zakonczenie.txt

(8 KB) Pobierz
ZAKO�CZENIE
Wype�nianie pr�ni po socjalizmie i kreowanie nowego �adu przebiega w spos�b �ywio�owy. Czy jest mo�liwe uporz�dkowanie tego procesu? Zapewne nie, w ka�dym razie nie ca�kowite. Odmienne wyobra�enie mo�e wie�� do ulegania pokusie urz�dzenia �wiata na wz�r komunistycznego planu - z odwrotnym wektorem, mog�cym by� - w uj�ciu kra�cowym - wyrazem naiwnego leseferyzmu. Nie oznacza to jednak, by np. prawodawstwo mia�o odzwierciedla� w spos�b mechaniczny dynamik� polityki. Przed prawodawca^ staje szansa szczeg�lna: trafnie odczytuj�c "znaki czasu" oraz antycypuj�c procesy spo�eczno-gos-podarcze i polityczne tworzy� stany prawne przysz�o�ci.
Pojawia si� tu kwestia trybu przygotowania Konstytucji RP.1) Konstytucja, b�d�c istotnym ogniwem systemu politycznego, jest dokumentem szczeg�lnym, reguluj�cym podstawy ustroju spo�eczno-polityczncgo, struktur� oraz mechanizmy jego funkcjonowania, odzwierciedla (kondensuje) stan spo�ecze�stwa i pa�stwa, jednocze�nie okre�laj�c stany przysz�o�ci. Rozwa�aj�c ca�� kwesti� wydaje si� mo�liwe zarysowanie r�nych wariant�w procedury prawodawczej. Ot� wedle wariantu pierwszego mo�liwe by�oby pozostawienie Konstytucji w jej obecnym kszta�cie, poddawanym w dalszym ci�gu stosownym zmianom do czasu, gdy wyst�pi� warunki pozwalaj�ce na uchwalenie wersji w pe�ni odpowiadaj�cej stosunkom spo�eczno-politycznym. Rozwi�zanie to by�oby wprawdzie obci��one "grzechem" z 1952 r., jednak�e odzwierciedlaj�c faz� przej�ciow�, pozwala�oby na konstruowanie zr�b�w dla formy ostatecznej i dojrza�ej.
Nast�pnym mo�liwym do wyobra�enia wariantem jest uchwalenie "prowizorycznej" (ma�ej) konstytucji, nadal posiadaj�cej znamiona dokumentu przej�ciowego reguluj�cego najistotniejsze obszary �ycia jednostki, spo�ecze�stwa i pa�stwa. �w wariant zosta� zrealizowany l sierpnia 1992 r. przez Sejm, kt�ry przyj�� "ustaw� konstytucyjna^ o wzajemnych stosunkach mi�dzy w�adz� ustawodawcza^ i wykonawcza^ Rzeczypospolitej Polski" oraz uzna�, �e "traci moc konstytucja RP z 22 lipca 1952 r.", zaznaczaj�c jednak, i� nadal pozostaj� w mocy niekt�re jej postanowienia (s�downictwo, Trybuna� Konstytucyjny i Stanu, Najwy�sza Izba Kontroli, prawa obywatelskie, stolica, hymn, god�o). Ma�� Konstytucj� oczekuje stosowna procedura: akceptacja Senatu i Prezydenta. Do jej najwi�kszych walor�w wypadnie zaliczy� fakt, i� stwarzaj�c mechanizmy r�wnowagi jednocze�nie umo�liwia wzajemne hamowanie w�adzy ustawodawczej i wykonawczej, sk�aniaj�c je do wsp�pracy i kompromisu. Po wt�re - jej
93

Przeobra�enia polityczne w Polsce 1988-1992
otwarty charakter; porz�dkuj�ce podzia� w�adz nie przesadza ona o ich funkcjonowaniu, pozostawiaj�ce zw�aszcza kwesti� systemu politycznego dalszemu rozwojowi. Jednak�e "prowizorium konstytucyjne" nie mo�e trwa� zbyt d�ugo, zw�aszcza je�li formu�a "pa�stwa prawnego" ma by� zasad� respektowan�, a porz�dek konstytucyjny obowi�zywa�, nie dostarczaj�c Trybuna�owi Konstytucyjnemu sposobno�ci do eliminowania u�omno�ci, kt�rych usuwanie nale�y do reprezentacji narodu.
W obu wyr�nionych przypadkach mo�liwy by�by wszechstronny namys� uwzgl�dniaj�cy bogactwo w�tk�w oraz ju� wypracowanych koncepcji. Tworzy�oby to szans� dla powstania dokumentu, co do kt�rego mo�na by�oby domniemywa�, �e w d�u�szym czasie zachowa trwa�o��, po wt�re - zyska akceptacj� konsultowanych uprzednio szerokich kr�g�w spo�ecze�stwa. Ten wym�g wydaje si� wa�ny, albowiem idzie o tworzenie ustroju, kt�ry by�by bliski obywatelom. "Parlament mo�e uchwali� konstytucj�, kt�ra nie musi by� doskona�a. Gdzie� taka?, ale kt�ra mo�e by� na miar� potrzeb i aspiracji narodu. Nic nie stoi na przeszkodzie temu dzie�u".2)
Trzeci z kolei wariant przewidywa�by opracowanie dokumentu wyra�aj�cego podej�cie maksymalistyczne: konstytucja odzwierciedla�aby w pe�ni idea�y humanistyczne i standardy demokratyczne. To rozwi�zanie zak�ada konieczno�� zdystansowania si� wobec bie��cych podzia��w i konflikt�w, a tak�e uwarunkowa� tkwi�cych w systemie politycznym, spo�ecze�stwie i gospodarce oraz nieu-leganie wahiiwym nastrojom spo�ecznym. Oznacza to ponadto reprezentowanie przez tw�rc�w nowej ustawy zasadniczej wysokiego poziomu kultury politycznej.
By�by to dokument nakierowany w wi�kszym stopniu na przysz�o��, kreacj� nowego po��danego �adu. By�by to akt "stwarzaj�cy nowe instytucje (...mog�cy) nadawa� nowe prawa obywatelskie czy tworzy� nowe instytucje gwarantuj�ce zasady praworz�dno�ci".3) Nale�a�oby si� zapewne liczy� z niedogodno�ciami niepe�nego przystawania ustawy zasadniczej do aktualnych stosunk�w. Nie by�oby te� pewno�ci, czy odpowiada�aby ko�cowym efektom transformacji systemowej.
To wszystko zdaje si� - w podej�ciu do kwestii procedury opracowywania nowej ustawy zasadniczej - uzasadnia� wariant mieszany. Mie�ci�by si� on w pierwszym o tyle, o ile by�oby zasadne wykorzystywanie element�w dotychczasowego porz�dku konstytucyjnego. Uznaj�ce za docelowy wariant trzeci, mo�liwe by�oby jednak do czasu jego zrealizowania, zachowanie wariantu drugiego, przewiduj�cego "prowizorium".
�aden z wyr�nionych wariant�w nie jest idealny.4). To za� uzmys�awia konieczno�� uwzgl�dniania uwarunkowa� politycznych, kt�re towarzysza^ przygotowaniu nowej Konstytucji RP. Osobliwie zas�uguj� na rozwa�enie w�a�ciwo�ci fazy przej�ciowej, w jakiej znajduje si� system polityczny; system przedstawicielski, partyjny, mechanizmy sterowania procesami spo�eczno-polityczny-
94

Zako�czenie
mi i ekonomicznymi, regu�y i mechanizmy organizowania i sprawowania w�adzy. Nie spos�b te� pomin�� uwarunkowa� spo�ecznych, w tym zw�aszcza stanu kultury politycznej i prawnej spo�ecze�stwa (przede wszystkim za� grup pretenduj�cych do odgrywania roli elit politycznych).
Owe uwarunkowania b�d� zapewne wp�ywa� na kierunek przemian systemu politycznego, kt�ry wypadnie ujmowa� w perspektywie przywracania naturalnych (w opozycji do administracyjnych) regu� stabilizuj�cych jego funkcjonowanie. Jest to - jak si� wydaje - najog�lniejszy klucz charakteryzuj�cy istot� przeobra�e� mechanizm�w funkcjonowania spo�ecze�stwa, gospodarki i pa�stwa ukazuj�cy drog� odchodzenia od uk�adu scentralizowanego i zhierarchizowanego. Kwestia^ otwart� pozostaje ostateczny efekt przeobra�e� .Wydaje si� zasadna prognoza, wedle kt�rej system polityczny osi�gnie formy niekoniecznie identyczne z po��danymi, raczej b�d� one zawiera� cechy po�rednie, jakkolwiek nie musi to by� stan ostateczny. Niezale�nie od szczeg�owych zawarto�ci kierunkowych rozwi��� �, zmiany rysuj� si� jako wieloaspektowe, obejmuj�c nie tylko instytucje, ale w r�wnym stopniu obyczaje, wzory zachowa�, mechanizmy konkurencji i kooperacji politycznej.
Przypisy do Zako�czeni a
1.  Wiod�ce si�y polityczne zwi�zane z "Solidarno�ci�", zanim dosz�o do rozbicia, uwa�a�y, �e nowa konstytucja winna by� przyj�ta przez parlament wybrany w wolnych wyborach, co otworzy�oby dzieje III Rzeczypospolitej (Komitet Obywatelski: Nowa Konstytucja otworzy III RP. "Gazeta Wyborcza" z 24 kwietnia 1990 r.). L.Wa��sa na uroczysto�ciach po�wi�conych rocznicy uchwalenia Konstytucji w 1791 r. stwierdzi�: "nie wy�onili�my Sejmu, kt�ry mia�by prawo opracowa� i uchwali� now� Konstytucj�" (3 maja. "Gazeta Wyborcza" z 4-5 maja 1991 r.); Nowa Konstytucja w nowym parlamencie. "Gazeta Wyborcza" z 14 lipca 1991 r.
2.  J.Zakrzewska: Nowa Konstytucja Rzeczypospolitej. "Pa�stwo i Prawo" nr 4/1990, s.ll.
3.   P.Sarnecki: Za�o�enia konstytucyjne. "Pa�stwo i Prawo" nr 7/1990, s.5.
4.   Owe warianty autor przedstawi� na sesji Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych (Gda�sk, listopad 1990). Por. K.B.Janowski: Konstytucyjne podstawy systemu politycznego w Polsce. W: Nowa Koiistytucja RP -warto�ci, jednostka, instytucje, red. K.B.Janowski. Toru� 1991.
Wrzesie� 1992 r.
95

Wydawnictwo Pedagogiczne ZNP Sp. z o.o.
25-510 Kielce, ul. Piotrkowska 12 tel./fax (0-41) 423-52; 422-14

Nowo�ci:
J




T. Kaczmarek:
S. Mo�d�e�:
M. Cackowska S. Meresi�ski:
Red.: B. Ry� Z. Olesi�ski
Pr. zbiorowa
Przysz�o�� handlu �wiatowego
Zarys historii wychowania (cz. I do ko�ca XVIII w.)
Integralny system nauczania pocz�tkowego
Henryk Sienkiewicz wobec tradycji romantycznej
Organizacja i zarz�dzanie (wyb�r tekst�w)
Yademecum m�odego nauczyciela



W przygotowaniu:    j
Q M. Niziurski:	Prelekcje muzyczne
Q A. Lewandowska	S�ownik - Poznajemy
E. Romaniec - Zawadzka	j�zyk plastyki
FIRMA jest cz�onkiem POLSKIEJ IZBY KSI��KI
Zgłoś jeśli naruszono regulamin