Desperate.Housewives.S05E08.HDTV.XViD-DOT.txt

(30 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{14}{59}/W POPRZEDNICH ODCINKACH
{63}{79}Kocham ci�.
{83}{146}/Uprawia�e� seks z matk� najlepszego kumpla?
{150}{183}/Romans wyszed� na jaw.
{187}{272}Musicie obieca�, �e nie powiecie nic|jej m�owi psycholowi.
{276}{320}/Dobre czasy si� sko�czy�y.
{324}{338}�apy precz!
{342}{376}Jak ty si� do mnie zwracasz?
{380}{408}To koniec.|�egnam.
{412}{458}/Czyja� przesz�o�� ujrza�a �wiat�o dzienne.
{462}{506}Zbieramy informacje na jego temat.
{510}{577}Niedawno przeprowadzi� si� do Fairview|i naprawd� za�azi ludziom za sk�r�.
{581}{670}- Jest pani w Fairview?|- Tak, a co? Co� to panu m�wi?
{818}{840}/BIA�Y KO�
{852}{916}/Raz do roku w�a�ciciel "Bia�ego Konia"
{920}{1030}/go�ci� konkurs zwany "Walk� Zespo��w".
{1045}{1130}Przywitajcie zesp� "Zimna Kropla"!
{1209}{1271}/I przybywali m�odzi muzycy...
{1275}{1341}/z perkusj�...
{1345}{1410}/gitarami...
{1425}{1511}/i marzeniami o gwiazdorstwie.
{1515}{1658}/W tym roku do m�odych muzyk�w do��czy�a|/grupa pan�w w �rednim wieku,
{1662}{1738}/kt�rzy przybyli ze swoimi sztywnymi stawami...
{1742}{1802}/wysokim cholesterolem...
{1806}{1870}/i marzeniami, by zn�w by� m�odymi,
{1874}{1958}/cho�by na jeden wiecz�r.
{1990}{2052}Bo�e, sp�jrzcie na nich.
{2056}{2079}S� tacy m�odzi.
{2083}{2165}Nic dziwnego, �e graj� pierwsi.|Pewnie musz� odrobi� lekcje.
{2169}{2252}Wyluzujcie si�.|Rock & roll nie jest tylko dla m�odych.
{2256}{2291}Czemu graj� tak g�o�no?
{2295}{2320}Nie pomagasz, Carlos.
{2324}{2425}S� naprawd� dobrzy, a my jeste�my|w wieku ich ojc�w.
{2429}{2509}Dobra, mo�e wygl�damy na starszych,|mo�e b�dziemy troch� fa�szowa�,
{2513}{2566}ale to nie wa�ne,|jeste�my tu dla zabawy.
{2570}{2666}Racja. Dzi� nie jeste�my hydraulikiem,|masa�yst�, czy facetem od pizzy.
{2670}{2747}Jeste�my rock & rollow� kapel�,|prawda Dave?
{2761}{2792}�wi�ta prawda.
{2796}{2890}Musz� pogada� z tamtym go�ciem|o o�wietleniu sceny.
{2919}{3005}Jeste� pewien, �e nie zrobimy|z siebie po�miewiska?
{3011}{3073}Obiecuj�, �e to b�dzie pami�tny wiecz�r.
{3077}{3118}/I by�...
{3488}{3605}/...w spos�b, z jakiego|/nie zdawali sobie sprawy.
{3739}{3799}Bo�e! Ogie�!
{4070}{4110}Zamkni�te.
{4145}{4196}/GOTOWE NA WSZYSTKO [5x08]
{4200}{4256}/City on fire.|/Miasto w ogniu.
{4260}{4342}/T�umaczenie: Gal Anonim
{4378}{4418}/Prosz� si� cofn��.
{4470}{4590}/Nast�pnego ranka wie�� o tragedii|/zacz�a si� roznosi�.
{4601}{4718}/A wraz z ni� plotki,|/�e kto� pod�o�y� ogie� celowo.
{4728}{4851}/Wkr�tce sama policja zacz�a|/u�ywa� s�owa "podpalenie"...
{4870}{4965}/i wsadzi�a podejrzanego do aresztu.
{4997}{5063}/DZIE� WCZE�NIEJ
{5350}{5391}Sp�jrz na moj� dziewczynk�.
{5395}{5465}/Czy� nie jest cudowna?|/Tak za ni� t�skni�am.
{5469}{5506}Nie mog� si� doczeka�,|�eby j� pozna�.
{5510}{5595}Zaczekaj. Musz� si� przyjrze�|jej ch�opakowi.
{5605}{5707}Jest tak s�odki, jak m�wi�a.|�adny u�miech. Sp�jrz na jego w�osy.
{5711}{5766}Nie chcia�by� zatopi� w nich palc�w?
{5770}{5818}Na twoje szcz�cie, nie.
{5835}{5893}Moje pierwsze wra�enie|nigdy mnie nie zawodzi.
{5897}{5948}Na pewno go polubi�.
{6027}{6125}Czemu taks�wkarz daje mu pieni�dze?
{6183}{6259}Czemu ch�opak Julie wraca do taks�wki?
{6307}{6427}I czemu taks�wkarz|w �rednim wieku ca�uje Julie?
{6454}{6508}Chodzi o to, �e...
{6512}{6620}Wiem, o co chodzi.|Pocieszam si�, �e si� myl�.
{6658}{6690}/Kochanie, wr�ci�am.
{6695}{6754}Nie uwierzy�by�, jaki korek...
{6758}{6792}Witaj, Gabrielle.
{6796}{6866}Virginia przysz�a si� przywita�.|Czy� to nie mi�a niespodzianka?
{6870}{6925}Chcia�am przekaza� pewne wiadomo�ci.
{6952}{7006}Nie wygl�dasz na zadowolon�|z mojej obecno�ci.
{7010}{7059}Mo�e dlatego, �e podczas|ostatniej rozmowy
{7063}{7145}nazwa�a� mnie chciw� suk�,|a ja ciebie ohydn� j�dz�.
{7155}{7209}Obie by�y�my w gor�cej wodzie k�pane.
{7213}{7267}Ale w jakiej rodzinie nie ma sprzeczek?
{7271}{7339}Rodzinie?! Przez ciebie|wylali Carlosa.
{7343}{7386}To by�o wielkie nieporozumienie.
{7390}{7463}Virginia ju� to wyja�ni�a|i odzyska�em posad�.
{7467}{7503}Czy� to nie mi�e?
{7507}{7525}To cudowne.
{7529}{7666}A teraz wynocha, zanim pojawi si� wielkie nieporozumienie|mi�dzy moj� nog�, a twoim dupskiem.
{7670}{7734}Gaby, mog� ci� prosi� do kuchni...
{7738}{7770}natychmiast?
{7804}{7832}Daruj sobie, Carlos.
{7836}{7915}Nie ma mowy, �eby ta niespe�na rozumu|"babcia" wr�ci�a do naszego �ycia.
{7919}{7965}Wpisa�a nas do testamentu.
{7969}{8030}Dobry Bo�e! Ona jest pomylona.
{8034}{8084}Pomylona czy rozpaczliwie samotna?
{8088}{8108}Mam to gdzie�.
{8112}{8161}Ona potrzebuje jedynie kontaktu z lud�mi.
{8165}{8241}Chce sp�dzi� z nami par� weekend�w,|mo�e jakie� wakacje.
{8245}{8291}Tak, a w zamian,|gdy w ko�cu kopnie w kalendarz,
{8295}{8345}dostaniemy w spadku lamp�.|Przykro mi, Carlos.
{8349}{8440}Jeste�my jedynymi spadkobiercami jej fortuny.
{8513}{8595}Poza tym, ona ma du�e nadci�nienie.
{8625}{8702}Virginio! Po co mamy drze� koty?
{8792}{8848}W porz�dku.|Do zobaczenia wkr�tce.
{8861}{8927}Ta dziennikarka zaraz tu b�dzie.|Jestem k��bkiem nerw�w.
{8931}{8979}Czemu? Udzieli�a� ju� wielu wywiad�w.
{8984}{9045}Do gazet lokalnych.|A to jest "Kurier Nowego Jorku".
{9050}{9225}Jak dobrze p�jdzie, napisz� o mojej ksi��ce|na stronie tytu�owej weekendowego dodatku o stylu.
{9238}{9291}Katherine, co zrobi�a� z w�osami?
{9296}{9363}Nigdy nie by�y takie g�ste i b�yszcz�ce.
{9368}{9410}Ju� planuj�, jaki ci powiedzie� komplement.
{9415}{9475}To dobrze. Mog� to odhaczy� na li�cie.
{9479}{9505}Kiedy b�dzie ta dziennikarka?
{9509}{9522}Lada chwila.
{9527}{9608}Do licha, Andrew.|Gustownie si� dzi� prezentujesz.
{9613}{9677}Nie martw si�.|Nie powiem jej, �e jestem gejem.
{9681}{9700}Tylko si� upewniam.
{9704}{9743}Mamo, wiesz co� o niej?
{9748}{9826}Wiem tylko, �e nazywa si� Sandra Birch.|W�a�nie rozmawia�y�my i wydawa�a si� mi�a.
{9830}{9891}Ale nie jest. Wydrukowa�em kilka|jej artyku��w z internetu.
{9896}{9962}W wi�kszo�ci z nich miesza|rozm�wc�w z b�otem.
{9966}{10002}"G��bsze wejrzenie ukazuje ciemn�,
{10006}{10080}z�owieszcz� stron� kobiety,|kt�ra, pod przykrywk� energiczno�ci, ukrywa
{10084}{10170}g��bok�, prawie demoniczn� rz�dz� w�adzy".
{10175}{10216}W�tpi�, �eby Betty White to przewidzia�a.
{10221}{10255}Mamo, je�li ona ci� zjedzie,
{10260}{10302}sprzeda� ksi��ki mo�e spa�� na �eb na szyj�.
{10306}{10364}Musisz wymy�li� na ni� jaki� spos�b.
{10369}{10410}Puk! Puk!
{10416}{10455}Szukam Bree.
{10541}{10592}Ty musisz by� Sandr�.
{10601}{10651}Co za gustowny kostium.
{10674}{10768}I co za w�osy.|Takie g�ste i b�yszcz�ce.
{11010}{11058}Mamo, masz chwil�?
{11062}{11087}Pewnie.
{11091}{11176}Czemu mam przeczucie,|�e chcesz mi j� zabra�?
{11180}{11237}Porter zap�odni� Anne Schilling.
{11316}{11366}Mamo, wszystko w porz�dku?
{11402}{11446}Tak, w jak najlepszym.
{11450}{11475}To wszystko?
{11492}{11536}Nie. Jest jeszcze co�.
{11541}{11579}Planuj� ucieczk�.
{11611}{11653}Dobrze.
{11658}{11720}Twoja chwila si� wyczerpa�a.
{11739}{11799}Nie zamierzasz z nim porozmawia�?
{11843}{11929}Nie. Najpierw musz�|porozmawia� z kim� innym.
{12099}{12166}Pami�tasz, jak na ciebie|nakrzycza�am, gdy postawi�e�
{12171}{12224}puszk� z napojem,|kt�ra zostawi�a �lad na �awie?
{12229}{12260}Odwo�uj� to.
{12397}{12478}Zawsze mamy komplet,|wi�c b�d�cie tam przed sz�st�.
{12485}{12505}Jakie� pytania?
{12510}{12536}/Brzmi nie�le.
{12540}{12556}Kt�rzy gramy?
{12560}{12647}Drudzy. Moja �ona uprzejmie|da�a wam najlepszy czas.
{12651}{12714}Skoro da�a wam miejsce do grania,|czuje si� cz�onkiem zespo�u.
{12719}{12761}Niech �yje, Anne Schilling.
{12765}{12840}Je�li sobie za�yczy,|zagramy jej "Wolnego Ptaka".
{12861}{12952}Tom, widzia�em kt�rego� dnia|Portera w moim domu.
{12994}{13050}Grali z Kirby'm w kosza.
{13055}{13134}Nie do wiary, jakie z niego|wyros�o ch�opisko.
{13138}{13188}Szybko dorasta, co?
{13205}{13265}Tak. Troch� za szybko.
{13501}{13563}Cze��, doktorku.|Wiem, �e mia�em zadzwoni�.
{13567}{13625}B�d� wali� prosto z mostu, Dave.
{13630}{13675}Jeste� w Fairview?
{13694}{13756}Sk�d...?|Sk�d ten pomys�?
{13761}{13809}/Nie wa�ne.
{13842}{13890}Jeste� w Fairview?
{13903}{13986}Nie wiem do czego pan zmierza,|ale teraz jestem naprawd� zaj�ty.
{13990}{14023}Zadzwoni� jutro. Obiecuj�.
{14028}{14093}I wtedy o tym pogadamy. Dobrze?
{14098}{14120}Cze��.
{14206}{14236}Przepraszam.
{14240}{14328}Mo�e mi pan powiedzie�,|jak dojecha� do Wisteria Lane?
{14354}{14435}Wi�c siedzieli�my|pod t� zepsut� parasolk� i...
{14440}{14473}on mnie po prostu poca�owa�.
{14478}{14503}To by�o takie romantyczne.
{14508}{14620}Pomin�a fragment, jak jedna ze szprych|uderzy�a mnie w oko.
{14640}{14692}Julie, wnios� twoje walizki|na g�r�, dobrze?
{14697}{14746}P�jd� z tob�.|Musz� sprawdzi� e-mail.
{14751}{14795}Zaraz wracam.
{15017}{15053}Wi�c, Susan...
{15063}{15177}Co� mi m�wi, �e jeste� troch�|przera�ona moim wiekiem.
{15192}{15266}Gdy 24-letnia c�rka oznajmia,|�e przyje�d�a do domu
{15270}{15369}z ch�opakiem ze studi�w,|mam prawo oczekiwa�...
{15374}{15405}ch�opaka.
{15450}{15491}Chcia�em ci tylko powiedzie�,
{15495}{15563}�e zacz�li�my si� spotyka�|dopiero po zako�czeniu semestru.
{15567}{15625}Nie spotykam si� ze studentkami.|Tak� mam zasad�.
{15629}{15667}Cholernie dobra zasada.
{15671}{15797}Cho� �ci�le m�wi�c, moja trzecia �ona|by�a moj� asystentk�,
{15801}{15873}ale by�a bardziej moj� pracownic�,|ni� studentk�.
{15877}{15944}- Twoja co?|- Studentka.
{15948}{15989}- A wcze�niej.|- Pracownica.
{15993}{16052}- Jeszcze wcze�niej.|- Trzecia �ona.
{16056}{16095}O to chodzi�o.
{16110}{16183}Wi�c by�e� trzykrotnie �onaty?
{16187}{16216}Julie nie wspomina�a ci?
{16220}{16249}Nie wydaje mi si�.
{16253}{16352}Cho� mog�am by� zamroczona tym,|�e powiedzia�a mi, i� masz 40 lat.
{16356}{16446}Jak do tego dosz�o, �e facet w twoim wieku|trzykrotnie si� ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin