00:00:03:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:00:06:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:00:09:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:00:12:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:00:15:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:00:18:T�umaczenie Upgrade ver.T.3.01|SoftStorm Crew 00:02:20:Wypowiedzmy te s�owa, po raz ostatni. 00:02:23:Nie mo�na �y� w pe�ni,|bez wiary w samob�jstwo i zbrodni�. 00:02:27:Powiedz to. 00:02:29:Pakt, zawarty przez ogie�|wymaga by jedni �yli... 00:02:33:...a inni umarli. 00:02:35:Na trzy. 00:02:36:Raz... 00:02:41:...dwa... 00:02:44:...trzy. 00:02:48:Ka�dy z nas, ma w sobie jaki� s�aby punkt. 00:02:51:Got�w odda� wolno��,|za nie bycie zdominowanym. 00:02:54:Ale mamy tak�e wol� w�adzy. 00:02:56:Pragnienie wolno�ci,|kt�re rozr�nia nasz� moralno��. 00:03:01:Indywidualne. 00:03:04:Co jest z�e...a co jest dobre. 00:03:10:Jakie� pytania? 00:03:16:Nikt nie chce obali� tezy Justina? 00:03:19:Zgadzacie si�, �e jeste�my|w ci�g�ej walce z naszymi ego? 00:03:24:Ja mam pytanie. 00:03:26:Pan Heywood...obudzi� si� pan. 00:03:29:S�uchamy. 00:03:31:Co taki palant jak ty, wie o w�adzy? 00:03:34:A co ignorant taki jak ty, wie o filozofii? 00:03:37:Spok�j prosz�. 00:03:40:O czym m�wisz? O zbrodni? 00:03:43:Dobre pytanie.|Powiniene� cz�ciej si� budzi� Heywood. 00:03:45:A wi�c Justin? 00:03:47:Prawdziwa wolno�� to zbrodnia.|W rzeczy samej wolno�� to zbrodnia. 00:03:50:Bo trzeba my�le� po swojemu|a nie tak jak grupa. 00:03:54:Dzi�kuje Justin. Bardzo wyzywaj�ce. 00:03:56:Dzi�kuj�. 00:04:06:Naprawd� potrzebujesz ruchania. 00:04:24:Hej, Justin. 00:04:29:Pami�tasz mnie? 00:04:32:Czego chcesz? 00:04:34:Rozwali� ci m�zg. 00:04:38:I b�dzie wygl�da�o, jak samob�jstwo. 00:04:40:Wszyscy w to uwierz�. 00:04:42:Bo gdyby byli tob� te� by si� zabili. 00:04:44:Nie uda ci si� to. 00:04:46:�lady, kt�re zostawi�e�,|doprowadz� ich do ciebie w kilka dni. 00:04:51:B�oto z twoich but�w jest w ca�ym domu. 00:04:55:Twoje w�osy te�. 00:04:57:To si� nazywa poszlaki. 00:05:02:Ale wa�niejsze... 00:05:05:...odciski palc�w...na mojej szyi. 00:05:09:Dotkn��e� mnie. 00:05:14:Nie mo�na zebra� odcisk�w ze sk�ry. 00:05:16:Mo�na, u�ywaj�c magnetycznego p�dzla i kamery. 00:05:19:Teraz zacz�li tego u�ywa�. 00:05:23:Uwierz mi, nie masz poj�cia|jak pope�ni� morderstwo i nie da� si� z�apa�. 00:05:29:Tak my�lisz? 00:05:31:Zobaczymy. 00:05:39:Nie �yjesz. 00:05:42:Co tak d�ugo? 00:05:44:Wiesz, ile ju� tu czekam? 00:05:47:Nie...mam co� lepszego. 00:05:50:Co to? 00:05:51:Absynt. Specjalnie mieszany alkohol. 00:05:54:Struktura molekularna|jest prawie identyczna jak THC. 00:05:59:A co to jest? 00:06:02:Aktywny sk�adnik marihuany. 00:06:04:Dobre. 00:06:10:Poeci pili to w poszukiwaniu inspiracji. 00:06:13:Jest nielegalne od pocz�tku stulecia. 00:06:16:Jeszcze lepiej. 00:06:20:To aran�acja naszego po��czenia zmys��w. 00:06:23:Zapomnij o zmys�ach. Zaaran�ujmy �wiat. 00:06:27:Tak zrobimy. 00:06:29:Kiedy? 00:06:33:Nied�ugo. 00:06:41:A mo�e dzisiaj? 00:06:45:W�a�nie teraz? 00:06:46:W�a�ciwie to mam eksperyment z biologii na jutro... 00:06:49:Pierdoli� biolc�. 00:06:52:Zawsze masz jak�� wym�wk�... 00:06:57:Zapomnijmy o tym. 00:06:59:Jak to zapomnie�...planujemy to od miesi�cy. 00:07:02:Mam do�� planowania. 00:07:05:Tak to z tob� jest.|Gadanie, planowanie jaki� marze�. 00:07:09:Wydurniasz si�. 00:07:11:Wi�c, wydurniaj si� dalej. 00:07:14:Czekaj. 00:07:21:B�d� cierpliwy. 00:07:41:Nadchodzi hiena... 00:07:46:Dlaczego zabroni�a� mi tam wchodzi�? 00:07:48:Nie wkurzaj si�.|Zabroni�am komukolwiek tam wchodzi�. 00:07:51:To tw�j pierwszy raz.|Nie chc� �eby� w co� wdepn��. 00:08:01:Masz. Potrzymaj.|Co to? 00:08:03:Bardzo wa�na pomoc w miejscu zbrodni.|Ch�opaki! Czas na przek�sk�. 00:08:06:Kiedy zobacz� umundurowanych to miejsce|zape�ni si� lud�mi, kt�rzy nie powinni tu by�. 00:08:11:Wliczaj�c w to, naszego szefa. 00:08:13:Roda? 00:08:14:Tak Roda.|Rod to nie glina. 00:08:17:Hej Darnel! Wyno� si� do cholery,|z mojego miejsca zbrodni. 00:08:23:Przepraszam, Cassie. 00:08:26:Kiedy tam wejdziemy,|stawiaj stopy dok�adnie tam gdzie ja. 00:08:44:Nigdy tego nie robi�e�, co? 00:08:46:Nie. 00:08:48:Tutaj... 00:08:50:Jaki� but. 00:09:23:Jak to wed�ug ciebie pachnie? 00:09:26:Jak wymioty.|Tak te� my�la�am. 00:09:28:Ode�lij do laboratorium. 00:10:13:O co chodzi? 00:10:15:O nic. 00:10:27:Zauwa� jak zgin�a. 00:10:29:Zosta�a uduszona. 00:10:31:�lady palc�w wok� szyi. 00:10:35:Popatrz na to. 00:10:37:Czyste ci�cie.|Trofeum? 00:10:39:Te� tak strzelam. 00:10:42:�lady obrony. 00:10:44:Zacz�a walczy�. 00:10:46:Dobrze dla ciebie. 00:10:48:Mamy tu do czynienia|z drugorz�dnym miejscem zbrodni. Czemu? 00:10:50:Wyrwane w�osy powoduj� du�o krwi...|a ona ma ma�o w�os�w. 00:10:55:A to co? 00:10:57:D�gni�cia? 00:10:58:Same �lady. 00:11:00:�lady. Bez krwi. 00:11:02:Niez�e rady.|Powinno ci si� uda� na egzaminie na detektywa. 00:11:07:Wiatr przybiera na sile.|Zaczynamy traci� dowody. 00:11:11:Musimy zebra� wszystko, co ju� mamy. 00:11:13:Wiesz kim ona jest? 00:11:15:Nie. Brak samochodu.|Nie znaleziono �adnych dokument�w. 00:11:17:Jane Doe. 00:11:57:O co chodzi? 00:12:01:Panno Mills. 00:12:06:Koniec czasu. Od��cie d�ugopisy. 00:12:09:Wymie�cie testy z s�siadem. 00:12:14:Dwadzie�cia...C. Burt Norton. 00:12:19:Pewnie to dla ciebie zabawne. 00:12:22:Co? 00:12:25:M�j spieprzony test. 00:12:29:Nie spieprzony. 19/20. 00:12:34:Podajcie testy dalej. 00:12:42:Poczekaj. 00:12:45:Czemu to zrobi�a�? 00:12:47:Nie zrobi�am tego bez celu.|To znaczy? 00:12:49:Chc�, �eby� mnie pouczy� fizyki|przed egzaminem. 00:12:54:Czemu ja? 00:12:56:Bo jeste� geniuszem. 00:13:00:Mieszkam obok Chandlera. Zapami�tasz? 00:13:04:Oko�o siedemnastej. 00:13:10:Cze�� Lisa. 00:13:13:Wi�c m�j przyjaciel...|Skr�camy w prawo. 00:13:17:Tutaj. 00:13:19:Mieszkasz w �odzi. To schludne. 00:13:21:Rzeczywi�cie schludne.|Lubi� to, jak tu jest. 00:13:23:Nie za du�o ludzi. 00:13:26:Dzi�ki za podwiezienie. Do jutra. 00:13:32:Chcesz odprowadzi� mnie do drzwi? 00:13:34:Oczywi�cie. 00:13:36:Zosta�e� detektywem w ci�gu czterech lat? 00:13:39:Musisz by� m�drzejszy ni� wygl�dasz. 00:13:41:Dzi�kuj� ci bardzo. 00:13:42:B�dzie tylko gorzej. Uprzedzam. 00:13:45:Rozmawia�e� z ch�opakami? 00:13:48:O kilku rzeczach. 00:13:50:Powiedzieli ci, czemu nazywaj� mnie hien�?|Nie. Czemu? 00:13:53:Samice hien wy�miewaj� penisa. 00:13:56:Wyci�gnij w�asne wnioski. 00:13:58:Czy to ci przeszkadza? 00:14:00:Nie. To tak, �eby si� odczepili.|To nie jest problem. 00:14:09:Do zobaczenia. 00:14:54:Wezwanie na przes�uchanie. 00:15:04:�adnych odcisk�w na sk�rze.|Morderca musia� mie� r�kawiczki. 00:15:07:Napewno nie m�� ani ch�opak. 00:15:09:Czemu nie? 00:15:10:W trakcie k��tni mia�by zak�ada� r�kawiczki? 00:15:13:Za�o�y�by je�eliby planowa�. 00:15:16:Brakuj�cy palec serdeczny.|Co to? Rytua�? 00:15:18:Seryjny morderca? 00:15:19:Mo�e sprawa obr�czki? 00:15:21:My�l�, �e raczej nie. 00:15:23:Tak my�lisz? 00:15:25:Mo�e powinni�my zbada�|ka�de nieudane ma��e�stwo w hrabstwie? 00:15:27:Mo�e si� za to we�miesz? 00:15:29:Zaczn� od ciebie. 00:15:31:By�a� m�atk�? 00:15:33:Nie. 00:15:36:Co to? 00:15:39:Dokumenty starej sprawy. 00:15:43:B�d� tam zeznawa�. 00:15:46:Co wiemy o naszej Jane Doe? 00:15:48:Sprawdza�em w rejestrze,|ale jeszcze nic nie mam. 00:15:51:We� jej odciski i zacznijmy przygotowywa� rys. 00:15:59:Otworz� mamo. 00:16:01:Cze��. My�la�am ju�, �e nie przyjdziesz. 00:16:09:Kto je namalowa�? Ca�kiem niez�e. 00:16:12:Dzi�kuj�. 00:16:14:To twoje? 00:16:15:Nie b�d� taki zaskoczony. 00:16:17:R�wnie� do nich pozowa�am. 00:16:21:Troch� si� rumienisz. 00:16:24:Czemu chcia�a� mnie? 00:16:27:Robi�e� sobie kiedy�|test na przysz�o�� kariery? 00:16:29:Nie. 00:16:31:Je�eli by� zrobi�, jestem pewna,|�e wysz�oby ci �e b�dziesz dyktatorem. 00:16:38:Czemu? 00:16:39:Kto by mnie s�ucha�? 00:16:43:Gdzie twoja ksi��ka do fizyki? 00:16:57:Przekarmiasz to co�.|B�dzie tak spasione jak ty. 00:17:02:Mam nadziej�,|�e to jest lepsze od poprzedniego towaru. 00:17:06:To KGB Richard. 00:17:08:Za 400 dolc�w za funt|lepiej, �eby mnie wys�a�o na ksi�yc. 00:17:11:B�dziesz ca�kowicie zadowolony.|Gwarantuj�. 00:17:14:Chcesz si� za�o�y�? 00:17:16:Nie, dogadamy si�? 00:17:19:Jak nie chcesz, nie musisz bra�, Richie. 00:17:21:Chc�... 00:17:22:Richie Rich. 00:17:24:Nienawidz�, kiedy tak mnie nazywasz. 00:17:26:Ju� ci m�wi�em stary. 00:17:28:Przyprowad� mi park�|tych cheerleaderek z kucykami. 00:17:31:A wtedy dostaniesz towar za darmo. 00:17:35:Jak mam w to uwierzy�? 00:17:37:Uwielbiam ten moment. 00:17:41:Mog� dosta� produkt i spada�? 00:17:44:Popatrz tylko. 00:17:47:Dostaniesz produkt. Poczekaj. 00:17:53:Pos�uchaj jej. Uwielbia to. 00:19:16:Mamy nasz� Jane Doe. 00:19:18:Nazywa�a si� Oliwia Lake. 00:19:20:Nie pokaza�a si� w pracy|w pi�tek, sobot� ani dzisiaj. 00:19:23:Jej szef znalaz� to miejsce w takim stanie. 00:19:29:Co wiemy o szefie? 00:19:32:�onaty...dw�jka dzieci...|mocne alibi. 00:19:38:Mo�e wezwa�a kogo� w trakcie walki|i spanikowa�? 00:19:43:I co?|Zabra� ze sob� cia�o? 00:19:49:Sk�d si� wzi�y te �lady b�ota? 00:19:54:Wychodz� st�d. 00:20:02:Sucho na pieprz. 00:20:04:Mo�e podlewa�a trawnik? 00:20:10:Mamy raport od koronera? 00:20:13:Wiemy na razie tyle,|�e zgin�a mi�dzy 9 a 10 w czwartkow� noc. 00:20:18:Stawiam na 9:27. 00:20:28:Mo�na? 00:20:30:I zaczyna si�. 00:20:36:Sam Kenedy. Al Swanson. 00:20:39:Wydzia� zab�jstw. 00:20:41:By�y cz�onek naszego wydzia�u. 00:20:43:Mi�o ci� pozna� Sam. 00:20:44:Panno Mayweather. Mi�o pani� widzie�. 00:20:47:S�ysza�am, �e zda�e�.|Co si� sta�o? Przekupstwo? 00:20:51:Jak widz� skorpion nie straci� ��d�a. 00:20:53:Co ty tu robisz?|Chcia�em by� na bie��co. 00:20:56:Naprawd�? 00:20:58:Sam...utrzymuj go na bie��co. 00:21:06:Dzi�kuj�. 00:21:09:Co tu mamy? 00:21:37:Detektywie. 00:21:38...
Archiwum77