Mughal-E-Azam.2.txt

(27 KB) Pobierz
00:00:04:"Opowiem histori� swojej mi�o�ci"
00:00:08:"nawet je�li cen� za to b�dzie moje �ycie."
00:00:12:"Opowiem histori� swojej mi�o�ci"
00:00:16:"nawet je�li cen� za to b�dzie moje �ycie."
00:00:21:"�mier� jest prawdziwa dla kogo�, kto zna �wiat."
00:00:26:"�mier� jest prawdziwa dla kogo�, kto zna �wiat."
00:00:29:"Dlaczego umiera� z powstrzymanej ochoty?"
00:00:31:"Jaki jest sens �mierci wskutek uduszenia samotno�ci�?"
00:00:33:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:00:36:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:00:54:"T�sknota i pragnienie|kryj� si� w g��bi mego serca."
00:00:58:"P�omie� mi�o�ci �yje w nim."
00:01:01:"T�sknota i pragnienie|kryj� si� w g��bi mego serca."
00:01:05:"P�omie� mi�o�ci �yje w nim."
00:01:10:"Poniewa� �yj� dla mi�o�ci, wi�c zgin� z jej powodu."
00:01:15:"Poniewa� �yj� dla mi�o�ci, wi�c zgin� z jej powodu."
00:01:19:"To jest niczym,| w por�wnaniu do tego, co jeszcze jestem gotowa zrobi�."
00:01:22:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:01:25:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:01:39:"Nasza mi�o�� nie mo�e by� ukryta,| ca�y �wiat musi j� zobaczy�."
00:02:00:"Skoro nic nie jest zawoalowane przed Bogiem..."
00:02:04:"Skoro nic nie jest zawoalowane przed Bogiem,"
00:02:08:"dlaczego wi�c mam nosi� welon przed jego s�ugami?"
00:02:11:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:02:14:"Gdy kto� kocha, dlaczego powinien si� obawia�?"
00:02:49:Ta nieustraszona twoja mi�o��, ten taniec,
00:02:52:ten spos�b wyra�enia - zas�uguj� na nasz� nagrod�.
00:02:59:Mam szcz�cie.|Oczekiwa�am takich przys�ug ze strony Cesarza.
00:03:09:Stra�e!
00:03:14:Zabierz t� bezczeln� kobiet�|i zamknij j� w ciemnym lochu!
00:03:57:Zostawcie nas!
00:04:21:Twoja postawa jest dowodem|twojego niepos�usze�stwa.
00:04:29:Anarkali zosta�a wtr�cona do lochu,|a ja nic nie zrobi�em.
00:04:33:Co mog�e� zrobi�?
00:04:35:Co cz�owiek mo�e zrobi� naprzeciw pot�nemu cesarzowi?
00:04:40:Ale Jego Kr�lewska Mo�� musi rozstrzyga� granice|jego tyranii i mojej cierpliwo�ci.
00:04:45:Je�li twoje pragnienie jest|dla zwyk�ej dziewczyny, s�u��cej,
00:04:51:b�dziesz potrzebowa� cierpliwo�ci na ca�e �ycie.
00:04:54:Czy B�g wyrazi� zgod� na twoj� modlitw� za moje �ycie,|�e mo�esz by� mistrzem mojego �ycia?
00:05:01:Mistrzem bicia mojego serca?
00:05:05:Czy moje �ycie jest d�ugiem wobec twojej modlitwy,|kt�ry ma zosta� sp�acony przez moje �zy?
00:05:12:Anarkali nie jest ciebie warta.
00:05:14:Dlaczego nie?
00:05:17:Trzymaj mnie w ramionach jak ojciec...
00:05:22:Popatrz na mnie z sympati� twojego pierwszego spojrzenia na mnie...
00:05:26:pomy�l o mnie jak o synu i wtedy powiedz mi,|�e Anarkali nie pasuje do mnie.
00:05:32:Jestem czu�ym ojcem mojego drogiego syna,
00:05:38:ale nie mog� przeocza� obowi�zku Cesarza.
00:05:42:Nie mog� zmieni� losu Indii|dla mi�o�ci mojego syna.
00:05:48:Losy si� zmieniaj�. Czasy si� zmieniaj�.
00:05:52:Historie pa�stw si� zmieniaj�, Cesarze si� zmieniaj�.
00:05:56:W�r�d tego wszystkiego - ten, kto poddaje si�|mi�o�ci, pozostaje niezmienionym.
00:06:04:Ty musisz to zmieni�.
00:06:08:Salim, ty musisz to zmieni�!
00:06:15:Ojciec, kt�ry mia� ambicje,|�eby zobaczy�, jak jego syn zdobywa wiele koron...
00:06:21:Cesarz, kt�ry my�la�, �e jego nast�pca zdob�dzie| wielkie kr�lestwa pod swoje dowodzenie...
00:06:27:Ojciec i cesarz zobaczy� syna|i swego nast�pc�, k�aniaj�cego si� zwyk�ej dziewczynie.
00:06:34:Wznios�e nadzieje na Cesarza zosta�y zniweczone, tron zosta� wstrz��ni�ty.
00:06:42:B�d� cierpliwy, by on odzyska� spok�j.
00:06:48:Powinienem przesta�, gdy� czyj� �wiat|mo�e zamieni� si� w dziko��.
00:06:54:Tw�j cesarz rz�dzi jak B�g.
00:06:56:Czy mi�o�� tak�e potrzebuje pozwolenia cesarza?
00:07:02:Ksi���, oszcz�d� moj� c�rk�!
00:07:15:Ona roztrzaska swoj� g�ow� o mury wi�zienne.
00:07:21:Je�li ona umrze, Indie zamieni� si� w cmentarzysko...
00:07:28:dla zw�ok Imperium Mughal.
00:07:30:Je�li bramy lochu nie zostan� otwarte,|wtedy jego mury b�d� musia�y si� zawali�.
00:07:34:Ci�kie bramy lochu nie s� otwierane mieczami,|ale przebieg�o�ci�.
00:07:37:Bahaar
00:07:49:Wyje�d�ajmy!
00:07:51:Dok�d?|- Daleko od kr�lestwa Akbar.
00:08:05:Zaaresztuj bezczelnego Salima!
00:08:52:O�mielasz si� stawa� twarz� w twarz|z Cesarzem dla dziewczyny?
00:08:55:Nie! Dla kobiety, kt�ra za mojego panowania|b�dzie honorem wynios�ych mieszka�c�w Mughal.
00:09:01:Mieszka�cy s� zbyt dumni,|by ich honor by� stawiany naprzeciw mi�o�ci dziewczyny.
00:09:08:Nasze Indie nie s� twoim sercem,|�eby s�ucha� niewolnicy.
00:09:13:A moje serce nie jest twoimi Indiami,|�eby� mog�a nim rz�dzi�.
00:09:19:Nie mamy �adnych rz�d�w nad twoim sercem,|ale mamy rz�dy nad tob�.
00:09:24:Jeste� naszym synem.
00:09:26:Tak, jestem twoim synem.
00:09:29:Ale w sprawianiu mi cierpie�...
00:09:33:zapomnia�a�, �e jestem cz�ci� twojego cia�a?
00:09:37:Nie, Salimie!
00:09:42:Jeste� kwieciem naszych niezliczonych modlitw,|jedynym atutem naszego �ycia.
00:09:49:Ale nie wzbudzaj matczynej mi�o�ci|w rozkazie zmian kr�lewskich zwyczaj�w!
00:09:57:Nie ci�gnij nas poza obowi�zek|�a�cuchem twojej mi�o�ci!
00:10:03:Przypomnij sobie|o naszej odpowiedzialno�ci i o swoim statusie!
00:10:08:Nie pozostaw z�ej reputacji,|by zas�oni� swoj� wielko��!
00:10:14:Zapomnij o Anarkali!
00:10:19:Przez wzgl�d na moje mleko,|kt�rym ci� �ywi�am.
00:10:21:Prosisz mnie, bym zap�aci�|tak wysok� cen� za to, �e mnie wykarmi�a�.
00:10:26:Nie, Salimie!
00:10:31:Twoje mleko sta�o si� krwi�,|kt�ra p�ynie w moich �y�ach.
00:10:35:Je�li rozka�esz, rzuc� t� krew u twoich st�p,|ale nie ��daj odsetek od wykarmienia mnie.
00:10:41:Synu, co ty m�wisz, nie rozumiesz mnie.
00:10:46:Rozumiem w pe�ni. Trzymaj swoje cenne Indie,|ale b�agam ci� - zwr�� mi Anarkali. 
00:10:54:�ebrz� o dobroczynno��|u Kr�lowej Jodhy i u Kr�la Akbara.
00:11:02:Te �zy s� fundamentem Kr�lowej Jodhy i Cesarza...
00:11:07:�zy, kt�re sp�ywa�y z twoich oczu.
00:11:11:Zatrzymaj te �zy!
00:11:16:Anarkali b�dzie tobie dana.
00:11:18:Nigdy!
00:11:21:Nies�awa nie zostanie wybaczona|potomkowi cesarza Babar.
00:11:30:Rozkazujemy, by Salim zosta� wys�any,|�eby walczy� na po�udniu.
00:11:36:Miecz jest trzymany przez �o�nierza,| a nie przez rozczarowanego kochanka.
00:11:42:Nie wprowad� niebezpiecze�stwa w �ycie Ksi�cia!
00:11:45:�mier� w bitwie jest lepsza...
00:11:51:ni� �mier� spowodowana|uschni�ciem z t�sknoty za dziewczyn�.
00:12:00:Stop!
00:12:07:Nasz Salim nie we�mie udzia�u w tej wyprawie.
00:12:22:Moje polecenie nie potrzebuje �adnej aprobaty|przez �lep� mi�o�� matki.
00:12:27:Ale potrzebuje ono aprobaty Salima.
00:12:30:Kr�lowo!
00:12:31:Je�li chcesz zobaczy�, �e twoje polecenie|zosta�o odrzucone, spr�buj wyda� rozkaz Salimowi.
00:12:41:Czy to przez jego wzgl�d na nas?
00:12:44:Nie os�dzaj jego mi�o�ci do ciebie|w jego obecnym stanie.
00:12:48:Niech burza minie,|wtedy zobaczymy, jaki b�dzie jego stan.
00:12:53:I jak zako�czy si� ta burza.
00:12:57:Daj mu Anarkali! Tak czyni�c, on stanie si� nasz.
00:13:07:By odzyska� naszego w�asnego syna,| mamy mie� zobowi�zania wobec tej dziewczyny?
00:13:14:Czego si� nie robi przez wzgl�d na dziecko?
00:13:17:Jeste� jedynie matk�...
00:13:22:A ty jeste� jedynie cesarzem.
00:13:26:Rzeczywi�cie!
00:13:28:Mansingh, niech moje polecenie zostanie wykonane!
00:13:38:Przez kr�lewskie polecenie, nasz syn...
00:13:43:spadkobierca i przysz�y Cesarz...
00:13:49:jutro o �wicie...
00:13:51:wyruszy do Deccanu, by stan�� na czele wojska
00:13:57:Do��! Nie jestem spadkobierc� Akbara.
00:14:01:Poczekaj na mnie przy bramie!
00:14:05:Ksi���, czy to nie by�o ryzykanckie?|- Je�li dla niego wa�ne s� tylko kwestie polecenia...
00:14:09:B�d� przeciwstawia� si�|bezczelno�ci� i niepos�usze�stwem.
00:14:12:Nie pozwol� ci dzia�a� jak naiwny cz�owiek.|To nie jest czas na up�r i gniew.
00:14:15:Cesarz jest zawzi�ty.|On wie, �e moje rany potrzebuj� balsamu,
00:14:19:nie miecza!
00:14:21:Jego moc nie robi na mnie wra�enia!
00:14:24:Godno�� Cesarza|nie b�dzie cierpie� z powodu zniewagi.
00:14:31:Tw�j up�r b�dzie pretekstem|dla �mierci Anarkali.
00:14:34:On nie mo�e tego zrobi�!|- On zrobi to!
00:14:38:Je�li chcesz �ycia Anarkali,|kt�re stoi poza polem bitwy,
00:14:44:id� i walcz w Deccanie.
00:14:49:Je�li �ycie Anarkali jest nagrod� wojny,
00:14:54:zmieni� bieg wojny|i wykr�c� r�ce �mierci.
00:14:58:Ale kto b�dzie odpowiedzialny|za bezpiecze�stwo Anarkali?
00:15:02:Ja.|B�dzie chroniona moim mieczem.
00:15:06:Jeden tw�j miecz przeciwko milionom Akbara.
00:15:11:Jestem z Rajpoot�w.|Miliony po�wi�c� si� dla mojego s�owa.
00:15:26:Wasza Kr�lewska Mo��, rze�biarz przyszed�.
00:15:54:Ciesz� si� z tego,|�e tacy arty�ci jak ty �yj� w naszym kr�lestwie.
00:16:00:Faktem jest to, �e jestem zaniedbywany.
00:16:06:Ju� nie!
00:16:10:Podziwiam pi�kno twojej sztuki.|Uhonoruj� i nagrodz� ci�.
00:16:22:Zdoby�em wiele nagr�d za swoj� sztuk�,|ale nie za prawd� w swojej sztuce.
00:16:29:W takim razie, czego pragniesz?
00:16:31:Rozpowszechnienia prawdy mojej sztuki|w ka�dym zak�tku kr�lestwa.
00:16:36:Udzielam pozwolenia.
00:16:39:Hojno�� Waszej Kr�lewskiej Mo�ci|uzupe�ni�a braki.
00:16:46:Jeszcze nie...
00:16:51:W twoim �yciu niejako brakuje szcz�cia.
00:16:56:W nagrod� dam ci pi�kno w rozkwicie...
00:17:01:T�, kt�ra kiedy� by�a twoj� modelk�.
00:17:06:To znaczy?
00:17:08:Jutro po�lubisz Anarkali.
00:17:12:Ale, Wasza Kr�lewska Mo��...
00:17:14:Nagroda jest niewystarczaj�ca?
00:17:18:Jest wi�ksza ni� ta,|o kt�rej o�miela�em si� marzy�.
00:17:21:Dzi� jestem przekonany|o sprawiedliwo�ci Jego Kr�lewskiej Mo�ci.
00:17:27:Mo�esz odej��!
00:17:44:Jak cienka jest granica|pomi�dzy sprawiedliwo�ci� Cesarza a tyrani�?
00:17:51:Po takim wynagrodzeniu|ten �miech wyra�a twoje szcz�cie.
00:17:57:Szcz�cie?|Tylko nikczemni ludzie daj� wyraz szcz�ciu.
00:18:04:Wy�miewam si� z dar�w g�upca!
00:18:08:Odrzucasz kr�lewskie polecenie i cenn� nagrod�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin