oto ona twoja wybrankabłękitne oczy, włosy blonddla niej nie liczy się nikt innytak tylko ty na milion stopierwsze spotkaniew parkowych alejkachczułe spojrzenia i jeden twój gestdziś zrobię wszystko co tylko zechceszaby być z tobą choć chwilę dwieoto ona ta idealnadla niej liczysz się tylko tyto twoja nowa tak słodka zdobycztaka niewinna wierzyła cidrugie spotkanie w twej kawarencekolacja, wino przy blasku świecczły, namiętny twój pocałunekdziś zrobisz z nią co tylko chceszzakochana nastolatka uwierzyła żekochać mówisz zawsze szczerzeże tak będzie i tak jest x2wspólna impreza do białego ranaszampan w lodówce ostudził siętaka naiwna tak zakochanaale to zbytna nadzieja jejpierwsze spotkanie takie wspaniałeżycie nie było juz takie nietrzymasz już tylko dłoń na jej cielemówiąc tak krótko "nie kocham cię"oto ona ta idealnadla niej liczysz się tylko tyto twoja nowa tak słodka zdobycztaka niewinna wierzyła cibyła dla ciebie zwykłą zabawkąnie bała się ufała ciwszystkie te noce spędzone z tobązamienia dziś na gorzkie łzyzakochana nastolatka uwierzyła żekochać mówisz zawsze szczerzeże tak będzie i tak jest x4zakochana nastolatka uwierzyła żekochać mówisz zawsze szczerzeże tak będzie i tak jest x4
Jacek-Paulina