Piatkowski_Marian_Kim_jest_nasz_nieprzyjaciel_i_jak_on_dziala.pdf

(157 KB) Pobierz
KIM JEST NASZ NIEPRZYJACIEL I JAK ON DZIAŁA?
ZARYS KATOLICKIEJ DEMONOLOGII
Ks. dr Marian Piątkowski
(wykład podczas konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Uwalniania,
Jasna Góra 11.7.2005)
I. DLACZEGO TEN TEMAT?
Z Bożego Objawienia dowiadujemy się, że naszym największym wrogiem jest szatan. Ani największe
kataklizmy przyrody, ani najgorsze choroby i epidemie, ani najokrutniejsi tyrani ziemscy, ani mocarstwa
dysponujące potężnymi armiami i nuklearnymi arsenałami, ani ideologie usiłujące narzucić światu
przemocą swoje obłąkane poglądy nie są tak groźne i niebezpieczne jak złe duchy, określane diabłami
demonami i w inny sposób. Te bowiem mogą nam szkodzić nie tylko na tym świecie, i to wiele bardziej
niż wszystko inne, ale także i przede wszystkim zależy im na pozbawieniu nas najwyższego dobra - życia
wiecznego, a więc ich złowrogie działanie sięga poza ziemski czas, w wieczność. Bóg ofiarowuje nam
życie wieczne w szczęściu i pomaga w jego osiągnięciu, szatan natomiast mobilizuje wszystkie swoje
możliwości, aby nas unieszczęśliwić na zawsze.
W wielkim teatrum Bożego planu głównym bohaterem jest człowiek z bezcennym darem wolności. Ani
Pan Bóg nie bierze nas siłą do nieba, ani szatan nie może pochłonąć nas przemocą w piekle. Bóg jako
nieskończona potęga dobra i miłości zaprasza do siebie i obdarza środkami, zawsze dobrymi, dla
osiągnięcia zbawienia. Szatan, nie przestrzegając żadnych zasad moralnych, stosuje środki złe:
kłamstwo, podstęp, przemoc, aby nas niszczyć. Niektóre szkody doczesne może nam wyrządzać za
Bożym dopustem bez naszej woli, jednak życia wiecznego nie może pozbawić bez naszego udziału. Na
terenie wolności toczy się zacięta walka i to do ostatniej chwili ziemskiego życia. Nie ma dla nas
ważniejszej sprawy, jak odniesienie w niej zwycięstwa.
Aby je osiągnąć, trzeba dobrze poznać nieprzyjaciela: kim jest, jakie ma możliwości, jak działa,
jaka jest jego strategia i taktyka. Tymczasem okazuje się, że w ostatnich dziesiątkach lat nawet ci,
którzy z racji kapłańskiego powołania powinni mieć w tej dziedzinie odpowiednia wiedzę, bywają jej
pozbawieni, gdyż w niektórych uczelniach katolickich ten temat jest pomijany, bądź podawany w
wymiarze ograniczonym, wręcz szczątkowym. Są i tacy w Kościele, na szczęście nieliczni, którzy negują
samo istnienie złych duchów, uważając słowa Biblii i magisterium Kościoła za zwykłą personifikację
istniejącego w świecie zła. Temat szatana rzadko pojawia się w przepowiadaniu wiary, wskutek czego złe
duchy mogą działać swobodniej, a wierni nieświadomi zagrożenia pozostają bezbronni i stają się
ofiarami ich okrucieństwa.
Temat: „Kim jest nasz nieprzyjaciel i jak on działa?” jest zatem ważny, aktualny i pożyteczny,
zapewne także dla nas, którzy z racji powołania czy osobistych zainteresowań mamy w tej dziedzinie
pełniejszą wiedzę. Pewne sprawy przypomnimy sobie, na niektóre spojrzymy może z innego punktu
widzenia. Odkąd zostałem mianowany egzorcystą i z konieczności musiałem dokładniej zająć się
demonologią, dowiedziałem się wielu rzeczy, których przedtem nie znałem. Nie pamiętam też, by w
naszych międzynarodowych konferencjach podjęto kiedyś próbę syntezy w tej dziedzinie. Z konieczności
poruszymy sprawy najważniejsze, trudno bowiem w jednym wykładzie objąć całość problematyki, na
którą składa się wiele zagadnień szczegółowych. Pominę kwestię istnienia złych duchów, ponieważ dla
nas jest ono oczywiste.
II. ŹRÓDŁA WIEDZY O SZATANIE
Chrześcijańskie spojrzenie na świat ukazuję hierarchię istniejących bytów od czysto materialnych
do czysto duchowych. Wznosząc się od najniższych w górę napotykamy materię nieożywioną, ożywioną
(rośliny i zwierzęta), człowieka jako istotę materialno-duchową, duchy czyste stworzone i na szczycie
Boga, jako ducha niestworzonego, nieskończenie doskonałego. Istoty materialne poznajemy
bezpośrednio zmysłami (wzrokiem, słuchem, dotykiem i innymi) oraz opartą na nich refleksją umysłową.
Istnienie w człowieku pierwiastka duchowego poznajemy pośrednio w wyniku głębszej refleksji
filozoficznej w oparciu o zasadę przyczynowości. Podobnie poznajemy filozoficznie istnienie Boga i
niektóre Jego przymioty. Tę naturalną wiedzę potwierdza w wielu szczegółach i poszerza swoim
najwyższym autorytetem Boże Objawienie. Ponieważ niektórzy nie przyjmują Objawienia, a racjonalne
uzasadnienie przyjęcia istnienia Boga i istnienia w człowieku duszy duchowej wymaga głębszej kultury
intelektualnej i nie ulegania przesądom, spotykamy osoby negujące jedno i drugie. O istnieniu
stworzonych przez Boga istot czysto duchowych, które nazywamy ogólnie aniołami, dowiadujemy się
prawie wyłącznie z Bożego Objawienia. Ono i oparte na nim nauczanie Kościoła jest pierwszym i
podstawowym źródłem naszej wiedzy w tej dziedzinie.
Duchy czyste mogą w świecie materii wywoływać pewne skutki przerastające możliwości samej
materii, a także człowieka, dlatego drugim źródłem naszej wiedzy o nich może być doświadczenie. Tu
poznanie jest pośrednie, nie widzimy bowiem ducha doświadczalnie, ale wnioskujemy na jego istnienie i
działanie na podstawie skutków działania. Mamy wiarygodne świadectwa niektórych osób, zwłaszcza
Świętych, że na przykład widziały swego anioła stróża czy złego ducha objawiającego się w widzialnej
postaci, jaką może przybrać, mając większą od nas władzę nad materią. Tu jednak niezbędna jest
ostrożność i postawa krytyczna, bo skutki, które wydają się mieć pochodzenie anielskie czy demoniczne,
mogą pochodzić od nie znanych nam jeszcze przyczyn naturalnych czy też być wynikiem złudzeń.
Narzędziami potrzebnymi tu do rozeznania i pełniejszej wiedzy są refleksja filozoficzna i osiągnięcia
różnych nauk przyrodniczych i humanistycznych, jak np. medycyna, psychologia i psychiatria.
Podstawową wiedzę teologiczną, zwykle bardzo zwięzłą, ale za to miarodajną, przekazują
podręczniki teologii dogmatycznej, najczęściej w dziale o Bogu Stwórcy, gdzie znajdziemy naukę
Kościoła o duchach dobrych (angelologię) i złych (demonologię). Obszerniejsze nowsze opracowania
monograficzne ofiarują nam ks. Corrado Balducci w książce pt. „Il diavolo. '...Esiste e lo si puň riconoscere'”
(Diabeł istnieje i można go rozpoznać) wydanej w 1988 r. oraz kompendium ks. René Laurentina „Le
démon – myth ou réalité” wydane we Francji w 1995 i w przekładzie polskim „Szatan. Mit czy
rzeczywistość” w Warszawie w 1997 r. Będę tu korzystał z tych i innych publikacji zwykle bez wskazania
źródła, by nie obciążać wykładu aparaturą naukową. Kilka ważnych tematów demonologicznych omawia
książka „Teologia o szatanie” wydana przez KUL w Lublinie w 2000 roku, prezentująca sześć referatów z
sympozjum teologicznego na ten temat w Lublinie z dnia 25.11.1999 r. Nadto wiele materiału, chociaż
nie w formie systematycznego wykładu, znajdziemy w okazjonalnych wypowiedziach papieży Pawła VI i
Jana Pawła II oraz Kongregacji Doktryny Wiary, a także w Katechizmie Kościoła Katolickiego i we
wprowadzeniu do nowego rytuału egzorcystów Stolicy Apostolskiej z r. 1999 oraz w dość licznych
obecnie publikacjach o szatanie i walce z nim autorstwa przede wszystkim bardziej znanych
egzorcystów, jak o. Gabriele Amorth, ks. Raul Salvucci, jezuita Adolf Rodewyk, ks. Pellegrino Ernetti i
innych. Temat stał się modny także w środkach społecznego przekazu, głównie dzięki filmowi
„Egzorcysta”. Tam prezentowany bywa jednak często w sposób nieodpowiedni, wzbudzający niezdrową
sensację i mający na celu zdobycie widzów i czytelników.
III. NATURA CZYSTYCH DUCHÓW
Szatan jest upadłym aniołem, nie utracił natury czystego ducha, zatem część angelologii, jaką
teraz przedstawimy, odnosi się zarówno do duchów dobrych jak złych.
1. Istoty stworzone
Wszyscy aniołowie są istotami stworzonymi bezpośrednio przez Boga. Prawdę tę wyznajemy w
mszalnym Credo : „Wierzę w jednego Boga, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i
niewidzialnych”. Byty niewidzialne to właśnie aniołowie i tradycja chrześcijańska uważa aniołów za istoty z
natury niewidzialne. W ten sposób wyraźnie odcinamy się od poglądów wyznawanych przez niektóre
religie i kierunki filozoficzne o dwóch równorzędnych pierwiastkach dobra i zła, bądź o dwóch
zwalczających się bóstwach jako przyczynach dobra i zła w świecie. Być stworzonym oznacza istnieć
dzięki powołaniu przez Boga do bytu z niczego, a nie z jakiejś emanacji bóstwa czy z jakiegoś
istniejącego uprzednio tworzywa. Bóg stwarza wszystko w sposób absolutnie wolny, niczym nie
przymuszony, nie musiał niczego stwarzać.
Jako stworzenia są aniołowie istotami nieskończenie niższymi od Boga i całkowicie od Niego
zależnymi w istnieniu i możliwości działania. Podobnie jak wszystkie inne byty stworzone, są nieustannie
zachowywani przez Boga w istnieniu czyli jak gdyby nieustannie stwarzani, zgodnie z teologiczną
zasadą: conservatio est continua creatio.
Wszystkie duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre, część z nich sama stała się złymi. Taka
jest nauka Kościoła.
2. Istoty duchowe
Aniołowie, a więc także złe duchy, są istotami całkowicie duchowymi, nazywanymi dlatego w
teologii duchami czystymi. Nazwa ta dotyczy ich statusu ontycznego, bytowego, w tym znaczeniu, że nie
mają w swoim bycie żadnej materii. Istoty czysto duchowe są dla nas niepoznawalne bezpośrednio.
Filozofia i teologia scholastyczna opisuje byty duchowe jako coś niezależnego od materii w istnieniu i
działaniu. Jest to zatem duchowość całkowita. Dawniej niektórzy uważali, że złe duchy mają jakieś ciało z
subtelnej materii. Przedstawienia ikonograficzne demonów pod postacią zwierząt i potworów mają
ukazać ich moralną autodegradację. O duchowości niecałkowitej, która dopuszcza możliwość zależności
zewnętrznej od materii możemy mówić w przypadku duszy ludzkiej. Będąc duchami czystymi duchowo,
są złe duchy nieczyste moralnie, bo żyją w grzechu i czynią zło i dlatego bywają nazywane duchami
nieczystymi, domyślnie w znaczeniu moralnym.
Na podstawie wypowiedzi Pisma św. stwierdzamy nie tylko to, że aniołowie mają naturę inną od
ludzi, ale także, ze ich natura jest wiele doskonalsza zarówno pod względem wielkości bytu jak i władz
duchowych, jasności rozumu i siły woli. Gdyby podjąć próbę zobrazowania, zawsze niedoskonałego,
proporcji bytu ludzkiego i anielskiego, można by powiedzieć, że dystans bytowy między człowiekiem i
aniołem podobny jest do dystansu między np. owadem a człowiekiem.
Aniołowie są niżsi od Chrystusa ze względu na Jego Boską Osobę, ale wyżsi swoją anielską naturą
od Jego natury ludzkiej. Człowieczeństwo Chrystusa przerasta ich jednak niezmiernie stopniem łaski
uświęcającej.
Jako istoty czysto duchowe są aniołowie niezależni od materii, istnieją jednak realnie. Nam trudno
wyobrazić sobie istotę duchową, wydaje nam się, że jest mało realna, mało konkretna, zwiewna jak
mgiełka. Tymczasem są to stworzenia realne i potężne.
Aniołowie dobrzy i źli są z natury nieśmiertelni. Tylko Bóg mógłby im odebrać istnienie, a tego nie
czyni. Nie ma natomiast żadnej przyczyny stworzonej, która mogła by im odebrać istnienie. Anioł jest
bytem prostym, nie złożonym fizycznie z części substancjalnych, nie ma w nim zatem możliwości
rozpadu jego natury, jak to ma miejsce u człowieka, który składa się z duszy i ciała, a ciało z wielu
różnych części. Zależą jednak bytowo od mocy Boga i gdyby On przestał podtrzymywać ich w bycie,
przestaliby istnieć.
Na podstawie Pisma św. można stwierdzić, że natura aniołów ma pewien charakter społeczny,
niekiedy bowiem występują wspólnie. Wynika to zresztą z natury umysłu i woli, które są nastawione na
poznanie świata zewnętrznego i ku duchowej wspólnocie. Podstawę wspólnotowości stanowi także udział
dobrych aniołów w życiu Boga przez naturę i łaskę, gdzie charakter społeczny wynika z miłości. Złe
duchy nie mają miłości. Jeżeli działają razem, to na podstawie wspólnej im nienawiści do Boga i ze
strachu słabszych przed mocniejszymi, które mają nad nimi władzę i mogą ich karać większym
cierpieniem.
3. Osobowa godność aniołów
Będąc istotami duchowymi stworzonymi na obraz Boży i obdarzonymi rozumem i wolą mają
aniołowie godność osobową. Nie są jakąś personifikacją przymiotów Bożych czy sił natury, lecz jako
osoby mogą decydować świadomie i w sposób wolny o swoim losie. Tę godność zachowali także
aniołowie upadli. Wprawdzie niektórzy teologowie odmawiają im statusu osobowego wychodząc z
założenia, ze ich całkowita deprawacja moralna wywarła destrukcyjny wpływ także w płaszczyźnie
bytowej. Wiele zależy tu od definicji osoby. Jeśli przyjmiemy klasyczną definicję Boecjusza (+524), to
należy sądzić, ze status osoby posiadają. Zatem ich istota nie różni się od istoty dobrych aniołów, a
najwyżej można przypuszczać o jakimś osłabieniu działania ich umysłu i woli, podobnie jak to stało się z
człowiekiem po grzechu pierworodnym.
4. Miejsce przebywania aniołów
Jako byty niematerialne aniołowie są niezależni od czasu i przestrzeni, istnieją poza naszym
czasem i przestrzenią. Mogą w nie jednak ingerować. Angelologia twierdzi, że anioł jest tam, gdzie
działa, tzn., że tam gdzie używa swojej siły wobec świata ludzkiego i materialnego, tam jest obecny.
Ośmieszające średniowieczną scholastykę pytanie, ilu diabłów zmieści się na końcu szpilki, nie jest tak
niepoważne jak się wydaje. Dotyczy bowiem całkiem poważnego pytania o relację czystego ducha do
przestrzeni i czasu. Jeżeli anioł działa w przestrzeni, to częściowo i pośrednio zależy od jej praw.
Aniołowie nie mogą równocześnie być wszędzie, to jest przymiot samego Boga. Mogą jednak
przenosić swoją działalność w przestrzeni w mgnieniu oka.
Właściwym miejscem przebywania dobrych aniołów jest niebo, które dla nich jest raczej stanem
niż miejscem, a złych duchów piekło. Na ile piekło jest miejscem w naszym sposobie rozumienia, tego
nie wiemy.
5. Ilość aniołów
Pismo św. mówi w różnych miejscach o wielkiej liczbie aniołów. Pierwsza Księga Królewska mówi:
„Ujrzałem Jahwe siedzącego na swoim tronie, a stały przy Nim po Jego prawej i lewej stronie wszystkie
zastępy niebieskie” (22,19). W Księdze Daniela czytamy: „Tysiące tysięcy służyły Mu, a dziesięć tysięcy
po dziesięć tysięcy stało przed Nim” (7,9-10). Sam Chrystus powiedział w chwili pojmania, że gdyby
poprosił, Ojciec przysłałby Mu więcej niż dwanaście zastępów aniołów ku obronie (Mt 26,53). List do
Hebrajczyków mówi o niezliczonej liczbie aniołów (12,22), a w Księdze Apokalipsy czytamy: „I ujrzałem i
usłyszałem głos wielu aniołów dokoła tronu i zwierząt i starców. A liczba ich była miriady miriad i tysiące
tysięcy” (5,11). Wyrażenia te mówią o ogromnej ilości duchów stworzonych przez Boga.
Nadto niezwykła hojność stwórcza Boga w naszym makro i mikrokosmosie pozwala
przypuszczać, że świat duchowy jest co najmniej podobnie bogaty.
6. Hierarchie aniołów
W Biblii spotykamy różne nazwy aniołów: Cherubini (Rdz 3,24), Serafini (Iz 6,2), Trony, Państwa,
Księstwa, Władze (Kol 1,16 a także Ef 1,21). Wydaje się, że te nazwy wskazują na różnice natury, ale jest
to tylko przypuszczenie na podstawie źródeł Objawienia. Św. Tomasz z Akwinu sądzi, że różnice między
kategoriami aniołów (ordines) polegają na odrębnych dyspozycjach naturalnych i na uzupełniających
darach łaski. Aniołowie różnią się stopniem wiedzy i siłą działania. Z odpowiedzi Chrystusa na zarzut, że
w imię Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy, można wnioskować o istotnych różnicach
między złymi duchami (por. Łk 11,18-19). Z nauki Akwinaty zdaje się wynikać, ze każdy anioł jest
odrębnym gatunkiem, gdyż nie posiada materii jako przyczyny ujednostkowienia, to znaczy że wśród
aniołów nie ma wielości jednostek w jednym i tym samym gatunku.
Tradycja patrystyczna podaje różną ilość grup aniołów. Na ogół za Dionizym Pseudo-Areopagitą
mówi się o dziewięciu chórach (kategoriach) anielskich, z których trzy najwyższe (Serafini, Cherubini,
Trony) służą samemu Bogu, trzy pośrednie (Zwierzchności, Państwa, Moce) służą wszelkiemu stworzeniu,
trzy niższe tylko ludziom (Księstwa- dobru całej ludzkości, Archaniołowie- poszczególnym narodom,
Aniołowie- jako Aniołowie Stróże- poszczególnym ludziom).
Z wyznań złych duchów poprzez osoby opętane, jeśli im wierzyć, można sądzić, że upadli
aniołowie pochodzą z różnych kategorii i że wyżsi i silniejsi mają władzę nad niższymi i słabszymi i mogą
się nimi posługiwać.
7. Zdolność poznawcza aniołów
Aniołowie mają zdolność poznawczą wiele doskonalszą od naszej, ich poznanie jest szersze i
dokładniejsze. Mogą rozwijać potężną aktywność intelektualną. Ich zdolność poznawcza jest jednak
ograniczona, nie mają bowiem umysłu nieskończonego. Poznają Boga, bo otrzymują bezpośrednio od
Niego w swojej naturze Jego podobieństwo, w którym jako w skutku poznają działanie przyczyny. Nie
widzą jednak istoty Bożej w sposób naturalny, nie potrafią zgłębić tajemnic, które są w Bogu, jeśli im Bóg
nie objawi, a mamy podstawy sądzić, że Bóg objawia się każdemu aniołowi w innej mierze.
Aniołowie poznają siebie przez swoją istotę, a więc bezpośrednio, zgodnie ze swoim bytem, co
wynika z ich duchowej natury i zdolności poznawczej. Ich poznanie jest intuicyjne, nasze bardziej
dyskursywne, wnioskujące na podstawie przesłanek. Znają materię wiele doskonalej od nas. Różnią się
stopniem poznania, bo jak mówi św. Tomasz, otrzymują od Boga większą lub mniejszą ilość wiedzy
wlanej.
Duchy czyste mogą komunikować wiedzę sobie wzajemnie, nie wiemy jednak w jaki sposób, a
także ludziom, przekazując im natchnienia, niekiedy dla nas doświadczalnie, działając na wzrok (wizje
zewnętrzne), słuch (głosy zewnętrzne), czy wyobraźnię (wizje wewnętrzne).
Przenikając materię intuicyjnie, aniołowie wiele doskonalej od nas poznają ją i jej prawa, dlatego
mogą przewidzieć pewne wydarzenia w świecie materialnym, jakich my nie potrafimy przewidzieć, np.
trzęsienie ziemi. Nas szczególnie interesuje na ile mogą znać człowieka. Na pewno wiele lepiej od nas
znają nasze ciało, stąd mogą na przykład znać i przewidzieć pewne ukryte choroby, których objawy nam
się jeszcze nie ujawniły. Mogą poznać treść naszych wyobrażeń i rodzaj naszych uczuć, ponieważ jedno i
drugie ma ścisły związek z ciałem. Nie mogą natomiast w sposób naturalny i pewny poznać tajemnic
duchowych, myśli i pragnień, które nie są uzewnętrznione, a zależą od wolnej woli, a tym bardziej
tajemnic łaski. Tylko Bóg zna tajniki ludzkich serc. Aniołowie mogą je poznać, jeśli je w jakiś sposób
uzewnętrznimy, albo, zdaniem niektórych, jeśli wyrazimy im zgodę na ich poznanie. Dobrze jest pozwolić
na to swojemu Aniołowi Stróżowi, on bowiem nigdy nie wykorzysta tej wiedzy na naszą szkodę, a tylko
dla większego dobra.
Analogicznie poznają nas złe duchy, chociaż być może w sposób przez Boga ograniczony. Z
naszych doświadczeń z opętanymi wiemy, że w przypadku całkowitego oddania się diabłu przez pakt,
może on mieć możność znajomości najgłębszych spraw duchowych człowieka i wywierać bardziej
bezpośredni wpływ także na ludzkie myślenie. Dobrze jest prosić Boga, by zasłaniał przed złymi duchami
nasze myśli i zamiary uzewnętrznione, aby nie mogły przygotować się na przeciwdziałanie.
Aniołowie dobrzy i źli nie poznają ze swej natury rzeczy przyszłych zależnych od naszej wolnej
woli. My sami zresztą niekiedy nie wiemy, co uczynimy w najbliższej czy dalszej przyszłości i nieraz
zmieniamy decyzje. Tę wiedzę ma tylko Pan Bóg. Duchy czyste mogą niektóre nasze decyzje
przewidywać jako prawdopodobne na podstawie wiedzy o naszych skłonnościach, predyspozycjach
psychicznych i o tym jak w podobnych sytuacjach postępowaliśmy w przeszłości.
8. Wola aniołów
Jako osoby aniołowie mają wolną wolę i odpowiednią moc do działania, wiele większą od ludzkiej,
nie mają jednak mocy stwórczej. Różnią się między sobą siłą woli i działania, podobnie jak różnią się
wielkością wiedzy. Żaden anioł, ani dobry ani zły, nie może wymuszać w naszej duszy czysto duchowych
pragnień i decyzji, tak jak nie może bezpośrednio tworzyć w nas myśli. Może to czynić jedynie pośrednio,
poprzez nasze niższe władze. Żadna zresztą osoba nie może być poddana w swoich władzach
duchowych jakiemukolwiek stworzeniu. To byłoby sprzeczne z wolnością istot rozumnych i ich
zależnością wyłącznie od Boga.
Aniołowie mogą dokonywać rzeczy nadzwyczajnych w świecie materialnym, lepiej od nas
wykorzystywać siły natury dzięki głębszej ich znajomości, chociaż trudno określić jak daleko sięga ich
władza w świecie widzialnym. Mogą panować nad ludzką wyobraźnią, tworząc w niej wyobrażenia, nad
naszymi uczuciami, wywołując emocje pozytywne lub negatywne i wpływać w sposób ponadzwyczajny
na nasze zmysły w postaci zjaw, hałasów itp.
W Piśmie św. znajdujemy liczne przykłady niezwykłej mocy aniołów w świecie materialnym, np.
uwolnienie trzech młodzieńców od skutku ognia w piecu ognistym (Dn 3,95), kara wymierzona
Heliodorowi (2 Mch 3,24-35), nadzwyczajne uzdrowienie Tobiasza (Tb), udzielenie siły uzdrawiającej
wodzie sadzawki Betsaida (J 5,4), odrzucenie kamienia od grobu Chrystusa (Mt 28,2-3), niezwykłe
uwolnienie św. Piotra z więzienia: opadnięcie kajdan, otwarcie bramy, wyprowadzenie go na zewnątrz
nie zauważone przez strażników (Dz 12, 7.10).
Jeżeli złe duchy mogą przejawiać wielką moc w dziedzinie zła, jak to zobaczymy później, trudno
przypuszczać, by dobrzy aniołowie mieli mniejszą moc w dziedzinie dobra.
Wszystkie duchy czyste otrzymały od Boga łaskę uświęcającą, czyli nadprzyrodzone
uczestnictwo w Bożej naturze. Odnośnie duchów dobrych jest to nauka wiary, odnośnie złych – nauka
pewna. Na tej płaszczyźnie nadprzyrodzonej dokonała się potem próba, jakiej zostały poddane.
9. Próba wierności aniołów
Po stworzeniu aniołów Bóg postawił ich wobec próby miłości i posłuszeństwa. Chciał, by ich
wieczny los zależał także od ich wolnego wyboru i zasługi. Ostatnim etapem rozwijającego się procesu
zbawienia jest uszczęśliwiające widzenie Boga i doświadczalne uczestnictwo w Bożej naturze. Dla
aniołów okres próby był czasem pielgrzymowania (status viae), którego kresem miał być ostateczny cel
nadprzyrodzony (status termini).
U aniołów trudno mówić o długości czasu próby, aniołowie nie istnieją bowiem w zmiennym
czasie, ale w nieprzemijającej wieczystości. Teologowie rozróżniają raczej momenty próby: stworzenie
świata anielskiego i obdarzenie łaską oraz decyzję podjętą po intuicyjnej i wyczerpującej refleksji nad
swoją sytuacją. U aniołów dobrych był to akt wierności Bogu, poddania się i miłości, a konsekwencją
nagroda widzenia uszczęśliwiającego czyli bezpośredniego oglądania Boga. U aniołów złych akt buntu
wobec Boga, akt pychy i egoistycznej koncentracji na sobie, a konsekwencją wieczne oddalenie od Boga.
Próba była zapewne krótkotrwała, dostosowana do natury aniołów, których moc umysłu szybko i
dostatecznie głęboko przenika poznawany przedmiot, a wola podejmuje rozstrzygającą i nieodmienną
decyzję.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin