Nagle,zeszłego lata(txt).txt

(91 KB) Pobierz
{5089}{5157}Panowie, chc� powita�|was uczni�w medycyny
{5159}{5209}na naszej nowej sali operacyjnej.
{5211}{5282}Jak mo�ecie zobaczy�,|nie jest ona wcale nowa.
{5286}{5346}By�a tu biblioteka|w�wczas gdy by�a tu szko�a
{5350}{5427}a przed tym by� mo�e|jaki� magazyn cukru.
{5431}{5505}Prowizoryczny czy nie, wa�ne|jest to, �e go dostali�my.
{5510}{5584}B�dzie to pierwszy obiekt po�wi�cony|chirurgii m�zgu w tym stanie.
{5586}{5638}I to jest wielki krok naprz�d.
{5643}{5699}A teraz b�dziecie panowie|�wiadkami operacji
{5704}{5776}nigdy jeszcze nie wykonywanej|w tym stanie.
{5778}{5824}naci�cie p�ata m�zgu kobiety
{5827}{5899}kt�ra cierpi na dotkliwe|cofni�cie schizofreniczne.
{5904}{5979}Nowy cz�onek naszego sztabu,|Dr. John Cukrowicz z Chicago
{5983}{6037}wykona t� operacj�.
{7015}{7051}Wacik.
{8574}{8614}Zszyj to, dobrze?
{8702}{8792}Jeste�cie w�a�nie �wiadkami delikatnej|operacji na ludzkim m�zgu
{8795}{8883}wykonywanej w najbardziej|prymitywnych warunkach
{8885}{8965}I spodziewam si�, �e ka�dy z was|kiedy� si� z takimi spotka.
{9171}{9213}Prosz� nam wybaczy�.
{9375}{9437}- Synu, wiem jak si� czujesz.|- Przez sze�� miesi�cy
{9439}{9506}Pos�ucha�em ciebie,|obiecywa�e� mi to i tamto.
{9510}{9566}- Ale nie jestem|- Wiem, wiem, wiem.
{9570}{9652}Nie jeste� pa�stwowym ministerstwem zdrowia.|A ja nie jestem szamanem.
{9656}{9716}I potrzebuj� w�a�ciwie|przeszkolonych asystent�w.
{9719}{9791}I potrzebuj� sali operacyjnej,|bo ta rozpada si�.
{9793}{9841}a przynajmniej �wiate�,|kt�re nie gasn�.
{9843}{9904}Wiem, ale to jest pa�stwowy szpital.
{9906}{9958}Oni po prostu nie maj�|wystarczaj�cych pieni�dzy dla nas.
{9960}{10022}I nie mog� obieca�,|�e kiedykolwiek b�d� mieli.
{10063}{10131}Wr�c� wi�c do Chicago|albo gdzie�, gdzie b�d� mieli.
{10135}{10173}John.
{10187}{10263}Zanim to zrobisz, przeczytaj to.
{10463}{10505}Kto to jest Violet Venable?
{10507}{10569}Okazujesz w�a�nie swoj� nieznajomo��|naszego pi�knego miasta
{10570}{10632}w kt�rym Mrs. Venable|jest najbogatsz� kobiet�.
{10634}{10742}Wcze�niej jej m��, posiada� najwi�cej.|Teraz ona jest wdow� i ona ma wszystko.
{10744}{10832}"i zainteresowa�am si� bardzo|pa�sk� prac� Dr. Cukrowicz."
{10836}{10906}Musia�a przeczyta� twoje|sprawozdanie prasowe w Heraldzie.
{10911}{10993}"Zastanawiam si� czy za ma�e wsparcie
{11007}{11065}Mog� liczy� na Pa�sk� pomoc."
{11086}{11140}Synu, jednym podpisem na czeku
{11142}{11208}ona mo�e rozwi�za� wszystkie problemy,|z kt�rymi si� borykamy.
{11219}{11285}"Jest to te� sprawa|bardzo pilna
{11290}{11348}Chcia�abym przedyskutowa� to z Panem.
{11360}{11432}4:30 we wtorek pasowa�aby panu?"
{11440}{11480}To jest dzisiaj.
{11485}{11533}Jaka jest ta jej pilna potrzeba,|wiesz mo�e?
{11535}{11615}Nie, ale wiem jaka jest nasza.|Brak pieni�dzy. Jej pieni�dzy.
{11620}{11658}Ona nie �artuje?
{11660}{11710}Dzi� o 4:30,przekonasz si�.
{11712}{11751}Mog� powiedzie� tylko tyle.
{11753}{11835}Ja pr�bowa�em przez lata|a widzia�em tylko prawnik�w Venable.
{11840}{11920}A ty zosta�e� zaproszony przez ni� osobi�cie.|To jest rozkaz.
{11925}{11979}Oto jak powa�na jest ta sprawa, tak my�l�.
{11986}{12033}I ja te� nie �artuj�.
{12038}{12152}Ponad 1200 chorych, Lions View nie jest|w stanie si� z tym upora�.
{12466}{12491}Dzie� dobry.
{12495}{12552}- Dr. Cukrowicz.|- Tak oczywi�cie.
{12620}{12691}- Prosz� usi���.|- Dzi�kuj�.
{13042}{13070}Mrs. Venable?
{13075}{13147}Jestem Panna Foxhill,|Sekretarka pani Venable.
{13150}{13200}A Pan jest Dr. Cukrowicz?
{13206}{13275}- Pana spotkanie by�o na...?|- 4:30.
{13281}{13369}Jest pan jeste� 23 sekundy za wcze�nie.|Prosz� usi���.
{13383}{13413}Dzi�kuj�.
{13497}{13564}Sebastian zawsze m�wi� ,|"Matko, kiedy schodzisz
{13570}{13624}to jak bogini|wychodzi�a z tej maszyny."
{13632}{13739}- Mrs. Venable jest w drodze na d�.|- I czuj� si� tylko jak anio�
{13745}{13814}przychodz�c do ziemi|poniewa� p�yn�, p�yn� do celu.
{13828}{13859}Sebastian
{13870}{13950}m�j syn, Sebastian, by� bardzo|zainteresowany kultur� bizantyjsk�.
{13953}{14017}A pan interesuje si�|histori� Cesarstwa Bizantyjskiego, Dr?
{14019}{14047}Cukrowicz.
{14049}{14105}Nie wiem za du�o|o Cesarstwie Bizantyjskim.
{14111}{14203}Cesarz bizantyjski,|gdy przyjmowa� ludzi na audiencji
{14208}{14272}mia� tron, kt�ry,|podczas rozmowy
{14275}{14384}podnosi� si� tajemniczo w powietrzu|ku konsternacji go�ci.
{14388}{14463}Jako, �e �yjemy w demokracji,|Odwracam procedur�.
{14467}{14511}Nie podnosz� si�. Obni�am si�.
{14513}{14578}Mi�o mi, Dr...?|Och, przepraszam, Pa�skie imi�?
{14583}{14610}Cukrowicz.
{14616}{14683}To jest polskie znaczenie s�owa "cukier."
{14709}{14800}Zapomnia�am za�o�y� drugiego kolczyka?|�le umalowa�am usta?
{14810}{14853}Przepraszam, ja...
{14855}{14931}Po prostu powiedziano mi,|�e jest pani wdow�.
{14937}{14989}Bo tak jest. Jestem w �a�obie.
{14994}{15053}Bia�y by� ulubionym kolorem mojego syna.
{15058}{15117}By� mo�e, Dr. Sugar
{15122}{15175}spodziewa� si� Pan starej wdowy.
{15180}{15242}Z broszk� z granatu, lask�|i tuba s�uchow�.
{15245}{15298}Mam to wszystko, ale jeszcze|nie zamierzam tego u�ywa�.
{15300}{15408}�ycie to z�odziej. Sebastian zawsze|m�wi�, "�ycie kradnie wszystko."
{15413}{15461}Chcia�abym pokaza� Panu jego ogr�d.
{15464}{15525}Jest Pani pewna, �e powinna Pani wychodzi�|Pani Venable?
{15527}{15583}Absolutnie pewna.|Oni traktuj� mnie jak inwalid�.
{15585}{15713}Widzi Pan, ostatniej wiosny|mia�am niewielki zawa�.
{15717}{15757}Co lekarz na to powiedzia�?
{15759}{15792}Ludzka przypad�o��.
{15795}{15900}Po tym wszystkim pochowa�am m�a i syna.|Jestem wdow� i...
{15911}{15958}Zabawne, nie ma na to �adnego s�owa.
{15963}{16016}Stracisz swoich rodzic�w, jeste� sierot�.
{16021}{16099}Stracisz swojego syna i jeste�...
{16136}{16166}nic.
{16203}{16231}Foxhill.
{16263}{16303}Gdzie oni s�?
{16319}{16363}Umie�ci�am ich w patio.
{16367}{16465}Oni wys�ali ich do pakowania poczty w|Pensacoli. W�a�nie dlatego si� sp�niali.
{16467}{16555}Kolejny dzie� i by�my g�odowali|Prosz� za mn� doktorze.
{16579}{16653}W Pani li�cie, napisa�a pani,|�e to pilna sprawa.
{16657}{16742}Musz� przyzna�, �e jest Pan przystojniejszy|ni� na fotografii w gazecie
{16746}{16819}bez tych strasznych przybor�w,|noszonych przez lekarzy.
{16824}{16889}Ulubionym kolorem Pani syna by� bia�y.
{16894}{16951}C� za spostrzegawcze oczy.
{16956}{17024}Takie jak jego. Musi pan...
{17029}{17141}Prawie powiedzia�am, "Musi pan spotka� si� z|moim synem Sebastianem." Si�a przyzwyczajenia.
{17146}{17180}To ten syn, kt�ry umar�?
{17185}{17225}Tak, zesz�ego lipca, w Europie.
{17228}{17270}Musia� by� bardzo m�ody, gdy umar�.
{17272}{17303}Wszyscy poeci
{17305}{17395}bez wzgl�dy na jakikolwiek wiek wydaj�|si� innym, umieraj� m�odzi.
{18171}{18255}- To jest niespodziewane.|- Jak �wit tworzenia.
{18260}{18305}To by� pomys� Sebastiana.
{18310}{18397}Cz�� jego trwaj�cej ca�e �ycie wojny|przeciw granicy mi�dzy nami i natur�.
{18402}{18495}W przeciwie�stwie do zadbanej d�ungli|i szczerze ma�o przera�liwej.
{18500}{18543}To by�o tworzenie.
{18547}{18627}To jest tworzenie.|Pos�uchaj ich brz�czenia, brz�czenia.
{18631}{18667}Co tam jest?
{18671}{18736}T�dy, zanim nasza biedna lady|umrze z g�odu.
{18741}{18811}�aci�skie nazwy ro�lin|s� nadrukowane na etykietkach
{18815}{18869}do��czonych do ro�lin,|ale druk ju� zanika.
{18871}{18941}Te tam, to najstarsze ro�liny|na ziemi.
{18946}{19031}Ocala�y z okresu|olbrzymich paprotnikowych las�w.
{19036}{19080}A tutaj jest moja biedna lady.
{19101}{19141}One nigdy nie odlatuj�.
{19143}{19263}Lady wydziela tak� cudown�|perfum�, kt�ra je przyci�ga.
{19268}{19360}Nurkuj� wi�c do jej kielicha.|Ale nigdy stamt�d nie wychodz�.
{19371}{19433}Ta operacja, kt�r� pan przeprowadzi�|nazywa si�...?
{19458}{19486}Lobotomia.
{19490}{19541}- To jest niezwyk�e|- Nienawidz� tych much.
{19545}{19575}Foxhill!
{19580}{19608}Foxhill!
{19621}{19706}Ona uwielbia karmi� nasz� niebezpieczn� lady.|Foxhill jest do�� brutalna.
{19710}{19788}C� za ekstrawagancja, naprawd�,|od wczesnej jesieni do p�nej wiosny
{19792}{19840}lady musi by� trzymana pod szk�em
{19842}{19927}a my musimy troszczy� si� o ni�|karmi�c j� muchami.
{19931}{19983}Foxhill, czy honory.
{19988}{20075}- Lady jest dzisiaj bardzo g�odna.|- Oczywi�cie, Pani Venable.
{20079}{20173}Nigdy dot�d nie widzia�em|owado�ernej ro�liny. Jak si� nazywa?
{20178}{20229}Pu�apka Venus.
{20236}{20284}Po�eraj�cy organizm
{20289}{20367}trafnie nazwany|na cze�� bogini mi�o�ci.
{20390}{20475}Czym zajmowa� si� Pani syn?|Mam na my�li prac� poza ogrodem.
{20479}{20555}Tak wiele razy|odpowiada�am ju� na to pytanie
{20559}{20609}ale ono nadal mn� wstrz�sa,|u�wiadomienie sobie
{20613}{20685}�e Sebastian Venable poeta,|by� prawie nieznany
{20689}{20767}na zewn�trz ma�ej koterii|przyjaci�, zawieraj�cych jego matk�.
{20771}{20851}- Pani syn by� poet�?|- Jego �ycie by�o jego zawodem.
{20856}{20919}Tak. Sebastian by� poet�.
{20923}{21001}To w�a�nie mia�am na my�li, kiedy|powiedzia�am, �e jego �ycie by�o jego prac�.
{21006}{21114}Poniewa� prac� poety|jest �ycie poety. I vice versa.
{21119}{21174}To znaczy, �e, nie mo�na tego rozdzieli�.|Mam na my�li
{21179}{21252}�ycie poety jest jego prac�.
{21257}{21361}I jego praca jest jego �yciem,|w specjalnym sensie.
{21468}{21545}- Czy wszystko w porz�dku?|- Jestem absolutnie zdrowa.
{21560}{21626}Ta pa�ska operacja,|czy ona naprawd� dzia�a?
{21637}{21680}Tak, dzia�a.
{21685}{21737}Jednak�e, jest ona|bardzo do�wiadczalna.
{21739}{21837}Zosta� Pan przez co� uderzony,|jak powiedzia� pan w gazecie.
{21842}{21909}Jakby przez ostry n� w umy�le.
{21913}{21959}Czy to zabija diab�a w duszy?
{21982}{22036}Ba�em si�, �e mog� troch�|nad sob� nie panowa�.
{22055}{22159}Nie, to co pan powiedzia�|by�o prawie poetyckie.
{22191}{22292}Pani Venable, praca doktora|jest tak�e jego �yciem.
{22297}{22409}Ale my potrzebujemy wsparcia, szczeg�lnie|w polu tak do�wiadczalnym j...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin