Big Cyc - Ballada o smutnym skinie.doc

(31 KB) Pobierz
BALLADA O SMUTNYM SKINIE - Big Cyc

Ballada o smutnym skinie

Big Cyc                                                         39

 

 

 

Skin jest całkiem łysy, włosków on nie nosin    A A4 D2 A

Glaca w słońcu błyszczy jakby kombajn kosił

Pejsów nie ma skin, kitek nienawidzi

Boją się go Arabi, Murzyni i Żydzi

Najgorsza dla skina jest co roku zima

Jak on ją przetrzyma, przecież włosków nima

 

Ref:

Nałóż czapkę skinie, skinie nałóż czapkę       E A fis E

Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkę         E A fis E

Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje         D E A

Resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje        D E A

 

Mamusia na drutach czapkę z wełny robi

Nałożysz ją skinie gdy się chłodniej zrobi

Wełna w główkę grzeje, ciepło jest pod czaszką

I komórki szare wówczas nie zamarzną

 

Nasz skin był odważny, czapki nie nałożył

Całą zimę biegał łysy, wiosny już nie dożył

główka mu zsiniała, uszka odmroziły

Czaszka na pół pękła, szwy wewnątrz puściły

 

Ref:

Nałóż czapkę skinie, skinie nałóż czapkę

Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkę

Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje

Resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje

Nałóż czapkę skinie, skinie nałóż czapkę

Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkę

Uszka się przeziębią, kark zlodowacieje

Resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin