. w siedzibie klu-
bu odbyło się uroczyste zebra-
nie. Władze LOK reprezento-
wał Pan Jan Okoń z Zarządu
Wojewódzkiego LOK w Kato-
wicach.
Zebranie otworzył prezes
klubu kol. Wojciech Loska
SP9ZE, który przedstawił hi-
storię i dotychczasowe osią-
gnięcia klubu. Po swoim wy-
stąpieniu kol. Wojtek wręczył
zaproszonym gościom upomin-
ki w postaci albumów ukazu-
jących Gliwice z czasów, kiedy
powstawał klub.
Następnie kol. Robert
SP5XVY w bardzo interesują-
cy sposób przedstawił relację
z wyprawy na wyspy Kergu-
leny. Prezentacja ta spotkała
się z dużym zainteresowaniem
zebranych.
Mniej oficjalnym punktem
zebrania były wielogodzinne
rozmowy i dyskusje przy suto
zastawionym stole.
Członkowie Klubu Spor-
tów Łączności LOK SP9KAG
w Gliwicach dziękują wszyst-
kim korespondentom za ciepłe
słowa, życzenia i gratulacje, ja-
kie otrzymali w czasie przepro-
wadzanych QSO i w korespon-
dencji dołączanej do zgłoszeń
na dyplom. Dziękujemy za
wspólną zabawę.
Wiesław SQ5ABG
Konrad SQ5FLT
Z historii krótkofalarstwa
W końcu 1925 roku uru-
chomiony został w Zakładzie
Fizyki Lekarskiej w Poznaniu
nadajnik pracujący w układzie
przeciwsobnym Mesny na 2
triodach R-5. Projektantem
i konstruktorem był L. Ko-
złowski, a stacja posługiwała
się znakiem ZFWL.
W 1925 roku redakcja „Ra-
djo Amatora” zarejestrowała
100 radioklubów na terenie
Polski. W listopadzie tegoż
roku zarejestrowano 21 amator-
skich stacji nadawczych w Pol-
sce, z czego czynnych było 10:
w Warszawie: TPAA, TPAF,
TPAI, TPAS, TPAZ,
w okolicach Warszawy:
TPAJ, TPAL,
w Wilnie: TPAC,
we Lwowie: TPAR.
80 lat temu 6 grudnia 1925
roku Tadeusz Heftman TPAX
uzyskał pierwszą zagraniczną
łączność ze stacją N0PM, która
został potwierdzona kartą QSL.
QSO nawiązano na nadajniku
samowzbudnym Hartle’a o mo-
cy 3 W. Antena to drut o długo-
ści 8 metrów zawieszony pozio-
mo z 10-metrowym odprowa-
dzeniem ze środka.
80 lat temu redakcja „Radjo
Amatora” wydrukowała pierw-
sze karty QSL.
W 1930 roku odbyło się kil-
ka ogólnych wystaw prezentu-
jących aktualny dorobek krót-
kofalowców polskich.
W dniach 9-21 lutego we
Lwowie - I Ogólnopolska
Wystawa Krótkofalowa zor-
ganizowana przez Lwowski
Klub Krótkofalowców,
22-27 lutego w Warszawie z oka-
zji I Zjazdu Krótkofalowców,
W dniu 8 kwietnia otwarto
Wystawę Wileńskiego Klu-
bu Krótkofalowców, którą
odwiedziło ponad 2000 osób
i 29 wycieczek zbiorowych,
W dniach 6 lipca - 10 sierp-
nia Okręg Zachodniopomor-
ski PZK urządził stoisko
krótkofalowe na wystawie
komunikacji i łączności
w Poznaniu. Eksponaty wy-
stawiło 31 nadawców.
W lecie 1930 roku odbyła się
ekspedycja członków Lwow-
skiego Klubu Krótkofalowców
na Howerlę (2058m n.p.m.).
Była to w tym czasie największa
w Europie ekspedycja krótkofa-
larska, podczas której przepro-
wadzono badania rozchodzenia
się fal o różnych długościach ze
szczególnym uwzględnieniem
fal ultrakrótkich w warunkach
górskich.
4 KRÓTKOFALOWIEC
2/2006
POLSKI
196880015.005.png 196880015.006.png 196880015.007.png
Posiedzenie Prezydium ZG PZK Gdynia 17.12.05.
Posiedzenie rozpoczęło
się o godz. 10.30 i zakończyło
tuż przed 19.00. Uczestniczyli
w nim wszyscy członkowie pre-
zydium ZG PZK.
Dyskutowano na temat pi-
sma SP5KVW z prośbą o dofi-
nansowanie. Prezydium pod-
jęło uchwałę o potrzebie wy-
pracowania systemu udzielenia
pomocy klubom realizującym
zadania na potrzeby całego
PZK. Konieczne będzie także
ustalenie kierunków i weryfika-
cja zadań realizowanych przez
kluby terenowe oraz ewentu-
alna kwalifikacja ich jako cen-
tralne.
Prezydium przypomina, że
jeśli chodzi o środki z OPP, to
Oddział Terenowy PZK okre-
śla zasady korzystania przez
należące do niego kluby ze tych
środków.
Omówiono realizację obcho-
dów roku jubileuszowego 75
lat PZK.
Większość imprez zaplano-
wanych i zorganizowanych na
szczeblu centralnym, OT i klu-
bów została zorganizowana.
Prezydium pozytywnie ocenia
przebieg roku jubileuszowe-
go. Na szczególną uwagę za-
sługują: inauguracja obchodów
zorganizowanych w Toruniu
w styczniu 2005 r. oraz imprezy
oddziałowe. Prezydium dzięku-
je Wydawnictwu AVT za spon-
sorowanie dyplomu jubileuszo-
wego, zespołowi operatorów
HF75PZK za aktywność w pra-
cy stacji jubileuszowej, Rober-
towi SP5XVY za promocyj-
ny druk kart QSL, Witoldowi
Grabosiowi, Prezesowi URTiP,
Bogusławowi Żyborskiemu,
Dyrektorowi Gabinetu Prezesa
oraz Markowi Ambroziakowi
SP5IYI za umożliwienie i po-
moc w organizacji sesji popu-
larno-naukowej w lutym 2005
– głównego akcentu Jubileuszu
75-lecia PZK, oraz członkom
Komitetu Honorowego Obcho-
dów za ich uświetnienie.
W założeniach do programu
działania na rok 2006 prezy-
dium postanowiło uwzględ-
nić: udział naszej reprezentacji
w WRTC 2006, udział w Mi-
strzostwach ARDF w Bułgarii,
dalszą współpracę z Minister-
stwem Środowiska , nawiązanie
Współpracy z Ministerstwem
Edukacji i Nauki, organizację
obozu szkoleniowego na podob-
nych zasadach jak w roku 2005,
ale z promocyjną odpłatnością
dla członków PZK i ich rodzin
(np. 50%) oraz zwiększenie
aktywności na polu ochrony
prawnej naszych członków.
Dyskutowano nad progra-
mem rozwoju PZK. Założenia
zostały opracowane już wcze-
śniej, a zostaną skierowane pod
dyskusję po ich dopracowaniu (
prawdopodobny termin to wio-
sna lub jesień 2006).
Polska Grupa Amatorskiej
Łączności Kosmicznej PG
AŁK – klub specjalistyczny
w ramach PZK. Prezydium
ZG PZK postanowiło zare-
komendować przyjęcie PG
AŁK w poczet klubów spe-
cjalistycznych PZK. Powoła-
no kol. Krystiana Górskiego
SQ2KL oraz Andrzeja Kotra-
skiego SP5ISS jako przedsta-
wicieli PZK w ARISS , funk-
cję tę Koledzy będą sprawować
wg nast. kolejności: Krystian
SQ2KL przedstawiciel, An-
drzej SP5ISS zastępca.
Dyskutowano o polityce in-
formacyjnej na portalu PZK.
Perspektywicznie zmierzać bę-
dziemy do promowania człon-
kostwa w PZK poprzez selek-
tywne udostępnianie większej
ilości informacji członkom
PZK. Realizacja SP3IQ oraz
SP1THJ.
Prezydium postanawia ogło-
sić w numerze 2/2006 KP infor-
mację o zamiarze nadania ZOH
kol. Leszkowi Przybylakowi
SP6CIK.
Prezydium złoży pod obrady
ZG PZK wniosek o przyznanie
OH PZK dla Kol. Włodzimie-
rza Salwy SP5DDJ.
Jednym z tematów była sy-
tuacja finansowa PZK. Skarb-
nik poinformował, że jest ona
trudna z powodu opieszałości
w opłacaniu składek przez ok.
250 członków PZK, ale dzięki
podjętym działaniom oszczęd-
nościowym ciągłość funkcjono-
wania PZK jest niezagrożona.
Piotr SP2JMR
„Jarosławy 2005” dla szczególnie zasłużonych - rozdane!
pierwszej edycji i tak w kolejne
rocznice nadania miastu przy-
wileju lokacyjnego na prawie
magdeburskim w grudniu za
wybitne osiągnięcia w różnych
dziedzinach życia społecznego,
kulturalnego i gospodarczego
nagrodzono łącznie 106 osób
i instytucji.
W roku bieżącym w przy-
padającą 630. rocznicę Lokacji
Miasta nagrodę „JAROSŁA-
WA 2005” otrzymało w róż-
nych dziedzinach 9 osób oraz
4 instytucje spośród kilkudzie-
sięciu osób nominowanych do
tej grupy na wniosek Zarządu
Międzyzakładowego Klubu
Polskiego Związku Krótkofa-
lowców przy Burmistrzu Mia-
sta Jarosławia SP8PEF oraz
naszego Oddziału Terenowego
Nr. 35 w Jarosławiu. Kapituła
wraz z burmistrzem miasta
Jarosławia przyznała to pre-
stiżowe wyróżnienie za wy-
bitne osiągnięcia w dziedzinie
„Promocji Miasta Jarosławia”
a w tym i jarosławskiego krót-
kofalarstwa prezesowi Za-
rządu Głównego Polskiego
Związku Krótkofalowców ko-
ledze Piotrowi Skrzypczakowi
SP2JMR.
Wręczenie przyznanych
nagród odbyło się w dniu
10.XII.2005r. w sali widowi-
skowej miejskiego domu kul-
tury z udziałem władz miasta
i powiatu, radnych rady miasta
Jarosławia, przedstawicieli ja-
rosławskich zakładów pracy
i organizacji społecznych oraz
zaproszonych gości.
Wręczenia statuetki oraz
okolicznościowego dyplomu
dokonał burmistrz Jarosławia
Janusz Dąbrowski oraz jego za-
stępca Tadeusz Pijanowski.
Uroczystość uświetnił swym
występem Grzegorz Turnau
z zespołem, a całość prowadzi-
ła znana spikerka I Programu
Telewizji Polskiej Iwona Schy-
malla.
Zbigniew Guzowski SP8AUP,
Prezes ZG PZK dziękuje za otrzymane
wyróżnienie
W Miejskim Domu Kultury
w Jarosławiu po raz dwunasty
odbyła się ceremonia wręczenia
Honorowych Nagród Burmi-
strza „Jarosławy 2005” najbar-
dziej zasłużonym dla Miasta
Jarosławia.
Tradycja wyróżniania statu-
etkami sięga 1994 roku wtedy
to burmistrz Jarosławia uznał,
że warto w ten sposób doce-
niać działalność najbardziej
zaangażowanych w rozwój Ja-
rosławia. Idea przyjęła się od
Od lewej: burmistrz miasta Janusz Dąbrowski, prezes ZG PZK Piotr Skrzypczak
SP2JMR, prezes OT PZK w Jarosławiu Zbigniew Guzowski SP8AUP
2/2006
KRÓTKOFALOWIEC
POLSKI
5
196880015.008.png 196880015.009.png 196880015.010.png 196880015.011.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin