Szanty - Biala sukienka.doc

(20 KB) Pobierz
BIAŁA SUKIENKA

Biała sukienka

Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam,                            a e F C

Kieruję wzrok za okno, wysoko tam,                                        a e F G C

Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem,                     E a D7 G

Nadpływa kołysząca…, marzeniem…, snem.                a e F G C

 

I ona taka w tej białej sukience,              C G

Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.              C F C

Chwyciłem mocno jej obie ręce              G C F

Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.              C D7 G

I cała w żaglach, jak w białej sukience,              C G

Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.              C F C

Chwyciłem mocno ster w obie ręce              G C F

I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.              C D7 G

 

Wspomnienia przemijają, a w sercu żal.

Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar.

Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu,

Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu.

 

I ona taka w tej białej sukience…

 

Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją.

Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?

Gdy pochylona, ostro do wiatru szła…

Znowu się przeplatają obrazy dwa.

 

I ona taka w tej białej sukience…

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin