Plotkara 02x22 - Południowcy Wolą Blondynki.txt

(42 KB) Pobierz
{5}{35}{Y:i}Tu Plotkara...
{38}{70}{Y:i}Wasze jedyne �r�d�o informacji
{70}{135}{Y:i}na temat skandalicznego �ycia|elity Manhattanu.
{135}{181}My�la�em, �e tym|razem b�dzie inaczej.
{181}{231}Ale jeste� t� sam� dziewczyn�,|kt�r� zawsze by�a�.
{231}{317}G�upot� z twojej strony by�o,|�e chcia�e�, �eby by�a inna ni� jest.
{317}{375}Potrzebuje tylko kogo�,|kto w ni� uwierzy.
{379}{440}Dan nie dostanie pomocy finansowej na Yale.
{440}{468}Mog�abym ci pom�c.
{473}{511}Chyba musz� sam to za�atwi�.
{517}{567}- Jestem Gabriel.|- Gabriel i Poppy si� rozstali.
{567}{609}�adne z nas tego nie planowa�o.
{609}{680}Samo si� sta�o i nic|na to nie mogli�my poradzi�.
{680}{712}Do��czysz do nas?
{712}{755}Z ch�ci� poznam przyjaci� Sereny.
{830}{950}{C:$54C2DE}{Y:b}T�umaczenie: Gosiak i elistone|Korekta: crosis
{1004}{1067}{C:$54C2DE}{Y:b}Plotkara
{1109}{1171}{Y:i}Kiedy� w ko�cu|ka�da kr�lowa znajdzie si�
{1171}{1255}{Y:i}na nieznanym terytorium|poza murami zamku.
{1264}{1336}{Y:i}W przypadku Blair Waldorf|chodzi o Village.
{1336}{1408}Uniwersytet Nowojorski?|Co ja sobie my�la�am?
{1408}{1460}Wiesz, co s�dz�|o ironicznym zaro�cie.
{1460}{1527}Po pierwsze pomy�la�a�, �e masz szcz�cie,|bo w og�le dosta�a� si� do szko�y.
{1527}{1595}Po drugie, �e masz wielkie szcz�cie,|bo ta szko�a jest akurat w tym mie�cie,
{1595}{1650}co szko�a twojego fantastycznego ch�opaka.
{1651}{1681}To prawda.
{1681}{1745}Bywam w tej okolicy od lat|i naucz� ci� wszystkiego, co niezb�dne.
{1745}{1826}Gdzie jest najlepsza kawa,|najlepsze porcje, najlepsza trawka.
{1826}{1887}Ale pierwsze i najwa�niejsze to...
{1887}{1990}Jak je�dzi� metrem.
{1993}{2035}Nate, jeste� s�odki.
{2035}{2089}Ale najwyra�niej nawdycha�e� si�|za du�o olejk�w eterycznych.
{2089}{2135}Nie ma mowy,|�ebym tam wesz�a.
{2140}{2225}Tam jest mn�stwo nieudacznik�w|i klasy pracuj�cej.
{2225}{2286}Musisz si� nauczy�.|Jak inaczej chcesz mnie odwiedza� na Columbii?
{2286}{2339}Jak my�lisz,|dlaczego B�g da� nam taks�wki?
{2339}{2388}Nasze szko�y s�|na przeciwleg�ych kra�cach Manhattanu.
{2388}{2463}W godzinach szczytu s� korki,|to mo�e zaj�� godziny. Metro to najszybszy spos�b.
{2464}{2512}Prosz�,|nie ka� mi si� z nimi miesza�.
{2714}{2744}Co tylko zechcesz, Dan.
{2744}{2812}Ko�czysz liceum,|a to wielkie wydarzenie.
{2814}{2871}Mo�e kufer? W kufrach|mo�na przechowywa� wiele rzeczy.
{2871}{2921}Ksi��ki!|W college'u b�dziesz mia� du�o ksi��ek.
{2926}{2999}Jenny, mo�e te� chcesz kufer?|Kt�ry tylko zechcesz!
{3004}{3092}Tato, o co chodzi|z twoim nag�ym zainteresowaniem antykami?
{3092}{3174}Chc� wesprze� nasz� gospodark�,|nagradzaj�c moje wspania�e dzieci.
{3181}{3237}Tak si� sk�ada,|�e galeria by�a �wietn� inwestycj�.
{3237}{3279}Jest warta trzy razy tyle,|co za ni� zap�aci�em.
{3283}{3339}Nie wystawiasz jej czasem,|kiedy ceny nieruchomo�ci spadaj�?
{3339}{3395}Nie dostan� a� tyle,|ile dosta�bym w okresie najwy�szych cen,
{3395}{3439}ale b�d� w stanie|wys�a� was oboje do szko�y.
{3439}{3493}I b�d� m�g� zastanowi� si� w spokoju,|co chc� robi�.
{3493}{3524}Poprowadzisz zaj�cia kulinarne?
{3524}{3565}Nawet ja mam ju� do��|twoich gofr�w.
{3565}{3613}O nie!|Czasem robi� te� chilli.
{3667}{3707}Troch� zbyt delikatny|jak na twoj� d�o�.
{3707}{3744}Nie my�l sobie,
{3744}{3799}tylko patrz�.
{3801}{3890}To Lily.|Dajcie mi moment.
{3991}{4088}Zobacz,|na co patrzy� tata.
{4130}{4181}Szczury schodz� pod ziemi�,|nie Waldorfowie.
{4181}{4237}Zawsze mo�esz po�yczy�|od Chucka helikopter.
{4240}{4270}�artuj�.
{4270}{4338}Chuck by� strat� czasu.
{4338}{4374}To nie jest prawdziwy zwi�zek,
{4374}{4422}je�li nie mo�na|trzyma� si� za r�ce.
{4424}{4493}Nate jest dla mnie taki dobry.|Pasuje do mnie.
{4493}{4533}I nauczy� si� paru sztuczek.
{4535}{4592}Wi�c bycie utrzymankiem ma swoje plusy.
{4592}{4681}Ale �aden m�czyzna nie jest wart zni�enia si�|do transportu publicznego.
{4683}{4713}Co u cudzoziemca?
{4713}{4761}Gabriel jest z P�nocnej Karoliny.
{4761}{4815}- To w Stanach.|- Nie by�o wyboru.
{4815}{4868}Mam ci przypomnie�|wojn� domow�?
{4910}{4951}Z Gabrielem wszystko �wietnie.
{4951}{4993}�adnych zobowi�za�,|�adnych ��da�.
{4993}{5070}Jest tak skupiony|na budowaniu swojej firmy,
{5070}{5123}�e nie mo�e nic obieca�.
{5123}{5167}Ani kolacji,|ani kina.
{5167}{5248}Czasem dostanie SMS-a|i ju� go nie ma.
{5252}{5315}Sama m�wi�a�, �e to tylko przelotne,|�adnych zobowi�za�,
{5315}{5351}wi�c czego oczekujesz?
{5351}{5393}Przecie� nie zamierzasz go po�lubi�.
{5393}{5440}W�a�ciwie to ju� to zrobi�am.
{5496}{5562}Ponios�o nas.|Rozmawia�am z Cyrusem, to si� nie liczy.
{5562}{5611}Pozw�l, �e ujm� to wprost.
{5612}{5669}Zmusza ci�|do najpowa�niejszego zobowi�zania,
{5669}{5716}a sam nie mo�e wytrzyma�|jednej kolacji?
{5716}{5794}Nie zmusi� mnie.|To by�o romantyczne.
{5794}{5844}Gabriel znika, bo ma pow�d.
{5844}{5891}- Musimy dotrze� do sedna sprawy.|- Nie, nie musimy.
{5891}{5951}No dalej!|�led�my go dzi� wieczorem!
{5960}{6005}Mo�emy si� przebra�|i u�ywa� pseudonim�w!
{6009}{6068}Dorota mo�e nam pom�c|ze sprz�tem do inwigilacji.
{6073}{6166}- Zapowiada si� �wietna zabawa, prawda?|- Nie, ani odrobin�.
{6172}{6280}Wi�c co planujecie|na dzisiejszy wiecz�r?
{6298}{6355}Nie.
{6457}{6530}Radzisz sobie dzi�|jeszcze gorzej ni� zwykle.
{6530}{6593}Jestem troch� zamy�lony.
{6596}{6621}Chodzi o...
{6625}{6730}- W porz�dku, mo�esz wypowiedzie� jej imi�.|- Blair.
{6731}{6775}Dziwnie si� czuj�,|rozmawiaj�c o niej z tob�.
{6775}{6810}Nathanielu,|to twoja dziewczyna.
{6815}{6877}Je�eli chcemy by� przyjaci�mi jak dawniej,|musimy do tego przywykn��.
{6878}{6955}Wi�c mo�emy rozmawia�|o niej po m�sku, tak jak kiedy�?
{6958}{7077}W zesz�ym tygodniu by�em|dobrym s�uchaczem, prawda?
{7078}{7147}Tak, to prawda.|W przysz�ym roku b�dzie trudniej ni� s�dzi�em.
{7147}{7221}Ja b�d� na Morningside Heights,|a ona kawa� drogi ode mnie w Village.
{7221}{7268}W zasadzie to b�dzie|zwi�zek na odleg�o��.
{7268}{7368}Szkoda, �e nie macie �adnego miejsca|w po�owie drogi, takiego jak m�j pok�j w Palace.
{7368}{7419}Powiedz tylko s�owo,|a b�dzie mog�a u mnie pomieszkiwa�.
{7419}{7490}- To nie jest zabawne.|- Masz racj�. Przepraszam.
{7491}{7528}Archibald,|sp�jrzmy prawdzie w oczy.
{7528}{7575}Ty wygra�e�,|a ja przegra�em.
{7577}{7630}Nie musisz si� mnie obawia�.
{7631}{7670}Ju� si� w to nie bawi�.
{7673}{7799}Na pewno nie musz� si� martwi�|o tw�j beznadziejny rzut z wyskoku.
{7855}{7885}Wtedy dziadek m�wi do mnie:
{7885}{7952}"Je�li chcecie mentoli,|to dostaniecie mentole".
{7954}{8016}Nie wiedzia�am,|�e twoja rodzina zajmuje si� przemys�em tytoniowym.
{8016}{8083}Tak, zajmuj� si�.|Ale Gabriel nie chce mie� z tym nic wsp�lnego.
{8083}{8119}Szykowali si�,|�e ja przejm� firm�,
{8119}{8179}ale musia�em si� wyrwa�|i zacz�� co� pozytywnego.
{8179}{8220}Zacz��em bada� nowe technologie.
{8220}{8287}Znalaz�em firm�, kt�ra chcia�a|zapewnia� dost�p do bezprzewodowego Internetu
{8287}{8337}krajom rozwijaj�cym si�,|wi�c ich wspar�em.
{8337}{8384}To wydawa�o si�|dobrym uczynkiem.
{8384}{8468}Ale dla mojej rodziny|to by�a zdrada.
{8480}{8563}Przykro mi to s�ysze�.|Rodzina jest bardzo wa�na.
{8564}{8621}Przepraszam.|Prosi�am firm� cateringow�
{8621}{8689}o Brunello rocznik '99.|To nie spotkanie rady rodzicielskiej.
{8689}{8743}Nie ma nic wa�niejszego|od odpowiedniego wina.
{8743}{8808}Wybaczcie. Urz�dzam jutro|spotkanie sp�dzielni.
{8808}{8869}Zapowiada si� godzinna batalia|o renowacj� holu wej�ciowego,
{8869}{8909}do tego koktajle i przek�ski.
{8909}{8973}Jeste� zaproszony,|jako partner Sereny.
{8980}{9011}Tak, prosz�.
{9011}{9080}- B�d� zaszczycony.|- Kto ma ochot� na film?
{9105}{9150}Wiecie, brzmi cudownie, ale...
{9150}{9199}Przepraszam, kochanie.|Mam co� do za�atwienia.
{9199}{9258}By�o �wietnie,|bardzo dzi�kuj�.
{9258}{9293}Ale niestety musz� wyj��.
{9394}{9430}Gabrielu, to tylko film.
{9430}{9488}W dzisiejszych czasach wi�kszo��|trwa zaledwie 80 minut.
{9488}{9546}Wiesz, �e najch�tniej bym zosta�.
{9551}{9633}Ale jestem troch� do ty�u|z przegl�dem prospekt�w.
{9634}{9677}To dla mnie wa�ne.
{9677}{9758}A dla mnie wa�ne jest to,|�eby� sp�dza� czas z moj� rodzin�.
{9758}{9793}Wkr�tce sfinalizuj� umow�,
{9793}{9899}a wtedy b�d� ca�y tw�j,|obiecuj�.
{9908}{9938}Do zobaczenia jutro.
{9938}{9970}Wezm� p�aszcz.
{10110}{10220}{Y:i}Od Blair:|Czy tw�j kocha� ju� si� zmy�?
{10220}{10400}{Y:i}Od Sereny:|Przesta� mnie szpiegowa�!
{10664}{10733}Widz�, �e masz sw�j beret.
{10753}{10793}Kogo dzi� szpiegujemy?
{10793}{10830}Podejrzanego po�udniowca Sereny.
{10830}{10888}C�, mi te� si� nie podoba.
{10888}{10939}Ale po co od razu intryga?|Nie m�w mi,
{10944}{11006}�e za ma�o ci dramatyzmu|w sielance z Nate'em?
{11012}{11089}Je�li ludzie szukaj� dreszczyku|poza swoim zwi�zkiem,
{11089}{11149}zwykle nie robi� tego|samotnie w ciemno�ciach.
{11149}{11225}Tak si� sk�ada, �e martwi� si�|o swoj� najlepsz� przyjaci�k�.
{11226}{11293}Serena powiedzia�a,|�e Gabriel po prostu znika, od tak!
{11293}{11343}Zamierzam dowiedzie� si�,|dok�d znika.
{11347}{11428}Poza tym to dobrze,|je�li partnerzy maj� r�ne zainteresowania.
{11529}{11625}To wydaje si�|niesamowicie znajome.
{11634}{11698}Zamknij si�! Patrz.
{11698}{11735}Poppy?
{11735}{11799}{Y:i}A gdy kr�lowa odkrywa,|�e jej najlepsza przyjaci�ka
{11799}{11851}{Y:i}zadaje si� ze smokiem|w ludzkiej sk�rze...
{11855}{11944}{Y:i}Pozostaje jej tylko podnie�� most zwodzony|i schwyta� go w pu�apk�.
{11950}{11999}{Y:i}Oczywi�cie metaforycznie.
{12042}{12079}Musisz go rzuci�!
{12079}{12123}Z�apali�my tego cwaniaczka|na gor�cym uczynku!
{12123}{12169}B., nie jestem tym zachwycona,
{12169}{12222}ale sama to za�atwi�.
{12226}{12300}Mo�e dla odmiany zaczniesz si� martwi�|o problemy we w�asnym zwi�zku?
{12301}{12371}- Co to mia�o znaczy�?|- By� pi�tkowy wiecz�r,
{12371}{12418}a ty szpiegowa�a�|mojego ch�opaka,
{12418}{12474}zamiast ogl�da� film czy co�.
{12474}{12599}Dlaczego nikt ju�|ni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin