Dodatek_IPN_8_2010_s.pdf
(
3771 KB
)
Pobierz
GN_dodatek_IPN_8_2010.indd
POLACY W
LATACH
–
.
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU
??????
YCIE W KOMUNISTYCZNYM KRAJU
Polacy w latach 1944–1989
Kryzys nasz
codzienny
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU. POLACY W
LATACH
–
WST‚P
nizmu w
Polsce była zmor
rz
dz
cych. Utop• ne
zało
�
enia ekonomiczne
�
cierały
si
�
wci
�
z
brutaln
rzeczywisto�ci. Braki podstawowych artykułów wskle-
pach, kolejki, fatalna jako
�
- produktów, a
do
tego niska
wydajno
�
- pracy, marnotrawstwo – to
tylko niektóre
z
problemów, z
jakimi borykało
si
�
paƒstwo, które w
o fi -
cjalnej propagandzie nieustaj
co
si
�
rozw• ało, goni
c
najlepsze gospodarki �wiata. Kolejne plany, mimo pro-
pagandowych zakl
�
-, koƒczyły
si
�
podobnie, tworz
c za-
mkni
�
ty cykl – od
kryzysu do
kryzysu. PRL jako paƒstwo
ci
głego niedoboru, równocze
�
nie znajdowała
�
rodki
na
rozbudow
�
armii czy
utrzymanie rzeszy funkcjona-
riuszy bezpieki. Próby upominania
si
�
o
godne zarobki,
wołanie o
chleb, były traktowane przez władze jako
kontrrewolucja. Ostatni tegoroczny dodatek IPN wy-
dajemy w
rocznic
�
masakry na
Wybrze
�
u. Wówczas
to
rz
dz
cy napotkali opór strajkuj
cych robotników,
którzy zaprotestowali m. in. przeciwko podwy
�
kom cen,
zaserwowanym tu
�
przed
�
wi
�
tami Bo
�
ego Narodzenia.
Grudzieƒ ŒŽ‘’ był nietylko pokazem brutalno�ci komuni-
stów, ale
te
�
ich
bezsilno
�
ci w
rozwi
zywaniu problemów
gospodarczych.
Adam Dziurok
Gospodarka
niedoborów
Gospodarki niedoborów
wszyscy obywatele PRL
uczylisi wpraktyce,
nie
do
ko
ca rozumiej
c,
jak to
mo•liwe, by wysiłek
całego społecze
stwa
owocował sklepami
pełnymi kolejek,
ale
pustymi półkami.
�
rodki produkcji oraz, po
trzecie, co
do
kierun-
ków działalno�ci decyduje przedsi�biorstwo,
a
nie
jego zwierzchnia władza biurokratyczna.
W
systemie nakazowo-rozdzielczym
�
aden
z
tych warunków nie
był spełniony. W
trzecim
przypadku mieli
�
my do
czynienia wr
�
cz z
sy-
tuacj
odwrotn
: przedsi
�
biorstwo nie
tylko
nie
decydowało, ale
musiało wykona- nakaz
planisty.
Wgospodarce rynkowej istnieje �cisły
zwi
zek mi
�
dzy decyzj
przedsi
�
biorcy i
jego
odpowiedzialno
�
ci
. Je
�
li podejmie zł
decyzj
�
,
nieuchronnie odczuje jej
materialne konse-
kwencje. W
gospodarce nakazowo-rozdzielczej
wygldało tozupełnie inaczej. Popierwsze
centralny planista decydował o
tym, co
i
ile
przedsi
�
biorstwo ma wytwarza-. Niewypeł-
nienie planu było karane, a
wykonanie planu
– nagradzane. Przedsi
�
biorstwo otrzymywało
tak
�
e
�
rodki potrzebne do
wykonania planu.
Jego dyrektor nie
kierował
si
�
jednak wcale
motywem zysku, lecz ch
�
ci
zminimalizo-
wania ryzyka niewykonania planu.
Po
drugie jednak, kierownictwo
przedsi
�
biorstwa było w
lepszej po-
zycji ni
�
centralny planista, wiedz
c
dokładniej, jakie s
realne mo
�
liwo
�
ci
i
potrzeby konkretnego zakładu pro-
dukcyjnego, a
tak
�
e było praktycznie
jedynym —ródłem informacji o
tych
mo�liwo�ciach ipotrzebach
dla planistycznej „góry”. Je-
�
li nawet centralny planista
narzucił przedsi
�
biorstwu
jakie
�
niechciane tam roz-
wizanie, jego kierownictwo
mogło znale—- wyj
�
cie, cho-by
odpowiednio deformuj
c infor-
macje płyn
ce do
góry. Po
trze-
cie wreszcie, przedsi
�
biorstwo
paƒstwowe było zobowi
zane do-
starcza- okre
�
lone dobra innym
przedsi
�
biorstwom paƒstwowym, ale
mogło
wybra- te, które wolało.
Rynek sprzedawców
Ta
ostatnia obserwacja wi
�
e
si
�
z
wyst
�
-
powaniem w
gospodarce nakazowo-rozdziel-
czej rynku sprzedawcy. Przedsi
�
biorstwo
jako sprzedawca uwa
�
ało na
ogół,
�
e
to
ono
jest
wa
�
ne,
�
e
ono dostarcza nabywcy co
�
wa
�
-
nego, adostaje wzamian jedynie zło konieczne.
Przewaga sprzedawcy w
systemie nakazowo-
-rozdzielczym wyra
�
ała
si
�
w
tym,
�
e
wybierał
on
nabywc
�
, który nie
robił kłopotów, a
wi
�
c
na
przykład nie
wybrzydzał co
do
jako
�
ci pro-
duktów ani terminowo�ci dostaw. Cowi�cej,
nabywcy starali
si
�
o
wzgl
�
dy sprzedawców,
nie
tylko w
słowach, ale
i
w
czynach, na
przy-
kład oferuj
c dodatkowe usługi lub apana
�
e
dla przedstawicieli sprzedawcy. Poniewa
�
przedsi
�
biorstwa paƒstwowe były dla siebie
i
sprzedawcami, i
nabywcami, w
ten sposób
stworzono sie- niewidzialnych powi
zaƒ
inieformalnych �wiadczeƒ, których
planista mógł by- zupełnie nie
�
wia-
dom. Nietrudno zgadn
-,
�
e
w
relacji
socjalistyczny producent kontra sza-
ry konsument ten pierwszy
był zawsze
wary kto
�
kradnie, inni –
�
e
wywozi
si
�
je
do
ZSRR, jeszcze inni szukali przyczy-
ny w
trudno
�
ciach odbudowy lub w
wysiłku
zbrojeniowym. Ze
wzgl
�
dów politycznych nikt
jednak nie
uczył ekonomii politycznej realnego
socjalizmu, wktórej niedobory mo�na było
wyja
�
ni- systemowo. Teoria taka powstała wi
�
c
stosunkowo pó—no. Jednym z
jej
twórców był
w
�
gierski ekonomista Janos Kornai. Podobne
zjawiska wyst
�
powały bowiem we
wszystkich
krajach realnego socjalizmu.
System nakazowo rozdzielczy
Aby zrozumie- mechanizm koordynacji
popytu i
poda
�
y w
systemie nakazowo-roz-
dzielczym, trzeba zacz
- od
tego, co
działo
si
�
w
stosunkach mi
�
dzy centraln
władz
plani-
styczn
a
przedsi
�
biorstwem paƒstwowym. Tu-
taj bowiem zaczynałasi� gra, która przynosiła
niedobory. ™eby przedsi
�
biorstwo funkcjono-
wało jako niezale
�
ny podmiot, w
gospodar-
ce rynkowej spełnione s
na
ogół, mniej lub
bardziej, trzy warunki: po
pierwsze prawo
chroni własno
�
- i
niezale
�
no
�
- przedsi
�
bior-
stwa, po
drugie ma ono prawnie wydzielone
zycji ni
�
centralny planista, wiedz
c
dokładniej, jakie s
realne mo
�
liwo
�
ci
i
potrzeby konkretnego zakładu pro-
dukcyjnego, a
tak
�
e było praktycznie
jedynym —ródłem informacji o
tych
Banknot
dwudziesto-
złotowy,
tzw. Anielka
socjalistyczny producent kontra sza-
ry konsument ten pierwszy
był zawsze
narzucił przedsi
�
biorstwu
jakie
�
niechciane tam roz-
wizanie, jego kierownictwo
mogło znale—- wyj
�
cie, cho-by
odpowiednio deformuj
c infor-
macje płyn
ce do
góry. Po
trze-
cie wreszcie, przedsi
�
biorstwo
paƒstwowe było zobowi
zane do-
starcza- okre
�
lone dobra innym
G
ospodarka przez cały okres funkcjonowania komu-
J
edni podejrzewali,
�
e
poszukiwane to-
POLACY W
LATACH
–
.
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU
BEZ RYNKU
w
sytuacji uprzywilejowanej, bo
nie
miał
na
ułomnym rynku socjalistycznym konku-
rentów. On
tak
�
e, podobnie jak przedsi
�
biorca
socjalistyczny, gromadził nadmierne zapasy
towarów na
wypadek ich
braku.
Zapasy mile widziane
Innym typowym zachowaniem dyrekcji
przedsi�biorstw wsystemie nakazowo-roz-
dzielczym była tendencja do
gromadzenia
zb
�
dnych zapasów. W
gospodarce rynkowej
sprzedawca chce sprzeda- szybciej, gdy
�
gro-
madzenie zapasów kosztuje. W
gospodarce
nakazowo-rozdzielczej nabywca chciał kupi-
szybciej, sprzedawcy za
�
na
tym specjalnie
nie
zale
�
ało, gdy
�
nie
był z
tego rozliczany.
Dlatego przedsi�biorstwo jako sprzedawca
nie
bało
si
�
gromadzi- swych produktów,
a
jako nabywca obawiało si
�
,
�
e
zabraknie mu
wykwalifi kowanych fachowców, surowców
czy
półfabrykatów, wi
�
c gromadziło te
za-
soby. Dominacja sprzedawcy nie
zach
�
cała
go
wcale do
wzrostu produkcji czy
poprawy
jej
jako
�
ci, gdy
�
przekroczenie planu mogło
wprzyszło�ci owocowa- podwy�szeniem jego
wska—ników. Cho- współczesna gospodarka
rynkowa jest
tak
�
e opanowana przez monopo-
le, przedsi
�
biorstwo socjalistyczne było zawsze
bli
�
ej pozycji monopolistycznej. W
gospodarce
nakazowo-rozdzielczej producent wytwarzał
w
zwi
zku z
tym nie
to, co
było potrzebne na-
bywcy, ale
to, co
było wygodne jemu samemu.
Kolejki zawsze stały
Ze
wzgl
�
du na
rynek sprzedawcy i
nad-
mierne gromadzenie zapasów typowym zjawi-
skiem dla gospodarki niedoborów była kolejka.
Istnienie kolejki było stanem normalnym dla
systemu nakazowo-rozdzielczego. Dopiero na-
głe wydłu
�
anie
si
�
kolejek
�
wiadczyło o
po-
wstaniu nadzwyczajnych trudno
�
ci. Kolejki
wytwarzały u
ludno
�
ci
�
yj
cej w
systemach
nakazowo-rozdzielczych specyfi czne typy za-
chowania. Nawet zdaj
c sobie spraw
�
z
tego,
�
e
trzymanie oszcz
�
dno
�
ci w
banku paƒstwo-
wym jeststrat zewzgl�du natempo infl acji,
wy
�
sze ni
�
oferowany procent, konsument
utrzymywał swe oszcz
�
dno
�
ci
na
wysokim poziomie po
to, by
móc je
uruchomi- w
chwili,
gdy znajdzie po
�
dany towar.
Pieni
dze były konsumentom
potrzebne, ale
kłopotliwe.
Wa�ne było jednak zdobycie
za
nie
towarów. Na
widok
sklepu bez kolejki nie
war-
to było nawet zagl
da-
do
�
rodka,
�
eby zobaczy-,
czego wnim niema, nato-
miast kolejka zwiastowała,
�
e
co
�
„rzucili”. Nale
�
ało
stan
- na
koƒcu, a
potem
zapyta-: „co
daj
?”. Do-
�
wiadczone gospodynie
zawsze wychodziły
Przed‡wiˆteczne zakupy w supersamie, Warszawa, Š‹ grudnia Ž‘’Ž r. W stanie wojennym
nieco zapełniły si“ półki, na których poprzednio stał głównie ocet.
•–—˜™š›:
Produkcja
Fabryki Samochodów Osobowych była wykorzystywana w propagandzie sukcesu
na
miasto z
torb
„na
wypadek, gdyby co
�
rzuc i l i ”.
W
gospodarce rynkowej mechanizm ko-
ordynacji polega na
grze poda
�
y i
popytu. Na-
zywa
si
�
to
czasem „niewidzialn
r
�
k
rynku”.
Mechanizm ten
premiuje nie tyl-
ko eksploatacj
�
robotników, ale
tak
�
e innowacje
techniczne ob-
ni
�
aj
ce koszty.
Mechanizm ten
tworzy te
�
na ogół
rynek nabywcy.
Podstawow
in-
formacj
o
tenden-
cjach na rynku s
ceny. Mechanizm
ten nie jest dosko-
nały, ale jest szyb-
ki w
działaniu.
„Niewidzialna r
�
ka rynku” nie
gwarantuje
sprawiedliwo
�
ci, lecz efektywno
�
-, a
wi
�
c no-
woczesne paƒstwo demokratyczne wspomaga
cz
�
sto tych, których r
�
ka ta
karze niewinnie.
Dziejesi� todwojako. Ró�ne formy interwen-
cjonizmu paƒstwowego maj
na
celu wzrost
popytu ze
strony poszkodowanych przez me-
chanizm rynkowy (na
przykład zasiłki dla
bezrobotnych) lub ze
strony samego paƒstwa
(roboty publiczne, zbrojenia, wydatki naba-
dania i
rozwój). W
demokratycznym syste-
mie politycznym ci, których dotkn
ł rynkowy
mechanizm koordynacji, zawsze maj
pewien
wpływ na
rz
d poprzez kartk
�
wyborcz
. Ist-
niej
tak
�
e inne mankamenty mechanizmu
rynkowego. Po
pierwsze, premiowana przezeƒ
racjonalno
�
- ekonomiczna sprzyja niepełnemu
zatrudnieniu. Po
drugie, ze
wzgl
�
du na
lawi-
nowo
�
- decyzji indywidualnych podmiotów
gospodarowania rynek nigdy nie
jest stabil-
ny. Po trzecie, rynek nie
sprzyja rozbudowie
szeroko rozumia-
nej infrastruk-
tury społecznej
i
ekonomicznej
w
postaci szkół,
dróg, czy ochro-
ny
�
rodowiska.
Po czwarte, ze
wzgl
�
du na krótki
horyzont czasowy
decyzji indywidu-
alnych wytwór-
ców nie dba si
�
wnim ooptymal-
ne długookresowe
wykorzystywanie
zasobów. Po pi
te,
rynek umo
�
liwia nadu
�
ycia, na
przykład w
po-
staci reklamy niezdrowych produktów. Po
szó-
ste za
�
, rynek faworyzuje produkty, które
sprzedaje
si
�
„łatwo”, cz
�
sto poprzez kreowanie
popytu, kosztem produktów warto�ciowych.
Przykładem mo
�
e by- fakt,
�
e
łatwiej sprzeda-
nagrania z
wulgarnymi pokrzykiwaniami ra-
perów ni
�
nagrania Mozarta.
Problemem jest
to,
�
e
system nakazowo-
rozdzielczy realnego socjalizmu przezwyci��ył
niektóre tylko z
tych trudno
�
ci, i
to
nie
w
peł-
ni, na
przykład tworz
c bezrobocie w
miejscu
pracy czy
lekcewa
�
c
�
rodowiskowe koszty
wzrostu, ale
dodał szereg nowych trudno
�
ci,
na
przykład kolejki czy
nadmierne koszty roz-
woju.
na
wysokim poziomie po
to, by
móc je
uruchomi- w
chwili,
gdy znajdzie po
�
dany towar.
Pieni
dze były konsumentom
potrzebne, ale
kłopotliwe.
Wa�ne było jednak zdobycie
za
nie
towarów. Na
widok
sklepu bez kolejki nie
war-
to było nawet zagl
da-
do
�
rodka,
�
eby zobaczy-,
czego wnim niema, nato-
miast kolejka zwiastowała,
�
e
co
�
„rzucili”. Nale
�
ało
Wojciech Roszkowski
wnim ooptymal-
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU. POLACY W
LATACH
–
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU. POLACY W
LATACH
–
MI‚DZY MODELEM A YCIEM
Czym ró•nisi
komunistyczna reforma
gospodarcza od
wy cigu
pokoju? Niczym, bojedno
i
drugie ma du•o etapów,
aitak owyniku decyduje
kryterium uliczne.
Odkryzysu
do
kr yzysu
skich ulicach w
drugiej połowie lat ¦’.
XX w. Podobnie jak w
wielu innych
przypadkach, krótki, dosadny �art znakomi-
cie komentował to, co
ka
�
dy obywatel mógł
zaobserwowa- (a
najcz
��
ciej niestety tak
�
e
odczu-). ¨© lat istnienia Polski Ludowej to
okres
nieustannego eksperymentowania w
gospo-
darce. Eksperymentowania (władze mówiły
raczej o
kolejnych etapach rozwoju, budowania,
reformowania etc.), czterokrotnie zakoƒczy-
łysi� gwałtownymi protestami społecznymi,
doprowadzaj
cymi do
zmiany ekip rz
dz
cych
Polsk
.
Trudna sytuacja ekonomiczna, w
jakiej
znajdowała
si
�
PRL, nie
była wywołana celo-
wym działaniem władz przeciwko nieprzy-
chylnemu jej
społeczeƒstwu. ™aden rz
d komu-
nistyczny nie
miał zamiaru trzyma- Polaków
wubóstwie. Byłoby toprzecie� niepo�dane
ze
wzgl
�
dów politycznych i
strategicznych.
Na
władzach komunistycznych spoczywały
jednak ideologiczne obowi
zki zwi
zane z
re-
alizacj
haseł marksistowsko-leninowskich
oraz budow gospodarki planowej icentralnie
kierowanej. Nie
było mo
�
liwo
�
ci, by jednocze-
�
nie podnosi- stop
�
�
yciow
obywateli i
doko-
nywa- gł
�
bokich przeobra
�
eƒ ekonomicznych,
przybli
�
aj
cych polsk
gospodark
�
do
wzorów
radzieckich (centralne planowanie i
zarz
dza-
nie, prymat przemysłu ci
��
kiego, ograniczanie
własno
�
ci prywatnej na
wsi).
PŒtla
Kłamstwem byłoby jednak stwierdzenie,
i
�
PRL to
okres ¨©-letnich, permanentnych bra-
ków na
półkach sklepowych. W
dziejach PRL
pojawiały
si
�
okresy stabilizacji zaopatrzenia
(cho- nie
we wszystkie towary). Przeplatało
si
�
to
z
trudno
�
ciami aprowizacyjnymi. Obserwu-
jc dzieje gospodarcze Polski Ludowej, do�-
łatwo mo
�
na wi
�
c zauwa
�
y- powtarzaj
ce
si
�
regularnie procesy, nazywane quasi-cyklem
gospodarczym PRL.
Cykl ten był wynikiem polityki kolejnych
ekip rzdzcych Polsk. Kilkakrotnie wPol-
sce Ludowej pojawiły
si
�
nast
�
puj
ce etapy
polityki gospodarczej: etap prokonsumpcyj-
ny (kiedy władze starały
si
�
zyska- poparcie
społeczeƒstwa za pomoc
zwi
�
kszania dostaw
towarów konsumpcyjnych), etap proinwesty-
cyjny (kiedy władze stawiały na
przy
�
pieszon
Budowa kombinatu metalurgicznego w Nowej Hucie była sztandarowˆ inwestycjˆ Planu
Sze‡cioletniego
industrializacj
�
kosztem pogorszenia sytuacji
materialnej społeczeƒstwa), etap korekty po-
lityki gospodarczej (gdy rz
dz
cy orientowali
si
�
, i
�
ich
polityka ekonomiczna mo
�
e przyczy-
ni-
si
�
do
społecznych niepokojów), wreszcie
kryzys polityczny b
�
d
cy efektem nieudanej
korekty. Ów
kryzys polityczny przynosił zmia-
n
�
ekipy rz
dz
cej, a
nowa ekipa, by uspokoi-
nastroje społeczne i
zyska- przychylno
�
- oby-
wateli, rozpoczynała polityk� prokonsump-
cyjn
. Zaopatrzenie na
krótko poprawiało
si
�
i
sekwencje
si
�
powtarzały.
Sowieckie wzorce na 6
Opisywany powy
�
ej cykl rozpocz
ł
si
�
wraz z
montowaniem
si
�
w
kraju ekipy przy-
wiezionej na
sowieckich czołgach. W
polityce
gospodarczej komuni�ci stopniowo prowadzili
kraj ku
wzorcom zaczerpni
�
tym z
realizowa-
nych w
latach ®’. w
ZSRR stalinowskich pi
�
cio-
latek. Rzecz jasna odbywało
si
�
to
stopniowo,
i
w
pierwszym okresie Polacy czuli regularn
popraw� stopy �yciowej. Wkoƒcu lat ¨’., gdy
rozprawiono
si
�
ju
�
z
opozycj
, ekipa Bolesła-
wa Bieruta przeszła do
zasadniczej realizacji
radzieckich wytycznych w
gospodarce. Sym-
bolem podj
�
tego wówczas forsownego uprze-
mysłowienia był Plan Rozwoju Gospodarczego
i
Budowy Podstaw Socjalizmu w
Polsce na
lata
ŒŽ©’–ŒŽ©©, który do
historii przeszedł pod mniej
skomplikowan nazw: Plan Sze�cioletni. Tak
jak w
stalinowskich pi
�
ciolatkach postawiono
na
rozwój przemysłu ci
��
kiego (szczególnie
pracuj
cego na
rzecz rozbudowywanej armii).
Potrzeby konsumpcyjne ludno
�
ci pozostawio-
no na
planie drugim. Owe braki najpotrzebniej-
szych towarów w
poł
czeniu z
coraz ci
��
sz
prac
, do
której zmuszano Polaków, zacz
�
ły
grozi- wybuchem społecznym. Dlatego te� pod-
czas II Zjazdu PZPR w
ŒŽ©¨
r. ogłoszono korek-
t
�
dotychczasowej polityki. Wi
�
cej towarów
miało od
tej pory trafi a- na
rynek detaliczny.
Korekta ta
nie
przyniosła jednak oczekiwa-
nego skutku. Nastroje społeczne były coraz
bardziej napi
�
te, oczekiwanie gruntowanych
zmian – powszechne. Symbolicznym buntem
społecznym przeciwko tej polityce był bunt
w
Poznaniu w
czerwcu ŒŽ©¯
r. Zapocz
tkowany
został protestem przeciwko podwy
�
szaniu
norm produkcyjnych, a
podczas manifestacji
na
transparentach pojawiało
si
�
wymowne
�danie: „Chleba!”. Cho- protest został zduszo-
ny, ferment narastał i
doprowadził do
zmiany
na
szczytach władzy w
pa—dzierniku ŒŽ©¯
r.
Zmiany, korekty, klŒska
Ekipa Władysława Gomułki, który doszedł
do
władzy w
ŒŽ©¯ r., w
pierwszym okresie swojej
T
aki polityczny kawał kr
�
ył po
pol-
POLACY W
LATACH
–
.
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU
POLACY W
LATACH
–
.
YCIE W
KOMUNISTYCZNYM KRAJU
MI‚DZY MODELEM A YCIEM
Odkryzysu
do
kr yzysu
działalno
�
ci w
dziedzinie gospodarki oczywi
�
cie
zdecydowała
si
�
na
prowadzenie polityki pro-
konsumpcyjnej. Pojawiłysi� tak�e działania do-
datkowe – jak na
przykład rezygnacja z
przymu-
sowej kolektywizacji wsi. Odej
�
cie od
forsownej
industrializacji w
latach ŒŽ©¯–ŒŽ©¦ było jednak
tylko zabiegiem taktycznym. W
koƒcu deka-
dy lat ©’. rozpocz
�
to jej
now
faz
�
. Tym razem
skupiono
si
�
przede wszystkim na
inwestycjach
w
przemy
�
le surowcowym, paliwowo-energe-
tycznym ichemicznym. Itym razem pokilku
latach władze zdecydowały
si
�
na
korekt
�
polity-
ki ekonomicznej, która nie
sprzyjała szybkiemu
podnoszeniu stopy
�
yciowej obywateli. Te
próby
zmian zakoƒczyły
si
�
spektakularn
kl
�
sk
.
W
grudniu ŒŽ‘’
r. władze ogłosiły podwy
�
k
�
cen, co
w
ich
zamiarze miało zrównowa
�
y- ry-
nek i
stworzy- ich
racjonaln
struktur
�
. Decyzja
ta, zwłaszcza wperspektywie nadchodzcego
okresu
�
wi
teczno-noworocznego, spowo-
dowała masowe protesty (przede wszystkim
na
Wybrze
�
u). Doprowadziły one do
przesilenia
politycznego i
zmiany ekipy rz
dz
cej.
Ryzykowne manewry
Polityka gospodarcza Edwarda Gierka była
najbardziej ryzykowna zewszystkich dotych-
czas prowadzonych. Próbował on
bowiem
poł
czy- polityk
�
prokonsumpcyjn
z
proin-
westycyjn
. Władze zdecydowały
si
�
na
du
�
e
podwy
�
ki pensji, ale
decyzja ta
nie
szła w
parze
zinnymi posuni�ciami zapewniajcymi stabi-
lizacj
�
gospodarki. Pierwsze lata dekady gier-
kowskiej były okresem najlepszego w
historii
Władysław Gomułka na wiecu w Warszawie, pa§dziernik Ž‘¨© r. Zaczynały si“ zmiany
polityczne oraz gospodarcze
PRL zaopatrzenia w
sklepach (co
po
cz
��
ci było
wynikiem wykorzystania kredytów zagranicz-
nych). Zwi
�
kszenie na
rynku ilo
�
ci pieni
dza,
który nie
miał pokrycia w
towarze, doprowa-
dziło dozwi�kszeniasi� tendencji infl acyj-
nych. Lekarstwem na
to
miała by- podwy
�
ka
cen artykułów spo
�
ywczych (które od
ŒŽ‘’
r.
były zamro
�
one). Protest w
czerwcu ŒŽ‘¯
r.
wymusił na
władzach wycofanie
si
�
z
tego
kroku. Wówczas zdecydowano si� na tzw.
manewr gospodarczy, który miał doprowa-
dzi- do
odczuwalnej przez Polaków poprawy
sytuacji ekonomicznej. Próba ta
zakoƒczyła
si
�
dokładnie w
ten sam sposób jak w
poprzed-
nich przypadkach. Wprowadzone w
pocz
tku
lipca ŒŽ¦’
r. ceny komercyjne w
stołówkach
ibufetach zakładowych były iskr, dzi�ki któ-
rej eksplodowało niezadowolenie społeczne.
W
pocz
tku wrze
�
nia ŒŽ¦’
r. po
raz kolejny
doszło do
zmiany ekipy rz
dz
cej krajem.
Reformy reform
Zgodnie z
opisywan
dotychczas logik
,
nowa ekipa rz
dowa powinna rozpocz
- swój
okres sprawowania władzy od
polityki pokon-
sumpcyjnej, a
nast
�
pnie przej
�
- do
intensywnej
industrializacji. Tak
si
�
jednak nie
stało – kraj
znalazł
si
�
w
gł
�
bokim kryzysie ekonomicz-
nym. Władze nie
starały
si
�
ju
�
realizowa-
zało�eƒ ideologicznych, ograniczajcsi� je-
dynie do
prób zapobie
�
enia bankructwu PRL.
Przeciwdziała- temu miała reforma gospodar-
cza, któr
rozpocz
�
to realizowa- w
styczniu
ŒŽ¦±
r. Jednak i
te
posuni
�
cia gospodarcze
okazały
si
�
bezowocne – dlatego te
�
w
ŒŽ¦¯
r.
władze ogłosiły przej
�
cie do
drugiego etapu
reformy gospodarczej (czyli de facto kolejne-
go manewru zmiany polityki ekonomicznej).
I
tak jak poprzednio, manewr zakoƒczył
si
�
spektakularn
pora
�
k
, która tym razem do-
prowadziła do
ostatecznego odebrania władzy
komunistom w
ŒŽ¦Ž
r.
Nadu�yciem byłoby stwierdzenie, i�ko-
muni
�
ci utracili w
Polsce władz
�
tylko dlatego,
�
e
całkowicie przegrali na
froncie ekonomicz-
nym. Warto jednak podkre
�
li-,
�
e
to
wła
�
nie
w
gospodarce najpełniej i
jednoznacznie było
wida-, jak nierealne s
marksistowskie idee.
Andrzej Zawistowski
Piotr Jaroszewicz (po lewej) i Edward Gierek celebrujˆ do¥ynki w Olsztynie w Ž‘¦’ r.
Plik z chomika:
zadok
Inne pliki z tego folderu:
2009 IPN - Informacja o śledztwach.pdf
(1713 KB)
2009 IPN Kobiety internowane w Gołdap 1982.pdf
(26910 KB)
2009.05 IPN – Poza cenzurą.pdf
(694 KB)
2009.12.13 IPN Stan wojenny w Polsce.pdf
(2692 KB)
2010.09 IPN – A więc wojna.pdf
(4830 KB)
Inne foldery tego chomika:
= PDF ORIANA FALLACI
archiwalne fotografie I wojna światowa
archiwalne fotografie II wojna światowa
Atlasy historyczne, Mapy
Audiobook
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin