Chamy i żydy.docx

(12 KB) Pobierz

Okres Gomułki to okres rządów "chamów". "żydów"

Od 1956 do 1968 rządziły "żydy" Gomułka pozbył się "żydów" (o to właśnie wybuchła cała heca marcowa) i postanowił przy pomocy "chamów" i "narodowców" od Moczara coś sklecić swojego. Poszedł na ugodę z Willim Brandtem. Za to Moskwa urządziła mu krwawą łaźnię na Wybrzeżu. Gierek wiedział z czyjego nadania jest władza, wobec czego dopuścił ocalałych "żydów", a "narodowców" poupychał w MSW jako przeciwwagę dla "ruskich" w armii i "żydów" w strukturach poziomych. Te w 1975 r. osłabił doprowadzając do nowego podziału administracyjnego. Stare duże województwa podzielił na mniejsze i w mniejszych usadził miernych, ale wiernych ze Ślunska w 1976 r. złożył daninę Moskwie i umocnił PZPR w postaci zmiany konstytucji (zabezpieczył się). W 1976 r. zaniepokojeni działacze struktur poziomych zaczęli rozróbę, ale zostali przycięci. Mimo to dochodziło do różnych akcji sabotażowych, mających podkopać wizerunek Gierka, że nie panuje nad krajem. 1980 r. zaczęła się przypadkiem rozróba z robotnikami, ugaszona w pierwszej fazie ochłapami i podwyżkami. Ale wtedy weszły SS do akcji. Wojsko podsycało strajki, aby utrącić Gierka. Gierek wiedząc o tym, chciał spacyfikować robotników milicją. Okazało się, ze do robotników przyłączyli się LL, więc wysłał do rozmów towarzyszy ze struktur poziomych, aby się dogadali. Dogadali się wstępnie. Gierka zastąpił Kania z MSW. Tymczasem agentura sowiecka związana z wojskiem powoli przejmowała władzę w partii, odsuwając linię MSW. Jaruzelski mianował Kiszczaka na stanowisko Ministra SW w 1981 r. i przygotował sobie cały front do rozprawy z narodem.
"Solidarność" która na początku miała być kanałem opozycji rozrosła się do niespotykanych rozmiarów stając się jedyną autentyczną siłą w narodową. (1/3 dorosłych Polaków). W PZPR w szczytowym okresie w 1978 r. było 3 mln członków. Dlatego też trzeba było zaangażować wszystkie siły i środki, aby raz wreszcie spacyfikować krnąbrne zaplecze wojny w Afganistanie, który miał być tylko pomostem do pól naftowych Iranu. Krnąbrne zaplecze musiało być spacyfikowane, gdyż miało być pomostem do inwazji na Europę.
Kwestia pacyfikacji krnąbrnego zaplecza przez Rosję stanęła w 1980 r. w grudniu. Moskwa nie zaryzykowała wejścia do Polski (siły w Polsce nie byłyby w stanie spacyfikować kraju). Wejście ZSRR do Polski mogłoby właśnie skutkować zajęciem Kuby. Walka na 3 frontach byłaby nie do wygrania. Moskwa o tym wiedziała, więc wolała to załatwić za pomocą Jaruzelskiego. Dała mu wolną rękę. Na początku 1981 r. nie udał się zamach na Reagana, wobec czego plan interwencji odpadł już zupełnie. Mimo SS nie rezygnowały i Zamach na Papieża, podczas konania Wyszyńskiego był jednym z elementów osłabiania morale narodowego, tak jak męczenie społeczeństwa przedłużającym się "kryzysem" (jedzenie zamykali w wojskowych magazynach budowanych na czas inwazji na Europę). Po zmianie na szczycie MSW wszystko było gotowe na rozprawienie się własnymi siłami. Jaruzelski naciskając Moskwę prawdopodobnie chciał uzyskać dla siebie alibi, ponieważ "żydy" ze struktur poziomych cały czas mieszali w partii. Interwencja Rosji byłaby więc Jaruzelskiemu na rękę. Jednakże z przyczyn wiadomych nie możliwa do realizacji. Jaruzelski więc musi walczyć sam. Internowania to dobry początek na neutralizację opozycji i malkontentów, ale co potem? Wybrano zatem wariant emigracyjny. Można było z Polski wyjechać, czasami za darmo, czasami za usługi. Ale to temat na inną opowieść.

-----------
SS - służby specjalne
LL - lewica

Zgłoś jeśli naruszono regulamin