Lasagne II.doc

(19 KB) Pobierz
Zapiekane na litere L

Lasagne II


1.Kupujesz makaron Langese
2. Robisz sos beszamelowy przepis znajdz sobie w ksiazce.
3. Robisz sos w stylu spaghetti bolonese... a wiec olej+cebulka+pomidory, a
potem miesko mielone i dusisz z 20-30 min (to sobie tez dokladniej ogladnij
w ksiazce).
4. makaron gotujesz ( no i tu jest kwas bo jeszcze tego motywu nie
przeprowadzilem i nie wiem jak to sie robi coby sie nie poplataly te platy,
a wogole to raz wg. jakiegos pieprznietego przepisu zrobilem nie gotujac (o
efektach nie wspomne))
5. na blache (a wlasciwie brytfanke) wysmarowana tluszeczem dajesz warstwe
makaronu, warstwa sosu (miecha), makaron,beszamel,makaron,
miecho,makaron,beszamel,makaron,miecho,makaron,beszamel,makaron,mieso.....
6. zapiekasz to (w prodizu niezle wychodzi)
7. podajesz
8. dziewczyna udaje ze jej smakuje
9. ty jestes zadowolony
10. ona mniej ale dalej udaje
11. wino podane do lasagne robi swoje
12. ********
13. ona przygotowywuje sniadanie ;)


Wszystko pieknie ale chyba kolega zapomnial o serku miedzy te warstewki
albo mial kulawy przepis(powinien byc permazan zreszta z wierzchu tez
sypiemy obficie wtedy mamy lasagne jak w Italii):

MM
 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin