being.julia.pl.txt

(63 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  640x352 23.976fps 696.7 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/
{261}{407}{c:$fffaaa}t�umaczenie ze s�uchu: motylek
{437}{650}{c:$fffaaa}projekt supernova|{c:$fffaaa}http://projektsupernova.prv.pl
{1875}{1923}Od dziecka praktycznie mieszka�em w teatrze.
{1927}{1997}O graniu nie wiem tylko tych rzeczy,|kt�re nie s� tego warte.
{2001}{2059}Mo�e i masz 20 lat i dopiero zaczynasz,
{2063}{2125}ale moim zdaniem jeste� genialna.
{2129}{2191}Masz w sobie magnetyzm,|ale nie masz poj�cia jak go wykorzysta�.
{2195}{2369}Musisz z�apa� publiczno�� za fraki i powiedzie� im,|�e maj� teraz zwraca� uwag� na ciebie!
{2373}{2430}I zapami�taj jedno,
{2434}{2599}kiedy grasz na scenie,|teatr jest jedyn� rzeczywisto�ci�.
{2603}{2702}Wszystko inne, �wiat zewn�trzny,|to, co cywile nazywaj� "prawdziwym �wiatem"...
{2706}{2754}...jest niczym innym, jak fantazj�.
{2758}{2854}I niech mnie diabli,|je�li pozwol� ci o tym zapomnie�.
{2858}{2994}Problem polega na tym,|�e jestem nieuleczaln� romantyczk�.
{2998}{3058}Wierz� w mi�o��...
{3062}{3124}...wierz� w szcz�cie...
{3128}{3194}- ...wierz� w nas.|- Nieprawda.
{3198}{3263}Tylko tak m�wisz.
{3267}{3311}Jest kto� inny.
{3315}{3403}- Prawda?|- Kocham ci�, naprawd�.
{3407}{3558}- Naprawd� ci� kocham.|- Wierzy�em, �e b�dziemy �yli d�ugo i szcz�liwie.
{3562}{3680}- A ty?|- W ka�dym moim tchnieniu.
{3684}{3763}Nawet teraz.
{4991}{5049}- Dzie� dobry, pani Lambert.|- Dzie� dobry, Margaret.
{5053}{5180}- Jest kto� u mojego pana i w�adcy?|- Nie.
{5184}{5236}Kochanie, co ty tu robisz?
{5240}{5306}- Chc� odpowiedzi, Michael.|- A jak brzmi pytanie?
{5310}{5471}Co ci powiedzia�am wczoraj nim poszli�my spa�?
{5493}{5556}Poddaj� si�.|Co mi powiedzia�a�?
{5560}{5612}M�wi�am, �e jestem zm�czona.
{5616}{5658}Przecie� to ca�kiem naturalna rzecz przed spaniem.
{5662}{5723}Bo�e Michael, ale�|potrafisz by� irytuj�cym dupkiem!
{5727}{5794}Julia...
{5798}{5905}- Bo ci� twoja publiczno�� us�yszy.|- Chc�, by ka�dy z nich to us�ysza�!
{5909}{5954}Jestem zm�czona, jestem potwornie wyko�czona!
{5958}{6013}Potrzebuj� wakacji.
{6017}{6173}Michael, ty nigdy nie rozumia�e�,|co znaczy mie� na g�owie ca�� sztuk�, poci� si� noc za noc�.
{6177}{6242}Tylko ja podchodz� do tego powa�nie|i dobrze o tym wiesz.
{6246}{6314}A ty tylko liczysz pieni�dze!|Taki po�ytek z ciebie!
{6318}{6409}- �ci�gnij sztuk�!|- Ale stracimy maj�tek.
{6413}{6610}- Naszej wsp�lniczce si� to nie spodoba.|- Do diab�a z Dolly!
{6629}{6688}Przepraszam kochanie.
{6692}{6828}Nie chcia�am by� taka brutalna,|ale czuj�, �e jestem na kraw�dzi za�amania.
{6832}{6921}Wszystko jest takie nudne...
{6925}{7015}- Chcia�abym, by co� si� sta�o.|- Co takiego?
{7019}{7072}Sama nie wiem.
{7076}{7223}Prosz�, �ci�gnij t� sztuk� pod koniec miesi�ca.
{7227}{7386}Musimy to przemy�le�.|Nie mo�emy zostawi� teatru pustego.
{7390}{7475}Obiecuj�, �e zobacz�, co si� da zrobi�.
{7479}{7516}Prosz�.
{7520}{7560}Obiecuj�.
{7564}{7605}Dzi�kuj�.
{7609}{7676}Bardzo cicho wyszed�e� dzi� z domu.
{7680}{7738}Nie chcia�em ci� budzi�.|Spa�a� jak zabita.
{7742}{7784}Po�wiczy�em troch� i wyszed�em biega�.
{7788}{7856}�wiczenia, bieganie.|Bo�e, Michael!
{7860}{7906}Jeste� najwi�kszym pr�niakiem w Londynie.
{7910}{7977}Ja, pr�ny? Bzdura.
{7981}{8132}Chc� tylko utrzyma� sw�j zab�jczy urok,|tak d�ugo jak si� da.
{8136}{8209}A propos uroku.|Widzia�a� tego m�odzie�ca jak wchodzi�a�?
{8213}{8238}Nie.
{8242}{8278}To Amerykanin.
{8282}{8347}Syn znajomego, znajomego Eddie'ego Gilbertsa.
{8351}{8400}Nie wiem, co to mo�e mie� ze mn� wsp�lnego.
{8404}{8471}Niesamowicie ci� uwielbia.
{8475}{8560}Wi�c wydaje si� by� inteligentny.|Jak si� nazywa?
{8564}{8624}Nie pami�tam.
{8628}{8694}Niestety jest potwornie nudny.
{8698}{8756}Mo�e mogliby�my go zaprosi� na obiad?
{8760}{8800}Do�� dobrze si� prezentuje.
{8804}{8900}Jak na Amerykanina.
{8917}{8979}- Poczta, Margaret|- Dobrze, panie Gosselyn.
{8983}{9051}Przedstawiam ci moj� �on�, Juli� Lambert.
{9055}{9162}Julia, to jest...|ten m�odzieniec, o kt�rym ci opowiada�em.
{9166}{9245}Chce si� nauczy� interes�w.|Zaczniemy od omawiania naszej ksi�gowo�ci.
{9249}{9289}To zaszczyt pani� pozna�, pani Lambert.
{9293}{9381}Mo�e przy��czysz si� do nas na obiad?
{9385}{9460}Michael ci� odwiezie po obiedzie.
{9464}{9504}To bardzo mi�e.
{9508}{9608}Wy jed�cie wind�, ja p�jd� schodami.|Kto ostatni da dole, ten ciota.
{9612}{9697}Pani Lambert...
{9701}{9761}Mog� pani� o co� prosi�?
{9765}{9853}- Bardziej si� ju� nie przesun�.|- O nie.
{9857}{9966}- Podpisze mi pani swoje zdj�cie?|- Oczywi�cie.
{9970}{10006}To super.
{10010}{10095}- Widzia�em pani� w "�egnaj ukochany" trzy razy.|- Doprawdy?
{10099}{10168}- To g�upia sztuka.|- Nie chodzi o sztuk�, tylko o pani�.
{10172}{10208}Jest pani...
{10212}{10258}- ...po prostu �wietna.|- Ciesz� si�, �e si� podobam.
{10262}{10346}Strasznie mi si� pani podoba�a...
{10350}{10441}- Wygra�em.|- �wietna robota.
{10445}{10534}Prosz�, panie...
{11056}{11151}Takie aktorki jak Julia potrzebuj� widowni.
{11155}{11203}To je ludzie chc� ogl�da�,|a nie sztuk�.
{11207}{11275}Zgadza si�. Ja m�g�bym pani�|ogl�da� we wszystkim, pani Lambert.
{11279}{11352}Ale chcia�bym si� dowiedzie� jak pani zaczyna�a.
{11356}{11430}Jak znale�li si� pa�stwo na samym szczycie,|maj�c sw�j w�asny teatr?
{11434}{11466}Zdrowe �ycie i ci�ka praca.|Papierosa.
{11470}{11599}To wszystko zas�uga pewnego gburowatego brutala,|Jimmy'ego Langtona.
{11603}{11666}On wiedzia� wszystko,|co trzeba na temat teatru i aktorstwa.
{11670}{11753}- Tak pozna�am Michaela, tak zaczynali�my...|- By�em koszmarnym aktorem.
{11757}{11878}Tak, ale mia�e� prezencj�.|Publiczno�� wzdycha�a, jak tylko si� pojawia�e�.
{11882}{11945}To jego zab�jczy urok.
{11949}{12013}To fascynuj�ce.|Fascynuj�ce...
{12017}{12084}- Jestem o niego potwornie zazdrosna.|- To mi�o z twojej strony, ale doskonale wiem,
{12088}{12144}�e nadaj� si� tylko do grania|dyplomat�w, prawnik�w i polityk�w.
{12148}{12223}- Zawsze by�em lepszy w interesach...|- Tak! Ale wiesz tak dobrze jak ja,
{12227}{12278}�e nie byliby�my tacy bez Jimmy'ego.
{12282}{12353}Zawsze nakrywam dla niego do sto�u,|na wypadek gdyby si� zjawi�.
{12357}{12452}- On nie �yje od 15 lat.|- Tak, ale nigdy nie wiadomo.
{12456}{12534}To by� potw�r.
{12538}{12610}Jak si� pisze twoje imi�?
{12614}{12676}T O M
{13255}{13416}Na mi�o�� bosk�, nie zadr�czaj si� tak, Lauro.
{13438}{13545}Nikt si� nie dowie jak bardzo go kocha�am.
{13549}{13610}On by� moj� ziemi�.
{13614}{13660}Moim ksi�ycem...
{13664}{13813}...i wszystkimi gwiazdami na firmamencie.
{13931}{14020}�egnaj ukochany.
{14562}{14707}Nic mi ju� nie zosta�o poza|Kanad� i Australi�, nie daj Bo�e.
{14711}{14808}- Nonsens, pani Lambert.|- To nie jest nonsens.
{14812}{14892}Zdecydowa�am, �e przejd� na emerytur�|i w ko�cu sobie odpuszcz�.
{14896}{15014}B�d� jad�a ziemniaki na obiad|i ziemniaki na kolacj�.
{15018}{15104}Piwo!|Bo�e, jak ja kocham piwo...
{15108}{15252}Budy� czekoladowy, tort wi�niowy i bita �mietana...
{15256}{15383}Jak B�g mi �wiadkiem ju� nigdy|nie wezm� do ust li�cia sa�aty!
{15387}{15474}Bo�e...|ciekawe kto to mo�e by�?
{15478}{15551}Dzie� dobry, Evie.
{15555}{15616}Pani de Vries, c� za niespodzianka.
{15620}{15738}Mam nadziej�, �e nie przeszkadzam,|ale musz� si� zobaczy� z pani� Lambert w interesach.
{15742}{15884}Teraz bierze popo�udniow� drzemk�, prawda?
{15888}{15965}Chwileczk�!
{15988}{16017}Zgadnij kto przylaz�?
{16021}{16082}- Wprowad� j�...|- Interesy.
{16086}{16186}Czy� to nie dziwne,|�e ona zawsze wpada jak le�ysz obola�a i naga?
{16190}{16261}Daj spok�j, ty stara zbere�nico.
{16265}{16344}Wprowad� j�.
{16353}{16402}- Pani de Vries.|- Julio, kochanie!
{16406}{16465}Dolly, kochana...
{16469}{16529}Przepraszam.
{16533}{16606}Zawsze wpadam jak jeste� czym� zaj�ta.
{16610}{16651}- Herbaty?|- Ch�tnie.
{16655}{16797}Nie zwracaj na mnie uwagi.|Si�d� sobie tutaj cichutko jak trusia.
{16801}{16917}Evie wspomnia�a co� o interesach.
{16921}{17033}Co? A tak, Michael m�wi� mi,|�e chcesz zamkn�� sztuk�.
{17037}{17102}M�j m�� to podst�pny ob�udnik.
{17106}{17157}To niesprawiedliwe.
{17161}{17232}Mia� prawo si� ze mn� konsultowa�,|w ko�cu jeste�my wsp�lnikami.
{17236}{17294}Ca�a nasza tr�jka.|Idealne dobranie.
{17298}{17363}Moje pieni�dze nie krzywdz� twojego geniuszu.
{17367}{17420}Jestem wyko�czona, Dolly.
{17424}{17490}Czuj� si� jakbym mia�a|dwa razy wi�cej lat, czyli 90.
{17494}{17553}Jestem znudzona.|�ycie nie ma mi ju� nic do zaoferowania.
{17557}{17617}M�wisz powa�nie, czy si� zgrywasz?|Nigdy nie wiem kiedy grasz.
{17621}{17745}Ja si� nie zgrywam! Mam za�amanie.|Czuj�, jakby moje �ycie mia�o si� ku ko�cowi!
{17749}{17802}No dobrze, dobrze.
{17806}{17841}Zrobione.
{17845}{17955}Dzi�kuj�, jeste� kochana.
{17996}{18075}Naprawd� jeste� na kraw�dzi za�amania, Julio?
{18079}{18168}Sama nie wiem...
{18174}{18236}Jestem w dziwnym stanie.
{18240}{18279}To tak jakby...
{18283}{18431}...kurtyna opad�a po pierwszym akcie,|a ja nie mam poj�cia, co b�dzie w akcie drugim.
{18435}{18489}Jestem w zawieszeniu...
{18493}{18587}Czekam a� co� si� stanie.|Ale co?
{18591}{18651}Co?!
{18676}{18745}Dolly, b�d� moj� przyjaci�k�.
{18749}{18812}Zmu� Michaela do zdj�cia sztuki.|Potrzebuj� wakacji.
{18816}{18924}Chc� odwiedzi� matk� w Jersey,|a potem ciebie we Francji.
{18928}{19086}Chcia�abym pop�ywa� w twoim basenie.|Nago.
{19169}{19253}Witam.|Z kwiaciarni.
{19257}{19329}- Kto je przys�a�? Pani de Vries?|- Raczej nie.
{19333}{19438}Cichy wielbiciel.|Pami�taj, �e jesz z nim dzi� kolacj�.
{19442}{19478}Tak, wiem.
{19482}{19586}Pewnie zn�w b�dzie wynosi� ci� pod niebiosa.
{19590}{19644}Musisz mnie nauczy�|jak si� p�acze prawdziwymi �zami.
{19648}{19739}B�d� tego potrzebowa�a.
{19743}{19822}Jego kartka.
{19885}{19972}Pan Thomas Fennel, Tavestock Square.|Te� mi miejsce na mieszkanie.
{19976}{20013}Jak my�lisz, kim on do diab�a jest,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin