[ANBU]_Mushi-shi_12_[447C3907].txt

(12 KB) Pobierz
{1}{75}/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{910}{966}Dziesięć tysięcy mil przejdę,
{968}{1040}Dziesięć tysięcy mil by cię ujrzeć.
{1070}{1199}Każdy mój oddech był po tylko by cię znaleć.
{1239}{1322}I za każdy krok niosšcy mnie,
{1337}{1398}Płacę chętnie...
{1401}{1576}Przez wszystkie noce i dnie,
{1590}{1682}Szukałem cię.
{1698}{1797}Przez piaskowe burze i wschody słońca mętne,
{1798}{1833}Zmierzałem...
{1853}{1950}... do ciebie.
{2656}{2669}Hej,
{2703}{2721}dzieciaku.
{2754}{2778}Żyjesz?
{3090}{3210}: JEDNOOKA RYBA :
{3594}{3656}Widzisz Mushi?
{3767}{3801}Nie ma się czego bać.
{3814}{3934}Te Mushi, które emanujš wiatłem, | nie posiadajš za wiele mocy.
{3968}{4033}A może to mnie boisz się bardziej?
{4102}{4128}Wypij to.
{4130}{4152}Pomaga na rany.
{4290}{4337}Wydobrzej, a potem jak najszybciej się stšd wynie.
{4339}{4382}Nie chcę, by tu długo zabawił.
{5241}{5257}Mamo...
{5282}{5304}Mamo.
{5319}{5336}Mamo!
{5372}{5410}Dziwne.
{5412}{5456}Może pomylilimy drogę.
{5476}{5497}Mamo.
{5583}{5621}Co takiego, Yoki?
{5623}{5669}Znowu widzisz dziwne rzeczy?
{5736}{5782}Już dobrze, już dobrze.
{5785}{5822}To jedynie złudzenia.
{5894}{5938}Niechaj twa dusza będzie silna.
{7806}{7846}Nie ma się czego bać.
{8284}{8350}Jest już z niš znacznie lepiej.
{8602}{8635}Ciekawe, co to za ryba.
{8663}{8721}Całkiem biała i o zielonych oczach
{8838}{8879}Wszystkie nie majš jednego oka.
{8882}{8928}To dzieło Mushi, który żyje w stawie.
{8958}{9020}Trzymaj się z dala od niego podczas nocy i nim wzejdzie słońca.
{9081}{9198}Eee, to one nie sš złudzeniem?
{9212}{9264}Nie można rzec, by istniały tak jak my.
{9265}{9342}Jak i nie można rzec, że sš jedynie złudzeniem.
{9358}{9403}Jednak wpływajš na wiat.
{9426}{9487}Czy sš zupełnie inne niż my?
{9508}{9595}Ich byt jest innego rodzaju, jednak nie ma |pewnoci, że naprawdę istniejš.
{9620}{9684}To inna postać życia.
{9757}{9774}Rozumiem.
{9807}{9838}To tak to wyglšda.
{10045}{10102}Mogę już chodzić bez laski.
{10330}{10342}Yoki.
{10370}{10462}Czy twoja noga nie jest już zdrowa?
{10488}{10528}Masz dom, do którego możesz wrócić, prawda?
{10606}{10661}Nie mam gdzie wrócić.
{10674}{10758}Matka i ja bylimy wędrownymi handlarzami.
{10794}{10886}Poza tym... moja noga wcišż boli, gdy chodzę.
{10985}{11006}Rozumiem.
{11015}{11078}A tak w ogóle, tak się od pewnego czasu zastanawiam.
{11090}{11141}Ten Mushi, co żyje w stawie, jaki on jest?
{11143}{11162}Mogłaby mi powiedzieć?
{11248}{11266}Naturalnie.
{11308}{11354}To rodzaj ciemnoci.
{11368}{11398}Więcej powiedzieć nie mogę.
{11446}{11462}Ciemnoci?
{11466}{11488}Tak.
{11490}{11534}Istniejš dwa rodzaje ciemnoci.
{11538}{11630}Pierwsza to ta, którš widzisz, gdy zamkniesz oczy, będšc| w szopie, lub podczas bezksiężycowej nocy.
{11652}{11718}Innymi słowy to ciemnoć panujšca tam |gdzie promienie słońce nie docierajš.
{11742}{11815}Drugi rodzaj... to nieustanna ciemnoć.
{11830}{11906}Za dnia, tkwi nieruchomo w ciemnych miejscach jak to tutaj.
{11907}{11985}Lecz z nastaniem nocy wypełza, by |pożreć małe Mushi żyjšce w stawie.
{11993}{12095}Dlaczego twoje włosy oraz ryby w stawie uległy przemianie?
{12123}{12224}O brzasku staw skrzy się srebrem.
{12250}{12338}Zapewne przeistacza pożarte Mushi w wiatło.
{12372}{12446}Zdaje się, że to cię spotyka, jeli zetkniesz się| z tym wiatłem zbyt wiele razy.
{12463}{12562}Zatem, czy nie stracisz drugiego oka, jeli tu zostaniesz?
{12578}{12616}Przyjrzałe się rybom w stawie, prawda?
{12631}{12694}O dziwo nie ma tam ryb z brakujšcymi oboma oczyma.
{12697}{12742}Pewnie tak już to działa.
{12760}{12826}Słońce już zachodzi, udajmy się do rodka.
{12835}{12886}Jak się ten Mushi nazywa?
{12949}{13042}Te pod postaciš ciemnoci zwš się "Tokoyami".
{13057}{13155}Wydaje się, że Mushi, z których wypływa |wiatło żyjš wewnštrz Tokoyami,
{13158}{13205}nie wiem jednak czy majš jakš nazwę.
{13221}{13284}Ja zwę je "Ginko".
{13437}{13456}A ten?
{13490}{13517}Niejadalny.
{13519}{13550}A może ten?
{13552}{13582}Spróbuj go.
{13610}{13638}Ale nie połykaj.
{13661}{13678}Piecze!
{13735}{13765}Co to ma być?
{13830}{13872}Przeżyjesz.
{13874}{13922}Rób tak dalej a wzmocni ci się żołšdek.
{13925}{13962}Draństwo.
{14016}{14047}Całe poplštane.
{14318}{14352}Rozplštała je?
{14354}{14402}I tak wrócš.
{14403}{14467}Tak jest za każdym razem, gdy przechadzam się po górach.
{14470}{14513}Czy ja też tak mogę?
{14515}{14562}To nie zabawa.
{14574}{14594}Wiem.
{14609}{14653}Jest trochę mocny.
{15039}{15054}Nui.
{15088}{15128}Zapalmy lampę.
{15130}{15164}Wybacz proszę.
{15241}{15326}Moje oczy dobrze widzš w ciemnoci, więc...
{15340}{15378}Czy to z powodu Ginko?
{15381}{15399}Zapewne.
{15414}{15455}To całkiem przydatne.
{15550}{15574}Słuchaj, Yoki...
{15599}{15659}Czasami, gdy człowiek idzie samotnie przez noc,
{15687}{15797}i niespodziewanie przestaje widzieć księżyc,
{15799}{15902}albo, gdy gwiazdy znikajš z nieba, wtedy człowiek gubi drogę.
{15947}{16006}To się czasem zdarza bez powodu,
{16021}{16150}lecz, gdy nie potrafisz przypomnieć sobie jak | masz na imię, ani własnej przeszłoci,
{16152}{16218}to wiedz, że Tokoyami jest blisko.
{16246}{16322}Powiadajš, że jeli przypomnisz sobie choćby |własne imię, wtedy zdołasz mu umknšć.
{16346}{16402}A co jeli nie pamiętałbym nawet tego?
{16404}{16497}Możesz nadać sobie, jakie tylko zechcesz imię.
{16499}{16539}Można tak?
{16542}{16683}Cenš, jakš płacisz, jest utrata wszystkich wspomnień, |z czasów, gdy nosiłe poprzednie imię.
{16792}{16804}Słuchaj...
{16834}{16922}Czy mogę spytać, dlaczego tu mieszkasz?
{16986}{17004}Pewnie.
{17006}{17028}Nie obrażę się.
{17080}{17164}Za tymi górami leży wioska, w której się wychowałam.
{17196}{17268}Leży na odludziu, ale jest piękna.
{17309}{17398}Od urodzenia miałam skłonnoć do przycišgania Mushi.
{17401}{17453}Nie mogłam nigdzie osišć na stałe,
{17454}{17561}więc wędrujšc jako Mushishi zajmowałam się tępieniem Mushi.
{17602}{17667}Jednak wcišż powracałam do mej wioski,
{17691}{17818}by zobaczyć się z rodzicami, przyjaciółmi oraz |przede wszystkim z moim mężem i dzieckiem.
{17849}{17863}Jednak...
{17888}{18111}Pewnego dnia dowiedziałam się, że duża grupa ludzi, w tym moja| rodzina i przyjaciele udała się do lasu, by nigdy nie powrócić.
{18149}{18226}Po długim czasie spędzonym na przeszukiwaniu gór,
{18226}{18307}domyliłam się, że to, co żyje w tym stawie to Tokoyami.
{18353}{18419}Słyszałam od innych Mushi, jaki los spotyka| tych, który złapie Tokoyami.
{18421}{18517}oraz co można na to poradzić.
{18542}{18767}Więc zostałam tutaj, bo wierzę, że oni| wcišż się gdzie tutaj błškajš.
{18855}{18893}Od jak dawna?
{18922}{18960}Jakie szeć lat.
{18982}{19018}Całkiem sama...
{19064}{19161}Jak mylisz, czy oni wyglšdajš teraz tak jak ty?
{19180}{19200}Zapewne tak
{19214}{19285}Pomogę ci ich szukać.
{19287}{19310}Zgodzisz się, prawda?
{19311}{19335}Więc czy mogę zostać...
{19336}{19351}Nie możesz!
{19396}{19422}Dlaczego?
{19425}{19453}Czemu nie mogę?
{19516}{19589}To co, co chcę zrobić sama.
{19622}{19645}Tylko tyle.
{19664}{19725}Nie wynajduj wymówek, by tu pozostać.
{19766}{19800}Jeli powiesz co jeszcze,
{19816}{19848}to w tej chwili cię wyrzucę.
{20483}{20534}Nui nie jest ze mnš do końca szczera.
{20536}{20596}Musi istnieć jaki powód, dla którego nie mogę tu pozostać.
{20617}{20667}Wyła, Ginko.
{21250}{21288}Co jest z tš rybš?
{21305}{21355}To jedno oko, które jej zostało...
{21634}{21653}Znikła.
{21672}{21743}Yoki! Co ty wyprawiasz?
{21746}{21795}Mówiłam ci, że nie wolno dotykać tego wiatła.
{21798}{21817}Nui,
{21819}{21929}to dlatego jedynie jednookie ryby żyjš w stawie, |bo gdy tracš drugie oko... znikajš.
{21950}{21990}Wiedziała o tym?
{22044}{22084}One wcale nie znikajš.
{22085}{22180}wiatło, które wypływa z Ginko zmienia je w Tokoyami.
{22188}{22228}To jedno i to samo!
{22230}{22287}Skoro wiedziała, to czemu nie z tym nie zrobiła?
{22300}{22334}Przecież była Mushishi, prawda?
{22336}{22400}Czemu pozwalasz, by tak niebezpieczna istota dalej żyła!?
{22440}{22519}Nie pozwól, by strach i gniew cię zalepiły.
{22541}{22641}One wszystkie po prostu żyjš, podług tego, czym sš.
{22675}{22794}To my powinnimy uciekać przed Mushi, skoro wiemy po co.
{22820}{22968}Od bardzo dawna Mushishi starajš się| znajdować sposoby, by tego dokonać.
{23005}{23069}Ja również spisałam, co wiem o Ginko.
{23087}{23159}A kiedy zrozumiałam, jaki los czeka ryby,
{23174}{23250}już zbyt wiele razy \przebywałam w wietle.
{23282}{23429}Kilkakrotnie wyławiałam jednookš rybę ze |stawu i trzymałam jš z dala od wiatła,
{23453}{23635}i chociaż spowalniało to proces to jednak ryba, która |już wczeniej zaczęła pokrywać się bielš,
{23636}{23728}w końcu traciła oboje oczu i stawała się Tokoyami.
{23754}{23781}Tak być nie może...
{23791}{23820}Ale ty, Nui...
{23830}{23951}Nie chciałam dopucić do siebie myli, |że moja rodzina stała się Tokoyami.
{23964}{24062}Szukałam ich, cały czas próbujšc unikać wiatła, by żyć trochę dłużej.
{24124}{24298}Lecz pewnego dnia zrozumiałam, że |wszystkie odpowiedzi były tutaj.
{24340}{24408}Dla mnie już za póno, Yoki.
{24423}{24478}Jeli to rozumiesz, opuć to miejsce.
{24506}{24530}Nie!
{24532}{24562}Jako to będzie.
{24564}{24591}Odejdmy stšd razem.
{24594}{24629}Nie mów głupstw.
{24677}{24726}Nic już się nie da zrobić.
{24729}{24794}I ja się z tym pogodziłam.
{24822}{24888}Ale gdy ty tu jeste, staje się to takie trudne.
{25020}{25061}Błagam, po prostu odejd.
{25081}{25150}Możesz wieć życie wędrowcy.
{25166}{25253}To chyba dobrze, nie mieć domu, którego by kochał.
{25266}{25282}Nie.
{25290}{25334}Jeli mam jaki dom, to jest on tutaj.
{25334}{25370}Nigdzie nie żyłem tak długo tak tu.
{25382...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin