{1295}{1391}Wyjd za mnie za mšż. {3045}{3141}Pięć! Pięć! {3189}{3257}Pozdrowienia. | - W czym mogę ci pomóc. {3261}{3329}Proszę spójrz na horoskop mojego wnuka | i przepowiedz jego przyszłoć {3333}{3377}Oczywicie {3381}{3473}Pokaż mi swoje czoło. {3477}{3572}Linie na jego czole, | sš jasnš wskazówkš... {3596}{3692}że gwałtownoć Jupitera, Słońca, | Marsa i Saturna będzie rzšdzić jego życiem {3716}{3784}One zdominujš zupełnie jego życie! | Sprowokowany przez kogo... {3788}{3884}ten chłopak na pewno | mu nie odpuci. {3908}{3976}Jak powinnimy go nazwać? {3980}{4048}Sameer. Podmuch chłodnej bryzy. | - Sameer...? {4052}{4144}Z natury, jest w goršcej wodzie kšpany. | Imię to przyczyni się do jego spokoju {4148}{4244}Chod do mnie, chod... {4316}{4412}Wiesz, co? Nigdy nie popełnij tego błędu. | Nie próbuj go ożenić. {4507}{4575}Tu cię mam! Kopnšł mnie! {4579}{4675}Kiedy doronie, użyje więcej razy | swoich pięci i kopniaków, niż ust! {4939}{5035}Nie odpuszczę ci! {5514}{5610}Nie odpuszczę ci! Nigdy! {5658}{5726}Sameer! Przesuńcie się! | Co ty robisz? {5730}{5774}Puć go! {5778}{5822}Powiedziałem, puć go! {5826}{5894}Sameer, nie rób tego! {5898}{5994}Sameer! Zostaw go! Zostaw go w spokoju! {6018}{6062}Przepraszam pana. | Bardzo przepraszam. {6066}{6158}Przestań, Sameer! Chod ze mnš! {6162}{6206}Sameer, dlaczego podniosłe | rękę na dyrektora? {6210}{6278}Kiedy tracę panowanie... {6282}{6374}to mam wrażenie, że sto gitar | gra w mojej głowie! {6378}{6446}Teraz mi co powiedz. | Dlaczego uderzyłe Chintu? {6450}{6541}Byłem zły, ponieważ on ciebie obraził! {6545}{6613}Sameer, moja mama mówi, | że złoć jest wrogiem miłoci. {6617}{6709}Ten, kto nie potrafi się kontrolować, | nie ma kontroli nad niczym w swoim życiu. {6713}{6781}Teraz przestań się złocić | i umiechnij się. Umiech! {6785}{6877}A więc, nie chcesz się umiechnšć...? | Za chwilę poprawię ci nastrój. {6881}{6949}Bezczelny! | - Id w toplessie {6953}{7021}Ten w wyprasowanej piżamie... | - Twój wuj jest małpš człekokształtnš! {7025}{7117}Czyje ciotki sš kociakami... | - Twoi przyjaciele sš psami! {7121}{7217}Kiedy nadchodzš kłopoty... | - Oni przytulajš się, sš kumplami! {7265}{7309}Sameer codziennie wdaje się w bójki... {7313}{7405}a dzisiaj, podniósł nawet na mnie rękę! Na dyrektora! {7409}{7504}Kieruje nim złoć, madam. | Arun zawsze go uspokaja. {7528}{7624}On już urodził się z takim temperamentem. | Jak mogę to wytłumaczyć...? {7648}{7744}A od kiedy jego rodzice nie żyjš, | jego charakter tylko się pogarsza. {7768}{7812}Rozumiem, madam. {7816}{7860}I dlatego nie usunšłem go | jeszcze ze szkoły {7864}{7908}Ale naprawdę się martwię. Jeli | Sameer Malhotra, taki jest jako dziecko... {7912}{8008}to jaki będzie, kiedy doronie? {9782}{9850}Te trzy złamania | i 36 szwów... {9854}{9922}to wszystko pana dzieło? | - Tak, sir. Zbiłem ich. {9926}{10022}Ale musi pan zapytać, | dlaczego ich pobiłem {10501}{10569}Z tš dziewczynš, Sameer | chce wzišć lub... {10573}{10617}a te chłopaki potraktowali jš | jak piłkę do kosza! {10621}{10713}W 1998, pobiłe profesora | z collegu? {10717}{10761}Nie miał czasu, żeby uczyć chłopców.. {10765}{10861}Ale miał czas, żeby dzwonić do dziewczyn | i dawać im lekcje. {10885}{10953}On miał złe myli. | Więc mu je wybiłem! {10957}{10977}Co złego zrobiłem? {10981}{11073}W 2000 roku, ocaliłe człowieka, który się topił... {11077}{11169}i pobiłe go? | - Byłem jedynym, który rzucił się mu na ratunek! {11173}{11269}A tam było napisane na tablicy | tłustym drukiem: "Pływanie zabronione". {11293}{11385}To dlaczego tam poszedł? A więc go zbiłem... | czy co złego zrobiłem? {11389}{11433}Posłuchaj, otrzymalimy osiem skarg... {11437}{11481}...przeciwko tobie, przez ostanie pięć lat {11485}{11580}Może pan ich dostać więcej. {11604}{11700}Jeli dostanę jeszcze jednš skargę, | wędrujesz prosto do więzienia! {11844}{11940}Roma...? Wychodzisz za mšż? {11988}{12080}Nie złoć się dzisiaj. Proszę | nie bij nikogo. {12084}{12152}Ja... | - Nie, zaczekaj tu. {12156}{12200}Nie wiadomo, kiedy on może | kogo uderzyć. {12204}{12300}Mylisz, że cię uderzę? Dlaczego? | Jak mógłbym cię uderzyć? {12324}{12368}Ja... {12372}{12416}A ja mylałem, że ty... {12420}{12511}Mylałe, że za ciebie wyjdę? | - Tak {12515}{12607}Czy kiedykolwiek powiedziałe mi, | że mnie kochasz? - Nie {12611}{12707}A popatrz na niego. Jest taki | słodki i delikatny... {12755}{12851}kocha mnie tak bardzo. | A ty... {12875}{12971}Posłuchaj mnie. Żadna dziewczyna | nigdy nie zakocha się w tobie. {12995}{13039}Ona będzie się tylko ciebie bała. | - Dlaczego? {13043}{13135}Jeste bardzo wybuchowy, | nawet ja się ciebie boję. {13139}{13235}Pamiętasz jak pobiłe tych chłopców | na boisku do koszykówki, Sameer? {13259}{13303}Popełnili błšd. | Musieli zostać ukarani. {13307}{13399}Wszyscy ludzie popełniajš błędy. | Co będzie, jeli ja popełnię błšd? {13403}{13471}Mnie też uderzysz? Prawda? {13475}{13570}Chodmy. {13978}{14074}Sameer, naprawdę chcesz wyjechać? | - Tak babciu. {14122}{14214}Dostałem pracę jako ratownik | w Goa. To jest przyjemna praca. {14218}{14262}Ponadto, tutaj za często | walczę, babciu. {14266}{14362}Jeli będę w nowym miejscu i poznam nowych ludzi, | nie będę miał tyle okazji do walki. {14386}{14482}Synu, pomyl zanim wyjedziesz. {14505}{14549}Walkę masz w naturze. {14553}{14649}Twój charakter będzie z tobš wszędzie, gdziekolwiek się udasz. {14673}{14765}Tak, bracie. Jeli wyjedziesz, przez cały czas będę | martwiła się o ciebie. {14769}{14837}Jeste jedynš osobš, | o którš się martwię. {14841}{14909}Chciałbym cię | wykształcić i wydać za mšż {14913}{14981}Chciałbym zarobić na operację oczu dla babci... {14985}{15053}i szybko wysłać jš do dziadunia, do niebie. {15057}{15149}Nie wybieram się tam tak szybko. | Będzie musiał jeszcze poczekać! {15153}{15221}Ale zanim wyjedziesz, musisz | mi obiecać... {15225}{15321}że nie będziesz szukać okazji do walki | i wszczynania burd. {15345}{15437}Czy to jasne, mój synu? {15441}{15532}Babciu, przyrzekam. {15536}{15632}Nigdy więcej nie pozwolę, | żeby mnie poniosło. {16256}{16300}Jedna, dwie... {16304}{16400}proszę pana, czy to twój bagaż? | Ta torba również? {16424}{16519}Cztery...? Cztery torby? {16543}{16563}Tak {16567}{16659}Która jest "tš" torbš? {16663}{16759}Chodzi mi o torbę, w której | przewozisz gotówkę i kosztownoci... {16855}{16951}Okropne czasy, prawda. Łatwo można | zostać okradzionym! {16975}{17043}Ostatnio kradzieże w pocišgach sš powszechne. {17047}{17115}Trudno uchronić prawdziwych | pasażerów od złodziei! {17119}{17211}Przepij się. Ja będę czuwał. | - Nie jestem pišcy. {17215}{17283}Proszę pana, czas pomiędzy | 3 a 5 rano... {17287}{17379}powinno się przesypiać. | Jakkolwiek człowiek jest silny... {17383}{17475}on musi, chociaż raz odpłynšć. {17479}{17570}Chcę zobaczyć jak zasypiasz. | - Powiedziałem ci, nie chce mi się spać. {17574}{17670}W porzšdku. Właciwie, | kocham moje krótkie drzemki. {17694}{17790}Idę spać. {18174}{18266}Tak, babciu, dojechałem | bezpiecznie. Okay... {18270}{18338}Dziękuję panu. | - Za co? {18342}{18386}Za pilnowanie mojego bagażu. {18390}{18485}Wyjanię. Mam słaboć. | Nie potrafię w nocy, nie spać. {18509}{18577}A nie mogę spać w pocišgu, | ze strachu przed kradzieżš mojego bagażu... {18581}{18649}i to dlatego cię wkręciłem... {18653}{18697}Abym mógł zasnšć, | a ty zadbałby o mój bagaż. {18701}{18721}wietny pomysł, prawda? {18725}{18793}Wiesz, co? Jeste wietnym gociem. {18797}{18841}Mylę, że z powrotem też powinienem, | z tobš podróżować. {18845}{18941}Masz mojš wizytówkę. Zadzwoń na ten numer, | a znajdę cię na stacji. {18965}{19061}Pomóż mi, babciu! {19253}{19297}Chwała Panu... {19301}{19397}Panie, chroń mojego wnuka, | gdziekolwiek jest. {20691}{20787}Panie, pomóż Sameerowi znaleć miłoć. {22346}{22442}Panie! {22585}{22677}Ty...? | - Tak. Jestem Raj. To Paul {22681}{22773}Na nieszczęcie | jestemy braćmi. Bliniakami. {22777}{22821}Jestem astrologiem, który przepowiada ludziom | przyszłoć od ich narodzin... {22825}{22917}a on rujnuje ich przyszłoć! {22921}{22989}Co robi twój brat? | - Należy do gangu, nazywajš się Orły... {22993}{23085}bardzo niebezpieczni ludzie. | Nigdy nie wchod im w drogę. {23089}{23133}Nigdy. | - Musisz być nowy w tym miecie. {23137}{23181}Do kogo przyjechałe? | - Do pana Duggala {23185}{23253}Pan Duggal! | - Tak, on ma wolny pokój. {23257}{23301}Nie tylko pokój, | ale on ma również pusty mózg. {23305}{23349}Wydaje mu się, że jest inspektorem | policji w Goa... {23353}{23397}ale tak było kiedy. Teraz poprzestawiały | mu się klepki w głowie... {23401}{23445}...od kiedy złodziej uderzył go pałkš. {23449}{23516}Gdzie pojawi się zakrzep, | ta częć ciała staje się nieprzydatna. {23520}{23564}Udaje, że jest głuchy, głupi i lepy. {23568}{23636}Zobaczymy, kim jest dzisiaj. {23640}{23708}Dzisiaj udaje lepego. {23712}{23808}Nie wierzę w to! | - Już wkrótce się przekonasz. {23928}{24020}To jest pan Duggal! {24024}{24068}Ale on na mnie patrzy. | - Nie, to ty na niego patrzysz. {24072}{24168}Pokażę ci. Poczekaj. {24240}{24332}Łobuz! Uderzyłe mnie, | ponieważ jestem dzisiaj lepy? {24336}{24432}Kiedy znowu zacznę widzieć, | nie chcę widzieć w pobliżu żadnego z was! {24479}{24571}Teraz wierzysz? Poczekaj chwilkę. {24575}{24667}Cieszę, że tu jeste. | Nie mam herbaty. {24671}{24739}Daj mi pół litra mleka. {24743}{24787}Nie ma mleka, Bansi? {24791}{24859}Nie jestem Bansi. Jestem Sameer. {24863}{24931}Przepraszam. Mylałem, | że jeste mleczarzem. {24935}{24979}Kiedy straciłe wzrok? {24983}{25051}Co cię to obchodzi? | Nie jeste lekarzem, prawda? {25055}{25099}Daj mi mleko. | - Ale ja nie jestem mleczarzem... {25103}{25199}Jestem Raj, astrol...
mistral29