incite-alien3a-int.txt

(27 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:09:Synchro i korekta do wersji 640x272 AC3 2CD|by Marchewa303
0:00:48:ALIEN 3
0:02:02:Zast�j p�yn�w przerwany.|Po�ar na oddziale hibernacji.
0:02:08:Powtarzam, po�ar na oddziale hibernacji.|Ca�y personel prosz� uda� si�
0:02:14:na platform� startow� statku ratunkowego.
0:02:21:Lot poza system s�oneczny|rozpocznie si� w czasie T minus 20 sekund.
0:04:09:FIORINA "FURY" 161|KOSMICZNA RAFINERIA RUD METALI
0:04:13:ZAK�AD KARNY DLA NIEBEZPIECZNYCH|PRZEST�PC�W - DWA CHROMOSOMY "Y"
0:04:17:ZAOSTRZONE �RODKI BEZPIECZE�STWA
0:04:34:FIORINA 161 - JEDNOSTKA WI�ZIENNA|KLASY C - IRIS 12037154
0:04:42:ZG�OSZENIE - JEDNOSTKA SR 2650|ULEG�A WYPADKOWI
0:04:50:O, Jezu Chryste!
0:04:52:- Co za l�dowanie!|- We� latark�!
0:05:09:- Ilu ludzi?|- Nie wiem! Troje, mo�e czworo!
0:05:13:Hej, Frank! Czy mo�emy si� pospieszy�?|Za pi�� minut b�dzie minus 40 stopni.
0:05:17:No prosz�!|Chod�!
0:05:20:- Zabij� go!|- A to co?
0:05:23:Ten tw�j durny pies!
0:05:25:Zabierz go st�d!
0:05:27:Chod�, kole�. Idziemy.
0:05:28:- Pozb�d� si� tego psa!|- Ju� go nie ma!
0:05:35:Straszna �mier�, co?
0:05:38:Hej, Frank, chod�, idziemy! Idziemy!
0:05:41:Poczekaj!
0:05:45:Jeden z nich jeszcze �yje!
0:05:54:POR. ELLEN RIPLEY 85156170: �YJE
0:06:00:Dobra. To wszystko nam potrzebne.
0:06:04:NIEZIDENTYFIKOWANA OSOBA P�CI|�E�SKIEJ, WIEK OKO�O 12 LAT: MARTWA
0:06:13:To tyle. Dobra. W porz�dku.
0:06:20:KPR. DWAYNE HICKS|L55321: MARTWY
0:06:38:BISHOP 341-B|ROBOT SYNTETYCZNY
0:06:42:STAN AKTYWNO�CI NEGATYWNY
0:07:35:Tu Wydzia� Kontroli Plotek.|Oto fakty.
0:07:39:Jak niekt�rzy z was wiedz�,
0:07:42:statek ratunkowy, model 337,
0:07:45:rozbi� si�, l�duj�c tutaj|o godzinie 06.00 porannej wachty.
0:07:51:Jedna osoba si� uratowa�a,
0:07:54:dwie zgin�y i robot rozbi� si� kompletnie,|wykluczaj�c mo�liwo�� naprawy.
0:07:58:Osoba, kt�ra si� uratowa�a, to kobieta.
0:08:02:�adna?
0:08:05:Chc� tylko powiedzie�,|�e przyj��em �luby celibatu,
0:08:08:kt�ry tak�e obejmuje kobiety.|Wszyscy przyj�li�my �luby!
0:08:12:Zamknij mord�, Morse!|Nie pochwalam polityki firmy
0:08:15:pozwalaj�cej jej na przebywanie|z za�og� i wsp�wi�niami!
0:08:19:Nasz brat chce powiedzie�,|�e uwa�amy obecno�� osoby obcej,
0:08:24:szczeg�lnie kobiety,
0:08:26:za pogwa�cenie harmonii|i potencjalne z�amanie jedno�ci duchowej.
0:08:31:Znamy wasze uczucia w tej sprawie.
0:08:34:Z przyjemno�ci� przyjmiecie do wiadomo�ci,|�e wezwa�em ekip� ratunkow�.
0:08:38:Miejmy nadziej�, �e |przyb�d� w tym tygodniu
0:08:41:i ewakuuj� j� jak najszybciej.
0:08:45:Przesta� pieprzy�!
0:08:47:- Jaki jest jej stan medyczny?|- Nie wydaje si� by� za bardzo ranna.
0:08:51:Jest nieprzytomna. Teraz nie mog�|poda� bardziej szczeg�owej diagnozy.
0:08:55:- Prze�yje?|- Tak s�dz�.
0:08:59:S�uchaj!|To le�y w interesie ka�dego,|�eby ona nie opu�ci�a izolatki,
0:09:03:dop�ki nie przyb�dzie ekipa ratunkowa.|A ju� na pewno nie bez obstawy, jasne?
0:09:08:Tak jest.
0:09:11:Panowie!
0:09:13:Wszyscy zajmijmy si� naszymi|zadaniami i nie ekscytujmy si� niepotrzebnie!
0:09:18:Zgadza si�?|Tak jest.
0:09:22:Dzi�kuj� panom.
0:09:29:Dobra.
0:09:31:Lepiej, �eby tu szybko dotarli.
0:10:11:A to co?
0:10:13:To tylko koktajl mojej w�asnej receptury.|Co� w rodzaju pobudzacza.
0:10:18:Jeste� lekarzem?
0:10:20:Nazywam si� Clemens.|Jestem tu G��wnym Oficerem Medycznym.
0:10:23:- Tu?|- Fury 161.
0:10:26:To jest jedno z oddalonych wi�zie�|roboczych nale��cych do Weyland-Yutani,
0:10:30:z przykro�ci� musz� stwierdzi�. Mog�?
0:10:36:To jest stabilizator.
0:10:40:Powinienem te� ogoli� ci g�ow�.|Mamy du�y problem z wszami.
0:10:46:Jak si� lepiej poczujesz, to dam ci|obcinarki do miejsc intymnych.
0:10:50:Jak si� tu znalaz�am?
0:10:54:Rozbili�cie si� przy l�dowaniu|statkiem ratunkowym.
0:10:57:Ewidentnie oddzielili�cie si� od statku-|bazy, zanim weszli�cie w t� atmosfer�.
0:11:00:Wiesz, jak d�ugo by�a� zahibernowana?
0:11:04:Budzenie si� w ten spos�b|mo�e wstrz�sn�� twoim organizmem.
0:11:06:- Przez par� tygodni b�d� chora.|- Z pewno�ci�.
0:11:13:A gdzie s� pozostali?
0:11:15:Nie uda�o im si�.
0:11:17:- Co?|- Nie prze�yli.
0:11:23:Musz� dosta� si� do statku.
0:11:25:Musz� dosta� si� do statku.
0:11:27:- Tw�j stan na to nie pozwala.|- Dasz mi jakie� ciuchy, czy...
0:11:32:Tak mam i��?
0:11:34:Bior�c pod uwag� stan naszych tutejszych|mieszka�c�w, radzi�bym co� za�o�y�.
0:11:40:�aden z nich nie widzia� kobiety od lat.
0:11:44:Ani ja, je�li mam by� szczery.
0:11:49:To kiedy� by�o wi�zienie dla 5000 wi�ni�w.
0:11:53:Ale zosta�o zredukowane|do 25 os�b... personelu nadzorczego.
0:11:57:- Dlaczego?|- Aby nie wygasza� ognia.
0:11:59:Ognia po co?
0:12:02:Piec hutniczy!
0:12:04:Naturalny metan!|Mamy odlewni�, poruczniku Ripley!
0:12:09:Wi�niowie odlewaj� o�owiane wn�trza|do pojemnik�w z odpadkami toksycznymi.
0:12:13:Sk�d wiesz, jak si� nazywam?
0:12:16:Masz napisane z ty�u szort�w.
0:12:28:Pu��cie �a�cuchy!
0:12:47:Gdzie s� cia�a?
0:12:48:Mamy kostnic�. Tam je trzymamy,|dop�ki nie przyb�dzie ekipa dochodzeniowa.
0:12:52:S�dz�, �e w ci�gu tygodnia.
0:12:58:- Tam by� te� robot.|- Od��czony.
0:13:00:By� w kawa�kach. To, co z niego|zosta�o, w�o�yli�my do �mietnika.
0:13:04:Kapral nabi� si� na|pal zabezpieczaj�cy.
0:13:08:By� martwy, zanim wiedzia�, co si� sta�o.
0:13:11:A dziewczynka?
0:13:13:Utopi�a si�... wewn�trz tuby hibernacyjnej.
0:13:16:Nie s�dz�, �eby by�a przytomna...
0:13:19:Kiedy to si� sta�o. Przykro mi.
0:13:44:- Co si� sta�o?|- Gdzie ona jest?|- W kostnicy.
0:13:49:Musz� j� zobaczy�.
0:13:53:Musz� zobaczy�, co z niej zosta�o.
0:14:00:O, Bo�e, tu jeste�!
0:14:03:Wsz�dzie ci� szukam!|Gdzie si� podziewasz, co?
0:14:17:Chod� tu!
0:14:21:Co ci jest?|Poka�, Spike. No, poka� mi. Co ci jest?
0:14:25:Poka� mi.
0:14:28:Gdzie �e� wtyka� t� swoj� mordk�?
0:14:31:Hej!
0:14:34:Kto� ci to zrobi�?
0:14:41:Jaki zwierz zrobi�by co� takiego psu?
0:15:13:Czy mog�abym by� sama przez chwil�?
0:15:16:Tak, oczywi�cie.
0:15:50:Wybacz mi.
0:16:17:Co ona wyprawia?
0:16:31:W porz�dku?
0:16:34:Nie.
0:16:38:Musimy zrobi� autopsj�.
0:16:40:- Co?|- Powiedzia�am ci.
0:16:42:Musimy upewni� si�, jak umar�a.
0:16:44:A ja ci powiedzia�em... utopi�a si�.
0:16:48:Nie jestem tego taka pewna...
0:16:51:Musz� obejrze� jej wn�trze.
0:16:54:Jeste� zdezorientowana.
0:16:55:Mam bardzo, ale to bardzo dobry pow�d.
0:16:58:Mo�e chcia�aby� si� nim ze mn� podzieli�?
0:17:03:Mo�liwe zaka�enie.
0:17:06:Dok�adnie jakiego rodzaju?
0:17:10:- Cholera.|- Cholera?
0:17:15:Nie by�o tu przypadku cholery|przez ostatnie 200 lat.
0:17:25:Prosz�...
0:18:03:Wszystko na miejscu.
0:18:06:Brak �lad�w zaka�enia.
0:18:10:Brak �lad�w choroby.
0:18:11:Klatka. Otw�rz jej klatk�.
0:18:23:Ostro�nie.
0:18:57:P�uca...
0:19:01:zalane p�ynem.
0:19:04:Ergo, ona si� utopi�a.
0:19:13:A wi�c,
0:19:15:jako �e nie jestem ca�kowitym idiot�,
0:19:19:mo�e powiesz mi,|czego tak naprawd� szukasz?
0:19:31:Panie Clemens!
0:19:33:Inspektorze!
0:19:38:Nie s�dz�, �eby pozna�|pan ju� porucznik Ripley.
0:19:42:- Co tu si� dzieje, panie Clemens?|- Tak jest, prosz� pana. Co tu si� dzieje?
0:19:46:Po pierwsze,
0:19:49:z przyjemno�ci� stwierdzam, �e pani|porucznik czuje si� o wiele lepiej.
0:19:52:Po drugie, w interesie zdrowia publicznego
0:19:55:-...wykonuj� autopsj�.|- Bez mojego pozwolenia.
0:19:59:Nie mia�em czasu. Ale okaza�o si�,|�e wszystko jest w porz�dku.
0:20:03:- Nie ma �lad�w zaka�enia.|- Dobrze.
0:20:06:By�oby lepiej, gdyby por. Ripley|nie paradowa�a tak przed wi�niami.
0:20:09:Jak mi doniesiono, robi�a to przez|ostatni� godzin�. R�wnie� by�oby lepiej,
0:20:13:gdyby informowa� mnie pan o jakiejkolwiek|zmianie w jej kondycji fizycznej.
0:20:16:- Czy prosz� o zbyt wiele?|- Musimy podda� cia�a kremacji.
0:20:21:Nonsens! Przetrzymamy cia�a w lodzie
0:20:23:- ...do czasu a� przyb�dzie ekipa ratownicza.|- W lodzie.
0:20:27:Istnieje kwestia zdrowia publicznego.
0:20:30:Porucznik uwa�a, �e ci�gle istnieje|mo�liwo�� infekcji zaka�nej...
0:20:36:S�dzi�em, �e powiedzia�e�,|�e nie by�o �lad�w choroby?
0:20:38:Wydaje si�, �e to dziecko uton�o.
0:20:42:Ale bez odpowiednich bada� laboratoryjnych |nie mo�emy mie� pewno�ci.
0:20:46:Uwa�a�bym to za bardzo nieroztropne,|aby tolerowa� mo�liwo�� gro�nego wirusa.
0:20:52:Epidemia...
0:20:53:Cholery... Niezmiernie �le wygl�da�aby|w raporcie, czy� nie tak?
0:21:00:W tym o�rodku mamy 25 wi�ni�w,
0:21:03:same podw�jne chromosomy Y,
0:21:05:z�odzieje, gwa�ciciele, mordercy,|str�czyciele nieletnich. Ca�e g�wno.
0:21:10:Samo to, �e przyj�li religi�,|nie czyni ich mniej niebezpiecznymi.
0:21:14:Pr�buj� nie urazi� ich uczu�.
0:21:16:Nie chc� zburzy� istniej�cego porz�dku.
0:21:20:Nie potrzeba mi fal na spokojnej wodzie.
0:21:23:I nie potrzebuj�, �eby tu kr�ci�a si� kobieta,|podsuwaj�c im pomys�y do g�owy.
0:21:27:Rozumiem.
0:21:29:Dla mojego w�asnego bezpiecze�stwa.
0:21:33:Dok�adnie.
0:21:35:Panie Clemens, prosz� zaj�� si�|szczeg�ami kremacji.
0:21:42:Mog� u�y� pieca, ale chc�, �eby wszyscy|byli w celach przed godzin� 22.00.
0:22:51:Polecamy to dziecko...
0:22:54:I tego m�czyzn� pod|Twoj� opiek�, Panie.
0:22:58:Ich cia�a...
0:23:01:Zosta�y zabrane|z cieni naszych nocy.
0:23:07:Zosta�y uwolnione
0:23:11:z wszelakiej ciemno�ci i b�lu.
0:23:20:Dzieci� i m�czyzna
0:23:24:odeszli poza nasz �wiat.
0:23:28:S� na zawsze,
0:23:30:po wieki wiek�w.
0:23:38:Z prochu powsta�e�
0:23:41:i w proch si� obr�cisz.
0:23:45:Dlaczego?
0:23:49:Dlaczego karze si� niewinnych?
0:23:57:Dlaczego ofiara?
0:24:02:Dlaczego b�l?
0:24:06:Nie istniej� �adne obietnice.
0:24:11:Nie ma nic pewnego.
0:24:14:Tylko tyle, �e jedni s� wzywani,|a inni si� ratuj�.
0:24:20:Ona nigdy nie pozna trud�w i b�lu
0:24:23:tych pozostawionych tutaj.
0:24:27:Oddajemy te cia�a pustce
0:24:31:z radosnym sercem.
0:24:44:Jako �e w ka�dym nasieniu
0:24:46:jest ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin