2.1 Geneza kryzysu finansowego w latach 2006-2010
Początek światowego kryzysu finansowego datuje się na 2007 rok, jednak przyczyn jego wystąpienia należy doszukiwać się o wiele wcześniej. Aby pojąć przyczyny globalnego kryzysu finansowego w latach 2007 – 2010 należy zwrócić uwagę na wydarzenia które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, a w szczególności rozwój sektora nieruchomości w USA na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a także na działania które zostały podjęte w gospodarce amerykańskiej na przełomie XIX i XX wieku.
Po kryzysie w latach 30 XIX wieku w Stanach zjednoczonych została powołana do życia instytucja Federal National Mortgage Associations (Fannie Mae), powołana przez prezydenta Roosvelta. Miała się ona zajmować wspieraniem Amerykanów chcących kupić nieruchomość. Jej funkcjonowanie polegało na tym, że skupowała kredyty hipoteczne od banków, które przez gwarancje rządowe przekształcała w obligacje i udostępniała inwestorom. W 1970 roku powstała z inicjatywy rządu USA, instytucja działająca na tych samych zasadach co Fannie Mae, była to Federal Home Loan Mortgage Corporation (Freddie Mac), ale w 1970 roku obie instytucje straciły gwarancje rządowe. Wśród inwestorów panowało jednak przekonanie, że ze względu na zakres i skalę ich działalności oraz powiązanie z państwem, w wypadku niestabilności finansowej , zostaną one dofinansowane z budżetu federalnego( doszło do tego przez nacjonalizacje obu instytucji w 2008 roku, kiedy straciły płynność finansową). Freddie Mac i Fannie Mae, skupowały całe pakiety kredytów hipotecznych od banków, które przekształcały w papiery wartościowe i odsprzedawały różnym instytucjom finansowym, gwarantując jednocześnie obsługę zadłużenia. Wysoka w tym czasie wiarygodność finansowa gospodarki USA i przekształcenie należności kredytowych w papiery wartościowe, pozwalało to refinansować zaciągnięte kredyty, umożliwiało to zarówno obniżenie oprocentowania kredytów mieszkaniowych jak i znaczne zwiększenie ich dostępności. Do kiedy z systemu tego korzystały osoby o dobrej wiarygodności kredytowej, która była dokładnie sprawdzana, działał on poprawnie.
Pod koniec lat 90 XX wieku, za sprawą Billa Clintona umożliwiono udzielanie kredytów hipotecznych osobom o niższych dochodach. Poluzowanie kryteriów oceny kredytowej, było dla banków jednoznaczne z możliwością udostępniania kredytów osobom niespełniającym warunków weryfikacji kredytowej, często o niekorzystnej historii kredytowej. Dokonano deregulacji, która pozwoliła na tworzenie, obrót i sprzedaż finansowych produktów pochodnych, które tworzone były na podstawie niepłynnych instrumentów pierwotnych – kredytów i pożyczek. Umożliwiło to sprzedaż i emitowanie kredytów hipotecznych na bazie nowych papierów wartościowych zabezpieczonych nieruchomościami finansowanymi kredytem hipotecznym. Spowodowało to lawinowy przyrost wartości kontraktów i innych instrumentów pochodnych. Sprzyjała temu globalizacja rynków finansowych, zwiększająca się oferta produktów finansowych oraz postęp technologiczny. Swoboda przepływu kapitału umożliwiła napływ do USA inwestorów zagranicznych. Prowadziło to do wzrostu efektywności funkcjonowania rynków ale zwiększało również wrażliwość instytucji finansowych na szoki finansowe. Powstał nowy model finansowania zakupów nieruchomości, w którym relacja pomiędzy bankiem i dłużnikiem stała się początkiem skomplikowanego procesu, do którego włączono inne instytucje finansowe (Wykres nr 1). Dla banków korzystna jest sprzedaż kredytów hipotecznych, gdyż pozbywają się one w ten sposób kredytów ze swoich bilansów i mogą udzielać kolejnych kredytów przez przerzucanie ryzyka na inne instytucje. Banki przyspieszyły w ten sposób swoje akcje kredytowe, przy braku zwiększania kapitału instytucji finansowych udzielających kredytów i zaniżyły ryzyko, które zostało przeniesione na nabywców instrumentów pochodnych. Nabywcy Ci , nie byli w stanie ocenić rzeczywistego natężenia i charakteru ryzyka, przez konstrukcje instrumentów pochodnych, zawierających różne pakiety kredytów. Inwestorzy polegali głównie na ocenie instytucji ratingowych , których opinie okazały się nie przystosowane do tak rozbudowanych instrumentów finansowych i w konsekwencji zawodne. Z powodu łańcucha pośredników, inwestorzy praktycznie nie mieli informacji na temat wielkości i rozproszenia ryzyka.
Do przyczyn kryzysu można z pewnością zaliczyć ekspansywna politykę monetarna Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, nieumiejętne tworzenie ładu instytucjonalnego – regulacje prawne nie nadążyły za bogactwem nowych instrumentów finansowych. Nie istniał bowiem w tym czasie model samoregulacji rynków finansowych.
Kolejnych przyczyn powstania współczesnego kryzysu finansowego można doszukiwać się w polityce monetarnej amerykańskiego Banku Rezerw Federalnych, prowadzonej w latach 2001 – 2003. Istota tej polityki było duże obniżenie stóp procentowych, w odpowiedzi na pękniecie ,, bański spekulacyjnej” w sektorze IT. Działania te miały na celu przeciwdziałać krótkoterminowym spadkom dynamiki wzrostu gospodarki i przecenom na giełdzie. Obniżenie stóp procentowych przy niskim poziomie inflacji spowodowało dobre wyniki – wzrost gospodarczy. Niskie stopy procentowe i ożywienie gospodarcze skutkowały znaczną akcja kredytową kredytów wysokiego ryzyka, były one atrakcyjne dla konsumentów ustanawiających hipotekę. Od 2002 do 2006 roku, przez korzystna koniunkturę gospodarczą, bardzo prężnie rozwijał się sektor budowlany, a systematyczny i dynamiczny wzrost cen nieruchomości spowodował powstanie ,, bąbla spekulacyjnego”, tym razem w sektorze budownictwa.
Wykres nr. 1 Globalny rynek instrumentów pochodnych.
Źródło danych: Bank for International Settlements, International Monetary Fund
W 2007 roku pojawiły się objawy pogorszenia koniunktury, spadło tempo wzrostu gospodarki USA, wzrosło bezrobocie. Spadająca wartość nieruchomości, doprowadziła do sytuacji w której, wielu kredytobiorców nie było w stanie dłużej spłacać swoich kredytów , w wyniku tego banki słabły, gdyż niższe wpływy z rat kredytowych uniemożliwiały udzielanie nowych kredytów. Banki zajmowały nieruchomości przeznaczone jako zabezpieczenie kredytów hipotecznych, jednak często nie udało ich się sprzedać nawet po cenie niższej niż rynkowa. Instytucje finansowe zaczęły wycofywać się z obrotu instrumentami pochodnymi, gdzie zabezpieczeniem były kredyty hipoteczne. Sytuacja ta wywołała zmniejszenie ich cen, a banki zmuszone były do ogłoszenia strat z zaangażowania w te papiery wartościowe i tworzenia rezerw na pokrycie strat. W 2007 roku inne instytucje finansowe również znalazły się w złej sytuacji: JP Morgan, Lehman Brothers czy Wells Fargo. Upadły także dwa fundusze należące do Bear Stearns, spowodowane było to falą wypłat klientów, po ogłoszeniu strat poniesionych na aktywach poniesionych przez bank. Wierzyciele którzy udzielali krótkoterminowych pożyczek zażądali zwrotu swoich środków od banków i instytucji parabankowych : funduszy rynku pieniężnego, funduszy hedgingowych, banków inwestycyjnych i innych. W 2008 roku upadło prawie 300 takich organizacji, a upadkiem zagrożone było kilka dużych banków.
Pomimo dofinansowania w 2008 roku kilku instytucji finansowych przez FED, sytuacja nie uległa poprawie. Brak komunikacji miedzy rządem, a reszta społeczeństwa pogłębił recesję. Wybuchła panika, ludzie nie wiedzieli dlaczego jedne organizacje dostały dofinansowanie a inne nie, nie wierzyli że ktokolwiek ma konkretny plan na opanowanie kryzysu. Nieufność na rynku doprowadziła do praktycznie całkowitego zablokowania rynku kredytowego i międzybankowego. W obawie przed niewypłacalnością banki zaprzestały udzielać kredyty, było to spowodowane także bierna pozycja rządu w ratowaniu sytuacji na rynku finansowym. Sytuacja ta szybko przeniosła się do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.
Według Johna B. Taylora największym błędem popełnionym w czasie kryzysu, była zła ocena jego źródła. Banki centralne, które przyjęły że recesja jest spowodowana brakiem płynności, zaczęły napełniać gospodarkę ogromnymi ilościami pieniędzy. Nie przyniosło to jednak pożądanych korzyści, ponieważ główna przyczyną kryzysu był brak przejrzystości rynków finansowych i ryzyko kredytowe. Możliwa przyczyna niepowodzenia pierwszego planu ratunkowego był fakt, że został wprowadzony za późno, bo w momencie kiedy kryzys ujawnił się już w gospodarce. Banki zaczęły ograniczać akcje kredytową i doprowadziło to do recesji.
Kryzys rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, jednak swoim zasięgiem objął całą światowa gospodarkę, dotknął gospodarek europejskich a także wschodnich. Rozmiary tego kryzysu porównywane SA z wielkim kryzysem z lat 30 XIX wieku.
Za główne długookresowe źródła kryzysu zdecydowanie trzeba uznać2:
– gwałtowne zmiany rozkładu sił gospodarczych na świecie i towarzyszącą im nierównowagę finansową (zwłaszcza niepohamowany wzrost zadłużenia USA wobec krajów Dalekiego Wschodu);
– gwałtowne procesy globalizacyjne, oznaczające zmniejszenie możliwości nadzoru nad działalnością instytucji finansowych, utrudnioną ocenę ryzyka związanego z inwestycjami, łatwiejszy proces formowania się i utrzymywania długookresowej nierównowagi oraz wzrost ryzyka rozprzestrzeniania się kryzysów finansowych poprzez „zarażanie się” od innych krajów;
– zbyt gwałtowny rozwój rynków finansowych, a zwłaszcza rynku instrumentów pochodnych, wiodący do zjawisk „globalnego lewarowania” – generowania na podstawie ograniczonych zasobów kapitału, wielokrotnie większego rynku aktywów finansowych;
– falę irracjonalnego optymizmu w latach 2002–2007, który skłaniał do zbyt optymistycznych ocen szans rozwoju rynku, połączoną z lekkomyślnością instytucji finansowych, gotowych do poszukiwania krótkookresowych zysków za cenę niekontrolowanego wzrostu ryzyka;
– katastrofalne błędy polityki gospodarczej, zwłaszcza w USA.
lunatyczka102