Dziedzice 09 PL.txt

(32 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:lizards@DEEP|BAKA fansubs
0:00:00:Spadkobiercy
0:00:00:Tłumaczenie: dzosa|Korekta: Giyan
0:00:15:Nic ci nie jest?
0:00:18:- Pokaż.|- Nie podchod. Zniszczysz swój mundurek.
0:00:21:Stój spokojnie. Chcę sprawdzić.
0:00:22:- Nic mi nie...|- Powiedziałem, żeby się uspokoiła.
0:00:31:[Choi Young Do]
0:00:36:Nie. Muszę odebrać.
0:00:38:Nie odbieraj.
0:00:40:Widziałe go. Unikanie go tutaj niewiele mi pomoże.
0:00:44:- On wie, że jestem biedna. Wie o tym.|- W porzšdku. Nie odbieraj.
0:00:48:Jak to w porzšdku? On o wszystkim wie!
0:00:50:Powiedziałem, żeby nie odbierała!
0:00:52:Halo...
0:00:54:Osoba, która sprawia, że oddycham...
0:00:54:naega sumeul swige haneun saram
0:00:59:jest tylko tš jedynš w moim sercu.
0:00:59:simjang gipi saegin saram hanaimnida
0:01:07:naui nunmul soge saneun saram
0:01:07:Osoba, która żyje w moich oczach...
0:01:11:gaseumsoge sumgin saram hanaimnida
0:01:11:jest tš jedynš, którš skrywam w swoim sercu.
0:01:20:geudae hanaimnida
0:01:20:Tak, jeste tš jedynš.
0:01:27:geudael saranghamnida
0:01:27:Tak, kocham cię.
0:01:33:naega itji motal sarangiyeo
0:01:33:Moja niezapomniana miłoci.
0:01:37:haengbokhaetdeon sarangiyeo
0:01:37:Moja szczęliwa miłoci.
0:01:40:Love is, love is, love is, love is... feeling.
0:01:40:Miłoć to, miłoć to, miłoć to, miłoć to... uczucie.
0:01:53:Słuchasz mnie?
0:01:59:Halo?
0:02:33:Jeli raz jeszcze odbierzesz, kiedy ci zakazałem....
0:02:35:a zobaczysz mnie wkurzonego.
0:02:39:Ten wydzwaniajšcy drań umrze.
0:02:41:Nie ma żadnych złotych rodków.
0:02:47:naui meori soge bakhin saram
0:02:47:Osoba, wmurowana w moje myli...
0:02:51:gieok soge saneun saram geudaemnida
0:02:51:osoba, która żyje w mych wspomnieniach.
0:02:54:Love is, love is, love is, love is... feeling.
0:02:54:Miłoć to, miłoć to, miłoć to, miłoć to... uczucie.
0:03:00:Love is feeling.
0:03:00:Miłoć to uczucie.
0:03:07:Gdzie jeste?
0:03:10:Jakim cudem odebrałe tę rozmowę?
0:03:12:Gdzie jeste?
0:03:20:Ty jeste na dachu.
0:03:22:Co robilicie na tym dachu?
0:03:24:Cha Eun Sang własnie stamtšd schodzi.
0:03:27:Zostań tam, gdzie jeste.
0:03:29:Muszę załatwić co bardzo ważnego, rozłšczam się.
0:04:25:Co się stało z mundurkiem nowobogackiej? Wyglšda okropnie.
0:04:32:Podłożyłem jej nogę.
0:04:36:Dlaczego?
0:04:37:Przez przypadek czy specjalnie?
0:04:42:Nigdy nie dręczyłe dziewczyn. Co tym razem?
0:04:46:To nie tak, głupku.
0:04:49:Reszta to moja sprawka, ale... nie tym razem.
0:04:54:Jeli nie, to co to było?
0:04:58:Byłem czego ciekaw.
0:05:01:Co poczuję, kiedy potraktuję tak Eun Sang...
0:05:04:Mylisz, że to jaka różnica, psycholu?|Powiedz jej, że jš lubisz, zamiast dręczyć.
0:05:10:Dlatego nazywajš cię przedszkolakiem.
0:05:12:Nie zamkniesz się?
0:05:13:Ty się zamknij!
0:05:19:Stój w tej chwili!
0:05:36:Cały czas cię szukam.
0:05:38:Po co?
0:05:39:Jak to po co? Przebierz się. Wzięłam je z twojej szafki.
0:05:46:Dziękuję.
0:05:47:Nie masz za co. Zrobiłam to,|bo wiedziałam, że inaczej zrobi to Chan Young.
0:06:49:Ej, co z wami?!
0:07:19:Co by nie założyła, to wyglšdasz jak w worku.
0:07:22:Powiedz, czy Choi Young Do się zorientował?
0:07:24:Nie jestem pewna.
0:07:25:Po co przeniosła się do szkoły, do której nie pasujesz?
0:07:29:Daebak, musisz to zobaczyć!
0:07:32:- Kim Tan i Choi Young Do, oni na korytarzu...|- Kim Tan i Choi Young Do, co?
0:07:36:- Ej, zwariowała?!|- Zamknij się.
0:07:39:- Jak miesz?|- Możesz mówić, ale puć.
0:07:46:Co jest? To musi być co wielkiego,|skoro cišgniesz mnie za włosy?
0:07:50:Wiesz, co takiego narobiła w szkole?
0:07:53:Kim Tan i Choi Young Do w tej chwili się bijš!|I co z tym zrobisz?!
0:07:57:- Poważnie?|- Co?!
0:08:06:Przestańcie obaj. Kim Tan! Choi Young Do!
0:08:09:Wystarczy już.
0:08:12:Ej, krwawicie. Co z wami jest?!
0:08:24:I co teraz, idzie dyrektorka?!
0:08:35:Znowu?
0:08:37:Znowu wasza dwójka?
0:08:40:Postaralicie się od ostatniego razu.
0:08:42:"Zaimponowalicie" mi.
0:08:44:Za mnš, obaj.
0:08:56:O co chodzi?
0:08:57:Co się stało, że aż tak się pobilicie?
0:09:00:Z jakiego powodu?
0:09:03:Nie odpowiecie?!
0:09:04:Uczono mnie, bym nic nie mówił|bez prawnika... mamo Tana.
0:09:11:A nikt nie nauczył cię manier?
0:09:14:W tej chwili mówię jako dyrektorka,|a nie jako matka Tana.
0:09:18:Kim Tan, nadal będziesz mnie zawodził?
0:09:22:Choi Young Do, mylałam, że ostatnio wyraziłam się jasno.
0:09:26:Jak miecie powodować zamieszanie w szkole?!
0:09:29:Nie wiecie, jakš szkołš jest Liceum Jeguk?
0:09:31:Tym razem wam nie odpuszczę. Sprawdzę zapis kamer i spotkam się z komisjš dyscyplinarnš.
0:09:35:A jeli będę musiała, zadzwonię do twoich rodziców.
0:09:39:- Proszę mi wybaczyć.|- Za póno!
0:09:42:Nie interesuje mnie, co robisz poza szkołš!
0:09:45:To nie moja sprawa! Ale co innego w szkole.
0:09:49:Wy odejdziecie z ukończeniem szkoły, ale dla mnie! To jest miejsce pracy, moja kariera!
0:09:54:Dlatego nie zostawicie rysy na mojej szkole.
0:09:58:Zrozumielicie? Możecie odejć.
0:10:02:Proszę sprawdzić zapis kamer.
0:10:08:Czy najpierw nie powinna spytać, czy nic ci nie jest?
0:10:13:Oczywiste, skoro nie jeste jej synem,|bardziej martwi się o pracę.
0:10:18:Nie wiesz, jak pocieszajšcym uczuciem jest|mieć chociaż takš matkę.
0:10:25:Nie jeste ciekaw co potem?
0:10:27:Bękart Grupy Jeguk, Kim Tan.
0:10:31:Kiedy i w jaki sposób użyję tej karty, i co to spowoduje?
0:10:39:Nie możesz na tym jechać.
0:10:48:Bo bez tego jeste nikim.
0:10:51:Bo nie będziesz mógł mi niczego zrobić.
0:10:54:Jeste pewien?
0:10:55:Jeli chcesz się przekonać, spróbuj.
0:10:57:- Będziesz żałował.|- Postaraj się, bym żałował.
0:11:02:Jestem na to gotów.
0:11:24:Jak moglicie skończyć w ten sposób?
0:11:27:Łamiecie moje serce, łobuzy!
0:11:33:Nie przebieracie się przed wyjciem ze szkoły?
0:11:35:To i tak ostatnia lekcja, wezmę prysznic w domu.
0:11:38:Young Do i Tan byli na lekcji golfa?
0:11:40:Jak cudem? Przecież wylšdowali na dywaniku.
0:11:42:Ale czemu ta dwójka taka jest?|Podobno, kiedy się przyjanili?
0:11:45:W rzeczy samej. Wiesz, co się stało?
0:11:47:Nie znam szczegółów.
0:11:49:Jedynie tylko tyle, że zdziwiłem się, kiedy Young Do nie pokazał się przy wylocie Tana do Stanów.
0:11:57:Ale nie wiedziałem, że jest aż tak le.
0:11:59:A nie sšdzicie, że to jest dziwne?
0:12:01:Kim Tan chyba lubi Cha Eun Sang.
0:12:03:Jeli nie, to po co miałby jš aż tak bronić?
0:12:06:Mówisz tak, chociaż widziała,|co zrobił Choi Young Do na stołówce?
0:12:10:Czemu cišgle bierzesz stronę Tana?!
0:12:12:Ej, Kang Ye Sol, czy ty się ze mnš kłócisz?
0:12:14:Ej, dziewczyny, co z wami?
0:12:17:Dwa razy dziennie to dla mnie za dużo.
0:12:23:Czemu nie ma jeszcze Yoon Chana?
0:12:27:Choi Young Do, sadzajšc mnie tam,|potwierdził, że wie, iż jestem na stypendium.
0:12:32:Może tak, a może nie.
0:12:34:Co to za odpowied?
0:12:38:Przestań się martwić na zapas.
0:12:40:Martw się przyszłociš, jutro.|Walcz z sytuacjš, kiedy się zdarzy.
0:12:44:Nie bój się. Będę walczył u twego boku.
0:12:46:Nie mów przy mnie o walce.
0:12:48:Czemu? Czyżby Kim Tan zawładnšł twoim sercem?
0:12:50:EJ!
0:12:51:- Lubisz Kim Tana?|- Co?
0:12:56:Bardziej martwię się o to, że ludzie odkryjš włanie to, niż to, że jeste na socjalnym.
0:13:01:Dlaczego akurat to?
0:13:04:Wiesz, ile dzieciaków w tej szkole|chciałoby zobaczyć upadek Tana?
0:13:09:Nie mogš walczyć z synem Grupy Jeguk,
0:13:11:ale chcš, by cierpiał.
0:13:14:Jeli dowiedzš się, że cię lubi, nie dadzš ci żyć.
0:13:18:Choi Young Do już zaczšł.
0:13:48:Bezmylna, czemu zostawiasz swoje rzeczy, gdzie popadnie?
0:13:50:Podobno masz go na raty.
0:13:55:Nie widziała tego? Jestem ranny.
0:14:02:Dyrektorka dała mi popalić.
0:14:04:Możemy dostać dyscyplinarkę.
0:14:07:Chyba mnie nie wywalš, co?
0:14:09:Dla faceta szkoła nie może skończyć się na liceum.
0:14:14:Wchodzę pierwsza.
0:14:17:Nawet nie próbuj.|Tak długo na ciebie czekałem.
0:14:19:Nie chwytaj mnie. Ani nie blokuj drogi.
0:14:24:W przyszłoci, już na mnie nie czekaj.
0:14:27:- Ej!|- Bardzo cię proszę.
0:14:30:Nie chcę się z tobš kłócić.
0:14:38:Cholerne CCTV.
0:14:41:Sam mi to powiedziałe.
0:14:45:Czy ty kiedykolwiek słuchała, co ci powiedziałem, bšd przed czym ostrzegałem?!
0:15:17:Hyung.
0:15:26:Przesuń się. Stoisz mi na drodze.
0:15:31:Nadal mieszkasz w hotelu?
0:15:33:Jeste strażnikiem?
0:15:35:Po co blokujesz bramę i pytasz o durne rzeczy?
0:15:38:Pomylałe może nad powrotem do domu?
0:15:40:A chcesz się wyprowadzić do hotelu?
0:15:43:Hyung, naprawdę...
0:15:45:Naprawdę nie mam zamiaru niczego ci odbierać.
0:15:48:Muszę to powtórzyć?
0:15:50:To nie ty decydujesz o sobie.
0:15:52:Jeli firma podejmie jakš decyzję to znaczy, że musisz to zrobić.
0:15:56:Dlatego włanie, dla mnie sama twoja istota jest nieporozumieniem, gronš okazjš, problemem.
0:16:02:Tym sš bękarty.
0:16:07:Nikomu nie mów, że tu byłem.
0:16:09:Przyjechałem tylko po swoje rzeczy.
0:16:44:Nie id do winnicy, nawet jeli mama ci każe.|Możesz wpać na mojego brata.
0:17:00:Pani domu... to znaczy pani kazała mi je przynieć.
0:17:07:Możesz brać wszelkie wina... poza tym jednym.
0:17:15:To jest moje.
0:17:18:Proszę wybaczyć.
0:17:20:Nie ganiłem cię.
0:17:30:Uczęszczasz do Liceum Jeguk?
0:17:32:Zgadza się.
0:17:33:Mieszkasz tutaj?
0:17:35:Tak.
0:17:36:Miło cię poznać.
0:17:40:Mnie również...
0:17:42:Ja już pójdę.
0:18:17:Won oppa!
0:18:20:Co cię tu sprowadza?
0:18:22:Przyszłam na spotkanie z Choi Young Do,|ale mnie wystawił.
0:18:25:Za każdym razem,|jak kto mnie wystawi, wpadam na ciebie.
0:18:27:Czy w Stanach, czy to w Korei.
0:18:29:Możesz udawać, że przyszła do mnie.
0:18:31:Dzisiaj nie mam cię dokšd ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin