8. Sakramenty święte w walce duchowej.doc

(27 KB) Pobierz

Sakramenty święte w walce duchowej

Życie sakramentalne prowadzi do całkowitego uzdrowienia osoby i chociaż przy zupełnych opętaniach diabelskich lub innych formach zniewolenia może przychodzić ono z wielką trudnością, to jednak nie wolno się z niego dyspensować.

Życie sakramentalne

    Kościół katolicki w całej swej historii zachowuje świadomość i wolę walki ze złem. Wyzwalająca działalność Kościoła świętego nie przejawia się jedynie w wymiarze charyzmatycznym doświadczenia chrześcijańskiego, lecz także poprzez strukturę liturgiczno-sakramentalną. Z tego też powodu człowiek przeżywający stan duchowego zniewolenia wynikającego z działania na niego lub w nim złych duchów winien w miarę własnych możliwości obficie korzystać z sakramentów świętych. Życie sakramentalne prowadzi do całkowitego uzdrowienia osoby i chociaż przy zupełnych opętaniach diabelskich lub innych formach zniewolenia może przychodzić ono z wilką trudnością, to jednak nie wolno się z niego dyspensować.
    Sakramenty Nowego Przymierza, ustanowione przez Jezusa Chrystusa, przez widzialną rzeczywistość znaku wskazują i uobecniają to, co niewidzialne, nadprzyrodzone i Boskie. Są środkami wprowadzającymi człowieka w szczególną wspólnotę z Chrystusem, który sam w nich działa. Dlatego złe duchy za wszelką cenę starają się odwieść zniewolone przez siebie osoby od ich praktykowania. Takie zachowanie demonów można jeszcze lepiej zrozumieć, gdy weźnie się pod uwagę skutek działania każdego z sakramentów świętych.

Sakrament pojednania

    Kiedy osoba dręczona duchowo przystępuje do sakramentu pojednania, złe duchy wiedzą, że ta osoba wezwana jest do odrodzenia się w Jezusie Chrystusie. Przez samo wyznanie grzechów dokonuje się wyjawienie stanu duchowego penitenta, a tym samym może dojść do odkrycia związków z siłami demonicznymi, a także do poznania źródeł ich demonicznych interwencji. Dlatego złe duchy w różnoraki sposób przeszkadzają w spowiedzi, aby nie dopuścić do ujawnienia swej obecności, a wraz z momentem rozgrzeszenia do zredukowania ich oddziaływania, a newet całkowitego ich wypędzenia.
    Sakrament pojednania, będący dźwignią postępu duchowego i potężnym czynnikiem wychowawczym, jest dla osób zniewolonych osobistym miejscem spotkania się z miłosierdziem Boga i odnowienia przyjaźni z Nim. W ten sposób dochodzi do przywrócenia utraconych wcześniej więzi z Bogiem, co w konsekwencji powoduje, że oddziaływanie złych duchów traci na sile i natężeniu.

 

Eucharystia

    Podobnie dzieje się w Eucharystii i Komunii świętej. Podczas Mszy świętej osoba prowadząca walkę duchową odnawia i pogłębia osobisty kontakt z Jezusem Chrystusem. Uczestniczy bowiem w wewnętrznym życiu samego Boga, budując z Nim oczekiwaną jedność. Diabeł, kłamca i przeciwnik jedności człowieka z Bogiem, nawiedzając ciało osoby zniewolonej, będzie dawał wyraźne oznaki niezadowolenia z jej uczestniczenia w liturgii Paschy. Może się to przejawiać w pojawiających się w umyśle bluźnierstwach skierowanych na Ciało i Krew Pańską, na kapłana lub wszystkich zebranych w świątyni. Najczęściej jednak będzie to niezrozumiała niemoc, powodująca, że nie można wejść do kościoła czy kaplicy. Będą to ostre bóle głowy, kiedy się już będzie w świątyni, czy natarczywe, wręcz obsesyjne nieczyste myśli, dokonujące profanacji tego, co święte.
    Eucharystia staje się miejscem, w którym każdy wierzący w sposób najbardziej dla siebie owocny oddaje cześć i chwałę Bogu, dziękując Mu za otrzymane łaski. Podczas jej celebracji przyjmujemy Komunię świętą, która ożywia wszystkie cnoty i podtrzymuje całe życie duchowe, przez co następuje wewnętrzna integracja człowieka z Bogiem. W tym misterium udzielającej się miłości nie ma więc miejsca dla profanum.

Sakrament chorych

    Olbrzymią pomoc otrzymujemy również uczestnicząc w sakramencie namaszczenia chorych. Kiedy kapłan po włożeniu rąk na dręczonego duchowo, modląc się z wiarą namaszcza go olejem uświęconym błogosławieństwem Bożym, Jezus Chrystus daje swojemu wiernemu potężną moc i obronę. Działa wówczas wzmacniająca łaska Chrystusa, która płynie z wiary osoby doznającej udręk diabelskich i szafarza oraz z samej natury sakramentu. Dlatego sakrament ten wzmacnia nie tylko chore ciało, ale także stronę duchową człowieka. Oddala od niego to, co pozostaje po grzechu nawet po pojednaniu z Bogiem, a mianowicie poczucie opuszczenia duchowego, nieudolność w religijnych motywacjach, słabość woli, brak równowagi zmysłowej i duchowej, co w pośredni sposób przyczynia się do uwolnienia od oddziaływań złych duchów.
    Pamiętajmy zatem, że sakramenty Kościoła przynoszą Boże zbawienie i są środkami, przez które przepływa uzdrawiająca i uwalniająca miłość Chrystusa, dlatego nie ograniczajmy ich przyjmowania w naszym codziennym życiu.

Rycerz Niepokalanej - wrzesień 2005 (nr 592) str. 290 - 291

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin