Strategia zrównowazonego wzrostu dla Twojej firmy Czesc I.pdf

(343 KB) Pobierz
Strategia zrównoważonego wzrostu dla Twojej firmy. Część I: Strategia wzrostu w erze zmian
Strategia zrwnowaŃonego wzrostu
dla Twojej firmy. Czķľě I: Strategia
wzrostu w erze zmian
Autor: Chris Zook
TĀumaczenie: Daria Kuczyĺska-Szymala(rozdz. 1Ï2),
Tomasz Rzychoĺ (wprowadzenie, rozdz. 3Ï5, dod. A)
ISBN: 83-7361-757-4
TytuĀ oryginaĀu: Profit from the Core
Format: B5, stron: 176
¤ Jak zarzĴdzaě rozwojem i tworzyě trwaĀĴ wartoľě firmy w zĀoŃonym
i niepewnym otoczeniu rynkowym?
¤ Jak odkryě i wykorzystaě ukryty potencjaĀ organizacji?
¤ Jak oceniě strategiķ juŃ na etapie jej formuĀowania?
¤ Jak przewidywaě dziaĀania konkurentw i zabezpieczaě siķ przed
przyszĀymi zagroŃeniami?
Odkryj sekrety trwaĀego i zrwnowaŃonego wzrostu
Dlaczego jedynie 10% firm na caĀym ľwiecie podĴŃa ľcieŃkĴ trwaĀego
i zrwnowaŃonego wzrostu, osiĴgajĴc przy tym zyski?
Dlaczego duŃe korporacje, wieloletni liderzy rynku, padajĴ jak muchy w starciach
z nowymi Ð zdawaĀoby siķ, sĀabymi Ð konkurentami?
W ktrym momencie zarzĴdzajĴcy Ð ľwiadomie lub nie Ð wprowadzajĴ firmķ na drogķ,
z ktrej nie moŃna zawrciě?
Dobra strategia rozwoju umoŃliwia peĀne wykorzystanie potencjaĀu firmy w jej
podstawowym, dobrze rozpoznanym obszarze dziaĀalnoľci. Ten ponadczasowy
i uniwersalny priorytet strategiczny jest łrdĀem przewagi konkurencyjnej i najlepszym
punktem wyjľcia na drodze rozwoju. Drugim waŃnym elementem strategii jest
ekspansja w nowych segmentach rynku âotaczajĴcychÒ ten podstawowy Ð w ten
sposb firma buduje pierľcieĺ chroniĴcy jej rdzeĺ przed atakami konkurentw.
Trzeci zasadniczy element kaŃdej dobrej strategii to ciĴgĀe dostosowywanie koncepcji
rozwoju do zmian sytuacji w coraz bardziej turbulentnym otoczeniu rynkowym.
Problem wzrostu leŃy w peĀnym wykorzystaniu fundamentalnych praw rynku
i ekonomii. Autorzy dochodzĴ do tego wniosku w oparciu o 10-letnie badania ponad
dwch tysiķcy firm technologicznych, usĀugowych i produkcyjnych w rŃnych branŃach,
a takŃe wywiady przeprowadzone z ponad setkĴ dyrektorw zarzĴdzajĴcych.
Wiķkszoľě koncepcji rozwoju powszechnie uwaŃanych za skuteczne nie tworzy trwaĀej
wartoľci Ð a czasami nawet jĴ niszczy. Dzieje siķ tak dlatego, Ńe twrcy i wykonawcy
wiķkszoľci strategii rozwoju nie dostrzegajĴ ukrytych moŃliwoľci ekspansji
w podstawowym obszarze dziaĀalnoľci firmy.
92034137.004.png 92034137.005.png 92034137.006.png 92034137.007.png 92034137.001.png 92034137.002.png
Spis treci
O Autorach..................................................................................................................................................................7
Podzikowania..........................................................................................................................................................9
Wprowadzenie.......................................................................................................................................................11
1. Rozpaczliwie poszukujc wzrostu...............................................................15
2. Przynoszca zyski działalno podstawowa............................................33
3. Dylemat Aleksandra Wielkiego....................................................................67
4. Jak redefiniowa działalno podstawow?.........................................115
5. Wzrost w oparciu o podstawowy obszar działalnoci........................153
Bibliografia............................................................................................................................................................161
Skorowidz...............................................................................................................................................................171
Rozpaczliwie
poszukujc wzrostu
Czy udało Ci si sprawi, by Twoja firma rozwijała si w sposób przynoszcy zyski
podczas ostatniego boomu gospodarczego, ale znalazłe si w sytuacji, w której nie
ma ju! prostych sposobów osigania coraz wikszego — przynoszcego zyski —
wzrostu? Albo czujesz, !e trzeba rozpocz działalno w bran!y internetowej, ale
masz wtpliwo ci, jaki rodzaj działalno ci wybra i jak zadba o to, by nie ucierpiała
na tym podstawowa działalno Twojej firmy? Mo!e czujesz, !e w tej podstawowej
działalno ci tkwi niewykorzystany potencjał wzrostu, ale nie potrafisz go dokładnie
sprecyzowa. A mo!e twoja bran!a zmienia si w taki sposób, !e zastanawiasz si
nad konieczno ci przedefiniowania modelu działania, który sprawdzał si przez
tyle lat. W takim przypadku zadajesz sobie pytanie: jak utrzyma przynoszcy zyski
wzrost w okresie zmian?
Je li widzisz, !e Twoja firma znajduje si w jednej z takich sytuacji, konkluzje zawarte
w niniejszej ksi!ce mog ci zainteresowa i zaskoczy. Najwa!niejszy problem,
jaki stoi przed ka!dym zarzdem, to jak sprawi, by firma si rozwijała. Obecnie
szanse na zwycistwo w walce o rozwój firmy s mniejsze ni! kiedykolwiek, po-
mimo bezprecedensowego rozwoju gospodarki. Zauwa!, jak zmieniły si reguły
gry, które musz by obecnie brane pod uwag przez zarzdy:
Warto , jak akcjonariusze przypisuj obecnie spółkom, która wynosi
rednio dwudziestosze ciokrotno ich współczynnika cena-zysk, oznacza,
!e rozwój tych spółek powinien nastpowa trzy do czterech razy szybciej
ni! wzrost PKB.
Inwestorzy nigdy dotd nie dawali zarzdom tak mało czasu, by mogły si
wykaza. Np. akcjonariusze obracaj akcjami piciokrotnie szybciej ni! robili
to kilkadziesit lat temu (co sze dni w przypadku akcji spółek interneto-
wych), domagajc si nie tyle samego wzrostu, co wzrostu w ka!dym poje-
dynczym kwartale.
92034137.003.png
Jak wykazała nasza analiza, nawet w najlepszych okresach prosperity dzie-
wiciu z ka!dych dziesiciu zarzdów nie udaje si doprowadzi do przy-
noszcego zyski wzrostu firmy. Uwzgldniajc fakt, !e inwestorzy oczekuj
wzrostu co kwartał, dziewidziesiciu dziewiciu zarzdom ze stu nie uda
si spełni oczekiwa8 akcjonariuszy.
Jak na ironi, reguły gry staj si coraz bardziej niekorzystne, i to w momencie, gdy
zarzdy stoj w obliczu bezprecedensowych trudno ci we wprowadzaniu i utrzy-
mywaniu zawodników na boisku:
Zarzdy maj do czynienia z ucieczk najbardziej utalentowanych pracowni-
ków, a przycignicie i zatrzymanie nowych pracowników staje si coraz
trudniejsze. Przecitny okres zatrudnienia pracownika w bran!y informatycz-
nej, gwie9dzie gospodarki internetowej, wynosi obecnie jedynie 13 miesicy.
Nawet sami trenerzy — czyli prezesi czy dyrektorzy generalni firm —pozostaj
na jednym stanowisku jedynie przez jedn trzeci czasu jaki spdzali na
stanowiskach jeszcze dziesi lat temu.
A i same zasady gry zmieniaj si nieustannie. Jak wyka!emy w dalszej cz ci ksi!-
ki, do zawirowa8 w bran!ach dochodzi teraz czterokrotnie cz ciej.
Nie dziwi wic, !e uczestnicy gry, w któr w zasadzie nie da si gra, a co dopiero
wygrywa, s obecnie szczególnie podatni na kojce d9wiki cymbałów, wygrywane
przez mdrców, którzy podsuwaj złudnie proste (i w konsekwencji fałszywe)
strategie osigania zwycistwa w niezwykle zło!onej, wieloaspektowej grze. Ich
piew uwodzi rewolucyjnym wezwaniem: „Porzucie co stare, zostawcie swoj
dawn, podstawow działalno za sob i wyruszcie do ziemi obiecanej”. Zdarza
si, !e rada ta pomaga obra dobry kurs. Jednak — co przedstawiamy w niniejszej
ksi!ce i udowadniamy za pomoc przykładów i obszernego materiału dowodo-
wego — zwykle nie rozwizuje ona zasadniczego problemu, a mo!e nawet jeszcze
mocniej ugruntowa przyczyny niewystarczajcego wzrostu i niedostatecznych zy-
sków. Podobnie jak staro!ytni !eglarze z „Iliady”, ci mened!erowie, których skusi
syreni piew o wzro cie, mog do wiadczy krótkiej fazy euforii. Ale gdy powróc
do rzeczywisto ci, oka!e si, !e zmierzaj prosto na mielizn.
Odkryli my, !e kluczem do uwolnienia ukrytych 9ródeł wzrostu i zysków nie jest
porzucenie dotychczasowego podstawowego obszaru działalno ci firmy, lecz skon-
centrowanie si na nim z now energi i nowymi pokładami inwencji. Odkryli my
równie! to, !e firmy osigajce najwiksze sukcesy zazwyczaj najłatwiej ulegaj
syrenim piewom. Przyjrzyj si historii czterech firm, które w poszukiwaniu no-
wych horyzontów odeszły od swojej działalno ci podstawowej.
16 Rozpaczliwie poszukujc wzrostu
Przypadek 1.: Bausch & Lomb
Firma Bausch & Lomb rozpoczła działalno w bran!y okulistycznej w roku 1853,
kiedy to niemiecki imigrant Jacob Bausch otworzył niewielki sklep w Rochester
w stanie Nowy York, w którym sprzedawał wyroby optyczne importowane z Europy.
W cigu nastpnych 120 lat firma rozwijała si wolno i ostro!nie, krok po kroku,
w podobny sposób, w jaki pracuj skrupulatni lekarze okuli ci. Do roku 1973 firma
Bausch & Lomb osignła sprzeda! w wysoko ci 235 mln dolarów i stała si liderem
w dziedzinie przyrzdów okulistycznych oraz soczewek.
I wtedy wszystko si zmieniło. W połowie lat siedemdziesitych ubiegłego wieku
firma Bausch & Lomb uzyskała od niezale!nego naukowca z Czechosłowacji pa-
tenty dotyczce odlewania wirowego , procesu umo!liwiajcego wytwarzanie mik-
kich soczewek kontaktowych. Proces ten umo!liwiał nie tylko produkcj soczewek
wygodniejszych od oferowanych na rynku, ale był to równie! sposób ta8szy. Stan-
dardowy proces wytwarzania soczewek polegał wówczas na wytaczaniu ich z ka-
wałka twardego plastiku. W przypadku procesu odlewania wirowego kropl polimeru
odwirowuje si w wyprofilowanym naczyniu, a nastpnie utwardza wiatłem ultra-
fioletowym. Uzyskane w ten sposób soczewki s „mikkie”, poniewa! płynny poli-
mer po stwardnieniu jest bardziej mikki i bardziej elastyczny ni! w twardy plastik
stosowany do wytaczania. Okazało si, !e te bardziej elastyczne soczewki s
zdrowsze dla oczu i łatwiej je dopasowa. Umo!liwiły równie! zwikszenie wydaj-
no ci w całym ła8cuchu warto ci, od producenta a! do u!ytkownika ko8cowego.
Wynalezienie mikkich soczewek stanowiło jedno z tych odkry, które wstrzsaj
układem sił w danej bran!y i zmieniaj wielko rynku. Do połowy lat osiemdzie-
sitych ubiegłego wieku Bausch & Lomb opracował i wprowadził w !ycie doskonał
strategi, eliminujc z rynku jednego konkurenta za drugim i zmuszajc pozostałych,
skazanych na wytwarzanie soczewek drogimi metodami toczenia, do wycofywania
si z bran!y. Udział firmy w rynku, mierzony ilo ci zakupionych po raz pierwszy
soczewek, wzrósł do 40 procent i był kilkakrotnie wikszy od udziału najwikszego
konkurenta, firmy American Hydron and Coopervision. Bausch & Lomb kontynu-
ował inwestycje w bran!, nabywajc czołowego producenta „oddychajcych” socze-
wek, firm Polymer Technologies, by wzbogaci asortyment oferowanych produk-
tów. Firma stała si ulubienic Wall Street, osigajc w tym okresie wyniki lepsze
o ponad 200% ni! cała reszta rynku i prezentujc spójne sprawozdania o wysokich,
rosncych zyskach.
Wówczas, w momencie gdy konkurencja rozpoczła kontratak za pomoc nowych
technologii, jak formowanie lane (bdce równie! tani metod wytwarzania socze-
wek), Bausch & Lomb odwrócił swoj uwag od podstawowego obszaru działalno ci
i zaczł przeznacza rodki pochodzce z działalno ci dotyczcej soczewek i roz-
tworów na inne rodzaje działalno ci. Syreny piewały: „Działalno podstawowa
Przypadek 1.: Bausch & Lomb 17
Zgłoś jeśli naruszono regulamin