5
Autor: Aleksandra Winiarczyk
W DZIEŃ WIGILII...*
* W scenariuszu wykorzystano teksty z książki „Nadchodzi Gwiazdka”, Poznań 1993 (Dom Wydawniczy Rebis)
Osoby: Narrator, Mama, Tato, Dziecko 1, Dziecko 2, Dziecko 3, Babcia, Wnuczek (małe dziecko), Maryja, Józef, Anioł 1, Anioł 2, Pasterz 1, Pasterz 2, Dziewczynka.
Rozplanowanie sceny: Na środku, ale w głębi sceny, jakby w tle, wnęka stajenki. Po prawej stronie stół z 8 krzesłami, za nim okno na ścianie. Po lewej stronie częściowo ubrana choinka, pod nią paczki prezentów różnej wielkości.
Scena 1.
Stół nakryty białym obrusem, okno, choinka, gałązki. Mama w fartuszku siedzi na krześle i uciera coś w misce, Dzieci przyozdabiają pokój i ubierają choinkę. Wnuczek wygląda przez okno.
Piosenka: „Jest taki dzień...”
Narrator:
(wchodzi zza kulisów i staje na środku)
Nadchodzi Boże Narodzenie. W tym domu, jak i w każdym trwają przygotowania do świąt: pieczenie ciasta, ubieranie choinki... (odchodzi za kulisy)
Mama:
Posól cukier, osłódź sól, dodaj miodu pełen ul!
Świąteczne pierniki zaczynajcie smyki!
Cukier, mąkę, masło, jajka –
w dzieży zmieszaj to wszystko
drewnianą łyżką.
Rozwałkuj gotowe ciasto,
a blachę wysmaruj masłem!
Wytnij: gwiazdkę, kółeczko i półksiężyc,
i jeszcze serce z piernika,
wstaw do piekarnika!
Dziecko 1:
(wiesza ozdoby na ścianie i mówi)
Przystrój izbę świętymi gałęźmi,
Przyszła pora, by radością się podzielić.
Wdziej nasz wesoły strój i zaśpiewaj starodawną kolędę.
Raduj się wraz ze mną, gdy śpiewam o skarbie świętym.
Dziecko 2:
(ubiera choinkę)
O śliczna choinko, co tak pięknie się zielenisz
pośród słonecznych promieni, kiedy znów sroży się mróz.
O śliczna choinko, serca wypełniasz weselem
w Boże Narodzenie radość ludziom niesiesz.
Patrzcie, patrzcie, za oknem sanna!
Dzieci i Wnuczek:
Dzwońcie, dzwonki(2x), dzwońcie cały czas!
Śpiewajmy wesoło, kiedy sanie mkną przez las!
Dzwońcie, dzwonki(2x), kiedy sanie mkną przez las!
Parskają konie, śnieżne pola wokół nas.
Dzwonki na uprzęży, serca jaśniejsze od gwiazd!
Sanną się nacieszymy, wokół śnieżny blask!
Wnuczek:
(wskazuje na Babcię)
Goście do nas przyjechali, kolędę zaśpiewali,
pierwsza gwiazda świeci.
Czas do stołu siadać, wigilię zaczynać,
opłatkiem się dzielić.
Dziecko 3:
(recytuje lub śpiewa, w tym czasie pozostali siadają przy stole)
O Gwiazdo Betlejemska zaświeć na niebie mym!
Tak szukam Cię wśród nocy, tęsknię za światłem Twym.
Zaprowadź do stajenki – leży tam Boży Syn,
Bóg człowiek z Panny świętej dany na okup win.
(siada do stołu)
Wszyscy siedzą przy stole jak wyżej, w czasie opowiadania w głębi sceny rozgrywają się sceny, o których opowiadają rodzice. Światło na „Stajenkę”.
Kolęda: „Wśród nocnej ciszy...”
(wchodzi s staje na środku)
Gdy spożyli wieczerzę, zasiedli wszyscy przy choince, aby posłuchać opowieści o Bożym Narodzeniu. (odchodzi za kulisy)
Tato:
(Opowiada; w tym czasie Maryja i Józef wychodzą zza kulisów i przychodzą do stajenki)
Nie było miejsca dla Niego w Betlejem, w żadnej gospodzie,
i musiał narodzić się Jezus w stajni, ubóstwie i chłodzie.
W stajence opuszczonej, gdzieś wśród rozstajnych dróg,
tej nocy rozgwieżdżonej na świat przychodzi Bóg!
(Maryja kołysze Jezusa, patrzy na Niego czule)
Cicha noc, święta noc, pokój ludziom niesie wszem,
a u żłóbka Matka święta czuwa sama uśmiechnięta
nad Dzieciątka snem.
(Dzieci odchodzą od stołu siadają na podłodze tak, aby widzieć stajenkę, ale nie zasłaniać jej i nie być tyłem do widowni)
Gdy śliczna Panna Syna kołysała,
z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:
Maryja:
(czule mówi)
Lili lili laj, moje Dzieciąteczko,
lili lili laj, śliczne Paniąteczko!
Lulajże, Jezuniu, moja perełko,
Lulaj ulubione me Pieścidełko!
Betlejemskie pole śpi, ponad polem gwiazda lśni.
Z nieba ku dolinie jasny Anioł płynie
i szczęśliwe głosi dni.
(Wychodzą Aniołowie i stają po obu stronach stajenki)
Anioł 1:
Radość światu, Bóg się rodzi, by królować na Ziemi.
Niech w każdym sercu znajdzie swój zakątek,
a na Ziemi i w Niebie śpiewają Mu:
Gloria in excelsis Deo!
Chwała na wysokości Bogu, a na Ziemi pokój ludziom dobrej woli!
Anioł 2:
W żłobie leży, któż pobieży kolędować małemu
Jezusowi Chrystusowi dziś nam narodzonemu?
Pastuszkowie, przybywajcie, (robi wołający ruch ręką)
Jemu wdzięcznie przygrywajcie (wskazuje na Dzieciątko)
jako Panu naszemu!
(Pasterze wychodzą zza kulisów i podchodzą do stajenki)
Pasterz 1:
Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki,
powitajmy maleńkiego i Maryję, Matkę Jego! (kłania się)
Pasterz 2:
(kłania się, a potem mówi)
Witaj, Jezu, ukochany, od patriarchów czekany,
od proroków ogłoszony, od narodów upragniony!
(Klękają po obu stronach stajenki i mówią razem):
Witaj, Dziecineczko w żłobie, wyznajemy Boga w Tobie,
Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy!
(razem):
A to komu aniołkowie tak prześlicznie grają?
A to komu pastuszkowie tak wdzięcznie śpiewają?
Oj śpiewają pastuszkowie Dziecięciu małemu.
Grają, grają aniołkowie Panu Bogu swemu.
W stajence, przy mateczce, śpijże, śpij Dziecino...
Niech Ci chwilki, po chwileczce, słodko, miło płyną.
(Z widowni wychodzi dziewczynka, , trzyma ręce złożone tak, jakby miała coś w nich schowane, podchodzi do stajenki podchodzi)
Dziewczynka:
Czym Go obdarzy taka biedulka jak ja?
Gdybym była pasterką, ofiarowałabym jagniątko,
gdybym była królem - monety złote,
gdybym była mędrcem - myśli mądre.
A tak oddam Jemu swoje małe serce!
(klęka i czyni gest, jakby dawała Dzieciątku to, co ma ukryte w dłoniach)
Scena 3.
(Kolęda „Cichą nocą” – I zwrotka i refren, w czasie śpiewania Mama, Tato i Dzieci schodzą ze sceny. „Stajenka zostaje jako żywy obraz”, ale ciemniejsze podświetlenie. Wnuczek z Babcią siadają koło choinki, Wnuczek ogląda prezenty)
(wchodzi i staje na środku)
Potem jeszcze długo śpiewali kolędy. Otworzyli też paczki i radowali się prezentami. Wreszcie wszyscy udali się na spoczynek. Przy choince pozostali tylko: babcia i mały wnuczek. (schodzi na stronę prawą i stamtąd mówi swoje kwestie; chwila ciszy)
Dzień Wigilii, wieczór cichy, blaskiem lśni komnata,
babcia z wnuczkiem przy choince, chłopczyk rączki splata:
(Składa ręce) Jakim wdzięczny Ci, Jezuniu, za te dary liczne!
Patrz, babuniu, co mi przyniósł: (pokazuje) konia, farby śliczne,
klocki LEGO, i buciki i kurteczkę nową!
A ty, babciu, co dostałaś?
Babcia kręci głową:
Babcia:
Nic, kochanie, nie dostałam, stara jestem przecie,
a Jezusek darzy tylko małe, jak ty, dzieci.
Spać już pora, mój maleńki, lulajże syneczku! (oboje schodzą za kulisy)
I babunia ułożyła chłopca w swym łóżeczku.
Sama głowę swą strudzoną do snu też układa.
Ciemno w starej jest komnacie, tylko księżyc wpada.
(w tym czasie na palcach wchodzi wnuczek, siada przy choince, bierze do rąk prezenty, odkłada, widać, że nad czymś się zastanawia)
Siedzi chłopczyk zadumany, w główce myśl się rodzi,
stary zegar głośno bije, szybko czas uchodzi.
Siedzi chłopczyk na łóżeczku, patrzy w blask księżyca,
ma radosne światło w oczach, rozjaśnione lica.
Szybko chwyta za podarki, klocki, konia i ubranie,
i przy starym babci łóżku kładzie na dywanie.
(W czasie, gdy mówi Narrator, Wnuczek bierze po jednej paczce i biegnąc na palcach, wynosi je za kulisy. Przy ostatniej mówi)
(do publiczności)
To się jutro babcia zdziwi, kiedy się obudzi
i zobaczy, że Jezusek darzy wszystkich ludzi.
Gdy nazajutrz babcia wstała w porannej godzinie,
dobrze wnuczka zrozumiała, ze wzruszenia łza jej płynie.
(Melodia kolędy „Bóg się rodzi...”; Światło na „Stajenkę”. W tym czasie pozostali aktorzy wychodzą zza kulisów, ustawiają się tak, aby nie zasłaniać stajenki i mówią chórem)
Wszyscy:
Staropolskim obyczajem gdy świąteczny nadszedł czas
Wesołych Świąt wam życzymy, niech radość będzie wśród nas!
Niech zapanuje dobro, pokój i miłość wśród nas,
a Nowy Rok nam przyniesie nowy, szczęśliwy czas!
Śpiew kolędy „Bóg się rodzi...”
henreo